forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-26, 03:40:06

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
660339 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Odleżyny IV stopnia
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Odleżyny IV stopnia  (Przeczytany 29120 razy)
Małgośka
Go


Email
Odleżyny IV stopnia
« : 2014-02-16, 12:57:21 »

Witajcie.

Po drugiej operacji wymiany arterii, tym razem żyły prowadzące do/z mózgu (wcześniej aorta brzuszna + zastawka), po kilku udarach mózgu przed, w trakcie i po operacji oraz udarze rdzenia, po 1,5 miesiąca leżenia plackiem na OIOMie, w tym 3 tygodnie pod respiratorem, Ojciec trafił na rehabilitację. Niestety problem jest z jej rozpoczęciem gdyż miedzy pośladkami ma wielką odleżynę IV stopnia. Odkąd tata jest w stanie jeść, ma zapewnione ŻO w postaci żółtkowych omletów, placuszków serowo-jajecznych, galaret i wywarów.
Możecie podpowiedzieć w jaki sposób odżywiać osobę z odleżynami IV stopnia? Dodatkowe utrudnienie: jedzenie powinno wyglądać jak najbardziej "normalnie" aby pielęgniarki nie miały oporów przed wyjęciem go z lodówki i podaniem pacjentowi. Jeśli pielęgniarki mają jakiekolwiek wątpliwości, ze jest to "zdrowe" tzn jeśli widzą tłuszcz albo maja napisane na słoiczku "śmietanka do popicia omleta" to podają to co akurat szpital ma w karcie: chleb, dżem, ziemniaki z gotowanym mięsem.

Wszelkie pomysły mile widziane Smile
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #1 : 2014-02-16, 20:48:38 »

Mogą się przydać dania jednogarnkowe, np zupy z dodatkiem żółtek lub mięsa. Poza tym np pasty, np taka - http://www.stachurska.eu/?p=2579 . Może również sznycel z boczku - http://www.stachurska.eu/?p=2875 ? Może serek fromage - http://www.stachurska.eu/?p=2784 , ew. dodatki wg uznania. Pasztet, np - http://www.stachurska.eu/?p=15662 , w miejsce kury można dać karkówkę (będzie trochę więcej tłuszczu), masło zostawić jak jest.

Co by tu jeszcze? Proszę popatrzeć u mnie na wątróbkę, twaróg, kotlety mielone.
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #2 : 2014-02-16, 20:49:54 »

Zapiekanka z żółtkami - http://www.stachurska.eu/?p=15584 .
Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #3 : 2014-02-21, 21:53:47 »

Się zrobił problem. Badania krwi dupiate bo pacjent nie chce jeść. Ubzdurał sobie, że wszyscy go trują i zamyka usta albo pluje. No i je tak symbolicznie bardzo... łyżeczkę lub dwie pasztetu z żółtkiem, dwa łyki szejka białkowego (dla kulturystów) zmieszanego ze śmietanką jeśli się uda mu pocisnąć, że to woda to łyknie zanim poczuje smak. Zaczęli zalewać go potasem i glukozą  Sad


Jakiś pomysł na poprawę apetytu? Może jak by był głodny to mimo oporów przed trucicielami zje.
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #4 : 2014-02-22, 12:01:27 »

Ten szejk białkowy to nie jest jakiś knot?

Może trzeba powiedzieć, że jeśli nie będzie jadł to umrze z głodu? Że białko musi być?

W sklepach zielarskich jest do nabycia zółty proszek z widłaka i nim leczą ludzie różne rany w tym i odleżyny.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #5 : 2014-02-22, 12:28:16 »

Się zrobił problem. Badania krwi dupiate bo pacjent nie chce jeść. Ubzdurał sobie, że wszyscy go trują i zamyka usta albo pluje. No i je tak symbolicznie bardzo... łyżeczkę lub dwie pasztetu z żółtkiem, dwa łyki szejka białkowego (dla kulturystów) zmieszanego ze śmietanką jeśli się uda mu pocisnąć, że to woda to łyknie zanim poczuje smak. Zaczęli zalewać go potasem i glukozą  Sad


Jakiś pomysł na poprawę apetytu? Może jak by był głodny to mimo oporów przed trucicielami zje.
A to nie jest bardziej problem umysłu niż ciała?
Zapisane
anakin
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #6 : 2014-02-22, 16:11:18 »

Się zrobił problem. Badania krwi dupiate bo pacjent nie chce jeść. Ubzdurał sobie, że wszyscy go trują i zamyka usta albo pluje. No i je tak symbolicznie bardzo... łyżeczkę lub dwie pasztetu z żółtkiem, dwa łyki szejka białkowego (dla kulturystów) zmieszanego ze śmietanką jeśli się uda mu pocisnąć, że to woda to łyknie zanim poczuje smak. Zaczęli zalewać go potasem i glukozą  Sad

Po pierwsze, nieco mnie przeraża ten wątek, to co tu czytam... Po drugie, zdefiniuj, proszę, wytłuszczone w cytacie przeze mnie wyrażenie. Bo, jeśli jedna strona wtłacza pacjentowi sporą ilość glukozy, a druga strona "w dobrej wierze" raczy go tłuszczami zwierzęcymi, to ja czarno widzę skutki takiego mieszania.

Rozważyłbym "dietę japońską" Dr Kwaśniewskiego na czas pobytu w szpitalu i "leczenia" tam. Zamiast "diety optymalnej". Konflikt zanikłby wówczas.
Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #7 : 2014-02-22, 16:55:12 »

Teresa, szejk to białko serwatkowe, bez cukru, z minimum tłuszczu, jak dla kulturystów. Wybór był taki żeby podać to lub NUTRIDRINK pełny cukru: http://www.cefarm24.pl/20105,nutridrink-compact-protein-mokka-4-x-125-ml.html
Niestety tata mimo, ze niby rozmawia i różne rzeczy odpowiada, nawet spójnie i pozornie z sensem to w międzyczasie konfabuluje, nie rozumie też, że jest wychudzony i umrze bez jedzenia, nie dociera że potrzebuje energii, ma ciągłe przywidzenia, może mu się wydawać, że już sobie pojadł i nie wytłumaczysz, że mu się wydawało.
Niestety leczenie odleżyny na własną rękę kiedy człowiek  jest w szpitalu jest wykluczone. Najpewniej trafi w ciągu 3-4 dni do domu. Problem z jedzeniem się od tego nie rozwiąże zapewne.

anakin, nie dostaje nadmiaru tłuszczów bo nie chce jeść niczego, jak by jadł to by go nie raczyli glukozą, nie ma opcji na wprowadzanie "ŻO" czy "Diety Japońskiej" kiedy pacjent nie chce nic jeść, obecnie szukam metody na pobudzenie apetytu w jakikolwiek sposób, moze jak poczuje głód to chętniej zje co się poda.

Gavroche, tata przed, w trakcie i po operacji miał kilka wylewów, do tego zawał rdzenia kręgowego, więc problem jest ogólny.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #8 : 2014-02-22, 18:04:00 »

Trudna sprawa Confused
Brak ruchu, zacięcie w sobie, operacje, wylewy, uszkodzenie ukł. nerwowego...
Wzmożone łaknienie wywołuje piwo, zioła gorzkie i cukier.
Znalazłem to:
http://www.researchgate.net/profile/John_Morley2/publication/10880323_Orexigenic_and_anabolic_agents/file/9fcfd50a4026976120.pdf
Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #9 : 2014-02-22, 18:43:27 »

To może by mu podać piwo bezalkoholowe!?!?
Ciekawe co lekarze na to  Rolling Eyes

Jeszcze ze 2 dni i będziemy pewnie próbować wszystkiego. Co sądzicie o "apetizer"?

W szpitalu jest jeszcze opcja przywiązania rąk do łóżka i wsadzenia rurki przez nos jeśli się któryś lekarz podejmie (przełyk jest krzywo), ale to by musieli ojcu od razu załatwić tłumik albo izolatkę bo będzie klął jak szewc na każdego kto podejdzie, psychicznie byłaby to absolutna mordęga dla taty, więc szukamy sposobu żeby uniknąć tego scenariusza.
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #10 : 2014-02-22, 18:57:05 »

alkohol to dobry pomysł na rozluźnienie i apetyt ... Smile
Co mu (Panu) żałować w światłych chwilach jego żywota Wink
Nic na siłę, lekko młotkiem  Very Happy
Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #11 : 2014-03-15, 10:19:42 »

Po przerwie wracam z newsami.


Odebraliśmy tatę ze szpitala z postępującą martwicą odleżyny IV stopnia między pośladkami. Jako, że odleżyna była już na pół tyłka z widoczną kością ogonową a w szpitalu jedynie wycinali i wycinali i wycinali... zastosowaliśmy w domu larwoterapię a następnie opatrunek ze srebra. Od tygodnia na oczyszczoną ranę stosujemy:
- kwas borny w kryształach
- balsam Szostakowskiego
- opatrunek niejałowy nasączony wodą srebrną.
Wszystko zaklejone dużym plastrem.

ŻO w pełnym zakresie wprowadzone. Głównie jaja i galarety, mięsa niewiele.

Rana ziarninuje, tworzą się nowe naczynia krwionośne, teoretycznie wszystko pięknie. Mamy tylko wątpliwość czy stosowanie tych 3 ww substancji na dłuższą metę nie spowoduje jakiejś reakcji chemicznej i czy nie zaszkodzimy. Ktoś się zna? wypowie?
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #12 : 2014-03-15, 10:24:33 »

Po przerwie wracam z newsami.


Odebraliśmy tatę ze szpitala z postępującą martwicą odleżyny IV stopnia między pośladkami. Jako, że odleżyna była już na pół tyłka z widoczną kością ogonową a w szpitalu jedynie wycinali i wycinali i wycinali... zastosowaliśmy w domu larwoterapię a następnie opatrunek ze srebra. Od tygodnia na oczyszczoną ranę stosujemy:
- kwas borny w kryształach
- balsam Szostakowskiego
- opatrunek niejałowy nasączony wodą srebrną.
Wszystko zaklejone dużym plastrem.

ŻO w pełnym zakresie wprowadzone. Głównie jaja i galarety, mięsa niewiele.

Rana ziarninuje, tworzą się nowe naczynia krwionośne, teoretycznie wszystko pięknie. Mamy tylko wątpliwość czy stosowanie tych 3 ww substancji na dłuższą metę nie spowoduje jakiejś reakcji chemicznej i czy nie zaszkodzimy. Ktoś się zna? wypowie?
Ja zupełnie nie Sad
Ale wiem, że larwy much są doskonałymi czyścicielami i przyspieszają gojenie.
W chirurgii jest też ogólna zasada: "im grubszy opatrunek, tym dłuższe gojenie".
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #13 : 2014-03-15, 10:52:17 »

takie rany chyba lubia oddychac sobie?
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #14 : 2014-03-15, 11:07:50 »

Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #15 : 2014-03-15, 13:04:34 »

Takie rany muszą się goić na mokro. Opatrunek jest cienki, nie blokuje dostępu tlenu, zrezygnowaliśmy również z pieluchomajtek aby przewietrzanie było jak najlepsze.

MariuszM na serio wydaje ci się, że tu pytam o leki na odleżyny? Takie rzeczy przykładają w szpitalu, z prognozą, że jak za 6-8 miesięcy się zacznie goić to mamy z radości klaskać uszami bo rana jest (była) na tyle paskudna, że raczej się będzie tylko pogarszać. I tak sobie lekarze spokojnie oczekiwali aż martwica zajmie kość, informując nas "na żądanie" o tym jak to jest coraz gorzej i że znów chirurg wpadnie wyciąć porcję tyłka. W domu "magia", całość goi się po niespełna 2 tygodniach od wypisu, proszę więc nie zaśmiecaj dziwnymi wynurzeniami.

*******************************************

Powtórzę pytanie, może się znajdzie ktoś mądry:

Używamy:
- kwas borny w kryształach
- balsam Szostakowskiego
- opatrunek niejałowy nasączony wodą srebrną
- plaster.

Mamy wątpliwość czy stosowanie tych 3 ww substancji na dłuższą metę nie spowoduje jakiejś reakcji chemicznej i czy nie zaszkodzimy.

Chirurg stwierdził, że skoro się zaczęło goić to raczej nic się nie stanie, ale gwarancji nieszkodliwości nie da bo nigdy tak nie zestawiał.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #16 : 2014-03-15, 13:16:52 »

Czyli eter poliwinylobutylowy + srebro + kwas borowy.
Skoro nie było reakcji od razu...
Ale to gdybanie, nie chcę Ci zaśmiecać wątku Confused
Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #17 : 2014-03-15, 13:24:27 »

Ja z chemii jestem kurza dupa  Sad

Czyli gdyby coś miało reagować i szkodzić to powinno od razu? Małe prawdopodobieństwo, ze powstaje w niewielkich ilościach coś toksycznego co podtruwa organizm?
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #18 : 2014-03-15, 13:32:35 »

Ja z chemii jestem kurza dupa  Sad

Czyli gdyby coś miało reagować i szkodzić to powinno od razu? Małe prawdopodobieństwo, ze powstaje w niewielkich ilościach coś toksycznego co podtruwa organizm?
Reakcje chemiczne raczej nie zwlekają.
No i musiałoby się wchłaniać przez skórę i to uszkodzoną.
W przypadku srebra to raczej dobrze.
Poczekałbym na Admina jednak.
Zapisane
Małgośka
Go


Email
Odp: Odleżyny IV stopnia
« Odpowiedz #19 : 2014-04-01, 19:21:15 »

Goi się jak marzenie. Nikt nie wierzy puki nie zobaczy  Smile Wstawiłabym zdjęcia porównawcze ale te "przed" są zbyt masakryczne, zresztą "po" też nie grzeszą urodą Smile Uwierzcie mi na słowo Wink
Zapisane
Strony: [1] 2 3 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.047 sekund z 19 zapytaniami.