renia
|
Dzisiaj super pogoda nie tylko na bieganie, ale przede wszystkim, na ognisko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
A mnie dziś wypada dzień przerwy w "obrywaniu narządów" Za to cały dzień poświecam Naszemu dziecku. Zasługuje na to! Zaczniemy od Muzeum Ziemi Kujawskiej... O właśnie się obudził! Lecę robić śniadanie. PS bieganie ponoć jeszcze "strasznie stawy niszczy". Grubasom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Myślę "adminie", że z tymi grubasami, to nie chodziło o mnie , bo ja właśnie osiągnęłam wagę należną i tak by już mogło zostać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
"renia" ten post jest kierowany bezpośrednio do ciebie, ponieważ zaczyna się " renia" Jeśli nie wymieniam konkretnego nicku, to znaczy, że to " ogólna uwaga" A więc : "renia" z tymi "grubasami" to nie było do ciebie i bardzo się cieszę, że masz już taką wagę, z której jesteś zadowolona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Dzisiaj super pogoda nie tylko na bieganie, ale przede wszystkim, na ognisko. A u mnie dzis leje - za nic w swiecie nie wyjdę. Ale ze mnie leń i jak mi z tym dobrze!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
Dziś idę na rekord -- odpowiednio zimno, odpowiednio ciepło, deszcz trochę pada to "psiarni" nie będzie a ja sam jestem wyposzczony jak koń wyścigowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
O już nie leje no to pójdę. Jak zaczyna lać w trakcie biegu to zupełnie mi nie przeszkadza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No to masz pecha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
życiowego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Oj, chyba przesadzasz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
A na Kujawach 25 stopni, Słońce i trochę wiatru... Jedziemy rowerami nad jezioro, po ślimaki wodne do oczka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No to masz pecha życiowego Jeden mały dzik i niesprzyjająca pogoda, no może coś tam jeszcze z rolkami i od razu pech życiowy ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Noo, zdążyłem mimo życiowego pecha Dziś było bardzo fajnie ponieważ trasa po deszczach zrobiła się kręta i "urozmaicona". Co prawda "Bieg Katorżnika" to nie był, ale było sporo kałuż, które trzeba było omijać lub przeskoczyć. Kiedy tak "pląsałem" nad nimi i prawie uwierzyłem, że jestem jako ten Hermes wśród bogów - nagle przede mną wyrosło jezioro W tym samym momencie cała wiara o boskości gdzieś się ulotniła... - Kurcze dałbym głowę, że przedwczoraj jeszcze go tam nie było No nic, coś trzeba było zrobić, a że nie lubię się zatrzymywać podczas biegu bo gubię rytm sekcji rytmicznej (zresztą ta muza sama biegacza niesie http://www.youtube.com/watch?v=0nAydE5j9Ec&feature=related ) postanowiłem skoczyć. Obejrzałem się jeszcze za siebie z nadzieją, że znajdę tam "motywatora", ale nieeee ich nigdy nie ma wtedy, gdy człowiek w potrzebie. A więc głębokie odbicie i... i... iiiii...... i już wiem co czują sportowcy na 3000 m z przeszkodami Ogólnie jest mokro i ciamkająco, ale przy okazji głosno co skutecznie ostrzega mieszkańców lasu przed niebezpieczeństwem (serio - dzisiaj ani jednego zwierzaka nie widziałem ). Taaak nie jest lekko - co i raz ktoś mi podkłada kłody pod nogami. No sami widzicie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tutaj, raczej, zamiast muzy biegacza, widać wenę twórczą pisarza..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Wczoraj jednak nie biegałam dzisiaj też nie będę, bo jestem trochę chora. Chrypkę mam taką, że mówię szeptem i gardło mnie boli. Nie wiem, czy to od przeziębienia, czy od śpiewania na weselu (dzielnie wspomagaliśmy orkiestrę )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
A ja dziś rozpoczynam kolejną trzydniówkę biegową.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A ile kilometrów dziennie biegasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
12,6km - więcej mi nie potrza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Na pewno? ..A może 12,666?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|