Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3905788 razy)
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Należy pamiętać, że kwas mlekowy po wysiłku zamieniany jest głównie na alaninę, a pirogronian do odnowy glikogenu pochodzi głównie z jabłczanu. Nie jest więc prawdą, że acetylo-CoA nie da się "przerobić" na cukier! Ale to takie podstawowe biochemiczne "czary mary", które zupełnie nie pasują do ogólnie przyjętych poglądów, a jeśli nie pasują - to ich NIE MA, choć są... Dlatego "naukowcy" sami twierdzą, że "nie potrafią wyjaśnić zjawiska, które wymaga dalszych badań", ale to nie o pieniądze chodzi, a tylko trochę zdrowego rozsądku wystarczy! PS przypominam, że wchodzące węgle z acetylo-CoA na cykl Krebsa, nie opuszczają go "za pierwszym obrotem" w postaci dwutlenku węgla! o czym wielu (zapomniało) zdaje się nie wiedzieć. Prawda jakie to proste i na ile "nieodgadnionych" pytań z zagadnienia "niskowęglowodanówka" - odpowiada?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Po długiej przerwie ból w mięśniach to przeważnie mikrourazy, a nie zakwasy. Też je miałem w łydkach pomimo, że biegałem całą zimę na bieżni. Jednak na pagórkowatym terenie obciążenie mięśni jest nierównomierne i zawsze wystąpią przeciążenia. Trzy dni wystarczyły, aby ich już nie odczuwać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Po długiej przerwie ból w mięśniach to przeważnie mikrourazy, a nie zakwasy. A czego te mikrourazy dotyczą? Bo większości się pewnie wydaje, że to mikrourazy sarkomerów lub nawet miocytów, dzięki czemu się ponoć namnażają mitochondria... Ale tak nie jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
cyt z podanego linku: "Zjawiska zachodzące podczas wykonywania pracy związane z występowaniem DOMS nie są do końca poznane, wyjaśnione i pewnie nie wszystkie jeszcze są odkryte. Pojawiają się kolejne teorie dotyczące powstawania DOMS, jedna z nich związana jest z powstawaniem związków i substancji toksycznych, działających destrukcyjnie na błony komórkowe (np. wolne rodniki)" Czyli, autor nie wie o czym mówi, ale mówi... PS a teorii na detoks mięśni z tych "związków i toksycznych substancji" jeszcze nie wymyślili?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
.................... ale to nie o pieniądze chodzi, a tylko trochę zdrowego rozsądku wystarczy! Tego ostatniego (ufam), że mi jeszcze to " trochę" zostało. Prawda jakie to proste i na ile "nieodgadnionych" pytań z zagadnienia "niskowęglowodanówka" - odpowiada?
"a c e t y l o-C o A" na pewno coś znaczy i to coś wkrótce będzie dla mnie zrozumiałe, a tym czasem zaufam instynktowi i .......zgadzam się z Adminem- prawda .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Jest tego więcej w internecie. "Daniel" a miałeś ty kiedy w ręce jakikolwiek podręcznik fizjologii? Nie miałeś, bo gdybyś miał, to...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Widzieliście jak Miedwiediew wbiegł po schodach do samolotu? Widać, że "chłopcy" przywiązują wagę do utrzymania ciała w należytej kondycji. U mnie dziś było średnio - bywało lepiej W sumie nikt mnie nie widzi, nikt mi czasu nie mierzy, a jednak się ścigam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Okazuje się, że wieczorem też jest fajnie. Dawno nie widziałem tylu biegaczy (kilkunastu jak nic) i biegaczek też Całkiem przyjemny widok, całkiem przyjemny i moje dziki się pojawiły Jak mi się uda to strzele znowu kilka fotek bo sympatyczne mają te mordki W tym roku coś dłużej dochodzę do formy, być może w poprzednich latach miałem krótszą zimową przerwę, a może to wiek? Zauważyłem, że zdecydowanie więcej jem, wczoraj wieczorem nawet zjadłem dzieciom śniadanie na dzisiaj do szkoły (placki serowo jajeczne). No ale skąd miałem wiedzieć? Leżało na wierzchu to sobie pomyślałem - zjem co się ma obsuszyć Pewnie gdy osiągne stopień kondycji, który sobie założyłem wszystko wróci do normy (dwa posiłki dziennie) jak w poprzednich latach. No ale dycha w 50 min. to minimum jakie musi być
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Takie szybkie bieganie, to dla mnie jeszcze poza zasięgiem i pewnie już tak zostanie. Wczoraj spłoszyłem dzika – pierwszego w tym roku. Widziałem już sarny, jelenia, lisa i wiele wiewiórek. Raz stała mi na drodze dzika kaczka i musiałem ją ominąć. Taka to była dziwaczka, że się nie bała biegacza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Daniel za to ja nigdy nie byłem długodystansowcem. Jako nastolatek sporo grałem w piłkę, a tam wiesz - szybki sprint i potem stoisz. Gdy próbowałem sie z chłopakami na dłuższych dystansach to zawsze było słabo - najczęściej kolka lub brak energii i rezygnowałem w połowie biegu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Dzisiaj próbowałem szybciej biegać i w efekcie wyszedł z tego marszobieg. Potrafię szybciej biec, ale po 200-300m zatyka mnie i muszę stanąć, a raczej odpocząć w marszu. Wtedy puls sięga 180-200. Wynika z tego, że miażdżyca nadal się utrzymuje nawet u wytrenowanych i wyglądających na okaz zdrowia. Pozory jednak mylą i trzeba ponownie przyjrzeć się diecie, aby temu zaradzić. Pocieszające jest to, że w spoczynku puls mam w granicach 40.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Może dobrze by było zrobić badanie dna oka, aby określić "poczynania" miażdżycy..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Dzisiaj próbowałem szybciej biegać i w efekcie wyszedł z tego marszobieg. Potrafię szybciej biec, ale po 200-300m zatyka mnie i muszę stanąć, a raczej odpocząć w marszu. Wtedy puls sięga 180-200. Wynika z tego, że miażdżyca nadal się utrzymuje nawet u wytrenowanych i wyglądających na okaz zdrowia. Pozory jednak mylą i trzeba ponownie przyjrzeć się diecie, aby temu zaradzić. Pocieszające jest to, że w spoczynku puls mam w granicach 40.
jak dobrze pamietam,jeszcze nie tak dawno"adampio"rowniez wspominal o niskim pulsie.A teraz ma juz jakies nierownosc w pracy serca??? Calkiem przypadkowo ogladalam audycje o bieganiu.Eksperci jednoglosnie stwierdzili,ze samo bieganie nie podnosi sprawnosci fizycznej.A cwiczenia rozciagajace miesnie powinne byc robione systematycznie,aby likwidowac zakwasy powstajace po wysilku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
..Eksperci jednoglosnie stwierdzili,ze samo bieganie nie podnosi sprawnosci fizycznej.
Systematyczne bieganie - jako forma rekreacji -jest uniwersalnym sposobem na przedłużenie sprawności fizycznej i dłuższe życie. .."Ruch to zdrowie -> Bieg po ZDROWIE Wyniki badań przeprowadzonych przez prof. Wojciecha Drygasa z Katedry Medycyny Społecznej i Zapobiegawczej UM w Łodzi i WHO są alarmujące: zaledwie ok.10% Polaków ćwiczy sporadycznie (rzadziej niż raz w tygodniu), a tylko 7% kobiet i 5,5% mężczyzn uprawia jakąś dyscyplinę regularnie. Braku ćwiczeń nie rekompensuje droga do pracy: § zaledwie 10% z nas chodzi do pracy pieszo, § a połowie z tych 10% droga ta zajmuje nie więcej niż 15 minut. To jeszcze nie koniec: 72,9% Polaków przyznaje się do siedzącego trybu życia. W tej kategorii pobiliśmy nawet Węgrów (43,4%) i Rosjan (27,3%). W Europie mamy zadyszkę, ale Polacy mają niespotykany stosunek do własnego zdrowia, kiedy namawiamy osoby starsze do ćwiczeń, słyszymy, że w ich wieku już nie trzeba albo nie wypada. W pewnym wieku nie ćwiczymy po to, by dobrze wyglądać, to tylko „produkt uboczny” uprawiania sportu, ale aktywizujemy się ruchowo, bo jest nam potrzebny do życia. To także kwestia higieny, jak mycie zębów. A czy ktoś się przyznaje, że nie myje zębów? Okazuje się, że tak – ponad 70% Polaków. Mężczyźni w Polsce żyją przeciętnie 9 lat krócej niż kobiety. Zabijają ich głównie choroby układu krążenia i nowotwory. Lekarze są zgodni: nałogi, zła dieta i spędzanie wolnego czasu przed telewizorem zabierają nam kilkanaście lat życia. W Polsce nie ma czegoś, co się fachowo nazywa rekreacją wieku dorosłego. Dwie godziny w-f-u tygodniowo w podstawówce i dwie godziny w gimnazjum i w szkole średniej,(o których szybko zapominamy), zaliczenie zajęć ruchowych na studiach zdobywa się już na pierwszym roku. I na tym koniec. A to powinien być dopiero początek wprowadzenia „sportu dla wszystkich” dla dorosłego życia. Efekt? Dawniej Polaka za granicą można było poznać po brudnych butach, niedbałym stroju i wąsach. Dzisiaj po okrągłych plecach, wystającym brzuchu i nieświeżej cerze. Jeśli nie chcesz starości spędzić na korytarzach szpitalnych przychodni – ruszaj się! Chcesz zmienić nawyki żywieniowe czy wyzwolić się z nałogów – ruszaj się! Pierwsze efekty ćwiczeń zobaczysz po miesiącu i po prostu szkoda ci będzie ich zmarnować. Rzucisz palenie, bo będzie ci przeszkadzać zadyszka, zmienisz dietę, bo zobaczysz pierwszy zarys mięśni brzucha. Nie ma lepszego sposobu. To nie kwestia czasu i pieniędzy. To kwestia Świadomości, odpowiedzialności za siebie." Tutaj całość http://www.tkkf.org.pl/strony/ruch_to_zdrowie/ruch_to_zdrowie.htm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Obecnie limituje mnie brak tlenu, a ja bardzo tego nie lubię U mnie musi być jak w szwajcarskim zegarku - nie za wolno i nie za szybko tylko w sam raz Ma ktoś pomysł jak to obejść? Oczywiście po za treningiem, EPO i przetaczaniem krwi Po obecnie trwających intensywnie opadach nastapi bujna wegetacja traw i jak co roku bez cetyryzyny u mnie się nie obejdzie - tak więc pewien wspomagacz będzie choć nie wiem w jaki sposób - muszę o tym poczytać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|