|
Jarek
Go
|
Jak sie ma braki wapna ,to trzeba do lekarza .A jak skorupki to ja już nie wiem czy lekarz pomoże .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Diogenes jeśli nie zrozumiałeś o co z tym piwem chodzi ,to podpowiem jest lepsze od śmietany
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
dawka czyni truciznę. Gość nie napisał, że trzeba wciągać proszek niczym kokę 6 razy dziennie. Ani Doktor nie pisał o żłopaniu piwa do śniadania, obiadu i kolacji. . Śmietanę można, mniemam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
dawka czyni truciznę. Gość nie napisał, że trzeba wciągać proszek niczym kokę 6 razy dziennie. Ani Doktor nie pisał o żłopaniu piwa do śniadania, obiadu i kolacji. . Śmietanę można, mniemam Ja już piwa na śniadanie niet .Teraz wóda jest , ale z masłem klarowanym .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
dodatkiem do 3 kotletów mielonych było jedynie masło. I szczypiorek. Chyba niezgodnie z prawidłami następnie postąpiłem, bo zamiast surówki czy kartofli zjadłem miseczkę malin. Pomieszałem białko wieprzowe z czystą fruktozą! Zbłądziłem!? Objaw poranny czy widmo brzasku odpowie mi jutro jak bardzo Zosia kotleta nie chciała bo śmierdział czosnkiem. Więc zamiennie zjadła 5 żółtek na maśle ze szczypiorkiem. I borówki wysokiej owoce. W ramach rotacji nie zjadłem dziś kartofli, a kaszy jag. nie chciało się nikomu robić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
galaretkę owocową zjadłem, aby umilić sobie oglądanie meczu. Ze śmietanką bitą. Teraz emocje już nie wygrają z organizmem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
1 : 2,43 : 0,24 Twaróg mazurski smak , z śm. presidentem 30 ukwaszonym , 7 żółtek pokruszonych, masło . Wybełtane ze szczypiorkiem. 2 pomidorki coct. 1800 cal 64 gr białka. Zosia oczywiście mi pomogła. 10 angrestów, i z 20 porzeczek czerwonych. Grzybów nie nazbierałem, ale za to w drodze powrotne w Sresco kupiłem litr śmietanki bez karagenu ( Jarek! ). Będzie za chwilę do optykawy. Ciekawa sprawa. Obrzydła mi czokolada
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Też nie jadam już czekolady...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
w ramach węgli dojadałem do kawy. Coraz mniej się mi uśmiecha, przypomina mi mydło. Zosia nie lubi w ogóle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Te czekolady to wszystko są jakieś podróby prawdziwych czekolad... W ramach uzupelnienia węglowodanow wolę już warzywa, ziemniaki, owoce. Nazbiera się dosyć. I czasami lody albo ciasto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Zjadłam dziś ostatniego gofra z tych 4, co je upiekłam w czwartek. I gruuubo masła do niego. Kawa gorzka, bo taką lubię Mężowi dałam ostatnie 5 żółtek, które znalazłam w lodówce, usmażyłam je na maśle i posypałam grubą warstwą pietruchy. Jakieś 2 parówki jeszcze wynalazłam dla niego i ser pleśniowy. Śmietanką popił to wszystko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kryanna
Go
|
Ciekawa sprawa z tą czekoladą ... tylko gorzką jadam już od dawna ale coraz mniej mi smakuje. Może to prawda, że jest to bardziej wyrób czekoladopodobny niż to, co chcemy zjeść? Kurcze blade u mnie ciężka sprawa, bo ja przez całe życie oddałabym najlepszy obiad za słodycze. I bardzo powoli mi idzie (ale idzie) przestawienie na wartościowe produkty. To jak z każdym nałogiem - wszystkim się wydaje, że rzucić jest tak prosto, a tu figa z makiem! Ale do rzeczy - co to ja chciałam? A ... jeszcze owoce panują u mnie zanadto. Tzn. te nasze sezonowe, bo zamorskich frykasów nie pragnę. No i cóż, pracuję nad sobą jak potrafię (jak przestanę, to znaczy że mnie już nie ma)! Idę na jajecznicę z natką i pomidorkiem. Kawa-opty już zaliczona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zjadłam dziś ostatniego gofra z tych 4, co je upiekłam w czwartek. I gruuubo masła do niego. Kawa gorzka, bo taką lubię Mężowi dałam ostatnie 5 żółtek, które znalazłam w lodówce, usmażyłam je na maśle i posypałam grubą warstwą pietruchy. Jakieś 2 parówki jeszcze wynalazłam dla niego i ser pleśniowy. Śmietanką popił to wszystko Wczoraj miałam Optymalnych gości. Zachwycali się goframi i chcą też je na bieżąco robić. Do pracy - super sprawa. W domu też można je jeść, tylko, że ja już nie mam kiedy... Mam swój stały (prawie) harmonogram posiłków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
U nas te gofry to tylko na wyjazdy, żeby coś w rodzaju kanapki można było zjeść, ale jak widać i tak za bardzo wzięcia nie miały, skoro dojadałam tego ostatniego po czterech dniach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
na obiad: 3 kotlety mielone i masło i 2 pomidorki coct. Zosia - omlet na maśle z 5 żółtek i pół białka ubitego, jagody smażone i maliny. Śm ukwasz i puder.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ciekawa sprawa z tą czekoladą ... tylko gorzką jadam już od dawna ale coraz mniej mi smakuje. Może to prawda, że jest to bardziej wyrób czekoladopodobny niż to, co chcemy zjeść? Kurcze blade u mnie ciężka sprawa, bo ja przez całe życie oddałabym najlepszy obiad za słodycze. I bardzo powoli mi idzie (ale idzie) przestawienie na wartościowe produkty. To jak z każdym nałogiem - wszystkim się wydaje, że rzucić jest tak prosto, a tu figa z makiem! Ale do rzeczy - co to ja chciałam? A ... jeszcze owoce panują u mnie zanadto. Tzn. te nasze sezonowe, bo zamorskich frykasów nie pragnę. No i cóż, pracuję nad sobą jak potrafię (jak przestanę, to znaczy że mnie już nie ma)! Idę na jajecznicę z natką i pomidorkiem. Kawa-opty już zaliczona.
Ja to mam raczej niechęć do owoców. Bardziej jem je dlatego, żeby mieć tej witaminy C trochę. Dzisiaj zjadłam pierwsze tegoroczne jablko (papierówkę z drzewka w ogródku). A tak to jeszcze maliny nieraz mi smakują i jagody. Czasami przez kilka dni zapominam o owocach. Szczególnie zimą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
no to ja nie miałem wyjścia i zrobiłem sobie kolację owocową. maliny miseczka z cukrem. Ćwierć miseczki porzeczek czarnych i ćwierć jagód też z cukrem. Słodko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A mnie się nie chce dzisiaj jeść kolacji. Za ciepło. Piję hibiskus lurowaty...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|