Autor
|
Wtek: NU - dziennik treningowy (Przeczytany 483727 razy)
|
Blade
Go
|
Nooooooooo! Siłownia otwarta Szkoda tylko, że to ostatni dzień w tygodniu kiedy można pójść. Dzisiaj będzie konkretny PULL! Może sprawa z karkiem się wyklaruje a kettel doszedł?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
Niestety, ale... "ale jak to wyruchali?! - no... oszukali!" Ponoć miał wyjść w poniedziałek i liczyłem, że będzie na wtorek. Mocno nalegałem na wysyłkę w poniedziałek Jak poprosiłem w środę o numer przewozowy to ani widu ani słychu Po cichu liczyłem dzisiaj na suprise, ale dupa blada
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Niestety, ale... "ale jak to wyruchali?! - no... oszukali!" Ponoć miał wyjść w poniedziałek i liczyłem, że będzie na wtorek. Mocno nalegałem na wysyłkę w poniedziałek Jak poprosiłem w środę o numer przewozowy to ani widu ani słychu Po cichu liczyłem dzisiaj na suprise, ale dupa blada okołoświąteczne wysyłki to masakra z reguły myślę, że nie ma się co bać swoją drogą odkąd mam kettla to nie chce mi się na siłownię latać szybciej się w domu w kwadrans jednym kettlem sponiewierać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nooooooooo! Siłownia otwarta Szkoda tylko, że to ostatni dzień w tygodniu kiedy można pójść. Dzisiaj będzie konkretny PULL! Może sprawa z karkiem się wyklaruje Twoje zdrowie, Twoja sprawa, ale moim zdaniem powinieneś zrezygnować z kulturystyki. Dziwne ćwiczenia i zakresy powtórzeń sprawiają, że kontuzje są nieodłącznym towarzyszem kulturysty. Oni ciągle mają jakieś "wędrujące usterki", nie tu, to gdzie indziej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
@Blade, właśnie skończyłem Twój dziennik. Co do kettla, to nie martwię się bo nie ma czym, kiedyś dojdzie @Gavro, dosyć radykalne posunięcie jak na ponad rok ćwiczeń i tylko jedną kontuzję Wciąż mam nadzieję, że kark nie ma nic związanego z barkiem i to tylko przewianie Walnąłem sobie łatę plastra z pieprzowca i wio na PULL. Po treningu standardowo lodowate prysznic na przemian z letnim. Co do treningu, to powiem wam, że nie ma świeżość gdy jest powiedzmy tydzień przerwy od CIĘŻKICH CIĘŻARÓW. Zaskakujesz sam siebie na każdym ćwiczeniu. Nie wspomnę już o całkowitej rezygnacji na tydzień - dwa max. od jakichkolwiek ćwiczeń siłowych (np. przy zmianie planu treningowego) Jest power Dzisiaj zamieniłem "wiosłowanie łamaną podchwytem", na "wiosłowanie jednorącz", a "piłowanie" bicka odpuściłem i wygląda na to, że całkowicie poleci z planu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
@Gavroche, a wracając... Mówiąc o rezygnacji masz na myśli przerzucenie się na plan podobny do tego "zagęszczonego" o którym wspominałeś na pierwszych stronach, czy przerzucenie się na szachy ;D
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
@Gavroche, a wracając... Mówiąc o rezygnacji masz na myśli przerzucenie się na plan podobny do tego "zagęszczonego" o którym wspominałeś na pierwszych stronach, czy przerzucenie się na szachy ;D
Ja trenuję ćwierć wieku bez żadnej kontuzji Mówię o zaniechaniu trenowania tkanki mięśniowej w kierunku hipertrofii. Trenuj układ nerwowy, krążeniowo-oddechowy i tkankę łączną w bardziej przydatnych i naturalnych kierunkach. Siłę maksymalną lub wytrzymałość siłową. Chyba, że jedna kontuzja rocznie jest ok, Twój wybór
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
@Gavroche, a wracając... Mówiąc o rezygnacji masz na myśli przerzucenie się na plan podobny do tego "zagęszczonego" o którym wspominałeś na pierwszych stronach, czy przerzucenie się na szachy ;D
Ja trenuję ćwierć wieku bez żadnej kontuzji Mówię o zaniechaniu trenowania tkanki mięśniowej w kierunku hipertrofii. Trenuj układ nerwowy, krążeniowo-oddechowy i tkankę łączną w bardziej przydatnych i naturalnych kierunkach. Siłę maksymalną lub wytrzymałość siłową. Chyba, że jedna kontuzja rocznie jest ok, Twój wybór ałć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
Można ją przypisać do "beginners bad luck" A tak serio, to jak najlepiej w takim razie budować masę - bo umówmy się, że to jest priorytet - unikając kontuzji?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Śpiesz się powoli.... Ja się nie ścigam, więc nikt mnie nie dogoni...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Można ją przypisać do "beginners bad luck" A tak serio, to jak najlepiej w takim razie budować masę - bo umówmy się, że to jest priorytet - unikając kontuzji? Na tym to się w ogóle nie znam 2-3 ruchy na 95% to dla jednego potężny bodziec do rozwoju masy, dla drugiego 25-30 ruchów na 40% będzie optymalne. Dla większości to jednak 8-12 powtórzeń na 80%. Problem w tym, że to jednocześnie zakres niszczący układ ruchu. Seria trwa na tyle długo, a obciążenie jest na tyle duże by zmęczyć mięśnie stabilizujące i spowodować stany zapalne. Nie bez znaczenia jest też fakt, że jednocześnie takie obciążenie jest "bagatelizowane" przez układ nerwowy, co sprawia, że ćwiczący jest zbyt "wyluzowany".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja trenuję ćwierć wieku bez żadnej kontuzji Ja od czasu gdy zmadrzalem rowniez Kontuzja? Nie ma takiego slowa w slowniku
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
nu
Go
|
Jednym słowem aby wyglądać jak dzik, trzeba ćwiczyć jak dzik @Gavro, a jak usytuujesz w tym wszystkim 5x5? Trenowałem tak FBW dłuższy czas zrzucając wagę - 90% ćwiczeń było 5x5. Jakby nie patrzeć trening w kierunku hipertrofii funkcjonalnej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
Śmietana, mascarpone, dżem wiśniowy niskosłodzony, twaróg tłusty. *MLASK*
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jednym słowem aby wyglądać jak dzik, trzeba ćwiczyć jak dzik @Gavro, a jak usytuujesz w tym wszystkim 5x5? Trenowałem tak FBW dłuższy czas zrzucając wagę - 90% ćwiczeń było 5x5. Jakby nie patrzeć trening w kierunku hipertrofii funkcjonalnej. Wg mnie 5 powtórzeń to dobra wyjściówka, pod warunkiem obniżania tej ilości w miarę zwiększania obciążenia. Bo progresja to podstawa postępów, w siłówce to będzie zwiększanie oporu, a w wytrzymałościówce zwiększanie liczby powtórzeń. Większość siłaczy i gimnastyków uważa, że 5 powtórzeń to górna granica dla rozwoju siły, niektórzy, że 6. Przy wyborze odpowiednich ćwiczeń 5x5 jest ok. Większość zwykłych ludzi ma dobre postępy robiąc niewielką ilość dobrze dobranych ćwiczeń. Pompki na poręczach plus martwy ciąg lub wyciskanie clean and press to znakomite FBW. Rosyjska szkoła treningu siłowego zakłada prostotę i uczciwe przykładanie się do treningu, podobnie jak ich sposób produkcji broni. Karabin, który świetnie spisuje się na strzelnicy, zwykle zawodzi w warunkach bojowych, a kałasznikow jest niezawodny wszędzie Ciało, które jest dobre tylko na sali ćwiczeń jest nic nie warte. Jestem wielkim zwolennikiem rosyjskiej maksymy: niskiej techniki/wysokiej świadomości
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
Nie wiem jak się zachowa moje ciało na dodatnim bilansie przy 5x5, ale rozmawialiśmy wcześniej o zagęszczeniu treningu i jego modyfikacji. Chciałbym dokończyć obecny trening, nie mam w zwyczaju skakać z planu na plan. Zostały mi jeszcze dwa tygodnie od nadchodzącego poniedziałku.
Nie wydaje Ci się, że wspominane przysiady, mc, dzień dobry, zarzut na jednej sesji to może być za dużo przy 5x5? Można się się nie zajechać takim trybem? Nawet jeśli nie, to podejrzewam regeneracja co najmniej dwa dni. Jak to widzisz tak teoretyzując.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie wiem jak się zachowa moje ciało na dodatnim bilansie przy 5x5, ale rozmawialiśmy wcześniej o zagęszczeniu treningu i jego modyfikacji. Chciałbym dokończyć obecny trening, nie mam w zwyczaju skakać z planu na plan. Zostały mi jeszcze dwa tygodnie od nadchodzącego poniedziałku.
Nie wydaje Ci się, że wspominane przysiady, mc, dzień dobry, zarzut na jednej sesji to może być za dużo przy 5x5? Można się się nie zajechać takim trybem? Nawet jeśli nie, to podejrzewam regeneracja co najmniej dwa dni. Jak to widzisz tak teoretyzując.
Dokończ sobie spokojnie, nic na siłę. 5x5 zaczyna się lekko, od 65% maksa dla 5 ruchów, dokładając 2,5% co trening. W miarę wzrostu obciążenia ograniczamy ich liczbę, tak by wylądować przy 95% na dwa ruchy. To nie będzie za dużo, bo będzie stopniowo rosła też trenowana zdolność do regeneracji
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
Początek to nawet nie lekko, tylko leciutko 65% z 80kg (5 ruchów) np. na przysiad to tylko 52kg. Dobrze, że progresja jest co tydzień. Na FBW 5x5 robiłem progresję 2.5kg co 2 tygodnie. A jak to wygląda do końca z tymi seriami, na sztywno do 5 max? Nie ma nic gorszego jak zakończenie treningu bez kropli potu Podejrzewam, że przy tak małym ciężarze polecałbyś krótkie odpoczynki pomiędzy seriami/ćwiczeniami, a pnąc się z ciężarem stopniowo je wydłużać? @MariuszM, trenujesz dwa razy w tygodniu? ...aa z kettlem lipa, dopiero dzisiaj do mnie wyruszy. No comment.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Początek to nawet nie lekko, tylko leciutko 65% z 80kg (5 ruchów) np. na przysiad to tylko 52kg. Dobrze, że progresja jest co tydzień. Na FBW 5x5 robiłem progresję 2.5kg co 2 tygodnie. A jak to wygląda do końca z tymi seriami, na sztywno do 5 max? Nie ma nic gorszego jak zakończenie treningu bez kropli potu Podejrzewam, że przy tak małym ciężarze polecałbyś krótkie odpoczynki pomiędzy seriami/ćwiczeniami, a pnąc się z ciężarem stopniowo je wydłużać? @MariuszM, trenujesz dwa razy w tygodniu? ...aa z kettlem lipa, dopiero dzisiaj do mnie wyruszy. No comment. Klasyczne 5x5 jest niezłe w budowaniu siły, ale siły dla 5 powtórzeń A siłę maksymalną testuje się na jeden ruch. Ja proponuję iść dalej po osiągnięciu 100% dla pięciu ruchów, zmniejszając ich ilość, aż do 95% maksa dla 1 powtórzenia. Można też zrobić 5x5, a potem natychmiast zacząć metodę ciężkoatletyczną lub 5-4-3-2-1, co w zasadzie na jedno wyjdzie. Najlepsze cykle siłowe trwają 16 tygodni lub więcej. Więc by progres trwał muszą zaczynać się śmiesznie lekko, a kończyć bardzo ciężko Cykl siłowy jest tak zaprojektowany by zaczynąjąc leciutko, odpocząć po ciężkiej końcówce poprzedniego cyklu i mieć miejsce na postępy. Stosunkowo duża ilość powtórzeń przy niskim ciężarze wzmacnia też tkankę łączną na kilka sposobów, min. dzięki mleczanom. To klasyczny model Ostapienki, gdzie przechodzi się od dużej objętości i niskiej intensywności do bardzo małej objętości i dużej intensywności. Tu masz długofalowy cykl trójbojowy dla początkujących: http://www.sfd.pl/Długofalowy_schemat_TS_dla_każdego-t422032.html A tu klasyczne 5x5: http://www.sfd.pl/Metoda_5x5-t354792.htmlDla Ciebie ważna jest masa więc wybierz, co Ci podpowiada instynkt. Trening poza skutecznością ma być przyjemnością. Sądząc po drobnych kontuzjach i dopalaczu jaki dało Ci kilka dni bez treningu, uważam, że za dużo/niewłaściwie trenujesz. Masz kulturystycznie nawalone do głowy, że na treningu trzeba sobie wypruwać flaki, no pain, no gain, a to nie tędy droga. W Twoim konkretnym przypadku dobrze przemyślane push/pull/legs wydaje się idealne. Plus aktywna regeneracja z kettlem i bodyweight. Jaki schemat serie/powtórzenia/progresja wybierzesz, zależy od Ciebie, Ty jesteś najważniejszy w tej całej historii, użyj rozsądku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Masz kulturystycznie nawalone do głowy, że na treningu trzeba sobie wypruwać flaki, no pain, no gain, a to nie tędy droga. Nie? A Caculin mowi, ze po treningu powinienes sie czuc silniejszy niz przed
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|