Autor
|
Wtek: Moja dziwna sytuacja. (Przeczytany 62260 razy)
|
ania12345
Go
|
Witam optymalnych! Opiszę Wam moją sytuację. Jestem od ok. pół miesiąca optymalna. Jako, że teraz przez wakacje prowadzę bardzo leniwy tryb życia jem ok. 45 gr B, 40gr. W i tłuszczu zazwyczaj nie liczę. Problem w tym, że często mam ochotę by coś zjeść. Nie chodzę głodna ale ciągle myślę o jedzeniu. A że jak jem jakiś posiłek musi on u mnie pływać cały w tłusczu. Tak lubię. Więc spokojnie zjem 250gr T na dobę. Wiem, że za dużo ale lepiej chyba jeść tłuszcz niż objadać się węglami. Bardzo dużo jem majonezu. od 50 do 75 gr na dzień. Staram się go ograniczyć bo wiem, że to nie zdrowe, choć też mi smakuje. To moja pięta achillesowa. I tak od paru dni się dziwnie czuję. Waga mi wzrosła w zaledwie tydzień z 52.8 do 54.3kg! Wcześniej miałam ciągle taką samą przy wzroście 167. A wczoraj czułam się okropnie;( Cała taka napuchnięta, jakbym miała retencję wody. Wiele miejsc na ciele mnie dziwnie bolało. Czy to przez ten nadmiar majonezu? Kwasu? Albo samego tłuszczu? Skąd ten wzrost wagi?
O jakim wzroście wagi mówisz , o piękna Organizm podąża tylko do wagi należnej- nic ponad to.A ta wynosi...łatwo policzyć No dobrze, wiem też o tym, ale jak pisałam wcześniej nie sądziłam, że przybiera się wtedy w tłuszcz a w mięśnie. Większej warstwy tłuszczyku na ciele mi nie potrzeba niż ta, którą mam obecnie;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Wybrałam dwa przykładowe jadłospisy.
2 jaja (104 gr) 13B 0.6W 60 gr pomidora 0.6B 1.5W 120 ogórka kiszonego 1.3 B 2 W 37 majonezu 0.5B 1 W smalec, masło
100gr ogórka gruntowego 0.7 B 2.4 W 25gr majonezu 0.3B 0.8 W masło smalec z skwarkami 50 gr 3B? 0W 100 gr śmietany 30% 2B 3W
100gr fasoli 2.4B 3.7W 150gr ziemniaków 3B 22.5W ok 130 gr kiełbasy 25B 25 gr majonezu 0.5B 1W smalec
Razem: ok 53B 39W
2 jaja 13 B 0.6w 110 grpomidora 1,1B 2.8w 50 gr majonezu 0.8 B 1.5W 10gr orzechów brazylijskich 1.5B 0.4W 15 gr cebuli 0B 1 W smalec, masło i ze 2 łyżki smalcu ze skwarkami (nieliczyłam bo wyczytałm, że tam jest bardzo mało białka)
180gr ogórka grunto. 1.2B 4W masło 70gr majonezu 1 B 2.1 W
150gr ziemniaków 3 B 22.5W 150gr fasolki żółtej szparagowej 3.6B 5.5W smalec 120 gr kiełbasy 23B
Razem: 48.2B ok41W
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Jeśli chce Pani wiedzieć jak się zawartość menu ma do ŻO/DO to tłuszcz też trzeba policzyć? Bo może się nie mieć Skrupulatność ułatwia edukację. A trening czyni mistrza. Trzymam kciuki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Przeczytam link. Jadłam na pewno najwięcej tłuszczu. Zobacze czy odstawienie majonezu spowoduje jakąś zmianę. W jakim sensie zawartość tłuszczu może się nie mieć? Trochę nie rozumiem tego zdania;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Proporcje B do T i B do W, czyli B : T : W mają być jak trzeba. I produkty też, w kolejności: żółtka, podroby, ser, twaróg, mięso, najlepiej wieprzowe, tłuste. Szpik też ma wysokie notowania, ale trudno go kupić... Móżdżek również.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Tłuszcze to: smalec, masło, śmietana i śmietanka, słonina. Węglowodany głównie ze skrobi oraz owoce jagodowe dla witaminy C. Dużo witaminy C ma również papryka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rubby
Go
|
Problemem jest majonez, gdyż najwiecej w nim tłuszczów nienasyconych (niezdrowych) w oleju. Ja również po majonezie tyję.
Jak lubisz majonez, to: 1) zrób go sama z oliwy extra vergine zamiast z oleju lub 2) zastąp majonez mieszanką tłustej śmietany z żółtkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Dziś 3 dzień jak nie jem kupnego majonezu. Czuje się na pewno lepiej ale waga dalej ta sama. Mogę się właśnie poratować domowym majonezem bez octu, z żółtka i musztardy. Ale mój błąd bo zrobiłam sobie właśnie majonez z oleju rzepakowego, który jak wyczytałam jest prawie jak trucizna. Z oliwy mi nie smakuje, więc chyba mi zostaje po prostu całkowicie zrezygnować z tego produktu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
54kg przy wzroście 167cm - czego Ty szukasz kobieto w tej wadze? DO to nie recepta na anorekcję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Nie, no bez przesady. Jaka anoreksja? Ja pół życia ważyłam 51- 55 kg przy wzroście 168 cm i to moja zdrowa, fajna waga. Przy moich drobnych kościach to waga super. Teraz z wiekiem ważę więcej, ale jak przekraczam 63 kg to czuję się jak hipopotamica. Wszystko zależy od kośćca. Waga należna waha się + - 10%.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Widocznie "zeto555" wyznaje inne przeliczniki. Choć bmi poniżej dwudziestu, raczej jest zbyt niski, nawet u młodych kobiet.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zeto555
Go
|
Widocznie "zeto555" wyznaje inne przeliczniki. Choć bmi poniżej dwudziestu, raczej jest zbyt niski, nawet u młodych kobiet. Przelicznik mam taki, ze jak ktos wazy 54kg przy wzroscie 167 to z czego tu sie odchudzac? - normalne to? Trza pomóc kobiecie bo sie zagłodzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nie wiem, nie widziałem, więc nie oceniam. Była tu na tym Forum dawno temu taka jedna Molka, co pisała, że wszystko miała chudziutkie, ale w udach, czy biodrach była ponoć dostatnia, o ile mnie pamięć nie myli i z tego powodu czuła dyskomfort! Czyli coś jak gruszka, czy jakoś tak... Ale też nie widziałem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Trza pomóc kobiecie bo sie zagłodzi.
Skomentowałbym też to zdanie, ale mi Dar zaraz napisze, że "nie trzymam pionu"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
przez tego dara wszyscy musimy trzymac poziom ani przeklac ani sie powyzlosliwiac, bo zaraz przywola do porzadku
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
ania12345
Go
|
A kto tu powiedział o głodzeniu się? Spokojnie Zeto555... a pojęcie wagi należnej zostało wprowadzone tylko dla formalności. Wg tego przelicznika powinnam przytyć jeszcze prawie 10kg. Szczerze? Jestem pewna, że wtedy nie czułabym się na tryskającą zdrowiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ania12345
Go
|
Mimo, że nie jem już majonezu, a jem białka ok 45 gr i węgli 40 gr, tłuszczu w granicach 250 gr, to czuje, że dalej tyje. Czuje się w ogóle bardzo nerwowa. To nie przez okres. Czy to przez tak dużą ilość tłuszczu? i przez to, że prowadząc mało aktywny tryb życia nie spalam go? O co chodzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
To może policzymy: 85*4kcal+250*9kcal= 340+2250=2590kcal. Hunza zjada średnio 1800kcal, pracownik biutowy 2200kcal, zecer 2500kcal, (...) "Wzorcowa kobieta" - 2100kcal Wzorcowa kobieta to: zdrowa, nie ciężarna, niekarmiąca, w wieku 25lat, n.m.c. -55kg, klimat umiarkowany, pracuje w gospodarstwie domowym lub w przemyśle lekkim, codziennie spacer 1h (około 5km) i godzina pracy w ogródku lub zabawa z dziećmi lub niewyczerpujący sport. Czyli zjadasz więcej niż "wzorcowa kobieta" o cztery kilometry intensywnego biegu. Wystarczy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Ale żeby zjadać w proporcji więcej niż organizm się domaga, to albo ma sie podkręcony metabolizm, albo się je matematycznie bo...tak "napisał" innej opcji nie ma - sprawdzone w realu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|