Autor
|
Wtek: Sniadanie (Przeczytany 3170345 razy)
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
To nazwijmy to smakołyki, a miało być tak brzydko, tłusto, ble... Tak od innych nieraz słyszę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
właśnie, gdy wcześnie jadł ktoś w miarę ''estetycznie'' i ''normalnie '' , i zobaczy zdjęcie np Radzia jajecznicy z zupie z masła lub smalcu, to dostanie wątpliwości. To może być barierą nie do pokonania. Przecież omleta można zrobić tak, aby nie wyglądał jak ponton na jeziorze . Frittata , zapiekanka itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Dokładnie, optymalne potrawy wcale nie muszą chlapać ubrania tłuszczem. Z drugiej strony chlebek ze schabikiem czy chudym twarogiem też jest ok, nawet zapity Colą, choć trudno w to uwierzyć. Myśleliście kiedyś czemu DO jest taka skuteczna w przywracaniu zdrowia? Bo to zdrowie było zepsute głównie nadmiarem węglowodanów i niedostatkiem wartościowego białka w różnych formach. Ale gdyby prewencyjnie zastosować DJ, jeszcze u zdrowych, nie byłoby powodów do nabijania się z chlebka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A ja właśnie "prewencyjnie" zajadam wątróbkę z cebulką - z dodatkiem buraczków. Wątróbka wieprzowa 3 PLN/kg.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Ale gdyby prewencyjnie zastosować DJ, jeszcze u zdrowych, nie byłoby powodów do nabijania się z chlebka. u zdrowych może tak. Ale gdy ktoś ma tarczycę zepsutą, to bym o tym nawet nie myślał. A ja właśnie "prewencyjnie" zajadam wątróbkę z cebulką - z dodatkiem buraczków. Wątróbka wieprzowa 3 PLN/kg.
no to przepłaciłaś u mnie oferty są już po 1,99. Nerki też. Czym tańsze tym mocniej ludzie nie kupują, bo uważa się, że tanie jest niezdrowe. Taki zaklęty krąg, z którego wyjść trudno. Jako handlowcy pewnie wiecie, że produkt który się nie sprzedaje, często po drastycznej podwyżce zaczyna się sprzedawać wspaniale. Tak, nie pomyliłem się . Podwyżce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Wiem o tym...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
I z czym go jecie... Najczęściej do obiadu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Niedawno dopiero śniadanie jadłam, sernik optymalny, jeszcze cieplutki, pyszny... Gdybym jeszcze zgłodniała, to jest bigos na przegryzkę. Mąż pojechał do pracy wyposażony w omlet z 6 żółtek, śmietanki, ostrych papryczek i cheddara na maśle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie komentują u niego w pracy jego "dziwnego" śniadania?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Obawiał się tego na początku, ale o dziwo nie! Nawet temu się nie dziwią, że codziennie przynosi to samo!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kryanna
Go
|
Kiedyś byłam w sklepie mięsnym z siostrą. Zobaczyłam przepiękne podgardle i oczy mi jak świece zapłonęły, a Ona łaps za rękaw mnie i odciąga, ja się nie daję, to w końcu uciekła na drugi koniec sklepu żeby nie widzieć tej mojej hańby! I żeby nie widziano Jej ze mną w takiej sytuacji. Chyba na biedaczkę wyszłam, co tylko na takie ochłapy mnie stać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
ee, gdy ja robię zamówienie w sklepie mięsnym, przeprowadzam to ostentacyjnie . Wszyscy słyszą doskonale co zamawiam, i nawet przerywają na ten czas swoje monologi z zamówieniami (nie wiem czy z troski o mnie, czy z innych powodów ? ) Nie kryguję się. Wręcz przeciwnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Kiedyś byłam w sklepie mięsnym z siostrą. Zobaczyłam przepiękne podgardle i oczy mi jak świece zapłonęły, a Ona łaps za rękaw mnie i odciąga, ja się nie daję, to w końcu uciekła na drugi koniec sklepu żeby nie widzieć tej mojej hańby! I żeby nie widziano Jej ze mną w takiej sytuacji. Chyba na biedaczkę wyszłam, co tylko na takie ochłapy mnie stać Ja pobiłam dzisiaj rekord mojego najniższego rachunku w mięsnym. 1,40 za wątróbkę... Przed DO, to ja nawet nie słyszałam o jakiś tam podgardlu...A teraz lubię kupić np. kilo świeżego podgardla i ok. kilograma łopatki i dać zmielić. Nieraz jeszcze świeżego boczku do tego mówię, żeby dołożyli. Na miejscu zmielą, żeberka z boczku odkroją, skóry też (ale zabieram wszystko ) Co za życie, jak w Madrycie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
ee, gdy ja robię zamówienie w sklepie mięsnym, przeprowadzam to ostentacyjnie . Wszyscy słyszą doskonale co zamawiam, i nawet przerywają na ten czas swoje monologi z zamówieniami (nie wiem czy z troski o mnie, czy z innych powodów ? ) Nie kryguję się. Wręcz przeciwnie. Ja chodzę w kominiarce...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kryanna
Go
|
Hahaha, ja tylko mam obawy jak masło kupuję czy śmietankę - żeby mi nie zabrali przy kasie, że niby hurtu nie prowadzą! Dzisiaj przypadkiem byłam w biedronku i 10 kostek masła nabyłam, bo taniutkie jak barszcz było ... a w lodówce pustki (bo już tylko 6 kostek z poprzedniego rzutu)!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja dzisiaj nie planowałam zakupów w mięsnym, bo miałam jeszcze w lodówce mięsa i wędlin w zapasie. Ale przechodziłam i dostałam ochotę na tę świeżutką wątróbkę. Tylko sobie ją zrobiłam a resztę jeszcze zamroziłam. Na obiad mieliśmy żeberka w sosie (od niedzieli) i kotlety, ale ja wolałam wątróbkę. A masła ja nie mrożę, na bieżąco kupuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kryanna
Go
|
Jak jest promocja to jednak warto więcej kupić, trochę kaski w kieszeni zostanie i pewność, że nie zabraknie. Taka zapobiegliwość chyba z ciężkich czasów. Lodówka musi być zapełniona. To już nieuleczalne jest, przynajmniej w moim przypadku Wątróbka mi się kłania też - muszę jutro zakupić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|