Autor
|
Wtek: Żywienie Optymalne nie jest dietą mięsożerną (Przeczytany 123749 razy)
|
Zyon
|
Prwadziwa dieta prawdziwych pastuchow
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No wiadomo, hiperpotasoza jest niezwykle grozna
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Adaś kilo koziej karmy to nosem wciąga!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Brukselka jest bardzo specyficzna, albo się ją lubi, albo nie Kapustne, korzeniowe i cebulowe to dla mnie "prawdziwe" warzywa, ugotowane, z dodatkiem tłuszczu są bardzo spoko do mięsa. Odkwaszają
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Drzewiej, klepało się jedynie na parkiecie.
Luksus.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Brukselka jest bardzo specyficzna, albo się ją lubi, albo nie Kapustne, korzeniowe i cebulowe to dla mnie "prawdziwe" warzywa, ugotowane, z dodatkiem tłuszczu są bardzo spoko do mięsa. Odkwaszają Teraz Bruksela zaleca jabłka i brukselkę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Brukselka jest bardzo specyficzna, albo się ją lubi, albo nie Dokładnie. Wszyscy w domu ją lubimy, ale wiadomo, jak od małego tak karmione, to nie było wyjścia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Skoro już przeszło pierwsze uderzenie shitstormu ze strony naszych forumowych trolli, to pozwolę sobie nadmienić coś jeszcze w trosce o bycie dobrze zrozumianym przez Was, Moi Drodzy Wegetarianie. Człowiek stosujący "dietę optymalną" wprawdzie nie pożera różnych części zwierząt w ilości hurtowej, jednakże od czasu do czasu nie pogardzi podrobami, które są mu miłe i mu służą: mózg, wątroba, cynaderki tudzież wątrobianka, pasztetowa... Mniam. Oczywiście najmilsze są mu "świńskie podroby", znacznie, znacznie bardziej niż jakieś "drobiowe"! Muszę tu zdefiniować określenie "od czasu do czasu", by nie być mylnie zrozumianym przez Was, Moi Drodzy Wegetarianie. Otóż, w moim przypadku: - Podroby (takie jak wątroba cielęca lub mózg) jadam raz na miesiąc, a zdarza się nawet, że raz na półtora miesiąca. Jem, bo raz na jakiś czas mam ochotę zjeść, ale przymusu jedzenia nie ma. Chcesz - jesz, nie chcesz - nie jesz.
[ Dygresja: podroby wskazane są przede wszystkim dla osób dotkniętych określoną chorobą do czasu, aż nie nastąpi wyleczenie. Np. mózgi wieprzowe wskazane są dla cierpiących na chorobę Alzheimera, schizofrenię, chorobę Parkinsona i pochodne. Zdrowi mogą się bez nich obejść.] - Trochę wątrobianki lub pasztetowej albo kilka plastrów salcesonu kupię sobie raz na kilka miesięcy, jak już bardzo najdzie mnie ochota; średnio raz na 3 miesiące.
- Z mięsem, a konkretnie karkówką, jest podobnie. Zjem średnio raz na 2 miesiące, bo wielka chęć mnie weźmie. Sam Jan Kwaśniewski w swych książkach nierzadko zauważał, że przy tzw. żywieniu optymalnym z mięsa można niemal zupełnie zrezygnować.
[ Dygresja: Większe ilości mięsa na pseudo ŻO jedzą często osobniki chorujące na kulturystykę, czyli ci wyżej wspomniani "trolle forumowi" lubujący się w robieniu shitstormów w wątkach. Są wściekli i atakują watahą, więc trzeba być ostrożnym, najlepiej przeczekać. Niestety fetor pozostaje.] Zatem, jeśli idzie o mnie, określenie "co jakiś czas" oznacza raz na miesiąc lub kilka, co widać powyżej. Ale też wcale nie ma potrzeby zjadania podrobów, jeśliśmy zdrowi i nie chcemy ich jeść. Mięsa tym bardziej jeść nie trzeba. Warto przy tym wiedzieć, że Jan Kwaśniewski wyrażał nadzieję, iż stosowane prawidłowo żywienie optymalne może wyleczyć człowieka z zapędów do tzw. kulturystki. Czego i ja sobie bym życzył. Lekkie ciało to wszak sama korzyść dla ducha. Trzeba za to jeść jaja, masło, sery i śmietan(k)ę. Możliwie dużo. Bo jak nie, to wtedy zostają nam podroby i, co gorsze, mięso. Na coś zdecydować się trzeba. Albo prawidłowo rozumiane żywienie optymalne, a więc dieta pasterka, albo dieta mięsna i pseudo ŻO. Na koniec chciałbym przeprosić Was, Moi Drodzy Wegetarianie, za wyskok Gavrosza. Gavroche, jak jego nick informuje, to ulicznik, dziecko ulicy, które nie akceptuje osób szczupłych, o wzroście i wadze najczęściej podawanej przez Doktora w książkach. Musicie mu wybaczyć tę jego dziewiętnastowieczną mentalność i potrzebę posiadania muskułów miast intelektu. (W wolnych chwilach robi marsze z kamizelką obciążeniową... Za 10 lat biedak nie odnajdzie się w tym świecie technologii i informacji.) Za jego obu kolegów, korytkowych moczymordów, też przepraszam! I jeszcze raz powtórzę to, co napisałem w pierwszym poście: prawidłowo rozumiane żywienie optymalne jest jak najbardziej zgodne z ideologią wegetarianizmu odwołującą się do dobrego traktowania zwierząt i troski o ich byt i zdrowie. Na ŻO jemy jaja, nie drób. Jemy produkty odzwierzęce, a nie zwierzęta. Chyba, że sporadycznie, i tylko dlatego, że sami z siebie chcemy. Albo za karę, bo: człowiek cierpi z powodu wcześniejszego nierozumnego odżywiania się i leczy swój zdegenerowany organizm kosztem innego życia, w tym przypadku jest to najczęściej świnia, tak bardzo podobna do nas samych...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czy już można się szeroko śmiać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
"Moi Drodzy Wegetarianie..."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
W dodatku roznosisz te swoje mundro¶ci po innych forach, jeszcze siê tym chwal±c tutaj, jakby to kogo obchodzi³o!
Kotek, weź mnie nie rozśmieszaj. Raz, że wątek pt. "Co dziś napisałem na forum MH" powstał umyślnie w dziale ukrytym i z dedykacją specjalnie dla Ciebie i Zyona, bo tyle razy usiłowaliście wmówić innym, jakobym został skądś wyrzuconym, że rzygać mi się już chciało, a nawet sam zaczynałem powoli w to wierzyć... No i te wasze linki do moich postów (albo o mnie) z forum MH... Żenada. Dwa, że mnie też nie obchodzą idiotyzmy, które wypisujesz na forum bioslone, które wcześniej kropka w kropkę wypisywałeś na forum DD, a którymi jestem tu raczony poprzez odsyłacze. Oczywiście i tak nie klikam w nie, bo Twoje poglądy nt. ŻO są mi dobrze znane z lektury forum DD. Na dodatek jeszcze udajesz, że ktoś się pod Ciebie podszywa. No litości. Pod Ciebie? No daj spokój. To cały Ty w postach tam. * anakin robi słodką mordkę na pociechę. =3
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Już nie smażysz żółteczek na słonince, laleczko?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Drzewiej, klepało się jedynie na parkiecie.
Luksus. To jest bez znaczenia- klepało się. Jaki by ten parkiet był, to czynność została zapisana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Ju¿ nie sma¿ysz ¿ó³teczek na s³onince, laleczko? Czekaj cierpliwie na kolegów, Matołku, to wspólnymi siłami coś wymyślicie, by mi "dojechać". Wiesz, że zdany tylko na siebie nic sensowniejszego nie wymyślisz, boś jest ograniczony umysłowo. I nie miej żalu do mnie za szczerość.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ju¿ nie sma¿ysz ¿ó³teczek na s³onince, laleczko? Czekaj cierpliwie na kolegów, Matołku, to wspólnymi siłami coś wymyślicie, by mi "dojechać". Wiesz, że zdany tylko na siebie nic sensowniejszego nie wymyślisz, boś jest ograniczony umysłowo. I nie miej żalu do mnie za szczerość. Jak już Cię zdiagnozują to pamiętaj: po haloperidolu mdli tylko na początku i za nic nie mów tego co tutaj, bo Cię przywiążą do łóżka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|