Autor
|
Wtek: Filmowe ciekawostki... (Przeczytany 630564 razy)
|
Zyon
|
Tak jest szybka wymiana śmieci na nowe, kształcenie się w ich obsłudze i można jakoś przejść przez życie, a nawet daje to złudzenie postępu. Dokładnie. Dla niektórych wieśniaków umysłowych zawsze nowy traktor to będzie postęp, do tego stopnia, że sami chcą być tym traktorem Ciasnota umysłowa nie czyta, a powinna np. eseje Marka Chlebusia min. "Zdążyć przed apokalipsą". Rozwój wcale nie jest synonimem postępu, a realizacja pełni człowieczeństwa możliwa jest bez technologicznych protez. W miejscu śmietnika rynkowych produktów może stanąć na nowo nieskalana przyroda... Zamiast globalizacji powinniśmy pielęgnować i podkreślać różnice, multilinie, zamiast unilinii o przewidywalnej dynamice rozwoju. Niestety większość świata to buractwo z nowym iPhonem Po prostu ktos sie naogladal za bardzi ilmu "Sureogaci" i jezeli to ma byc postep....no to ja wysiadam Rozwoj poprzez zdanie sie na totalne zmaszynowienie, ktore ma nawet szare komorki wyreczac.....no dziwna definicja, biorac pod uwage prawo minimum Leibiga, kiedy tylko anakin dorwie takie cacko jego mozg zgodnie z tym prawem zacznie redukowac liczbe szarych komorek, neuronow, synaps, jako niepotrzebne obciazenie energetyczne. Ja zas dzisiaj zupelnie niepostepowo pol zeszytu wrzesniowych Jolek z Rozrywki zipelnie bez netu trzasnalem @ w poludnie wracajac rowerem zatrzymalem sie przy grupie znajomych, i wlasnie takie tematy byly, co robia dzieci jak wracaja ze szkoly. Wiekszosc narzekala, ze albo odpalaja Minecrafta albo tablet idzie w ruch, nawet nie zjedza nie mowiac o lekjcach. I ze potrafia nastraszyc rodzicow jak im zabiora tablet, ze sie poskarza do szkolnego psyuchologa i wtedy pojda do wiezienia I jeden wlasnie tak filozoficznie stwierdzil, ze dzisiaj wierzymy w to co opowiadaja dziadkowie jak bylo, ale nam nasze wnuki podlaczone na stale do sieci i nie ruszajace sie wcale. nie uwierza za cholere Od razu mi przyszedl na mysl nasz Drapek
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Najbardziej mnie ten seks przyszłości smuci...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Tak jest szybka wymiana śmieci na nowe, kształcenie się w ich obsłudze i można jakoś przejść przez życie, a nawet daje to złudzenie postępu. Dokładnie. Dla niektórych wieśniaków umysłowych zawsze nowy traktor to będzie postęp, do tego stopnia, że sami chcą być tym traktorem Ciasnota umysłowa nie czyta, a powinna np. eseje Marka Chlebusia min. "Zdążyć przed apokalipsą". Rozwój wcale nie jest synonimem postępu, a realizacja pełni człowieczeństwa możliwa jest bez technologicznych protez. W miejscu śmietnika rynkowych produktów może stanąć na nowo nieskalana przyroda... Zamiast globalizacji powinniśmy pielęgnować i podkreślać różnice, multilinie, zamiast unilinii o przewidywalnej dynamice rozwoju. Niestety większość świata to buractwo z nowym iPhonem Z tym ostatnim zdaniem mogę się zgodzić. Oczywiście ujmując w cudzysłów "iPhona". Gavroche, zupełnie nie możesz pojąć tego, o czym mówię, widzę. Ty sobie możesz operować narzędziami przy domowych robótkach. Albo przy aucie. Albo przy kosiarce w ogródku. I w tych rzeczach możesz być "tubylcem". Ale w takim świecie "binarnym" jesteś jedynie turystą, odbiorcą treści - biernym "konsumentem". Ja zaś tworzę oprogramowanie, rozwijam je, optymalizuję. "Kojarzę" sprzęt z oprogramowaniem. Dla mnie każde nowe rozwiązanie technologiczne, to jeszcze większe morze możliwości. To kolejny krok w stronę autonomicznych maszyn, zdolnych do podejmowania decyzji, kolejny krok w kierunku stworzenia "cyber-mózgu" chociażby z namiastką potęgi ludzkiego mózgu. Dla mnie to zupełnie inny poziom ogarnięcia niż dla Ciebie. Bardzo lubię kociaki rasy maine coon, ale w dniu, w którym "adoptowałbym" uczącego się robocika (gdyby był już rok 2070) byłbym najszczęśliwszy na świecie. Nie widzę w przyszłości miejsca dla ludzi, którzy nie potrafiliby programować, którzy mogliby być jedynie "zwiedzającymi", zostawiającymi co najwyżej komentarze i posty na stronach i forach. Ty widzisz "nowego iPhone'a", ja widzę podrasowane aplikacje pod "bebechy" nowego IPhone'a i pod nowego iOS-a. Lepsze, szybsze, wydajniejsze. Widzę nowe zastosowania, widzę więcej "mocy" w "różdżce" i efektowniejsze "czary" dla "czarodziejów".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Najbardziej mnie ten seks przyszłości smuci... A najgorsza w tym wszystkim natura, ze tak to wymyslila Bo jak cie na jakim zadupiu przycisnie potrzeba, to oddalbys nieprzydatnego do niczego ajfona za rolke dobrego papieru No chyba, ze sa jakies apki do podcierania tylka
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
RafałS
|
...Marka Chlebusia... Że se wybierę - "Niektóre globalne procesy zdają się już przekraczać granice rozsądku, a jeszcze nie hamują. Nie w każdym biegu warto się ścigać. Nie każda też niska lokata musi być złą nowiną. Ale nieświadomość własnego położenia może być wielorako groźna: i wtedy, gdy wzbudza urojenia o potędze, i wtedy, gdy paraliżuje wszelką myśl państwową".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Tak jest szybka wymiana śmieci na nowe, kształcenie się w ich obsłudze i można jakoś przejść przez życie, a nawet daje to złudzenie postępu. Dokładnie. Dla niektórych wieśniaków umysłowych zawsze nowy traktor to będzie postęp, do tego stopnia, że sami chcą być tym traktorem Ciasnota umysłowa nie czyta, a powinna np. eseje Marka Chlebusia min. "Zdążyć przed apokalipsą". Rozwój wcale nie jest synonimem postępu, a realizacja pełni człowieczeństwa możliwa jest bez technologicznych protez. W miejscu śmietnika rynkowych produktów może stanąć na nowo nieskalana przyroda... Zamiast globalizacji powinniśmy pielęgnować i podkreślać różnice, multilinie, zamiast unilinii o przewidywalnej dynamice rozwoju. Niestety większość świata to buractwo z nowym iPhonem Z tym ostatnim zdaniem mogę się zgodzić. Oczywiście ujmując w cudzysłów "iPhona". Gavroche, zupełnie nie możesz pojąć tego, o czym mówię, widzę. Ty sobie możesz operować narzędziami przy domowych robótkach. Albo przy aucie. Albo przy kosiarce w ogródku. I w tych rzeczach możesz być "tubylcem". Ale w takim świecie "binarnym" jesteś jedynie turystą, odbiorcą treści - biernym "konsumentem". Ja zaś tworzę oprogramowanie, rozwijam je, optymalizuję. "Kojarzę" sprzęt z oprogramowaniem. Dla mnie każde nowe rozwiązanie technologiczne, to jeszcze większe morze możliwości. To kolejny krok w stronę autonomicznych maszyn, zdolnych do podejmowania decyzji, kolejny krok w kierunku stworzenia "cyber-mózgu" chociażby z namiastką potęgi ludzkiego mózgu. Dla mnie to zupełnie inny poziom ogarnięcia niż dla Ciebie. Bardzo lubię kociaki rasy maine coon, ale w dniu, w którym "adoptowałbym" uczącego się robocika (gdyby był już rok 2070) byłbym najszczęśliwszy na świecie. Nie widzę w przyszłości miejsca dla ludzi, którzy nie potrafiliby programować, którzy mogliby być jedynie "zwiedzającymi", zostawiającymi co najwyżej komentarze i posty na stronach i forach. Ty widzisz "nowego iPhone'a", ja widzę podrasowane aplikacje pod "bebechy" nowego IPhone'a i pod nowego iOS-a. Lepsze, szybsze, wydajniejsze. Widzę nowe zastosowania, widzę więcej "mocy" w "różdżce" i efektowniejsze "czary" dla "czarodziejów". Misiu, Ty jesteś idiotą z tą swoją wizją przyszłości, tak jak ze swoim końcem świata, i nadal nic nie kumasz. I naprawdę serdecznie w dupie mam co Ty widzisz, co umiesz, a co Ci się wydaje, bo nic z tego się nawet na jotę nie sprawdzi, tak jak końca swiata nie było i nie będzie. Takie pierdoły możesz swoim koleżkom od wielkich projektów za naprawdę dużą kasę opowiadać, a nie tu, futurysto zasmarkany
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ciasnota umysłowa nie czyta, a powinna np. eseje Marka Chlebusia min. "Zdążyć przed apokalipsą".
No niestety, to swieta i szczera prawda. Niedawno ze znajomymi rozmawialismy o lekturach, jakie teraz powciskali idiotyzmy, kiedy taki jeden przecietny tom Pana Samochodzika, daje wiecej wiedzy historycznej czy geograficznej i w dodatku np zaszczepia te milosc do piekna przyrody. I on skonstatowal, ze to celowe jest, zeby spoleczenstwo bylo coraz glupsze, bo glupimi latwiej jest sterowac a wiadomo, ze dziisaj w polityce glosujacy nieswiadomi idioci to skarb. I potem wlasnie rozmawialismy o tym, ze dzisiaj nikt, nic nie czyta, bo "wiedze" czerpie z filmow i innych badziewi. Niestety anakin jest przedstawicielem takiego tepego pokolenia, nic nie wie, nic nie czyta, nie ma o niczym pojecia oprocz dziedziny, w ktorej stal sie tzw "tresowana biegla malpa" czyli czlowiekiem i wysokich umiejetnosciach w jednej wyuczonej dziedzinie i ciasnych horyzontach we wszelkich innych. Oczywiscie no offence ale mowie jak Max Kolonko, czyli jak jest.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ciasnota umysłowa nie czyta, a powinna np. eseje Marka Chlebusia min. "Zdążyć przed apokalipsą".
No niestety, to swieta i szczera prawda. Niedawno ze znajomymi rozmawialismy o lekturach, jakie teraz powciskali idiotyzmy, kiedy taki jeden przecietny tom Pana Samochodzika, daje wiecej wiedzy historycznej czy geograficznej i w dodatku np zaszczepia te milosc do piekna przyrody. I on skonstatowal, ze to celowe jest, zeby spoleczenstwo bylo coraz glupsze, bo glupimi latwiej jest sterowac a wiadomo, ze dziisaj w polityce glosujacy nieswiadomi idioci to skarb. I potem wlasnie rozmawialismy o tym, ze dzisiaj nikt, nic nie czyta, bo "wiedze" czerpie z filmow i innych badziewi. Niestety anakin jest przedstawicielem takiego tepego pokolenia, nic nie wie, nic nie czyta, nie ma o niczym pojecia oprocz dziedziny, w ktorej stal sie tzw "tresowana biegla malpa" czyli czlowiekiem i wysokich umiejetnosciach w jednej wyuczonej dziedzinie i ciasnych horyzontach we wszelkich innych. Oczywiscie no offence ale mowie jak Max Kolonko, czyli jak jest. Nie znam całego pokolenia, ale Anal jest tępy bezsprzecznie W tej chwili jak padną wszystkie systemy podtrzymywania życia, większość przeżyje, a nawet lepiej mieć się będzie (kontakty miedzyludzkie wrócą do pionu, ciała i umysły zaczną znowu pracować, jak należy, w przyrodzonym im środowisku) ale jak ktoś se zgra łeb na niebiologiczny nośnik, to ho, ho, ho
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
...Marka Chlebusia... Że se wybierę - "Niektóre globalne procesy zdają się już przekraczać granice rozsądku, a jeszcze nie hamują. Nie w każdym biegu warto się ścigać. Nie każda też niska lokata musi być złą nowiną. Ale nieświadomość własnego położenia może być wielorako groźna: i wtedy, gdy wzbudza urojenia o potędze, i wtedy, gdy paraliżuje wszelką myśl państwową". Ja lubię ten: Niektórych pociesza, że rozum ludzkości zmienia właśnie hardware i że teraz będą za nas myśleć maszyny. Lecz co my będziemy robić w zamian?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Widze. ze to twoje zgadzanie sie z opinia admina to takie mocno wybiorcze jest, bo z opinia admina o antyperspirantach i ich szkodliwosci sie nie zgadzasz. No jakże? Skąd. Gdzieżbym śmiał. Tyle, że admin wyraźnie zaznaczył - co raczyłem odnotować - że "może tak się nieszczęśliwie zdarzyć". Że istnieje taka teoretyczna możliwość. Niewielka, ale jednak. Ja zaś antyperspirantu używam od lat... ho, ho, ho i jeszcze trochę. No i do tej pory "nie trafiło mnie", więc... Szczepienia też wszystkie zaliczyłem, łącznie z Płynem Lugola i nic mnie "nie poraziło", więc... No, ale jednak już bardziej mógłbym przestraszyć się szczepień niż antyperspirantu. ^^
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
W tej chwili jak padną wszystkie systemy podtrzymywania życia, większość przeżyje, a nawet lepiej mieć się będzie (kontakty miedzyludzkie wrócą do pionu, ciała i umysły zaczną znowu pracować, jak należy, w przyrodzonym im środowisku) ale jak ktoś se zgra łeb na niebiologiczny nośnik, to ho, ho, ho Albo na Ziemię przybędę krwiożercy kosmici i Cię zjedzą, bo pozazdroszczą Ci Twojego poziomu życia. =)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Widze. ze to twoje zgadzanie sie z opinia admina to takie mocno wybiorcze jest, bo z opinia admina o antyperspirantach i ich szkodliwosci sie nie zgadzasz. No jakże? Skąd. Gdzieżbym śmiał. Tyle, że admin wyraźnie zaznaczył - co raczyłem odnotować - że "może tak się nieszczęśliwie zdarzyć". Że istnieje taka teoretyczna możliwość. Niewielka, ale jednak. A co innego admin moze napisac? Przeciez nie jest prorokiem ani nie zna przyszlosci. A napisal sporo razy w roznej formie, ze jezeli cos chce sie wydalic z organizmu i to sie zablokuje to musi sie gdzies skumulowac. Jedyne co moze napisac admin to ostrzec i nic wiecej, tyle mu przez drut wolno. A kwestia wybiorczosci pozostaje. Np Cejrowski powiedzial o jajkach sama prawde ale wtedy wybierasz te prawde, ktora ci bardziej pasi. Mi nie szkoda kasy na towar lepszy choc tez moglbym sie oszukiwac, ze gowno zawiniete w papierek jest fajnym cukierkiem. Ja zaś antyperspirantu używam od lat... ho, ho, ho i jeszcze trochę. No i do tej pory "nie trafiło mnie", więc... Szczepienia też wszystkie zaliczyłem, łącznie z Płynem Lugola i nic mnie "nie poraziło", więc... No wiesz, taki slaby argument w ustach takiego wytrawnego mowcy jak ty? Toc to kopia pogladow kazdego prawie polaka, np mojego sasiada. Mowil dokladnie to samo co ty az do dnia przed 6 tygodniami jak mu raczysko wyszlo. A taki byl "zdrowy" , jak ryba, nic mu nie bylo.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
W tej chwili jak padną wszystkie systemy podtrzymywania życia, większość przeżyje, a nawet lepiej mieć się będzie (kontakty miedzyludzkie wrócą do pionu, ciała i umysły zaczną znowu pracować, jak należy, w przyrodzonym im środowisku) ale jak ktoś se zgra łeb na niebiologiczny nośnik, to ho, ho, ho Albo na Ziemię przybędę krwiożercy kosmici i Cię zjedzą, bo pozazdroszczą Ci Twojego poziomu życia. =) Może byś sobie leki zmienił, Haloperidol podobno przegania kosmitów z głowy A, i prądy na głowę też
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Widze. ze to twoje zgadzanie sie z opinia admina to takie mocno wybiorcze jest, bo z opinia admina o antyperspirantach i ich szkodliwosci sie nie zgadzasz. No jakże? Skąd. Gdzieżbym śmiał. Tyle, że admin wyraźnie zaznaczył - co raczyłem odnotować - że "może tak się nieszczęśliwie zdarzyć". Że istnieje taka teoretyczna możliwość. Niewielka, ale jednak. A co innego admin moze napisac? Przeciez nie jest prorokiem ani nie zna przyszlosci. A napisal sporo razy w roznej formie, ze jezeli cos chce sie wydalic z organizmu i to sie zablokuje to musi sie gdzies skumulowac. Jedyne co moze napisac admin to ostrzec i nic wiecej, tyle mu przez drut wolno. A kwestia wybiorczosci pozostaje. Np Cejrowski powiedzial o jajkach sama prawde ale wtedy wybierasz te prawde, ktora ci bardziej pasi. Mi nie szkoda kasy na towar lepszy choc tez moglbym sie oszukiwac, ze gowno zawiniete w papierek jest fajnym cukierkiem. Ja zaś antyperspirantu używam od lat... ho, ho, ho i jeszcze trochę. No i do tej pory "nie trafiło mnie", więc... Szczepienia też wszystkie zaliczyłem, łącznie z Płynem Lugola i nic mnie "nie poraziło", więc... No wiesz, taki slaby argument w ustach takiego wytrawnego mowcy jak ty? Toc to kopia pogladow kazdego prawie polaka, np mojego sasiada. Mowil dokladnie to samo co ty az do dnia przed 6 tygodniami jak mu raczysko wyszlo. A taki byl "zdrowy" , jak ryba, nic mu nie bylo. Tak, tak, ale kawy nie pije, bo szkodzi Ba! Wciera Doktorowi, że nie pije kawy! Przednia zabawa, nie wiem czemu z MH go wywalili, wsiowy głupek jest bardzo potrzebny przecież
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Niestety anakin jest przedstawicielem takiego tepego pokolenia, nic nie wie, nic nie czyta, nie ma o niczym pojecia oprocz dziedziny, Wiesz, jedno mnie zastania od dawna. Takiś niby oczytany, tak często opowiadasz, czego to nie przeczytałeś, a w ortografii, interpunkcji i gramatyce jesteś cieniutki. Bardzo cieniutki. Pojąć tego nie potrafię. Jesteś "wtórnym analfabetą" czy jak? Pytam, bo mnie to pisać poprawną polszczyzną i poprawnie budować zdania nauczyły książki właśnie... Może z tym Twoim czytaniem to jest tak, jak z tymi treningami, o których fantazjujesz? A może nie odróżniasz snu od jawy. Nie śnisz tylko o czytaniu aby? Oczywiscie no offence ale mowie jak Max Kolonko, czyli jak jest. Max Kolonko to prawicowa konserwa przeznaczona do spożycia dla takich młodych, narwanych nacjonalistów, jak Ty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Ja zaś antyperspirantu używam od lat... ho, ho, ho i jeszcze trochę. No i do tej pory "nie trafiło mnie", więc... Szczepienia też wszystkie zaliczyłem, łącznie z Płynem Lugola i nic mnie "nie poraziło", więc... No wiesz, taki slaby argument w ustach takiego wytrawnego mowcy jak ty? Toc to kopia pogladow kazdego prawie polaka, np mojego sasiada. Mowil dokladnie to samo co ty az do dnia przed 6 tygodniami jak mu raczysko wyszlo. A taki byl "zdrowy" , jak ryba, nic mu nie bylo. To na pewno przez ten antyperspirant. ;D
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Niestety anakin jest przedstawicielem takiego tepego pokolenia, nic nie wie, nic nie czyta, nie ma o niczym pojecia oprocz dziedziny, Wiesz, jedno mnie zastania od dawna. Takiś niby oczytany, tak często opowiadasz, czego to nie przeczytałeś, a w ortografii, interpunkcji i gramatyce jesteś cieniutki. Bardzo cieniutki. Pojąć tego nie potrafię. Jesteś "wtórnym analfabetą" czy jak? Pytam, bo mnie to pisać poprawną polszczyzną i poprawnie budować zdania nauczyły książki właśnie... Tak, jak tu?: Albo na Ziemię przybędę krwiożercy kosmici i Cię zjedzą, bo pozazdroszczą Ci Twojego poziomu życia. =)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Niestety anakin jest przedstawicielem takiego tepego pokolenia, nic nie wie, nic nie czyta, nie ma o niczym pojecia oprocz dziedziny, Wiesz, jedno mnie zastania od dawna. Takiś niby oczytany, tak często opowiadasz, czego to nie przeczytałeś, a w ortografii, interpunkcji i gramatyce jesteś cieniutki. Bardzo cieniutki. Pojąć tego nie potrafię. Jesteś "wtórnym analfabetą" czy jak? Pytam, bo mnie to pisać poprawną polszczyzną i poprawnie budować zdania nauczyły książki właśnie... Może z tym Twoim czytaniem to jest tak, jak z tymi treningami, o których fantazjujesz? A może nie odróżniasz snu od jawy. Nie śnisz tylko o czytaniu aby? Oczywiscie no offence ale mowie jak Max Kolonko, czyli jak jest. Max Kolonko to prawicowa konserwa przeznaczona do spożycia dla takich młodych, narwanych nacjonalistów, jak Ty. No wiesz, nikt nie jest idealny, nawet ty a co dopiero ja Jedyne co jest niezgodne z pisownia PL to to, ze nie uzywam polskich ogonkow na forach, nic wiecej Ale u ciebie jest za to znamienne, ze jak ci brak argumentow ad rem to szukasz ich w ad personam badz ad hominem To tylko potwierdza celnosc mojej diagnozy Co do Maxa, to jedynie sprafrazowalem jego slowa, ale faktem jest, ze to co on mowi moze ci sie nie miescic w ciasnych horyzontach, bo zdarza mu sie miec racje
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
anakin
Go
|
Misiu, Ty jesteś idiotą z tą swoją wizją przyszłości, tak jak ze swoim końcem świata, i nadal nic nie kumasz. I naprawdę serdecznie w dupie mam co Ty widzisz, co umiesz, a co Ci się wydaje, bo nic z tego się nawet na jotę nie sprawdzi, tak jak końca swiata nie było i nie będzie. Takie pierdoły możesz swoim koleżkom od wielkich projektów za naprawdę dużą kasę opowiadać, a nie tu, futurysto zasmarkany Musisz zrozumieć jedno. Otóż, winieneś być mi wdzięczny, że czasem chce mi się odezwać do Ciebie. Normalnie w "realu" nie tracę czasu na polemizowanie z byle kim, przedstaw to sobie. A już tym bardziej z kimś o Twej aparycji, kmiocie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja zaś antyperspirantu używam od lat... ho, ho, ho i jeszcze trochę. No i do tej pory "nie trafiło mnie", więc... Szczepienia też wszystkie zaliczyłem, łącznie z Płynem Lugola i nic mnie "nie poraziło", więc... No wiesz, taki slaby argument w ustach takiego wytrawnego mowcy jak ty? Toc to kopia pogladow kazdego prawie polaka, np mojego sasiada. Mowil dokladnie to samo co ty az do dnia przed 6 tygodniami jak mu raczysko wyszlo. A taki byl "zdrowy" , jak ryba, nic mu nie bylo. To na pewno przez ten antyperspirant. ;D A ty wiesz przez co? Smieszny mis. Twoje zdrowie nic mnie nie obchodzi, interesowala mnie jedynie twoja pokretna logika i dobieranie argumentow pod katem twojego wygodnictwa. Prawda jest taka, ze lubisz pachniec chemia a nie facetem i nie stac cie na drogie jajka wiec bierzesz marketowa tanioche wmawiajac sobie, ze admin cos powiedzial.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|