Autor
|
Wtek: YT, to lubię (Przeczytany 916825 razy)
|
|
|
Blackend
|
Dopiero ona daje kolorytu temu miastu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ale ma być jeszcze lepiej... Miało być wesoło i jest...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Właśnie, a od czasu, gdy Proboszcz mi mówi "dzień dobry", to poważanie mam wśród okolicznej patologii. Nawet cichną pod sklepem chlając piwsko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Chwalić Pana, dzięki rozwadze, żadne paparacje, ani tacy co cudu uzdrowienia oczekują na poczekaniu się tu nie kręcą, także pełna prywatność zabezpieczona...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Ale obce agencje grzeczne są, gdy tylko usłyszały, że chcemy spokoju, to dyskretne są i nawet agentów nie podsyłają, co wcześniej raz w m-cu miało miejsce. Czekają aż się poprosi, ale się nie doczekają. Bo nic więcej nam nie trzeba.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
anakin
Go
|
Pozdrawiam z NY, w którym również zostaję na razie. O, jaka niespodzianka. A z ciekawosci, ile wiosen masz na liczniku? Dawno miales 31 lat? ;>
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
Świata nie znasz. Taką patologię widziałem w rodzimym wydaniu w Gdyni czy Wrocławiu dawno temu.
Jesteś pewien? Zasady, może byle jakie, ale były. Nie zdarzało się, by niewinny i w nic niezamieszany obcy człowiek dostał cios dla samego ciosu. To jest niższe od najniższego kiedyś czynu - od napadu rabunkowego. "Przybysze", nas europejczyków po prostu nienawidzą. Za samo istnienie. Nie było tego nigdy "w rodzimym wydaniu w Gdyni czy Wrocławiu dawno temu."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Śnieżyca na całego, drogowcy mogą być zaskoczeni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RafałS
|
Jesteś pewien? Zasady, może byle jakie, ale były. Nie zdarzało się, by niewinny i w nic niezamieszany obcy człowiek dostał cios dla samego ciosu. To jest niższe od najniższego kiedyś czynu - od napadu rabunkowego. "Przybysze", nas europejczyków po prostu nienawidzą. Za samo istnienie. Nie było tego nigdy "w rodzimym wydaniu w Gdyni czy Wrocławiu dawno temu."
Ja się nie znam, jedynie z doświadczenia i obserwacji napisałem. Czy lata 90 i 00 były dawno? No w sumie nie. Ale zdziwienie dziwne bo ludzie różne fazy mają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|