Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Jeszcze na wieczór jeden sobie zostawiłem (resztę zamroziliśmy) Inka zaczęła mi smakować, Zosia 2-3 tygodnie temu porzuciła kawę prawdziwą. Mówi, że nie widzi żadnej różnicy, gdy jej nie pije.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Inka jest ze zboża przecież. Ale to pasuje do waszej opcji. Gofry, ciasta kruche, jakieś inne koromysła...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
zboże to bardzo dobry skoncentrowany nośnik węglowodanów na ŻO. Doktor kazał jeść skrobię. Aby nie pełnoziarniste.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Krochmalu sobie kupcie kilo, starcza na rok, albo lepiej. Ja dzisiaj do sernika dwa budynie na mące kartoflanej wsypałem. Miliony świń nie mogą się mylić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeszcze na wieczór jeden sobie zostawiłem (resztę zamroziliśmy) Inka zaczęła mi smakować, Zosia 2-3 tygodnie temu porzuciła kawę prawdziwą. Mówi, że nie widzi żadnej różnicy, gdy jej nie pije. Ja nie ma różnicy, to po co przestawać ją pić? Taka smaczna jest przecież...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Ja nie ma różnicy, to po co przestawać ją pić? Taka smaczna jest przecież... Ale Inka smaczniejsza. Chodziło mi o różnice w samopoczuciu. Ale Zosia piła ''lurkę'' ze śmietanką to i nie widzi różnicy. Zaś moja mocna Optykawa to wali w ceber.
Krochmalu sobie kupcie kilo Krochmalu 1000 gr - 50 gr x 2 osoby dziennie ma starczyć na rok? Zakładając, że to jedyny (Ww). Używamy krochmalu głównie do kluseczek żółtkowych i sernika, i faktycznie na długo wystarcza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
renia
|
Ja nie ma różnicy, to po co przestawać ją pić? Taka smaczna jest przecież... Ale Inka smaczniejsza... Rzecz gustu...albo smaku... Jak byłam nastolatką, to też lubiłam Inkę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
Ja wyglądam jak nastolatek, więc się uwiarygadniam dodatkowo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
U nas już po obiedzie. Jak co niedzielę, kartofelki zapiekane (czasami są frytki albo talarki) i kotlet schabowy. Do tego ogórek kiszony, ketchup, majonez i sos czosnkowy. Kartofelki posypane przyprawą do ziemniaków... Zwyczajnie... Jemy w trójkę - bez męża. On pracuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
U nas za wcześnie na obiad, ale za to kawa jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
U nas już po obiedzie. Jak co niedzielę, kartofelki zapiekane (czasami są frytki albo talarki) i kotlet schabowy. Do tego ogórek kiszony, ketchup, majonez i sos czosnkowy. Kartofelki posypane przyprawą do ziemniaków... Zwyczajnie... Jemy w trójkę - bez męża. On pracuje. Ale to przecież "normalny" polski obiad jest! To gdzie ta dieta?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
A my od jakiegoś czasu nie dzielimy posiłków na świąteczne, niedzielne i powszednie. Tak samo jakoś przyszło. Dziś będzie resztka kalafiorowej i żółtka na kiełbasce boczkowej i skwarkach chrupiących z dodatkiem smalcu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|