Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3887846 razy)
|
Diogenes z Synopy
Go
|
gdybym czekał na głód prawdziwy to i tych 30 gr bym nie zjadł . Jem bo wiem, że trzeba. Np po jeziorku zjadłem zupę pomidorówkę ze śmietaną i 2 placki z masłem i cheddarem. I najadłem się. Ale tak se w myśli przeliczyłem.... mało! Zrobiłem malinówkę z oliwą i bazylią świeżą. Posmarowałem jeszcze 3 placki masłem i zjadłem paczkę sera żółtego, I też się najadłem. Kiedy byłem najedzony ? Ale muszę tak robić , bo miałem 2-3 kilo przytyć , a 2-3 kilo spadło mi. Latem tak mam, na zimę przybędzie na kanapie z 3 kilo znowu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Oj nie lubię tak robić, ale mam podobnie. Przybrać ciężko na wadze, jeść trzeba sporo, jak się chce te 2-3 kilo złapać. U mnie się najlepiej sprawdza 2 tygodnie pilnowania miski i 2 tygodnie luzu. W pierwszym okresie jem po prostu więcej, nie wyrzucam białek jaj i chudego mięsa, słodycze też pomagają, i śmietanka. W drugim normalnie, zdarza się opuścić posiłek, jem tylko do syta, albo ciut poniżej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
(...) U mnie się najlepiej sprawdza 2 tygodnie pilnowania miski i 2 tygodnie luzu. W pierwszym okresie (...) W drugim normalnie (...)
Może każdy cykl, każda zmiana, jest korzystna, można ocenić co się dzieje w fazie(1) i co się dzieje w fazie(2) i tak regulować wypełnienie (czasokres faz) by wystabilizować wahania w zamierzonym kierunku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
W pierwszym okresie jem po prostu więcej, nie wyrzucam białek jaj i chudego mięsa, słodycze też pomagają, i śmietanka. W drugim normalnie, zdarza się opuścić posiłek, jem tylko do syta, albo ciut poniżej.
mi nic nie pomaga, nie mogę zjeść powyżej tego, kiedy organizm mówi dość, chyba, że oszukałbym go i szybko zjadł kostkę masła co i tak by nic nie dało. Odwrotny efekt - zupełnie apetyt siadł. Dziwię się ,że Adam może zjeść jednorazowo ogromną ilość wątroby i kapusty, mnie by to nie weszło. Widocznie wyćwiczony jest .Jestem klasycznym przypadkiem z książki Doktora. Nie lubię już mięsa, słodyczy nie lubię, białek jajek też nie. Jeść mi się nigdy nie chce. Nie przejadam się, bo nie potrafię. Od śmietan i śmietanek chudnę ( i chyba każdy ?) z powodu proporcji BTW.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
zjeść jednorazowo ogromną ilość wątroby Bo ja wiem czy to taka ogromna ilość jest, gdy żołądek i jelita puste są? Można by to taktycznie podzielić na dwa posiłki - malizny, ale jakoś nie czuję takiej potrzeby. - wątroba 500g - smalec 100g - cebula 300g BTW 100 : 120 : 33 Następne dwa dni po takiej wyżerce są bezbiałkowe i opierają się na warzywach z tłuszczem. A białko se w jelitach jest i się powoli wchłania i BTW się w 3 dni wyrównuje jakby automatycznie. Odpowiednia zawartość w potrawie i soli i pieprzu także działa regulująco na wchłanianie. IMHO
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Dziwię się ,że Adam może zjeść jednorazowo ogromną ilość wątroby i kapusty, mnie by to nie weszło. Widocznie wyćwiczony jest .
Jasne, ze wycwiczony, glownie w ignorowaniu sygnalow jakie daje cialo. Jak sobie ubzdura zeby zjesc pol kilo to zje, zeby nie wiem co, no bo "glos" mu kaze Ignoruje przy tym zalecenia swojego mistrza JW, ktory mowi, ze bialko szybko daje sytosc. Ale co do dla Adama, w koncu sobie ubzdural, ze bialko mu sie trawi jeszcze 2 dni w kiszkach, fenomen z niego
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
RafałS
|
Półmroczne kilka km. Potem minutka na przejście na start, pobieżne wytyczenie odcinka 100m i... Było nieźle, ale nie liczy się. Pomierzyłem teraz i wyszło że 90m sobie sprintnąłem między moimi "widzimisię" punktami . Tak więc do następnego razu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
zjeść pół kilo Widziałeś kiedyś gramaturę skromnego, "normalnego" obiadu? zupa 300g mięso 140g dodatki 200g surówka 100g sok 200 ml Razem: 940g
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
No to jeszcze wybrana gramatura obiadu optymalnego: Obiad: zupa z porów z żółtkami, karp smażony panierowany w jajku i bułce, frytki, surówka z marchwi, bita śmietana z truskawkami, sok owocowy z wodą
- zupy 200 g - karpia 300 g - 1/2 jajka do panierowania ok. 25 g - tartej bułki 20 g - surówki z marchwi 100 g - frytek 100 g - truskawek 50 g - śmietany 30-proc. 130 g - masła do smażenia 20 g - 2 łyżki soku owocowego na szklankę gorącej wody
BTW 40:125:40 (1145 gram)To tyle w kwestii tworzenia mitologii "ogromnych posiłków".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
zjeść pół kilo Widziałeś kiedyś gramaturę skromnego, "normalnego" obiadu? zupa 300g mięso 140g dodatki 200g surówka 100g sok 200 ml Razem: 940g Ach Adam co ty bys zrobil bez tych norm, do czego bys wtedy porownywal? No widac mamy rozne definicje skromnosci i normalnosci. Dla jednych ponad polkilowa kopa zarcia jak dla czterech to jest skromny obiadzik, dla innych gigantyczna porcja. Oczywiscie znam takich co potrafia wsunac pol kilo miesa czy watrob na raz. Pasibrzuchami ich nazywaja najczesciej.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Gavroche
|
A, że nie robię masy, to poszedłem sobie na szybki spacer po pięknej okolicy. 45 minut, myślę, że z 5 kilo zrobiłem, z przyjemnością.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Bezchmurnie, rześko. 5:50 na posterunku. Powietrze 10 st C, woda z 19 st . Wchodzi się i od razu ciepło. Tafla bez załamań, wschód słońca znad horyzontu jeziora oglądany z perspektywy środka jeziora, to wystarczający powód, dla którego warto o tej porze popływać. A z kolei, upieczony wieczorem sernik przypomina, że trzeba szybko dopłynąć do brzegu . Trzeba było wybrać jakiś kompromis.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Przebieżka rześka kilka km + 100m, tym razem na właściwym odcinku. Czas nieciekawy 13s. z kawałkiem. Oczywiście usprawiedliwienie mam jakby co: - ciemno było na sprint - za małe guziki w stoperze zegarka i w ogóle samomierzenie czasu na takim odcinku to słaby pomysł - bloku startowego bez Ale od początku zamierzenie było półpoważne jedynie. W normalnych warunkach z jedenaście:coś wydeptałby...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja też kiedyś jedenaście zero pobiegłem na sto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
woda chłodna, powietrze dla odmiany gorące. Po południu w w wodzie ja sam i 2 motorówki. Kajakarze skończyli ćwiczenia. Machnąłem kilometr dla ochłody. I w takim samym stroju pojechałem w doma na rowerze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Pływasz w stroju kolarskim?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
jeżdżę w stroju pływackim nie mam żadnych strojów, nie wydaje na to pieniędzy. Jeżdżę w klapkach i podkoszulku i bermudach śmieszą mnie ci ubrani wypasieni ''sportowcy '' . Ludzie mają różne hobby
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|