BIEGANIE

[administ]

 

[Anulka177]

 

[Blackend]

Idealna pogoda dzisiaj do biegania i Ĺźal byłoby nie skorzystać. 
Lubię przebiec załoĹźony wcześniej dystans bez zatrzymywania (najczęściej pytających o drogę  ) i wyczerpania na finiszu. 
Choćby to było tylko 100m, to wolę biec niĹź 10km przejść marszobiegiem, a juĹź totalna poraĹźka gdy trzeba przerywać przed końcem.  

[vvv]

Zegarek włóż, jakiś taki sportowo-wyglądający i jak ktoś Cię próbuje zatrzymać
to rób unik pukając w zegarek.

[Blackend]

No właśnie, widzą Ĺźe biegnę, Ĺźe mam słuchawki w uszach i zaczepiają człowieka. 
Za poczciwą mordę mam.  

[vvv]

Za poczciwą mordę mam.  

 https://www.youtube.com/watch?v=5mjUySGIOrE

LOL

[Blackend]

 

[Jarek]

Idealna pogoda dzisiaj do biegania i żal byłoby nie skorzystać. 
Lubię przebiec założony wcześniej dystans bez zatrzymywania (najczęściej pytających o drogę  ) i wyczerpania na finiszu. 
Choćby to było tylko 100m, to wolę biec niż 10km przejść marszobiegiem, a już totalna porażka gdy trzeba przerywać przed końcem.  

Pewnie szybko i skutecznie tyle ile trzeba i po sprawie 

[Blackend]

I do końca.  

[Jarek]

 

[RafałS]

No właśnie, widzą że biegnę, że mam słuchawki w uszach i zaczepiają człowieka. 
Za poczciwą mordę mam.  

W masce prawdopodobnie za gorąco do biegania. Ale też by mnie się przydała. Generalnie muszę uważać bo gdzie diabeł nie może tam przeszkadzajki pośle.

[Blackend]

Nie lubię tego wybijania z rytmu, najlepiej jak wszystko jednostajnie pracuje jak dobrze naoliwiona maszyna.

[RafałS]

Dziś trochę truchtu i pierwsze w tym roku 400m... Ale bezwład... Siostro tlen! Ogień w płucach...  . Minuta z sekundami. Prawdopodobnie da się poniżej minuty. Tylko trzeba by popracować nad startem, rozwinięciem, utrzymaniem i finiszem. Dobranoc wszystkim.

[Blackend]

Idę się przebiec, bo najwyĹźszy czas wypalić to wczorajsze obĹźarstwo. 

[renia]

Tylko się ubierz, żeby psy Ciebie nie goniły...

[Blackend]

 
JuĹź jestem, bo Ĺźadnego psa nie było.  

[renia]

Jakby były, to jeszcze szybciej byś wrócił...

[administ]

 

[Blackend]

 

[Diogenes z Synopy]

A  ja  przed wędkarzami o 7:00  popłynąłem sobie  w te i nazad jeziorko (1,5 mili)  .  Fajnie  pusto, luz,  nikt nie przeszkadza. Kaczki schodzą z drogi.
Zapomniałem ręcznika.  Ale wiał lekki wiaterek to mnie osuszył.