Autor
|
Wtek: ŻO w pigułce, czyli zbiór skondensowanych informacji z forum (Przeczytany 362968 razy)
|
Zyon
|
Film nie jest dowodem, nawet sam szkielet dla naukowów nie jest dowodem... Ale dla kompletnego laika siedzącego przed kompem już jest, bez wątpienia A w Afyce biją Murzynów... tak samo piszesz...świat naukowy o wszystkim decyduje - nie laicy - tylko "profesjonaliści"... Jeśli uważasz, że ktoś może decydować o faktach... Wg mnie fakty po prostu są. Nieistotne co myślisz o grawitacji, jak się przewrócisz to upadniesz, a nie polecisz Oczywiscie, ze tu masz racje. Faktem jest piramida w Gizeh i megalityczny "grobowiec" w Albionie wpuszczajacy swiatlo co roku o tej samej porze. (Dla zabawy na drugiej polkuli dokladnie "naprzeciwko" jest taki sam identyczny wpuszczajacy swiatlo podczas kolejnego przesilenia) Teraz pozostaje kwestia intepretacji. I tutaj twoja nauka jako uzasadnienie proponuje jakies metne bredzenie bez ladu i skladu. Ale tego oczywiscie nie nazywasz tak jak nazwales to wczesniej, "absurdami". Tyle razy to wałkowaliśmy, a Ty nadal nie kumasz. Mnie nie interesuje "moja nauka" jak mówisz, ani Twoja Mnie interesuje prawda, która teraz jest niedostępna. Tyle. I zupełnie mi nie przeszkadzają luki w mojej Knowledge, a jest ich sporo, bo sporo jest takich niewyjaśnionych spraw. Ze mimo to co napisales, te luki ci nie przeszkadzaja formowac opinii wyglaszanych w tonie jakbys jednak znal te jedyna prawde to wiem Jezeli nie wiesz i masz luki to na jakiej podstawie nazywasz cos "absurdami"? Na takiej samej, jak Ty z przekąsem mówisz, że piramidy nie mogły być zbudowane, bo my dziś nie możemy. To jest taka sama prawda jak to, że jednak mogły. A jak było naprawdę? Zapominasz o drobnej aczkolwiek istotnej roznicy. Albo stosujesz logike albo nie. Jezeli nie stosujesz to oczywiscie mogly, jasne ze mogly Obrobione i dopasowane tak, ze nie da sie zyletki wlozyc, co minuta czy dwie przez 23 lata non stop od rana do rana Wiec zdecyduj sie kiedy ta logika siedzi w tej piwnicy a kiedy z niej wychodzi, czy tez schodzi moze do lochow
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Się musisz zdecydować, czy alternatywa jest równie logiczna A prawda ma być prawdziwa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
A tak to wszystko wiara i naciąganie faktów. Bo jak nazwać to, że i Ty i Zyon uważacie iż archeologia jest zakłamana i pełna dziur i w ogóle, ale "jak reżyserowi wygodniej" to już z całą pewnością dawne ludy latały prymitywne, z maczugami bez kół? No wlasnie jak to nazwac? Gdzie jest ta twoja logika, ktora mowi, ze piramide postawili w 23 lata kiedy dzisial nie byloby to mozliwe w 50 przy zjedonocznym wysilku miedzynarodowym i zaawansowaniu technologicznym? Gdzie jest logika, ktora na sile upycha sfinksa w okresie panowania kolejnego faraona (oczywiscie ta logika kompletnie nie ma pojecia po co go zbudowano), kiedy jest on starszy niz wszystko tam dookola? Co do "grobowca" na wyspach, to wlasnie ta twoja archeologia tak "wycenila" wiek tego "grobowca" i zestawila go jednoczesnie z owczesnie zyjacymi malpoludami. Wiec do kogo pretensje o te cala logike To wlasnie twoja niezaklamana archeologia probuje wmowic ze dzikusy zbudowaly cos co lapie promien slonca w dzien przesilenia i w dodatku w okreslonej porze dnia, tak jakby mieli zegarki? Jezeli ktos tu naciaga fakty to wlasnie ta "logiczna" i "niezaklamana" archeologia, ktorej podwaliny stworzyly autorytety, ktore stworzyly swoje wieloletnie kariery na przestrzeni ostatnich kilkudziesieciu conajmniej lat, uczac sie i powielajac przestarzale i przedpotowe czesto poglady, i wlasnie przez to zabetonowaly be bzdurne teorie Nie wiem, nie było mnie przy tym. A to, że "my teraz nie potrafimy" to Twój jedyny argument i potwornie słaby. Bo "Ty teraz" też nie pójdziesz w pojedynkę na niedźwiedzia jaskiniowego, uzbrojony tylko w oszczep Alez to jest argument bardzo mocny, slaba jest jedynie twoja ocena tego argumenty Na niedzwiedzia moge isc w kazdej chwili, efekty moga byc rozne tak jak kiedys byly rozne. Natomiast zbudowanie identycznej piramidy czy "grobowca" jest dzisiaj NIEWYKONALNE, a na pewno nie technika jaka dysponowali owczesni ludzie wg tej wlasnie naukowej archeologii. Niestety paradoksem jest wlasnie twoja logika w tym wszystkim, nasz postep technologiczny jest gigantyczny i niesamowity, potrafimy wysylac statki w kosmos, budowac nanoroboty, ktore plywaja we krwi i moga robic operacje wewnetrzne a nie potrafimy zrobic kupy kamieni w takim stanie. Czyli progres=regres a postep to cofanie sie w rozwoju. No masz ci los, co tu jest grane? Nadal nic... Nie pójdziesz na niedźwiedzia jaskiniowego, bo ich już nie ma Nie dariuj Objaśniam tylko bzdurność Twojego argumentu. Mimo naszej wspaniałej technologii, nanorobotów i promów kosmicznych, nie upolujesz niedźwiedzia jaskiniowego. Możesz mieć GPS, mikrofony kierunkowe, karabin snajperski, furę z napędem 4x4, możesz nawet , k... mieć miecz laserowy i nic. Możesz najwyżej upolować niedźwiedzia brunatnego czy grizzly i udawać, że to jaskiniowy, panie mądralo. Ale prawda jest taka, że brudny, półnagi jaskiniowiec z kawałkiem patyka umiał, a Ty nie No jezeli ty polowanie (czyli nawykowa czynnosc wykonywana cale zycie i trenowane cale zycie dla przezycia) sprowadzasz do zbudowania z gigantycznych blokow kamienia, zaawansowanej inzynieryjnie budowli (dzisiaj planowanie musialby robic sztab inzynierow na superkomputerach przez conajmniej rok) wpuszczajacej przez jeden dzien w roku, przez 5 minut w roku, przez otwor wielkosci pilki futbolowej dokladnie w dzien przesilenia bodajze wiosennego, rowno w poludnie.........to rzeczywiscie moj argument jest bzdurny Mam tez pare podobnych w zanadrzu: -jak dzikusy mogly zabic wielkiego mamuta a my nie mozemy? -jak dzikusy mogly zabic wielkiego tygrysa szablozebnego a my nie mozemy? -jak dzikusy mogly zabic ptaka dodo a my nie mozemy? -jak dzikusy mogly zabic wielkiego (wpisz cokolwiek co dawno albo calkiem niedawno wyginelo) a my nie mozemy? No tak mozna wszystko obalac, w imie jakiejs pokretnej logiki Zapomniales o jednym: kamienia na ziemi ciagle dostatek i mozliwosci budowy ciagle sa. Kamienie nagle nie znikly z planety, material porownawczy mamy identyczny
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Misiu pluszowy, ale technologii nie ma
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
A no tak, zapomnialem, ze jest fotoszopowana w youtube
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
A no tak, zapomnialem, ze jest fotoszopowana w youtube To można wyfotoszopować umysł kogoś, kto dawno umarł?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No umysl to jednak nie technologia jakby nie patrzec. Nie myl idei z jej nosnikiem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No umysl to jednak nie technologia jakby nie patrzec. Nie myl idei z jej nosnikiem Nie mylę. Czyli jak Ci przyniosę taki na przykład skrobak krzemienny z neolitu, czy pięściak lub dłubak na wzór, oraz bryłę surowego krzemienia i tłuczek, a co, nawet skórę do ochrony kolan Ci przyniosę, to siądziesz i zrobisz taki sam?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Nie ma jak poczytac to forko po jakims dłuższym czasie .. Tu są dopiero dyskusje. Ja wczoraj "rozmawiałem" z prawnikiem , który po 2-3 moich wypowiedziach chciał przechodzic do rekoczynów ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie ma jak poczytac to forko po jakims dłuższym czasie .. Tu są dopiero dyskusje. Ja wczoraj "rozmawiałem" z prawnikiem , który po 2-3 moich wypowiedziach chciał przechodzic do rekoczynów ... Kokainista?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
W sumie mozliwe nie pomyślałem o tym chociaż ostatnio przerobiłem "Wilka z Wall Street " ...Zwłaszcza że ja niczym go nie obraziłem .. ale co tam..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Chodilo mi o ksiazki. Te ksiazke juz sobie zanabylem. To zerknij w bibliografię. Zerknalem na tylna okladke Ta "Matryca Duszy" wydaje sie rowniez ciekawa
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
I "Bramy wszechświata" Jeszcze w przygotowaniu. http://mysli.tadmeszko.comTen Meszko ciekawy gość: "Nie sądzę aby do stworzenia wszechświata potrzebny był bóg. Natomiast bóg potrzebny jest człowiekowi, aby nie zagubić się w świecie nieznanych praw fizyki i natury". "Homoseksualizm jest mi tak samo obojętny jak fani Modern Talking, wegetarianie czy wierzący w Boga. Dopóki nie próbują mnie przekonać, że ich widzenie świata jest jedynym sposobem na życie, dopóki nie będą usiłowali odebrać mi moje widzenie świata. Z pięknymi kobietami oraz pieczonym mięsem, za to bez Modern Talking i bogów. Podstaw wszelkiej odmienności możemy odnaleźć w kodzie genetycznym. Nie odważyłbym się jednak stwierdzić, że jedna wersja kodu jest normalna, a inna chorobliwa. Ona może wskazać skłonności do postaw psychicznych, podobnie jak skłonności do zachorowań na określone choroby ciała. Tylko że ta różnorodność w odniesieniu do psychiki jest równocześnie naszą siłą. I indywidualnego osobnika jak i społeczeństwa. Cieszmy się, że tak wiele człowieczeństwa w nas istnieje. To o wiele ciekawsze, niż szara przeciętność".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Anakin. Mój Kochany Dzieciaku! Spodziewaj się, że kiedyś Ci odburknę. A póki co, cieszy mnie Twoje zaangażowanie i fakt, że Jesteś z nami- pomagasz nawet tworzyć wirtualny, choć niebezpiecznie blisko autyzmu, świat żywienia optymalnego. Gdyż, do niedawna, niepokoił mnie nieco Twój pomysł wpakowania się we własny umysł. Aha, i od razu zaznaczam, że to nie ja wyskoczyłem tu z "kosmitami", ja jedynie replikuję. To Radzio, widać, wszędzie dopatrzy się "kosmitów". Byle tylko zdyskredytować, pomniejszyć... Z zazdrości, z zawiści? To już podchodzi pod PARANOJĘ wespół z "kosmitofobią". Nie przeczytałeś tego, co przepisałeś. Nie jestem w tym wątku pierwszy. I nie będę. Szefu celowo umieścił Twoją pracę w temacie "Sport", aby komuś krzywda się nie stała. Co Ty- własnym zdziwieniem- tylko potwierdzasz. ...A jak ktoś ma z tym faktem problem, to jego sprawa, to nie mój problem. 200 miliardów samych gwiazd (nie licząc planet) tylko w naszej Galaktyce... takie odosobnienie... Na co taki nieskończenie wielki Kosmos... Choć papugujesz z tym "to nie mój problem" wyjawię Ci. Kosmos jest, wobec powyższego, w sam raz dla autyzmu. Ba! Stanowi o rozwoju choroby i jej utrwaleniu. Ja się tam nie wybieram, a Ciebie proszę o rozwagę przy komponowaniu wortalu. Wszak trafisz na afisz. Wiedzy mojego Przyjaciela i Jego Syna nie ma potrzeby powielać, wystarczy stosować, a będzie dobrze. Myślę, że jedynie te Twoje nachalne powtarzanie i wszechobecne akcentowanie słów "mojego Przyjaciela" ratuje Ci tu skórę i jesteś do dziś pobłażliwie traktowany przez admina. Masz poczucie, że wolno Ci więcej, bo jesteś pod szczególną protekcją. Choć diabli wiedzą, czy ta wielka przyjaźń jest odwzajemniona. Po kolei. Mam własną definicję "Przyjaźni" i na chwilę obecną nijak nie koreluje ona z Twoimi poszlakami. I nie podpowiem Ci jak ona brzmi, to by było krzywdzące dla Ciebie. Czym są ci Twoi "diabli", jacyś wysłannicy, szpiedzy, nadzorcy, zabawki z niemowlęcych lat- straszono Cię? ...Wprawny w kodowaniu w umyśle admina programu pt. "Radzio - dobry, nieszkodliwy, pożyteczny, Przyjaciel". I mogę tylko powiedzieć: biedny, skonfundowany, admin, stojący między młotem a kowadłem. Mogę, bo doskonale wiem, ... Całość akapitu, nie tylko wybrany przeze mnie fragment raczej kierujesz do Szefa, aby otworzyć mu oczy na moje "przydupiastwo"- wygląda na to, że mam rywala. Kto jest tym "młotem", a kto "kowadłem" i dlaczego Szefu- w Twej opowiastce- jest biedny. Dostałeś jakieś wytyczne. Cy ja niewydadnie pitę? Dla formalności powtórzę nieszczęśliwym z mojego powodu: -Złóżcie podanie/nakaz o przeprowadzenie referendum i zmuście Szefa, aby wywalił to "zuo", Pierwszego Lepszego Lacha. Przecież powszechnie wiadomo, że to większość ma rację. Niestety, Radzio, moje spojrzenie na dzieje tego naszego świata jest bliższe Twojemu Przyjacielowi i jego Synowi... Dalece bliższe niż Twoje obśmiewanie życia pozaziemskiego. Przykro mi. Po kolei. Jestem przekonany, że każde, napisane- w będącej w mym posiadaniu, a powszechnie dostępnej książce- zdanie, których autorem jest mój Przyjaciel, stanowi wstęp do znacznie rozleglejszych przemyśleń, które to zawierają i te o kosmosie. Nie znam ich głębszej treści, ale moje domysły idą raczej w kierunku, że są to rozważania dotyczące tego, jakie decyzje podejmą w przyszłości- już Ludzie Rozumni. Jednak póki co, wypada nauczyć się wygotowywać szpik z kości i delektować się realnie jego smakiem, a nie pakować swe autystyczne skłonności w kosmos i to jest w obu przypadkach logiczne. Daleko mi do mojego Przyjaciela, choć po drodze. Ja również dokładam starań, abym każde napisane przeze mnie zdanie mógł bez trudu rozwinąć. A mnie jest przykro, kiedy ktoś chlapnie "Polacy to złodzieje" i specjalnie nikogo to nie dziwi, a jedynie stanowi przedmiot "naukowych" rozważań. Zaś lament powstaje, gdy pada hasło np. "Żydzi to złodzieje" i ktoś zaraz zemsty wygląda, w ramach "poszanowania" praw człowieka. Być może chodzi tu o wierność zasadzie: "ręki, która karmi się nie gryzie". Tylko zapnij pasy najpierw! No i przydadzą się też zdolności matematyczne... bo jak się umie dodać jedno do drugiego... Podoba mi się Twoje zadowolenie z własnej, dobrze wykonanej pracy. Jest dobra i sporo w niej informacji o tym, jak Ty mnie postrzegasz... , o czym jeszcze wspomnę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Szefu celowo umieścił Twoją pracę w temacie "Sport", aby komuś krzywda się nie stała. Co Ty- własnym zdziwieniem- tylko potwierdzasz. Nie, Radzio, to ja sam celowo umieściłem moją pacę w dziale "Sport", ażeby w przyszłości było mi łatwo odszukać ją na liście wątków. Admin zaś mi to jeszcze bardziej ułatwił przypinając ten wątek. Radzio, zlituj się i oprzytomniej , jeśli masz jakiekolwiek OBIEKCJE co do merytorycznej wartości tej pracy, to kieruj je już bezpośrednio do admina, a nie do mnie. Bo to admin, a nie ja , powypisywał tu przez lata te wszystkie wierutne "pokraki", jak to nazwałeś: Woły o nazwie "Podsumowanie". a w nim Przy takim postępowaniu nie jest potrzebne ani "odkwaszenie", ani "suplementacja" organizmu, a po nabraniu wprawy - również "wyliczanki" BTW. Powyłaziły z tego takie pokraki, które dla własnej wygody raczyłeś tylko usprawiedliwić.(Nie pytaj gdzie to zrobiłeś) Dysputuj tedy o potencjalnych "krzywdach" wynikłych z "pokrak" toana (admina) bezpośrednio z nim - "krzywdę zadającym", bo ja nie posunąłem się tak daleko, aby zmieniać pierwotny sens Jego słów. Nie ma mowy o manipulacji właściwą treścią. Podoba mi się Twoje zadowolenie z własnej, dobrze wykonanej pracy. Jest dobra i sporo w niej informacji o tym, jak Ty mnie postrzegasz... , o czym jeszcze wspomnę. Nijak Cię postrzegam. Odnoszę wrażenie jedynie, że dzieli nas cała epoka. Ja zaciekawiony jestem Kosmosem od 11 roku życia. Astrofizyka to jedna z tych dziedzin, które mają wysoki priorytet dla mnie. Namiętnie sięgam po rzeczy (nośniki informacji) traktujące nt antymaterii, ciemnej materii, ciemnej energii, czarnych dziur, cząstkach subatomowych, etc, etc. Bo to kosmologia jest dla mnie kluczem do każdej religii i do zrozumienia przyczyny istnienia wszystkiego. Jesteś więc - z tą swoją niechęcią (wręcz awersją) do tego tematu - jakby takim "troglodytą" dla mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Anakin. Dzieciaku, krnąbrny mój. W co Ty mnie ubierasz! Pokraki powyłaziły z Twoich poprawek formy za pomocą tych... no... html'i. Treść, na szczęście, pozostawiłeś nie naruszoną. Za co jestem Ci zobowiązany, a w rewanżu napiszę tyle- zazdrośnik jesteś i podlizuch jakich mało. Znaczy wyjątkowy. Co się tyczy lokalizacji pomysłu. Sam swoją pracę tam umieściłeś. Tym lepiej, bo rozsądnie. Wybór fragmentów większej całości z prac mojego Przyjaciela i Jego Syna jest Twój, to natychmiast włazi w oczy, a te- pozwolisz- zwrócę nieznacznie i zaciekawieniem na Ciebie, Twój Kosmos i Twoich Bogów- zdaje mi się, że jesteście warci uwagi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Pokraki powyłaziły z Twoich poprawek formy za pomocą tych... no... html'i. Ale wszak wcześniej nieco inaczej to przedstawiałeś... Poproszę Cię o zaprezentowanie porównania: tego moje całego "Podsumowania", które zacytowałeś i któremu nadałeś miano "pokraki", z oryginalnym postem toana, bo tak się składa, że post ten był jednym z licznych, który przeniosłem w całości, a jedyne co mogło zostać dodane lub odjęte to ewentualne znaki interpunkcyjne czy poprawa literówek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
i se pogadali...,a teraz spac grzecznie! Jak spac,to tylko wegiel do podusi ,źnaczy troche weglowodanow-tak po 50 na glowe,na sen dzieci drogie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Jak spac,to tylko wegiel do podusi ,źnaczy troche weglowodanow-tak po 50 na glowe,na sen dzieci drogie Tak też czynię... Ale wczoraj głód czułem i już po ww zjadłem jeszcze ser żółty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Jak spac,to tylko wegiel do podusi ,źnaczy troche weglowodanow-tak po 50 na glowe,na sen dzieci drogie Tak też czynię... Ale wczoraj głód czułem i już po ww zjadłem jeszcze ser żółty. Akurat, a potem do trzeciej z hakiem mataczysz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|