Autor
|
Wtek: Moja dziwna sytuacja. (Przeczytany 62195 razy)
|
ania12345
Go
|
Witam optymalnych! Opiszę Wam moją sytuację. Jestem od ok. pół miesiąca optymalna. Jako, że teraz przez wakacje prowadzę bardzo leniwy tryb życia jem ok. 45 gr B, 40gr. W i tłuszczu zazwyczaj nie liczę. Problem w tym, że często mam ochotę by coś zjeść. Nie chodzę głodna ale ciągle myślę o jedzeniu. A że jak jem jakiś posiłek musi on u mnie pływać cały w tłusczu. Tak lubię. Więc spokojnie zjem 250gr T na dobę. Wiem, że za dużo ale lepiej chyba jeść tłuszcz niż objadać się węglami. Bardzo dużo jem majonezu. od 50 do 75 gr na dzień. Staram się go ograniczyć bo wiem, że to nie zdrowe, choć też mi smakuje. To moja pięta achillesowa. I tak od paru dni się dziwnie czuję. Waga mi wzrosła w zaledwie tydzień z 52.8 do 54.3kg! Wcześniej miałam ciągle taką samą przy wzroście 167. A wczoraj czułam się okropnie;( Cała taka napuchnięta, jakbym miała retencję wody. Wiele miejsc na ciele mnie dziwnie bolało. Czy to przez ten nadmiar majonezu? Kwasu? Albo samego tłuszczu? Skąd ten wzrost wagi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Pewnie wodę zatrzymuje organizm przed okresem? Czasami tak bywa, ale ja się na tym nie znam!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Nie wiem czy to przez to. Długi czas nie miałam okresu, więc ciężko mi powiedzieć. A zawsze jak mi się zbliżał to nie miałam aż takich objawów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Pani Aniu, sprawdziłabym proporcje B : T : W. Warto nauczyć się je liczyć. Osobiście preferuję 1 : 3 - 4 : do 0,6. Najwygodniej (dla mnie) jest tak komponować posiłki (z reguły jednodaniowe) by każdy miał te proporcje. Co do wagi - http://www.stachurska.eu/?p=10999 , jeśli nadal wzrasta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Jestem pewna co do liczonych przeze mnie wartości B, T i W. Rzuciło mi się w oczy o tym occie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Może zrobić sobie taki posiłek i do syta 1:3:0,5 100g żółtek 100g twarogu tłustego 200g śmietanki 30g masła cukier 5-10g, podobny ekwiwalent cukru może być z owoców lub dżemu niskosłodzonego- do smaku W przypadku kwaśnej śmietany owoce podmienić na jakie warzywko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Jestem pewna co do liczonych przeze mnie wartości B, T i W. Rzuciło mi się w oczy o tym occie.
Od tłuszczu przytyć się nie da. Poza tym na co Pani zużywa 250 g tłuszczu? Jeśli jest w nadmiarze wydala się go tam gdzie król piechotą chodzi, na bieżąco. Coś w rodzaju biegunki tyle że bez boleści. Dlatego domniemywałam błąd w liczeniu białka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Jadłam tak dużo tłuszczu bo tak mi bardzo smakuje. Teraz przyglądałam się swojemu ciału i jestem pewna, że przytyłam ;/ Myślałam, że jak się utyje to w mięśnie a nie w tkankę tłuszczową. Wzrost wagi to na pewno nie przez okres. Moge podać jakie białko jadłam przez ostatni tydzień. Rano 1 jajko z boczkiem (ok 50gr) lub 2 bez boczku, czasem do tego dorzucałam resztki z topionej słoniny, 3 -4 orzechy brazylijskie, i na obiad zazwyczaj była 100 gr kiełbasy tłustej wieprzowo wołowej domowej roboty, procz tego jeszcze liczyłam białko z warzyw i ze śmietany 30 %. Już postanowiłam, że łyżeczka majonezu nie znajdzie się w moich ustach i od jutra ograniczę tłuszcz do ok 100 gr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Może zrobić sobie taki posiłek i do syta 1:3:0,5 100g żółtek 100g twarogu tłustego 200g śmietanki 30g masła cukier 5-10g, podobny ekwiwalent cukru może być z owoców lub dżemu niskosłodzonego- do smaku W przypadku kwaśnej śmietany owoce podmienić na jakie warzywko. A czemu mi proponujesz taki posiłek? Ciesze się, że staracie się mi pomóc. Bo szczerze jestem załamana. Ja tu chcę być przykładem jak to żywienie dobrze wpływa na nasz organizm. Że można jedząc do syta trzymać ładną figurę... chcę innych namawiać na nie, ale jak skoro na mnie nie działa. ;(
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Bo na dlugo syci i jest idealny na sniadanie. nie ma obowiazku (s)probowania Jedno jajeczko plus 50g boczku i najedzona chodzisz? Fajnie masz,ze takie sniadanko Cie syci. choc sniadanie,ktrore podalem wyzej jem na 2 raty . W 1 leci jakies 3/4 w 2 reszta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Pani Aniu, śmietany 30 % to ile było dziennie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
ale taką jajecznicke z boczkiem to smażyłam na dużej ilości tłuszczu. Śmietany było 200 gr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Mam wrażenie że tłuszczu nie mogło być 250 g. Bo ile tłuszczu mogła Pani dołożyć do jajecznicy na boczku? I jeszcze: ile kiełbasy Pani zjadła?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jedno jajko, 50g boczku plus duzo tluszczu, to dziwne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Czuje się jakbyście mnie brali za kłamcę ;/ Do jajka moge dać nawet 30 gr smalcu jak wypije 200 gr śmietanki to już w niej jest kolejne 60 gr tłuszczu. Pisałam, że potrafiłam zjeść dużo majonezu. Na 50 gr jest w nim już 40 gr tłuszczu plus masło, które dodam do kiełbasy bo też tak lubie... Myślę, że nie trudno uzbierać te 250 gr. Smażyłam często frytki, na smalcu. Czekałam aż on wsiąknie w nie.;/ U mnie dosłownie wszystko pływało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
100 gr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Pani Aniu, to rozszyfrujmy skład Pani BTW?
- jedno jajko.................... 5,70........5,20.........0,5 - 50 g boczku................... 5,00.......26,50........0,0 - 200 g śmietany...............4,00........60,00.......6,20 - 100 g tłustej kiełbasy.....19,50.......38,00........0,00 - 30 g smalcu...................00,00.......29,70........0,00 - 50 g majonezu................0,64........39,60........1,30 - Frytki?*
=========== Ile ziemniaków (surowych) i ile smalcu?
Czemu pisze Pani, że ktoś ją bierze za kłamcę? Ktoś kto się pomyli to kłamca? Przecież nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Myślę, że najlepiej będzie jak napisze mój jadłospis z poprzedniego tygodnia. Ale to po obiedzie;) Tak będzie najlepiej i wtedy będzie widać, co robiłam źle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Proszę ze dwa dni, ale wraz z wyliczeniem B, T, W. OK?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Witam optymalnych! Opiszę Wam moją sytuację. Jestem od ok. pół miesiąca optymalna. Jako, że teraz przez wakacje prowadzę bardzo leniwy tryb życia jem ok. 45 gr B, 40gr. W i tłuszczu zazwyczaj nie liczę. Problem w tym, że często mam ochotę by coś zjeść. Nie chodzę głodna ale ciągle myślę o jedzeniu. A że jak jem jakiś posiłek musi on u mnie pływać cały w tłusczu. Tak lubię. Więc spokojnie zjem 250gr T na dobę. Wiem, że za dużo ale lepiej chyba jeść tłuszcz niż objadać się węglami. Bardzo dużo jem majonezu. od 50 do 75 gr na dzień. Staram się go ograniczyć bo wiem, że to nie zdrowe, choć też mi smakuje. To moja pięta achillesowa. I tak od paru dni się dziwnie czuję. Waga mi wzrosła w zaledwie tydzień z 52.8 do 54.3kg! Wcześniej miałam ciągle taką samą przy wzroście 167. A wczoraj czułam się okropnie;( Cała taka napuchnięta, jakbym miała retencję wody. Wiele miejsc na ciele mnie dziwnie bolało. Czy to przez ten nadmiar majonezu? Kwasu? Albo samego tłuszczu? Skąd ten wzrost wagi?
O jakim wzroście wagi mówisz , o piękna Organizm podąża tylko do wagi należnej- nic ponad to.A ta wynosi...łatwo policzyć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|