Autor
|
Wtek: Sniadanie (Przeczytany 3169226 razy)
|
Zyon
|
wsunąć naraz kilogram wątroby (...) co daje ponad 220g białka. Skoro pytasz, to w moim wypadku zwykle 500g wątroby napełnia jelita na dwa, trzy dni co daje od 30 do 50g białka dziennie. Adam, ale oczywiscie, wiesz, ze bajdurzysz i to tak nie dziala? Twoje jelita sobieto porcjuja jakos, maja jakies mechanizmy? Bo tak normalnie to wiadomo co z nadmiarem sie dzieje.. Szanowny Pan Amin pare razy podjal probe zeby cie wyprowadzic z bledu, ale widac jestes bardzo oodporny na wiedze I ty chcesz doradzac Diogenesowi garscia swoich urojen? Przypomne o tym "wchlanianiu bialek z jelit" itp Białko się wchłania z jelit A to dziwne, bo odpowiedź immunologiczna pewna, ale to pewnie tylko u "chorych" na nieszczelne jelita chyba? Cytuję: " Zdolność błony śluzowej jelita cienkiego do wchłaniania białek zanika w ciągu kilku dni po porodzie" - Z.Ewy, Zarys fizjologii zwierząt, PWN, W-wa 1980r. s. 298. Jako ciekawostkę podaję, że w pierwszej kolejności, ze strawionego białka wchłania się glicyna z której łatwo organizm robi związki kompleksowe i puryny, następnie aminokwasy ketogenne, później aminokwasy o najniższym stężeniu we krwi, a na samym końcu tryprofan, dlatego przy przeżarciu białkowym często występuje kłopot z zasypianiem. I to nie żadna magia, a wiedza, którą każdy może odszukać w podręcznikach... Tylko po co, jak lepiej być chorym na niewiedzę?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
Twoje jelita sobie to porcjują jakoś, maja jakieś mechanizmy? Bo tak normalnie to wiadomo co z nadmiarem się dzieje.. Składasz kupon dwa razy dziennie, bo ja nie częściej niż co 3 dni, chyba, że przesadzę z solą lub tłuszczem, ale nie przesadzam. Rolę w regulacji szybkości "trawienia i wchłaniania" dobrze pełni spory dodatek pieprzu i niewielki dodatek soli. Oczywiście co innego duża porcja ostro przyprawionego mięsa/podrobów, a co innego gdy akurat obrabiam w małych porcjach co kilka godzin stojący 24h w 80 stopniach wywar z kurczaka z mini-kawałeczkami mięsa, wtedy pełne "trawienie i wchłanianie" porcji liczy się w minutach, najwyżej godzinach. Oczywiście opisuję swoje obserwacje, oczywiste jest także, że Ty masz inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Bez porannego posiedzenia?! Rzeczywiście masz inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Oczywiście opisuję swoje obserwacje, oczywiste jest także, że Ty masz inaczej. No tak Adam, ja jestem tylko czlowiekiem a ty jestes wyjatkowy, dlatego ciebie prawa biochemii i fizjologii nie obowiazuja......nie bylo rozmowy zatem Ale Diogenes jednakze, zakladam, ze jest jednak czlowiekiem, wiec nie wiem czy porady dla kosmitow na niego zadzialaja
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
Np wątróbka mi smakuje, ale w ilości do 100-150 gr. Później mi już nie smakuje. Ten wyżej opisany wczorajszy pasztet 500g wątroby + 100g tłuszczu to wcinałem na 3 raty w ciągu kliku godzin i coraz inaczej i ciekawiej smakował, dzisiaj jeszcze na jedzenie nie popatrzyłem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Bez porannego posiedzenia?! Rzeczywiście masz inaczej. A to jakieś prawo biochemii i fizjologii jest? Może reguła tycząca większości, a może nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja tam tez nie mam codziennie kupciania, chociaz codziennie jem bialko, tylko czy to czegos dowodzi? Z tego co pamietam amin i doktor pisali, ze im sie rzadziej kupcia tym lepiej, ale nie przywiazuje do tego uwagi.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Znam parę osób na postach przerywanych, jedzą raz na dobę, albo dzień jedzą, dzień nie jedzą, czy jeszcze inaczej, ale żadna z tych osób nie jest takim upierdliwcem, by przy byle okazji wszystkich dostępnych nawracać. Zakładając, że czynność umysłu zalezy od odżywiania, jesteś pewien, Adamie, że aby czegoś nie za mało, zbyt dużo może? Prawo fizjologiczne dla sranka, owszem, cykl dobowy, niemal niezmienny od eonów. http://iftia9.univ.gda.pl/HHeart/pliki/2010_01_07.pdf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Twoje jelita sobie to porcjują jakoś, maja jakieś mechanizmy? Bo tak normalnie to wiadomo co z nadmiarem się dzieje.. Składasz kupon dwa razy dziennie, bo ja nie częściej niż co 3 dni, chyba, że przesadzę z solą lub tłuszczem, ale nie przesadzam. Rolę w regulacji szybkości "trawienia i wchłaniania" dobrze pełni spory dodatek pieprzu i niewielki dodatek soli. Oczywiście co innego duża porcja ostro przyprawionego mięsa/podrobów, a co innego gdy akurat obrabiam w małych porcjach co kilka godzin stojący 24h w 80 stopniach wywar z kurczaka z mini-kawałeczkami mięsa, wtedy pełne "trawienie i wchłanianie" porcji liczy się w minutach, najwyżej godzinach. Oczywiście opisuję swoje obserwacje, oczywiste jest także, że Ty masz inaczej. Myślisz, że komuś te informacje mogą się przydać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Och, z pewnoscia, Adam w dosc zawoalowany sposob tlumaczy Diogenesowi dlaczego ZO nie dziala i nalezy rotowac bialka. Choc tutaj te pare lat temu w przywitaniu i za miedza rowniez wspominal, ze na ZO jest od 1997, to jednak daje do zrozumienia, ze sie przezeral i albo chodzil glodny albo sie zapasl, i tylko niemieszanie go wyprowadzilo na prosta. Slowem tutaj na tym forum dr Kwasniewskiego, Adas przekonuje Diogenesa, ze ZO jest kompletnie do niczego i dlatego warto przejsc na rotacyjna paranoje. Tak to wyglada w skrocie.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
A z kluskami śląskimi to było tak: nastawiłam ziemniaki w garnku, żeby się ugotowały i poszłam sobie poczytać, w pewnym momencie czuję jakby zapach z ogniska, lecę na łeb, na szyję do kuchni i faktycznie, woda się wygotowała, a moje ziemniaczki się upiekły W związku z tym klusek nie było! Zjedliśmy pieczone ziemniaki (trochę oskrobane z sadzy) z gulaszem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
A z kluskami śląskimi to było tak: nastawiłam ziemniaki w garnku, żeby się ugotowały i poszłam sobie poczytać, w pewnym momencie czuję jakby zapach z ogniska, lecę na łeb, na szyję do kuchni i faktycznie, woda się wygotowała, a moje ziemniaczki się upiekły W związku z tym klusek nie było! Zjedliśmy pieczone ziemniaki (trochę oskrobane z sadzy) z gulaszem Ja gotuję ziemniaki w łupinach do klusek śląskich. Ty nie? Oczywiście potem obieram... ale taki ziemniak ma moim zdaniem lepszy smak...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jasne, bo przewód pokarmowy jest dla organizmu "zewnętrzem", mocno zależy od wsadu i nawyku. Ale to nie zmienia faktu, że poranne wypróżnienie jest wygodne i ma uzasadnienie biologiczne, bo kortyzol rano nas budzi i rusza perystaltyką. Ja to w sumie do Twojego sposobu żywienia i innych dziwactw nic nie mam, czasem mnie nawet coś zainspiruje, tylko ta maniera Twoja często drażni, ale zabawa jest i spoco.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Och, z pewnoscia, Adam w dosc zawoalowany sposob tlumaczy Diogenesowi dlaczego ZO nie dziala i nalezy rotowac bialka. Choc tutaj te pare lat temu w przywitaniu i za miedza rowniez wspominal, ze na ZO jest od 1997, to jednak daje do zrozumienia, ze sie przezeral i albo chodzil glodny albo sie zapasl, i tylko niemieszanie go wyprowadzilo na prosta. Slowem tutaj na tym forum dr Kwasniewskiego, Adas przekonuje Diogenesa, ze ZO jest kompletnie do niczego i dlatego warto przejsc na rotacyjna paranoje. Tak to wyglada w skrocie.
Może napiszesz na jakim żywieniu jesteś , i jak często siekierki używasz ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Tak to wygląda w skrócie. Ja czytałem książkę o niemieszaniu. Nawet próbowałem z ciekawości, ale nie zauważyłem żadnej różnicy. Więc po co się męczyć nieróżnorodnością? Ja różnie kombinowałem i tak i tak, zauważyłem, że jak dziobię wszystkiego po trochu to za dużo wdziobię i albo chodzę niedojedzony albo coraz większy. A tak jak się skupiam na jednym źródle białka dziennie plus tłuszcz plus ewentualnie warzywne dodatki to sytość spotyka się z właściwą masą ciała. Sam sobie gotuję, prościej znaczy także mniej czasu w kuchni. A gotowych produktów przemysłu spożywczego unikam ze względu na chemię i absurdalny nadmiar soli. Absolutnie nie sugeruję jak ma być, każdy się bilansuje odżywczo jak uważa i tak jest dobrze, dzielę się tylko spojrzeniem z innej strony, swoimi obserwacjami. No wlasnie, czyli bedac na ZO "dziobię wszystkiego po trochu to za dużo wdziobię i albo chodzę niedojedzony albo coraz większy.", krotko mowiac chcesz powiedziec, ze ZO nie dziala i na tym modelu sie zapasles, a doktor zmysla i tylko rotowanie i niemieszanie daje skutek. Krotko mowiac, uwazasz, ze Diogenes bedac na ZO i mieszajac bialka tez jest zagrozony zapasieniem albo niedojedzeniem. Brawo Adas, ty naganiaczu
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
To jedna z możliwych narracji. A adasiowe zwidy o płatnych trollach, mogą ją uprawdopodabniać, na zasadzie "każdy mierzy własną miarką".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
A z kluskami śląskimi to było tak: nastawiłam ziemniaki w garnku, żeby się ugotowały i poszłam sobie poczytać, w pewnym momencie czuję jakby zapach z ogniska, lecę na łeb, na szyję do kuchni i faktycznie, woda się wygotowała, a moje ziemniaczki się upiekły W związku z tym klusek nie było! Zjedliśmy pieczone ziemniaki (trochę oskrobane z sadzy) z gulaszem Ja gotuję ziemniaki w łupinach do klusek śląskich. Ty nie? Oczywiście potem obieram... ale taki ziemniak ma moim zdaniem lepszy smak... Ja też przeważnie w łupinach i w parowarze, wtedy nie ma możliwości przypalenia Nie wiem, co mnie dzisiaj wzięło na to gotowanie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|