Autor
|
Wtek: suplementacja (Przeczytany 176270 razy)
|
Zyon
|
Chcesz powiedziec, ze forsujesz popularna teorie, ze infekcja jest oznaka zdrowia a choroba pelnym jego objawem? Hmmmm, no frapujace podejscie Jeśli infekcja przebiega bezobjawowo, to jak najbardziej. To tak, jak z odwagą; nie brak lęku, a działanie mimo niego... Być może drobne wahnięcia są potrzebne, by utrzymać pion? Gdyby orgazm trwał cały czas, nie byłby orgazmem, tylko nuuudą No wlasnie, ale jezeli jest infekcja, to znaczy, ze jest to stan kiedy zostala naruszona rownowaga, homeostaza, zatem zdrowiem trudno nazwac stan infekcji. Bo kataru czy zapalenia gardla nikt nie nazywa raczej zdrowiem i nie idzie do lekarza mowiac "panie doktorze jestem zdrowy na katar, poprosze o jakies pigulki, ktore mi pooga sie wyleczyc z tego zdrowia"
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
Terzeba miec wiele zdrowia,aby robic z siebie chorego gluten,cukier , mleczne etc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Chcesz powiedziec, ze forsujesz popularna teorie, ze infekcja jest oznaka zdrowia a choroba pelnym jego objawem? Hmmmm, no frapujace podejscie Jeśli infekcja przebiega bezobjawowo, to jak najbardziej. To tak, jak z odwagą; nie brak lęku, a działanie mimo niego... Być może drobne wahnięcia są potrzebne, by utrzymać pion? Gdyby orgazm trwał cały czas, nie byłby orgazmem, tylko nuuudą No wlasnie, ale jezeli jest infekcja, to znaczy, ze jest to stan kiedy zostala naruszona rownowaga, homeostaza, zatem zdrowiem trudno nazwac stan infekcji. Bo kataru czy zapalenia gardla nikt nie nazywa raczej zdrowiem i nie idzie do lekarza mowiac "panie doktorze jestem zdrowy na katar, poprosze o jakies pigulki, ktore mi pooga sie wyleczyc z tego zdrowia" To też kwestia skali. Bo w naszych, waszych i zupełnie przypadkiem moim organizmie (szefu!) nieustannie toczy się eliminacja toksyn, bakterii, wirusów, grzybów, zwariowanych własnych komórek, etc. To wszystko dzieje się non toper i nikt nie mówi o chorobie. Infekcją nazywa się dopiero stan, kiedy siły zła przeważą nad siłami dobra, jakby powiedziały Kucyki Pony. Ergo dokładnego momentu nadwichnięcia zdrowia nie da się ustalić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Tak. Po czym poznać, czy jestem zdrowy?
Praktycznie nie ma żadnych tego objawów, prócz permanentnej myśli o zmianie diety i stosie postów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
A moze byc lepiej niz lepiej?
Jezeli nie wiesz czy jestes na granicy, przed granica czy poza ta granica dobrostanu to co chcesz leczyc czy polepszac jak nie wiesz co? Jezeli jestes zdrowy, nic ci nie dolega, masz wspaniala kondycje to bedziesz szukal dziury w calym zeby cos ulepszyc ponad miare? Czy to nie wstep do hipochondrii, czyli przechylenia zdrowia psychicznego w niewlasciwa strone?
Zasadniczo masz rację... ...ale nie sądzę, że ktokolwiek będąc w 100% zdrowy, w 100% sprawny, w 100% silny będzie szukał jakiejś dziury. Może niektórzy chcieliby niepowodzenia innych płaszczyzn życiowych naprawić cudowaniem z mikroelementami, i pseudo-modyfikacjami? Tak się niestety nie da, co widać na załączonych obrazkach z dobrejdiety, albo bioslone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
Tak. Po czym poznać, czy jestem zdrowy?
Praktycznie nie ma żadnych tego objawów, prócz permanentnej myśli o zmianie diety i stosie postów. zdrowym to ja bym był, jakbym mieszkał z dala od sklepów, linii energetycznych, komórek, i innego syfu, żywił się krowim mlekiem, jajami od swoich kur, zarżniętym świniakiem, żył zgodnie z zegarem dobowym bez zegarków, pracy biurowej itd.itp. A tak to o czym my tu gadamy? O śmiesznej namiastce zdrowia, taki Hunza, albo Eskimos za "dobrych" czasów padłby ze śmiechu, słysząc od któregokolwiek z nas "jestem zdrowy"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Chcesz powiedziec, ze forsujesz popularna teorie, ze infekcja jest oznaka zdrowia a choroba pelnym jego objawem? Hmmmm, no frapujace podejscie Jeśli infekcja przebiega bezobjawowo, to jak najbardziej. To tak, jak z odwagą; nie brak lęku, a działanie mimo niego... Być może drobne wahnięcia są potrzebne, by utrzymać pion? Gdyby orgazm trwał cały czas, nie byłby orgazmem, tylko nuuudą No wlasnie, ale jezeli jest infekcja, to znaczy, ze jest to stan kiedy zostala naruszona rownowaga, homeostaza, zatem zdrowiem trudno nazwac stan infekcji. Bo kataru czy zapalenia gardla nikt nie nazywa raczej zdrowiem i nie idzie do lekarza mowiac "panie doktorze jestem zdrowy na katar, poprosze o jakies pigulki, ktore mi pooga sie wyleczyc z tego zdrowia" To też kwestia skali. Bo w naszych, waszych i zupełnie przypadkiem moim organizmie (szefu!) nieustannie toczy się eliminacja toksyn, bakterii, wirusów, grzybów, zwariowanych własnych komórek, etc. To wszystko dzieje się non toper i nikt nie mówi o chorobie. Infekcją nazywa się dopiero stan, kiedy siły zła przeważą nad siłami dobra, jakby powiedziały Kucyki Pony. Ergo dokładnego momentu nadwichnięcia zdrowia nie da się ustalić... Oczywiscie jakas w tym jest racja i prawda, bo zdrowie to tyle stan co i ciagly proces, wiec teoretycznie kazda chwila jest inna chwila i innym stanem i wycinkiem procesu. W kazdym razie na nasze potrzeby musimy to jakos ujac i zdefiniowac. Czyli na kucykowa modle, jezeli sily kucykow zwyciezaja to nie ma potrzeby srutowac pestek ani jesc zlota koloidalnego? Czy lepiej zapobiegawczo sie najesc? No wlasnie.....
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
A moze byc lepiej niz lepiej?
Jezeli nie wiesz czy jestes na granicy, przed granica czy poza ta granica dobrostanu to co chcesz leczyc czy polepszac jak nie wiesz co? Jezeli jestes zdrowy, nic ci nie dolega, masz wspaniala kondycje to bedziesz szukal dziury w calym zeby cos ulepszyc ponad miare? Czy to nie wstep do hipochondrii, czyli przechylenia zdrowia psychicznego w niewlasciwa strone?
Zasadniczo masz rację... ...ale nie sądzę, że ktokolwiek będąc w 100% zdrowy, w 100% sprawny, w 100% silny będzie szukał jakiejś dziury. Może niektórzy chcieliby niepowodzenia innych płaszczyzn życiowych naprawić cudowaniem z mikroelementami, i pseudo-modyfikacjami? Tak się niestety nie da, co widać na załączonych obrazkach z dobrejdiety, albo bioslone. Czyli nie ma co popadac w samozadowolenie, bo jak to kaznodzieja Dario tlumaczyl, tak jest zle i ciagle nalezy szukac dziury w calym? Tyle, ze to droga do paranoi, nie?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ciekawe czy reducenci pałaszując nasze ciała po śmierci, odczują różnicę, które było zdrowsze, a które mniej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
Ciekawe czy reducenci pałaszując nasze ciała po śmierci, odczują różnicę, które było zdrowsze, a które mniej.
no żesz Ty, na bank
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=595 - o maszynach jądrowych na pustyni... http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=596 - o tajnej odpowiedzi Clintona, czy Clinta Eastwood'a... Czyli suplementacja to wspaniały, wielki interes, nie tak groźny i szkodliwy, jak leczenie poziomu cukru, czy cholesterolu we krwi, ale kwotowo i w "naukowej" przebiegłości podobny. Przypominam, że większość witamin rozpuszczalnych w wodzie, szczególnie z kompleksu B, wytwarzają bakterie jelitowe szczególnie szczepów mlecznych. Czy coś jeszcze wyjaśnić? Przeczytalem oba linki ale w zadnym nie ma napisane w czym znajduje sie zloto prozdrowotne. Znalazlem 2 pierscionki, mozna je zasuplementowac?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
a Krzem i Wode Strukturalna majom ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Jakby te wszystkie prozdrowotne suple dla zdrowych ludzi wrzucic do miski, zamieszac i zalac jakim prozdrowotnytm plynem, to w sumie moglby z tego wyjsc calkiem prozdrowotny posilek i nie byloby potrzeby suplementacji Nawet zdrowy Adasko juz by nie musial jesc tych suplementow zdrowia Np takie danie: wrzucasz troche sruty morelowej, zalewasz zlotem i wrzucasz troche Doppelherz aktiv, do smaku lyzeczka stewii waniliowej i smalcu.....kto wie?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Najlepiej suplementować się ziołami szwedzkimi, tylko u optyalkoholików, bez korekty Żywienia Optymalnego wychodzi nadwaga! Szczególnie przy tłustych mlecznych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
adampio
Go
|
Nie dziwie sie, ze w Polsce zjada sie tyle lekarstw. Wczoraj ogladalem jakis polski kanal, na ktorym lecial film. W przerwie filmu na 7 reklam 5 dotyczylo lekarstw. Takich reklam sa min 3 na takim filmie. Jedno lekarstwo lepsze od drugiego, na kaszel, za zatoki, na kuski stanie alba na jej brak Sa leki na wszystko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Na glupote nie ma Albo sa ale nie sprzedaja, bo by nikt innych lekow nie kupil
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Znam osoby, które są przeszczęsliwe, bo mają rabat w aptece, tyle tam kasy zostawiły. A mi za jajca nikt nie chce dać, choć bierzemy więcej niż niejeden sklepik spożywczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|