forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-27, 14:53:56

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
660491 wiadomoci w 4059 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Kuchnia Optymalna.
| | |-+  Sniadanie
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 ... 504 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Sniadanie  (Przeczytany 2823511 razy)
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #180 : 2014-09-25, 10:36:32 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.
Wróć!
Prztyłaś, bo nie jadłaś węgli? Shocked
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #181 : 2014-09-25, 10:38:52 »

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #182 : 2014-09-25, 10:47:54 »

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy
Znaczy dużo tych żółtek i mięsa?
Jak słusznie zalewałaś śmietanką, to mogło tak być... Confused
Szumy uszne nawet pasują.
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #183 : 2014-09-25, 10:54:24 »

Aaaa ... ależ się za Wami zgoniłem, aż zgłodniałem. Laughing Laughing

Yeaaah. Jestem zdania, że koryto też powinno być jak najzdrowsze, dopiero wtedy będzie wydojne- jak mu się należy. Wink Very Happy
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #184 : 2014-09-25, 10:59:06 »

tetraploidalne ziarno samopszy i płaskurki, łatwiejsze w zbieraniu, obróbce i bardziej sycące, niż inne wiechlinowate...
Ech. Cool Laughing
A jak brzmi. Mr. Green Laughing Laughing
Co się nabijasz?! Very Happy
Powinno być z grubsza poprawnie, interesowałem się tym ponad 10 lat temu, kiedy zauważyłem, że chleb mi zaczyna szkodzić...

Samopsza, płaskurka i wiechlinowate. Bardzo to romantyczne. Mr. Green Laughing
E, co do poprawności nic nie mam. Cool
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70528


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #185 : 2014-09-25, 10:59:23 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70528


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #186 : 2014-09-25, 11:02:21 »

tetraploidalne ziarno samopszy i płaskurki, łatwiejsze w zbieraniu, obróbce i bardziej sycące, niż inne wiechlinowate...
Ech. Cool Laughing
A jak brzmi. Mr. Green Laughing Laughing
Co się nabijasz?! Very Happy
Powinno być z grubsza poprawnie, interesowałem się tym ponad 10 lat temu, kiedy zauważyłem, że chleb mi zaczyna szkodzić...

Samopsza, płaskurka i wiechlinowate. Bardzo to romantyczne. Mr. Green Laughing
E, co do poprawności nic nie mam. Cool

A pominęłaś tetraploidalne ? Shocked To chyba o pieluchy tetrowe chodzi... Rolling Eyes Mr. Green
Zapisane

Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #187 : 2014-09-25, 11:03:15 »

tetraploidalne ziarno samopszy i płaskurki, łatwiejsze w zbieraniu, obróbce i bardziej sycące, niż inne wiechlinowate...
Ech. Cool Laughing
A jak brzmi. Mr. Green Laughing Laughing
Co się nabijasz?! Very Happy
Powinno być z grubsza poprawnie, interesowałem się tym ponad 10 lat temu, kiedy zauważyłem, że chleb mi zaczyna szkodzić...

Samopsza, płaskurka i wiechlinowate. Bardzo to romantyczne. Mr. Green Laughing
E, co do poprawności nic nie mam. Cool
Romantyczne, owszem, bo nasi szanowni antenach głupi nie byli (jeszcze) i nie chcieli się natyrać za friko, tylko wybierali największe i niemal samowypadające z kłosa ziarniaki Cool
Reszta jest historią...

A tetraploid Cię nie jara?! Mr. Green
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #188 : 2014-09-25, 11:03:44 »

tetraploidalne ziarno samopszy i płaskurki, łatwiejsze w zbieraniu, obróbce i bardziej sycące, niż inne wiechlinowate...
Ech. Cool Laughing
A jak brzmi. Mr. Green Laughing Laughing
Co się nabijasz?! Very Happy
Powinno być z grubsza poprawnie, interesowałem się tym ponad 10 lat temu, kiedy zauważyłem, że chleb mi zaczyna szkodzić...

Samopsza, płaskurka i wiechlinowate. Bardzo to romantyczne. Mr. Green Laughing
E, co do poprawności nic nie mam. Cool

A pominęłaś tetraploidalne ? Shocked To chyba o pieluchy tetrowe chodzi... Rolling Eyes Mr. Green
Laughing
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #189 : 2014-09-25, 11:05:14 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #190 : 2014-09-25, 11:07:18 »

tetraploidalne ziarno samopszy i płaskurki, łatwiejsze w zbieraniu, obróbce i bardziej sycące, niż inne wiechlinowate...
Ech. Cool Laughing
A jak brzmi. Mr. Green Laughing Laughing
Co się nabijasz?! Very Happy
Powinno być z grubsza poprawnie, interesowałem się tym ponad 10 lat temu, kiedy zauważyłem, że chleb mi zaczyna szkodzić...

Samopsza, płaskurka i wiechlinowate. Bardzo to romantyczne. Mr. Green Laughing
E, co do poprawności nic nie mam. Cool
Romantyczne, owszem, bo nasi szanowni antenach głupi nie byli (jeszcze) i nie chcieli się natyrać za friko, tylko wybierali największe i niemal samowypadające z kłosa ziarniaki Cool
Reszta jest historią...

A tetraploid Cię nie jara?! Mr. Green
Nie tak jak samopsza. A już płaskurka to ciarki mam.  Shocked Laughing
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70528


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #191 : 2014-09-25, 11:11:30 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


Dłużej dolegliwości z nim związane znikają, niż te z niedoboru węglowodanów (nie nadmiaru - nadmiar to głównie tycie, podwyższone trójglicerydy i droga w stronę koryta)
Zapisane

Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #192 : 2014-09-25, 11:12:06 »

Faktycznie płaskurka dobrze brzmi, a szeptem... Rolling Eyes Laughing
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #193 : 2014-09-25, 11:14:28 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


Dłużej dolegliwości z nim związane znikają, niż te z niedoboru węglowodanów (nie nadmiaru - nadmiar to głównie tycie, podwyższone trójglicerydy i droga w stronę koryta)
No przecieź!
Doktor wyraźnie mówił, że po adaptacji i przy najlepszych białkach, trzeba je obniżyć, a węgle podwyższyć, bo rośnie zapotrzebowanie na nie Cool
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70528


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #194 : 2014-09-25, 11:16:01 »


To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


A, chyba chodzi Ci o to, że niedobrze jest zjadać mało węglowodanów, a dużo białka i organizm musi wtedy sobie sam te węglowodany wytwarzać z białka. To nie jest dobre, nieekonomiczne, traci się na ten proces niepotrzebnie energię i przez to samopoczucie jest gorsze.
Zapisane

grenis
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #195 : 2014-09-25, 11:23:00 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


Dłużej dolegliwości z nim związane znikają, niż te z niedoboru węglowodanów (nie nadmiaru - nadmiar to głównie tycie, podwyższone trójglicerydy i droga w stronę koryta)
No przecieź!
Doktor wyraźnie mówił, że po adaptacji i przy najlepszych białkach, trzeba je obniżyć, a węgle podwyższyć, bo rośnie zapotrzebowanie na nie Cool
tak do 30g?  Laughing
Zapisane
grenis
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #196 : 2014-09-25, 11:23:37 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


Dłużej dolegliwości z nim związane znikają, niż te z niedoboru węglowodanów (nie nadmiaru - nadmiar to głównie tycie, podwyższone trójglicerydy i droga w stronę koryta)
Pytanie, a ile to jest nadmiar?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70528


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #197 : 2014-09-25, 11:24:45 »

U każdego inaczej... Rolling Eyes
Zapisane

Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41536


Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #198 : 2014-09-25, 11:25:48 »


To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


A, chyba chodzi Ci o to, że niedobrze jest zjadać mało węglowodanów, a dużo białka i organizm musi wtedy sobie sam te węglowodany wytwarzać z białka. To nie jest dobre, nieekonomiczne, traci się na ten proces niepotrzebnie energię i przez to samopoczucie jest gorsze.
Ototo Very Happy
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Sniadanie
« Odpowiedz #199 : 2014-09-25, 11:27:51 »

Jakiś czas zagapiłam sie i jadłam rano żółtka, potem mięso, śmietanka, a ponieważ nie lubię nic pic oprócz mleka i cały czas szukam, zaczęłam sobie dobry esencjonalny rosołek pić. Na węgle już mało miejsca było.
Kurde! Pojawiło się swędzenie uszu, skóry, szum w uszach. I przytyłam co nieco  Cool
Już wracam do normy.

Jak wy czytacie?!
Zauważyliście brak węgli, a białka w ogóle. Złośliwcy

Ewa, czyli co? Białka jadłaś za dużo?

Zrozumiałam tak, że przez pewien czas jadłaś na śniadanie żółtka, potem przez pewien czas zamiennie mięso...a to chodziło o jeden dzień i nadmiar białka, tak?
Ja z białkiem to też ze skrajności w skrajność wchodziłam... Rolling Eyes

Ale te wykłady dr Pali mnie "wyprostowały"... Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s
To chyba Ty, Renia, mówiłaś, że nadmiar białka trudniej "uchodzi płazem" niż nadmiar węgli? Rolling Eyes


Dłużej dolegliwości z nim związane znikają, niż te z niedoboru węglowodanów (nie nadmiaru - nadmiar to głównie tycie, podwyższone trójglicerydy i droga w stronę koryta)
No przecieź!
Doktor wyraźnie mówił, że po adaptacji i przy najlepszych białkach, trzeba je obniżyć, a węgle podwyższyć, bo rośnie zapotrzebowanie na nie Cool
fakt , rosnie zapotrzebowanie na aminokwasy endogenne Wink
Bo robota glupiego jest do bani amino egzogenne--> amino endogenne Smile
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 ... 504 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.049 sekund z 19 zapytaniami.