Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3911488 razy)
|
Blackend
Go
|
ale mi słodyczy "nie wolno" za dużo dlatego od lat...(pewne niedomówienie) jestem z brunetką
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
A moja kondycja, gorsza niż myślałam. Biegałam 15 minut, w tym było 10 min. szybkiego marszu, a tylko 5 minut prawdziwego biegu.
Nic się nie przejmuj, u mnie było podobnie. Biegaj a kondycja wzrośnie szybciej niż się spodziewasz. U mnie wydolność rośnie szybciej niż siła nóg, zawsze mam tak, że powietrza mi nie brakuje, serce jeszcze ma rytm jak trzeba ale nogi już nie mogą... Nie wiem czy to normalne, ale taka widocznie moja uroda, więc mało mnie to interesuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Najbardziej sie cieszę z "pierwszego kroku"...
Renia Tylko pamietaj, że Admin wyłaczył edycje postów i... nie da sie tego cofnąć - teraz "musisz" biegać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Biegałam! sama ,a dzieciakom zmęczonym się nie chciało ,zupełnie odwrotnie, niż się spodziwałam. Syn "padnięty" po meczu, córka "wykończona" po podróży. A moja kondycja, gorsza niż myślałam. Biegałam 15 minut, w tym było 10 min. szybkiego marszu, a tylko 5 minut prawdziwego biegu. O tej godzinie u nas jest sporo osób spacerujących ze spuszczonymi ze smyczy psami. Muszę poszukać lepszej trasy i kupić sobie porządne obuwie sportowe. Najbardziej sie cieszę z "pierwszego kroku", no może drugiego, w stronę zdrowia. Tak trzymaj. Teraz koniecznie kazdego dnia o minute albo dwie dluzej i za pare miesecy bedziesz juz mogla przebiec bez przerwy 45 minut.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A moja kondycja, gorsza niż my¶lałam. Biegałam 15 minut, w tym było 10 min. szybkiego marszu, a tylko 5 minut prawdziwego biegu.
Nic się nie przejmuj, u mnie było podobnie. Biegaj a kondycja wzro¶nie szybciej niż się spodziewasz. U mnie wydolno¶ć ro¶nie szybciej niż siła nóg, zawsze mam tak, że powietrza mi nie brakuje, serce jeszcze ma rytm jak trzeba ale nogi już nie mog±... Nie wiem czy to normalne, ale taka widocznie moja uroda, więc mało mnie to interesuje. U mnie jest odwrotnie, nogi się nie męczą, ale serce szybko bije i oddech przyśpieszony, ale satysfakcja ogromna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Najbardziej sie cieszę z "pierwszego kroku"...
Renia Tylko pamietaj, że Admin wyłaczył edycje postów i... nie da sie tego cofn±ć - teraz "musisz" biegać I o to biega..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
Biegałam! sama ,a dzieciakom zmęczonym się nie chciało ,zupełnie odwrotnie, niż się spodziwałam. Syn "padnięty" po meczu, córka "wykończona" po podróży. A moja kondycja, gorsza niż myślałam. Biegałam 15 minut, w tym było 10 min. szybkiego marszu, a tylko 5 minut prawdziwego biegu. O tej godzinie u nas jest sporo osób spacerujących ze spuszczonymi ze smyczy psami. Muszę poszukać lepszej trasy i kupić sobie porz±dne obuwie sportowe. Najbardziej sie cieszę z "pierwszego kroku", no może drugiego, w stronę zdrowia. Renata - nie przejmuj się, byłaś rewelacyjna Ja biegam jedynie do kuchni i pokonuję ten dystans w pół minuty Muszę poćwiczyć dłuższe trasy, np. do sypialni Moje kocury ciągle są szybsze ode mnie, ale ja im kiedyś pokażę. To narazie - sprawdzę trasę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Biegałam! sama ,a dzieciakom zmęczonym się nie chciało ,zupełnie odwrotnie, niż się spodziwałam. Syn "padnięty" po meczu, córka "wykończona" po podróży. A moja kondycja, gorsza niż my¶lałam. Biegałam 15 minut, w tym było 10 min. szybkiego marszu, a tylko 5 minut prawdziwego biegu. O tej godzinie u nas jest sporo osób spaceruj±cych ze spuszczonymi ze smyczy psami. Muszę poszukać lepszej trasy i kupić sobie porz±dne obuwie sportowe. Najbardziej sie cieszę z "pierwszego kroku", no może drugiego, w stronę zdrowia. Tak trzymaj. Teraz koniecznie kazdego dnia o minute albo dwie dluzej i za pare miesecy bedziesz juz mogla przebiec bez przerwy 45 minut. Dzięki za pokrzepiające słowa! Wiesz, po biegu pomyślałam sobie, że pływanie jest jednak mniej męczące.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
I rzeczywiście, przy owłosieniu poniżej 3 mm blondynki są ciekawsze. michał przecież to kwestia dogadania prawda? jeden lubi poniżej drugi powyżej, czegóż to się nie robi dla swojej najdroższej połówki ... Pewnie że tak. Poniżej 3 mm ma się zapewnioną wygodę i chłodzenie procesora.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
ale mi słodyczy "nie wolno" za dużo dlatego od lat...(pewne niedomówienie) jestem z brunetką gdybyś był z blondynką, nie musiałbyś się martwić o węgle, pałaszował byś tylko tłuszczyć z białeczkiem a na wieczór blondynka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
Adam ja ruchem tylko wypalam śmieci, czyli - biegam prozdrowotnie. Jedynie bieganie działa jak statyny, pięknie stabilizując lipogram i "krzywą" cukrową - poziom przez wiele godzin zachowany bez wahań i rzutów hormonalnych. Samo zdrowie! Nadmierny wysiłek fizyczny lub (i) krótkotrwały, ale intensywny jest szkodliwy dla zdrowia, co wielokrotnie potwierdzono w badaniach naukowych.
adminczemu tylko bieganie stabilizuje lipidogram i działa jak statyny? inny rodzaj ruchu nie? mam na myśli ruch nie forsowny, tylko taki dla zdrowia, jakies ćwiczenia czy inne... może źle zrozumiałam... proszę Cię odpowiedz mi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Hulahop ,moze być zamiast biegania? kiedyś do autobusu dobiegałam -teraz nie pracuje ,długo buszuje no i powoli obrastam w sadło mimo ,że jem jakgdyby mniej . dawniej na tej ilości zeszczuplałam -teraz tyje Tylko nie mówcie o bieganiu bo mam żylaki i zbyt duży biust przeszkadza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Malgosia
Jr. Member
wiadomoci: 2887
|
A ja biegam i poprawiam czas. Mąż od 1 czerwca... Miłego dnia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
A ja też biegam, ale na czas nie zważam, bo bieganie na czas prowadzi czasem do szkodliwego przepału... PS aby poprawić czas wystarczy niewielkim wysiłkiem wydłużać krok, przy tej samej częstotliwości przebierania nogami. Z łatwością można w ten sposób poprawić wynik ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Malgosia
Jr. Member
wiadomoci: 2887
|
Czas kontroluję tylko dlatego, aby sprawdzić czy poprawiam kondycję. Oczywiście nadmiernie się nie forsuję i biegnę dla przyjemności.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
czemu tylko bieganie... Bo tylko bieganie, szpik, podroby, pieczone tłuste mięso i wino zdaje się być "uczłowieczeniem" małpich genów... przed okresem pasterskim. PS zalężone żółtka zbyt szybko traciły na wartości biologicznej, dlatego nic o nich nie pisali...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jestem cała "połamana" i jeszcze śniły mi się koszmary, że mama mi umarła i psy mnie goniły
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
"renia" to było do przewidzenia i uprzedzałem o tym. Dziś tylko kolejna lekka przebieżka może cię uratować... Bóle przejdą same po 400-500m, a jutro rano jeśli będziesz jeszcze bardziej "połamana", co jest raczej pewnikiem - dzień przerwy PS tłusto, aby mitochondria miały gotowca i może się pojawić większy smak "na słodkie". Nie wolno odmawiać, ale z umiarem, a kolejna porcja ruchu cię odkwasi!. Jeśli bardzo "boli" - gotuj nóżki - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=351 i pij do syta z dodatkiem żółtek i masła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|