administ
Go
|
A w takiej sytuacji to świeże odrosty iglastych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
markos
Newbie
wiadomoci: 169
|
Dzięki . Panie Tomek No co? Przecież znamy się od dość dawna.Jeszcze z czasów Jaworzna. Chyba ,że Admin zapomniał .Rożnie to bywa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Skleroza jeszcze mi póki co nie dokucza...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Zimowy napój witaminowy: Świeżo pozyskane lub dobrze przechowywane igliwie (najlepiej jednoroczne) myjemy, rozcieramy w porcelanowym moździerzu, zalewamy 2-3 szklankami przegotowanej wody i zostawiamy na 2 godziny w miejscu ciemnym i chłodnym. Wyciąg należy przecedzić i pić od razu. Dzienną porcję witaminy C możemy uzyskać z 50 g igliwia. Uwaga: napój ten może zaszkodzić chorym nerkom. Wywar z igieł sosnowych: Świeżo pozyskane igły lub młode końcówki gałązek myjemy, wrzucamy do wody i stawiamy na ogniu. Po zagotowaniu jeszcze chwilę gotujemy. Gotowy wywar ma żywiczny posmak i warto go osłodzić - ma wtedy o wiele lepszy smak (mnie smakował). Marmolada sosnowa: Młode zielone końcówki gałązek drobno posiekać, wrzucić do wody i gotować przez 30 minut. Powstały wywar przecedzić, dodać cukru i dalej gotować dla odparowania części wody. Po ostudzeniu powstanie rodzaj słodkiej galaretki, którą można smarować podpłomyki. Wbrew oczekiwaniom nie ma żywicznego posmaku. Podobnie można używać świerku i jodły ale sosna jest najwydajniejsza. http://survival.strefa.pl/r/index_rja_li_sosna.htmmam parę sosen, trzeba spróbować
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Bardzo fajnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Zimowy napój witaminowy: Świeżo pozyskane lub dobrze przechowywane igliwie (najlepiej jednoroczne) myjemy, rozcieramy w porcelanowym moździerzu, zalewamy 2-3 szklankami przegotowanej wody i zostawiamy na 2 godziny w miejscu ciemnym i chłodnym. Wyciąg należy przecedzić i pić od razu. Dzienną porcję witaminy C możemy uzyskać z 50 g igliwia. Uwaga: napój ten może zaszkodzić chorym nerkom. Wywar z igieł sosnowych: Świeżo pozyskane igły lub młode końcówki gałązek myjemy, wrzucamy do wody i stawiamy na ogniu. Po zagotowaniu jeszcze chwilę gotujemy. Gotowy wywar ma żywiczny posmak i warto go osłodzić - ma wtedy o wiele lepszy smak (mnie smakował). Marmolada sosnowa: Młode zielone końcówki gałązek drobno posiekać, wrzucić do wody i gotować przez 30 minut. Powstały wywar przecedzić, dodać cukru i dalej gotować dla odparowania części wody. Po ostudzeniu powstanie rodzaj słodkiej galaretki, którą można smarować podpłomyki. Wbrew oczekiwaniom nie ma żywicznego posmaku. Podobnie można używać świerku i jodły ale sosna jest najwydajniejsza. http://survival.strefa.pl/r/index_rja_li_sosna.htmmam parę sosen, trzeba spróbować No to masz zajęcie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zimowy napój witaminowy: Świeżo pozyskane lub dobrze przechowywane igliwie (najlepiej jednoroczne) myjemy, rozcieramy w porcelanowym moździerzu, zalewamy 2-3 szklankami przegotowanej wody i zostawiamy na 2 godziny w miejscu ciemnym i chłodnym. Wyciąg należy przecedzić i pić od razu. Dzienną porcję witaminy C możemy uzyskać z 50 g igliwia. Uwaga: napój ten może zaszkodzić chorym nerkom. Wywar z igieł sosnowych: Świeżo pozyskane igły lub młode końcówki gałązek myjemy, wrzucamy do wody i stawiamy na ogniu. Po zagotowaniu jeszcze chwilę gotujemy. Gotowy wywar ma żywiczny posmak i warto go osłodzić - ma wtedy o wiele lepszy smak (mnie smakował). Marmolada sosnowa: Młode zielone końcówki gałązek drobno posiekać, wrzucić do wody i gotować przez 30 minut. Powstały wywar przecedzić, dodać cukru i dalej gotować dla odparowania części wody. Po ostudzeniu powstanie rodzaj słodkiej galaretki, którą można smarować podpłomyki. Wbrew oczekiwaniom nie ma żywicznego posmaku. Podobnie można używać świerku i jodły ale sosna jest najwydajniejsza. http://survival.strefa.pl/r/index_rja_li_sosna.htmmam parę sosen, trzeba spróbować Na sosnę mamy się przerzucić? Ja mam lęk wysokości...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Reniu, Ty to idź do sklepu z chemią spożywczą i kup sobie askorbinian w tabletkach, jak już musisz koniecznie ten kwas śrutować...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Reniu, Ty to idź do sklepu z chemią spożywczą i kup sobie askorbinian w tabletkach, jak już musisz koniecznie ten kwas śrutować... Czy ja pisze, że muszę? To jest nadinterpretacja...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Właśnie, ucichł jakoś tak dziwnie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Milczy jak grób... może coś większego szykuje i wyskoczy z jakimś efektownym przedstawieniem... Jakaś nowość sprzed 16 lat...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Helena
Go
|
Na sosnę mamy się przerzucić? Ja mam lęk wysokości... Czarna jagoda (borówka), brusznica rosną tylko w lasach sosnowych. Ekolodzy ogrodnicy zakwaszają ziemię igliwiem z sosny. Ludy Syberii jedzą miazgę z pod kory sosny. Żurawina, sok z której zabierają ze sobą na wyprawy taternicy, rośnie tylko na torfowiskach. Torf jest stosowany do zakwaszania ziemi, a świnie karmione torfem dobrze rosną; maja pod dostatkiem witaminy C. P.S. Zagadka. Wisi na ścianie i plącze. Co to jest?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Alpinista ścienny...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Może miało być: "wisi na ścianie i płacze"... może pająk na pajęczynie w depresji...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
a świnie karmione torfem dobrze rosną; maja pod dostatkiem witaminy C.
Świnie zawsze maja pod dostatkiem, syntetyzują ją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Helena
Go
|
Alpinista ścienny... G.... nie alpinista/taternik.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|