Pewnie też, z rozmachem korzystałem z możliwości jakie daje organizm nastolatka. A tak naprawdę to przecież byłem jeszcze dzieckiem... Wiele rzeczy za wcześnie i wiele niepotrzebnie, ale teraz za to mam spokój.
W przyszłym roku chcą go wystawić do jakiegoś konkursu światowego z finałem w Paryżu, ale jemu się nie chce jechać do tego Paryża! A dostałby się ponoć bez problemu, bo testy przygotowawcze zdaje celująco. To tak jak nie chciał pisać pewnego konkursu na maksa, bo główną nagrodą był wyjazd do fabryki Lego! Fajny chłopak, z charakterem.