forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-28, 11:26:42

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.
669817 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Sport to zdrowie.
| | |-+  BIEGANIE
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 [23] 24 25 26 27 28 ... 636 Do dou Drukuj
Autor Wtek: BIEGANIE  (Przeczytany 3920565 razy)
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #440 : 2007-11-20, 17:45:46 »

a ja przerwałem moją "karierę" biegacza Wink
nie wytrzymały stawy kolanowe, a właściwie chyba więzadła? (to z boku kolana)
Trochę się "załamałem".  Sad Przyznam, że wciągnąłem się, a bieganie było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Niestety już po 5 km w kolanach mam beton i obawiam się kontuzji - eeech, a niech to...  Confused
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #441 : 2007-11-20, 19:40:23 »

Najwyrazniej sie przeforsowales--trzeba / powinno sie sily na zamiary mierzyc !
Zapisane
Piotr
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #442 : 2007-11-21, 12:52:28 »

Blackend, nie pękaj! To naturalne, że cię bolą najsłabsze miejsca. Nie używałeś ich do tej pory tak intensywnie. Zanim się dostosują, to muszą trochę poboleć. Rób przerwy 48 godzinne i jedz więcej białka (najlepiej żółtka). Nie przerywaj, biegnij wolniej i krócej, ale biegaj. Lata ci lecą i za 10 lat jak nie będziesz się ruszał to dopiero będziesz miał beton w kolanach.
Też byłem obolały po poniedziałkowym biegu, ale dziś też pobiegłem. Jest jakaś wyższa przyczyna, że nie darował bym sobie jakbym tego nie zrobił. Cały dzień byłby do d...
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #443 : 2007-11-21, 14:10:48 »

Eee, no ja nie z tych pekających Wink
Napisałem, że przerwałem (niestety) ale nie zakończyłem Wink
Tak to prawda - trochę przegrzałem i zdaję sobie z tego sprawę. W krótkim czasie poprawiłem (znacznie) kondycję, a stawy jak wiadomo regenerują się o wiele dłużej. Teraz pauzuję ponieważ nie mogę biegać - jestem na granicy kontuzji. Założyłem sobie tygodniową przerwę - zobaczymy jak będzie.
Dzieki za wsparcie Smile
Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #444 : 2007-11-21, 14:11:14 »

....Trochę się "załamałem".  Sad Przyznam, że wciągnąłem się, a bieganie było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Niestety już po 5 km w kolanach mam beton i obawiam się kontuzji - eeech, a niech to...  Confused

Blackend, twoja reakcja na objawy z "kolan" swidczy,
ze jestes inteligentnym czlowiekiem Smile

Niestety "uszkodzone czesci" musza zostac odbudowane Smile

Cala sztuka polega na PRECYZYJNYM DOSTOSOWANIU
MOZLIWOSCI konkretnego czlowieka(np watroby, serca, jelit, nerek itp)
DO TRENINGU i pozostalych NIEZMIERNIE WAZNYCH !!!! CZYNNOSCI
nieodwracalnie powiazanych z tym treningiem.

Niestety wiekszosc "NATURSZCZYKOW" zabierajacych sie za "bieganie"
naiwnie sadzi, ze polega to na "przebieraniu" swoimi nogami w terenie.  Very Happy Very Happy Very Happy

Niestety tutaj niezbedna jest wiedza i zdyscyplinowanie
w PRAWIDLOWYM jej zastosowaniu. W przeciwnym wypadku
mamy do czynienie z nieudolnymi i nigdy spelnionymi "parodiami".

Aby "trening" wywolal "wymarzone efekty" konieczne sa inwestycje!!!

 czasu na nauke teorii i praktyki treningu
lub
 pieniedzy na dobrego fizjologa-trenera

Inaczej to wychodzi "planktoniczna" karykatura treningu. Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
To tak jak z "zagospodarowaniem bialek z jajek"
gdy podlewa sie nimi rosliny. Shocked Shocked Shocked Shocked Cool Cool Cool Cool


Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #445 : 2007-11-21, 14:31:07 »

He, he lubie czytac Twoje posty grizzly Smile
No więc dobrze mnie podsumowałeś - tak, jestem planktonicznym biegaczem hehehe Smile
W moim przypadku bieganie to przebieranie nogami - nic wiecej.
Nie mam zamiaru udawac się do jakiegokolwiek fizjologa, trenera itd. ponieważ nie biegam dla kasy tylko dla zdrowia.
Własnie teraz mój organizm, a właściwie jego część powiedział - chwilowo stop Wink
Dlaczego mi żal? Ponieważ wpadłem w rytm i brakuje mi tego Sad tak po prostu.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #446 : 2007-11-21, 23:13:40 »

grizzly,ty ciagle wszystkich i wszystko krytykujesz,czy nie masz juz tego dosc??
myslalam,ze ludzie radosni,zadowoleni z zycia promieniuja i widza swiat w rozowych okularach,z twoich postow wynika wrecz co innego,
oj wybierz sie na porade poki nie jest jeszcze czas Laughing
Zapisane
Piotr
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #447 : 2007-11-25, 11:34:45 »

Almond i wsp. zbadali 488 uczestników maratonu w Bostonie. U 13% biegaczy stwierdzono po zakończeniu biegu hiponatremię (stężenie sodu <135 mmol/l), w tym u 3 nawet <120 mmol/l. Stwierdzono dodatnią korelację pomiędzy hiponatremią a przyrostem masy ciała po zakończeniu biegu spowodowanego nadmiernym piciem płynów w czasie biegu oraz ujemną korelacją ze wskaźnikiem masy ciała (BMI) biegaczy. Nie stwierdzono wpływu rodzaju wypijanego płynu (czystej wody lub wody zawierającej sód) na częstość występowania hiponatremii.
(Almond C.S., Shin A.Y., Fortescue E.B. i wsp.: Hyponatremia among runners in the Boston Marathon. N. Engl. J. Med., 2005; 352: 1550-1556 )
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=27748&_tc=D41ABC2617454FCCAD75F8A05D735B51




Zapisane
toan
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #448 : 2007-11-27, 19:31:44 »

Dziś nie biegałem!, a powinienem. No ale bardzo mnie wciągneły nowe podręczniki. Dziś się znów dużo nauczyłem, a jutro też jest dzień dobry na bieganie  Very Happy

PS
Ostatnio 9,6 km robię poniżej pięćdziesięciu minut! i to wyłącznie na betaoksydacji Cool.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #449 : 2007-12-02, 21:10:00 »

Za oknem +6, słońce wyszło zza chmur - przyroda zapraszała do biegu, no i jak tu odmówić Wink
Niestety 5 km to było wszystko na co pozwoliły moje więzadła, w dodatku marszobiegiem Sad
Ale... jak to się mówi u nas na "Ślonsku" - nie ma zmiłuj Smile swoje trza wybiegać tym bardziej, że "zimy" w tym sezonie też nie będzie Sad
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #450 : 2007-12-13, 11:53:57 »

Własnie przełozyłem spotkanie na 16.00, ponieważ w tym czasie będę biegać i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia!  Shocked
Kiedys nie do pomyslenia - kurcze co to sie wyprawia...  Very Happy
Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #451 : 2007-12-13, 14:25:05 »

Przypomniało mi się z dzieciństwa, gdy na pytanie jakim stylem pływasz, ten który nie umiał pływać, odpowiadał: po warszawsku, brzuchem po piasku. Było to pływanie na sucho, bez wody. Od takiego stylu, a raczej nauki techniku machania rękami i nogami instruktorzy rozpoczynają naukę pływania. Pływaniem bez wody, trudno nazwać pływaniem, ale jednak przygotowującym do niego.
U mnie jest teraz podobnie. Biegam na "sucho", czyli bez dróg, ścieżek, piasku czy asfaltu, słońca, deszczu czy wiatru. Nie ma nic, tylko 20 cm2 posadzki. Ale czy to można nazwać biegiem? Pewnie nie, ale świetnie przygotowuje do niego i nie pozwala zaniknąć mięśniom.

Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #452 : 2007-12-13, 15:11:57 »

Dziś nie biegałem!, a powinienem. No ale bardzo mnie wciągneły nowe podręczniki. Dziś się znów dużo nauczyłem, a jutro też jest dzień dobry na bieganie  Very Happy

PS
Ostatnio 9,6 km robię poniżej pięćdziesięciu minut! i to wyłącznie na betaoksydacji Cool.

Ja robie 6,0 km. w piecdziesiat min. nie bieg --szybki marsz , dopiero miesiac cwiczen --srednio 2-3 razy w tygodniu.
Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #453 : 2007-12-13, 15:18:04 »

Też tak zaczynałem. Potem coraz dalej i coraz szybciej. Nie kończący się bieg do doskonałości.
Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #454 : 2007-12-13, 15:34:20 »

...Potem coraz dalej i coraz szybciej.....

Witaj Daniel!!!

Bardzo sie ciesze ze wrociles na forum Cool Cool

Czy z twoimi nogami wszystko OK?
Mam na mysli ten nieszczesny bieg maratonski???

Obawialem sie o twoje zdrowie na tydzien przed startem,
gdy pojawily sie niepokojace objawy. Shocked Shocked Shocked

Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #455 : 2007-12-13, 15:52:39 »

Jestem cały i sprawny. Ostatni maraton nie był "nieszczęściem", o czym już pisałem. Jedyny kłopot, to ten, że rano jest jeszcze ciemno, a po ciemku ciężko jest biegać po lesie. W ciągi dnia nie mam czasu na bieganie, bo pracuję. Nie uśmiecha mi się też bieganie po ulicach pełnych spalin. Wolę już trenować na "sucho".
Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #456 : 2007-12-15, 20:00:39 »

Wczoraj i dziś miałem trening na bieżni mającej powierzchnię 20cm2. Wystarczająco duża aby porządnie się spocić i odczuć w mięśniach wysiłek. Mimo wielu minusów są i też plusy. Można dokładniej skupić się nad techniką i reakcją organizmu. Mniej bodźców rozpraszających uwagę.
Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #457 : 2007-12-19, 13:01:12 »

Znowu przesadzam. Odczuwam mięśnie i ścięgna po tych treningach. To znaczy, że są intensywne.
Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #458 : 2008-01-06, 15:13:55 »

Nic nie piszę, to nie znaczy, że nic się nie dzieje. Wysiłek fizyczny stał się dla mnie potrzebą fizjologiczną jak oddychanie. Jak się nie spocę od niego choć raz w ciągu dnia, to znaczy że był dniem straconym. Na szczęście ostatnio takich mogę policzyć na palcach jednej ręki.
Zapisane
Waldek
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #459 : 2008-01-07, 06:34:27 »

U mnie tak samo. Jak nie zrobię 100 przysiadów, spaceru po lesie, rozciągania czy biegu to spac mi się nie chce w nocy. Jakiś nadmiar energii mam na tej diecie. Cool
Zapisane
Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 [23] 24 25 26 27 28 ... 636 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.074 sekund z 18 zapytaniami.