Autor
|
Wtek: Religia a zdrowie człowieka. Wybrane problemy (Przeczytany 133048 razy)
|
administ
Go
|
Renia i Teresa też tu walczą z biedą dobrystycznie, ale nic z siebie nie dają, tylko teoretyzują...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
W takim religijnym temacie posty są konieczne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Renia i Teresa też tu walczą z biedą dobrystycznie, ale nic z siebie nie dają, tylko teoretyzują... Prawdziwe dobrystki!
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
...ha, ha, ha...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Jak się daje za darmo, to później pretensje pretensje, że nieszczelności kich wychodzą. A dziura coraz większa!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
To już nie jest śmieszne, a wręcz niesmaczne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Daniel
Go
|
A kto stworzył to wyższe dobro, bo to tak trzeba do początku zmierzać. Twierdzenie, że wyższe dobro powstało z jeszcze wyższego dobra jest nie do zaakceptowania, bo ponoć Pan Bóg nie ma pryncypała. Binarność wyrażona w wartości +/- też jest spoczko. Binarność wyrażona w wartości +/- też jest spoczko. Dobro jest sekwencją binarną stosowną dla bytu, którego określa. Brak jednego bitu lub nadwyżka zmienia strukturę, a tym samym właściwości bytu. Np. laptop z wbitym centralnie gwoździem jest przykładem dodania nowej wartości do sprawnie działającego sprzętu. W efekcie tego uczyniła z dobrego sprzętu złom o powiększonej nieznacznie wadze, nie wspominając o zmianie użytkowej. A kto stworzył to wyższe dobro, bo to tak trzeba do początku zmierzać. Dobro określa nie tylko materię martwą, ale też byty żywe. Te natomiast aby były dobre muszą posiadać cechę twórczą, czyli zdolność przetwarzania energii w działanie zmieniające strukturę materii, także ożywionej. Nie zmienia to faktu, że jest strukturą binarną i nim bardziej rozwiniętą z tym wyższą formą życia mamy do czynienia. Z tej prawidłowości wynika inne prawo życia polegające na tym, że życie tworzy się w kierunku poziomym (powiela się) lub w dół (mutacja), ale nigdy w górę. Niższa forma życia nie może stworzyć wyższej jej formy (ewolucja jest niemożliwa). Twierdzenie, że wyższe dobro powstało z jeszcze wyższego dobra jest nie do zaakceptowania, bo ponoć Pan Bóg nie ma pryncypała. Jeżeli chodzi o Boga, to w założeniu jest, że posiada cechę twórczą, a więc mamy do czynienia z bytem żywym. Jest taki Bóg, który sobie przypisuje stworzenie życia na Ziemi. Jest wiec najwyższą formą życia czyli też dobra, która posiadała moc tworzenia niższych forma życia. W momencie stworzenia taki istniał, ale nie oznacza to, czy teraz istnieje. W odróżnieniu od innych bogów (np. Absolut) ten bóg może przejść w fazę przetrwalnikową i być przez wieki nieobecny. Nie umarł jednak i szybko może odbudować się gdy zaistnieją sprzyjające warunki środowiskowe. Człowiek jest wyższą formą życia i może wchodzić w skład jeszcze wyższej formy życia. Takie już niestabilne formy zaistniały, a efektem tego mamy biotechnologię tworzącą nowe życie. Największym jednak dorobkiem jest lawinowy wzrost technologii binarnej. Bez niej nie byłoby Internetu, który niebawem stanie się podstawowym narzędziem umożliwiającym myślenie jeszcze wyższej formy życia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Skoro dobro się nie stopniuje, to jak może być "najwyższe dobro", na Trygława i Swaroga! Dobro może określać także byty żywe i to one w zaawansowaniu swej sekwencji binarnej stopniują się na bardziej rozwinięte lub mniej gatunki. Jednak w obrębie swego gatunku i rodzaju nie stopniują się np. jest pies , abo hybryda psa albo pies kaleki z trzema nogami. Za każdym razem mamy do czynienia z innym bytem, a nie stopniowaniem psa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
|
Kiedy to takie przyjemne dzielić włos na czworo i potulnie pogodzić się ze swoim bytem, bo nic się nie da zrobić. Ćwiczą to od tysięcy lat w różnych konfiguracjach i jak dotąd zawsze się opłaca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Dlatego prościej przyjąć, że Boga nie ma, tyle problemów ze łba wypada natychmiast... Można się zająć czymś pożytecznym, a nie miętoleniem synaps na próżno. Masz rację, Boga nie ma na tą chwilę. Niech każdy zajmie się czymś pożytecznym, co dobre jest dla niego. Niech jednak nie przyrównuje siebie do innych, bo co dobre jest dla niego, niekoniecznie musi być dobre dla innych. Jeżeli podejmie jakiekolwiek działania zmuszając innych do swojego dobra, to przyjdzie najwyższy czas aby zrealizowało się to w co wierzy. Znajdzie się tam gdzie jego miejsce i jego dobro dla nikogo już nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A jaka to różnica jest czy nie ma? Się skupię, to widzę w każdym ździebełku czy okruszku boską rękę, przestanę o tym myśleć, trawka i pecyna są znowu zwyczajne. "Nie ma tego, póki tego nie nazwę". I tyle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A jakby Twoje dzieci opętał Szatan, to byś się zawahał?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|