Autor
|
Wtek: Niesamowita metamorfoza Marka K. (Przeczytany 120923 razy)
|
Marek Konopka
Go
|
Cześć Marku. Ja też mam 182cm wzrostu. (...) Cześć Radziu (Przepraszam, ale w poprzednim poście umknęło mi pozdrowienie)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Cześć Marku. Ja też mam 182cm wzrostu. Niestety stosowanie "nawozów" w fazie wzrostu doprowadziło mój organizm do takiej "dorodności"... Obecnie jakość nawozów jak widać wokół jest jeszcze wyższa, co widać po rozwoju otaczającego nas młodego pokolenia. Moi starsi koledzy z pracy (roczniki około 1955) byli znacznie lepiej odżywiani i w większości są bliżej optymalnego wzrostu (~170cm)... ale oczywiście są wyjątki... ... Mnie natomiast komuszy trening siłowy pozbawił około 6cm(dopiszę, bowiem poziom zaniżam). Tak wynika z badań "naukowych", zdaje się że antropometrycznych, chętnie przeprowadzanych na ówczesnych szczurkach-sportowcach-debilkach. A według @Gavroche- dzięki siłce, wpakowałem się lepiej w rozmiar. I co teraz- dobrze mi tak? Pozostałą część, jak sam to ładnie ująłeś- pozostawiam, choć ucieszyłaby nas świeża myśl, zanim wsiąknie w te hipochondryczną czeluść. Cześć Marku. Ja też mam 182cm wzrostu. (...) Cześć Radziu (Przepraszam, ale w poprzednim poście umknęło mi pozdrowienie) Zahartowany porządnie jestem, nic mi nie szkodzi, a jedynie cierpliwość szlifuje, jak ten... no... kryształ.O!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... Wprowadzone ograniczenia oczyszczają atmosferę... ...
Odchudzanie, odchudzaniem, a prawidłowa czynność mózgu, prawidłową czynnością mózgu. Czysta atmosfera, to czyste spalanie. To znaczy pełne spalanie- bez śmieci. Im pełniej i więcej spalimy w lesie(bez żadnych ograniczeń), ale nie lasu, tym ten odda lepszy tlen do atmosfery, a ta stanie się bardziej czystą i bardziej i... . W oceanie to będzie trudniejsze, ale robię co mogę. Lepsze powietrze, dłuższe życie. Tak mi Mariusz- mój młodszy Kolega, a może i nasz- zasugerował. To co mi pozostaje, jak próbować nadążyć. Przecież skarżyć się, żeby poczekał, nie wypada- taka to jest moja, "hipokryzyjna" rada.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Odchudzanie, odchudzaniem, a prawidłowa czynność mózgu, prawidłową czynnością mózgu. (...) Moje odchudzenie nie było celem samym w sobie, a tylko pozytywnym "efektem ubocznym" podjętej decyzji o wejściu na jedyną słuszną (i znaną) drogę do naprawy organizmu. Do osiągnięcia każdego celu potrzebna jest odpowiednia ilość czasu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Ech, o "nowalijki" nie jest dziś łatwo- dlatego kuszą. To pięknie, że właśnie z Twojej klawiatury to się wydobyło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje... Grasica Ci odrasta?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje... Nadstawiam uszy i milczę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje... Grasica Ci odrasta? Odporność wzrosła w ostatnim roku więc może..., ale nie o tym chciałem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje... Grasica Ci odrasta? Odporność wzrosła w ostatnim roku więc może..., ale nie o tym chciałem... Wal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje... Nadstawiam uszy i milczę... To może chronologicznie Dzisiaj rano wymyśliłem sobie, że podzielę się w tym miejscu pewną refleksją... Oto ona: Po zamieszczeniu "mojej historii" na stronie Optymalnych z Poznania i po jej opublikowaniu na łamach miesięcznika "OPTYMALNI" zaczęły do mnie przychodzić e-maile z zapytaniami i prośbami o poradę i pomoc w wyeliminowaniu błędów w "Diecie Optymalnej" u poszczególnych osób. To bardzo fajne uczucie, kiedy możesz się poczuć potrzebnym i zrobić coś dla bliźnich... Widzę teraz, ale również wiem z własnych doświadczeń, że presja nieoptymalnego otoczenia potrafi być bardzo duża. Ludzie boją się być postrzegani jako "INNI", więc w czasie spotkań towarzyskich i rodzinnych "grzeszą przeciwko optymalności"... Ja cieszę się, że staję się "INNY"... ... w końcu: OPTYMALNOŚĆ TO AWANGARDA, A NIE DZIWACTWO P.S. Taka tam nowalijka dla Radzia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Witam Was ponownie. Jeśli pozwolicie, to chciałbym dzisiaj trochę popisać... ...bo się dzieje... Nadstawiam uszy i milczę... To może chronologicznie Dzisiaj rano wymyśliłem sobie, że podzielę się w tym miejscu pewną refleksją... Oto ona: Po zamieszczeniu "mojej historii" na stronie Optymalnych z Poznania i po jej opublikowaniu na łamach miesięcznika "OPTYMALNI" zaczęły do mnie przychodzić e-maile z zapytaniami i prośbami o poradę i pomoc w wyeliminowaniu błędów w "Diecie Optymalnej" u poszczególnych osób. To bardzo fajne uczucie, kiedy możesz się poczuć potrzebnym i zrobić coś dla bliźnich... Widzę teraz, ale również wiem z własnych doświadczeń, że presja nieoptymalnego otoczenia potrafi być bardzo duża. Ludzie boją się być postrzegani jako "INNI", więc w czasie spotkań towarzyskich i rodzinnych "grzeszą przeciwko optymalności"... Ja cieszę się, że staję się "INNY"... ... w końcu: OPTYMALNOŚĆ TO AWANGARDA, A NIE DZIWACTWO P.S. Taka tam nowalijka dla Radzia To było nieuniknione. Cierpliwości w pomaganiu, bo chleb nasz powszedni jest bardzo silnie zakorzeniony
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
(...) Cierpliwości w pomaganiu, bo chleb nasz powszedni jest bardzo silnie zakorzeniony Dzięki. To prawda. Szkoda tylko, że ludzie mając świadomość, że robią sobie źle, to i tak jedzą coś nieoptymalnego, by przed znajomymi nie wyjść na odmieńców...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Sporo osób świadomie woli chorować, niż wyrzec się swoich ulubionych produktów spożywczych (głównie "chlebek" i słodycze)... Nie wiem, czy ten nadmiar węglowodanów zaburza racjonalne myślenie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Coś w tym jest. Zawsze powtarzam, że dopóki nic nie boli, to człowiek nie lubi odmawiać sobie "kulinarnych przyjemności"... Dopiero później pojawiają się refleksje... choć nie u wszystkich...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
No to lecę dalej z tym moim pisaniem... ...bo obiecałem... i powiedziałem, że się dzieje... więc muszę powiedzieć co...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Drodzy Przyjaciele Optymalni.
Otrzymałem dzisiaj zaskakującą ale i wspaniałą, informację od Pani Zofii ze Szwajcarii. Nie wiem KTO i ile osób wchodziło w skład Szacownego Gremium Oceniającego, ale wszystkim bardzo dziękuję za wybór mojej pracy. To wspaniałe wyróżnienie.
Jeszcze raz dziękuję. To kolejna „porcja szczęścia”, jaką otrzymuję w ostatnim czasie. (Pierwszym i największym szczęściem było wejście na właściwy tor żywienia optymalnego, na który pociągnąłem za sobą po niedługim czasie również moją małżonkę, a później też rodziców. Tego szczęścia nie byłoby, gdyby właściwej „zwrotnicy” nie przestawiła mi na tym torze „moja” niezastąpiona Pani Zuzanna. Pani Zuzo – wielkie dzięki jeszcze raz. )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Gratuluję Panie Marku. Zasłużył Pan na to wyróżnienie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marek Konopka
Go
|
Dziękuję Pani Regino. Będzie mi bardzo miło, jeśli Pani i wszyscy będą tu nam mnie "wołać" po imieniu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Panie Marku, nie mogło być inaczej, praca wspaniała Gratuluję
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|