Sniadanie

[renia]

To żeś Anulce apetyt podkręcił...

[Diogenes z Synopy]

już zjadła zapewne    . Mielone wcale nie lepsze, bo tam niewiadomo co w środku 

[Anulka177]

Diogenes, jak mogłeś mi to zrobić?  Właśnie zmieliłam te płucka i mi się odechciało cokolwiek z nich pitrasić Nic, wrzucę do zamraĹźalnika, jak zapomnę o tym, co tu napisałeś to je odmrożę i uĹźyję jako farsz (jeszcze nie wiem do czego)

[Diogenes z Synopy]

Zamroź. Będę w Szklarskiej Porębie  to przyjadę i mi odgrzejesz.      Zjem za karę podwójne porcję 

[Diogenes z Synopy]

to ja lepsze numer sobie zrobiłem. Przed konsumpcją mózgu, włączyłem sobie film gdy jakiś wariat jadł mózg z żywej małpy. Silną wolę ćwiczyłem    i czy jestem naprawdę zmotywowany.     . Zosi nie pokazałem.

[Anulka177]

O mózgu żywej małpy oglądałam, ale widziałam też film "Wszystkożerni" , po którym miałam pewne problemy z jedzeniem mięsa
Na konsumpcję płucek zapraszam, tyle Ĺźe Szklarska Poręba to niekoniecznie nasze okolice. Kotlina Kłodzka trochę w bok 

[renia]

Zamroź. Będę w Szklarskiej Porębie  to przyjadę i mi odgrzejesz.      Zjem za karę podwójne porcję 

Ale jako rekompensatę przywieź Anulce coś wykwintnego. Może ośmiorniczki...

[administ]

Takie rzeczy to pełowiacy wyprawiają, a nie praworządni obywatele...

[Diogenes z Synopy]

Myślałem o 2 śledzionach bydlęcych, bo pewnie u nich niedostępne       . Pewnie ucieszy się z rarytasów.    . Ośmiorniczki to są w każdej bidronce.     

[administ]

 
Właśnie i jeszcze taką aferę z powszechnie dostępnego towaru zrobili...

[renia]

Myślałem o 2 śledzionach bydlęcych, bo pewnie u nich niedostępne       . Pewnie ucieszy się z rarytasów.    . Ośmiorniczki to są w każdej bidronce.     

Już bym wolała dostać 2 śledzie...

[administ]

Ale jak juĹź to pewnie wypatroszone...

[renia]

Śledzi się nie brzydzę patroszyć, ale już flądry tak. Mają "łeb" jak żaba...

[administ]

Ryby są paskudne w oprawianiu. 

[renia]

Wolę rybę oprawiać niż wieprza...

[administ]

A to ja mam odwrotnie... 

[Anulka177]

UmĂłwmy się Diogenes, Ĺźe nic mi nie przywieziesz, wystarczy, Ĺźe przyjedziesz i te płucka zjesz  Jeszcze was kawą poczęstuję i jakimś sernikiem, jak tylko odpowiednio wcześnie mnie poinformujesz, Ĺźe wpadacie w gościnę

[renia]

A to ja mam odwrotnie... 

Ale pewnie masz na myśli półtuszę, a nie całą świnię...

[renia]

Umówmy się Diogenes, że nic mi nie przywieziesz, wystarczy, że przyjedziesz i te płucka zjesz  Jeszcze was kawą poczęstuję i jakimś sernikiem, jak tylko odpowiednio wcześnie mnie poinformujesz, że wpadacie w gościnę

 

[Diogenes z Synopy]

Umówmy się Diogenes, że nic mi nie przywieziesz, wystarczy, że przyjedziesz i te płucka zjesz  Jeszcze was kawą poczęstuję i jakimś sernikiem, jak tylko odpowiednio wcześnie mnie poinformujesz, że wpadacie w gościnę

toć tak z pustymi ręcami w gości nie wypada      . Choć słoik łoju złożę w darze   

>  >  >  dziś rano  kotlecik, gofra posmarowałem wspaniałym smalcem spod owego. Pasztet z woła wątroby z żurawiną. I ser żółty z masłem na goferku.  Nać, ogórek kisz.

Na obiad też kotleciki będą, sos zagęszczę żółtkami. Kawałek WiO -  brokuł z masełkiem i łyżka buraczków, pyrki dwa.