Autor
|
Wtek: KK-700 530. Biszkopt kakaowy z bitą śmietanką (Przeczytany 168773 razy)
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
a to admin nie miał nigdy tabula rasa ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
ale co miała rotować, gdy na wszystko nietolerancja ? ( nie żartuje, mogę skany puścić ) . Na przemian powietrze z wodą ? Adam, wody nabrałeś w usta ? Napisz o tej nietolerancji, bo się na tym znasz.
Niezła hipochondria. Jestem człowiekiem z ulicy, idę do lekarza-autorytetu wybitnego, bo dziecko często choruje nie wiedzieć czemu. On mi robi płatne badania ( inny powtarza - to samo wychodzi ). I diagnoza, nietolerancja na wszystko. Diogenes, moj ojciec parenascie (10 na pewno) lat temu tez sie wybral na takie badania. Az do Stalowej Woli, bo tam ponoc byl jakis super autorytet. I tez wtedy przywiozl dluga liste produktow, ktorych nie mogl jesc, "bo szkodza". Na poczatku myslalem, ze jest odwrotnie, bo malo czego tam nie bylo. Generalnie (skracajac mocno do czasow dzisiejszych) okazalo sie, ze to wszystko byl pic na wode i moze jesc w zasadzie wszytstko, oprocz tego czego sie generalnie nie powinno jadac, czyli margaryny, przetworzone syfy, chleby etc. troche sie musialem natrudzic, zeby to przetlumaczyc, ale uwierz, ze tego typu badania to mozna sobie generalnie w rzyc wsadzic, bo tyle sa warte. Oczywiscie wtedy przywiozl mnostwo dziwnych recept i reklamowek roznych preparatow, ktore to mialy cudownie "uleczyc". No i do kontroli co jakis czas, kazda wizyta poltorej stowki. Oczywiscie na pytanie skad to sie wzielo "a, no niektorzy tak maja", zero przyczyn etc. Wiec jak bym sie tak kurczowo nie czepial tych badan, ze to cos znaczy
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Mój teść ma "cholesterol" ogólny 190 i statyny mu przepisał dobry pan.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
sezam Tahini 300gBTW 50:160:65 (1900kcal)w tym: Thiamin 244%DV Riboflavin 83%DV Niacin 82%DV Folate 74%DV Iron 149%DVMagnesium 71%DV Phosphorus 220%DV Zinc 92%DV Copper 241%DVManganese 218%DV Na remineralizację wątroba jest lepsza, ale czasami zmiana jest lepsza. Ostatnio nie, ale dawniej kupowałem u Czechów zgrzewkę 330g słoiczków i jak zrobiłem taki słoiczek przez dzień to było i nasycenie pełne i morale wysokie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
A co na to amin? Aha... Tylko fanatyk może sobie zrobić religię z jedzenia. Zastanawianie się zaś zdrowej osoby ile, czego i dlaczego... Zboczenie jak nic! Mierzenie zaś u takiej osoby ciśnienia, cukru, parametrów sików i czego się da w warunkach domowych, a to już hipochondria kwalifikująca się do leczenia farmakologicznego niestety...
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
zofijeczka
Go
|
Poprzekomarzać się zawsze warto, może jaka inspiracja najdzie? Czy żebro rzekome to jeszcze żebro czy już wyrostek kręgu? Czy pomidory i ogórki to owoce czy jednak warzywa, no bo owoców nie pieprzymy, prawda? Skoro psy się pocą językiem, to po co im pachy? Gdyby człowiek pochodził od kangura, nie od małpy, to po co byłyby mu torby na zakupy? Do ciekawych wniosków można dojść, jak się dobrze człowiek zainspiruje. to może jeszcze awokado - a i truskawki z pieprzem też podobno smaczne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Tyle w spożywczaku produktów rzekomo jadalnych, rzekomo smacznych, smakiem rzekomo identycznym z naturalnym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zofijeczka
Go
|
Aż nadto - aż ciężko wybrać....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
I umrzeć z głodu można przez to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Chwyci owies, żal mu siana. I tak stoi aż do rana, A od rana do wieczora; Aż nareszcie przyszła pora, Że oślina pośród jadła - Z głodu padła
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ale morale miał wywalone pod sufit! Jak te anorektyczki, którym umierające z głodu ciało wysyła sygnał o euforii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
sezam Tahini 300gBTW 50:160:65 (1900kcal)obcykany jesteś w nietolerantach i nie wiesz, że orzeszki arachidowe i sezam to najsilniejsze substancje uczulające ? moj ojciec ... przywiozl dluga liste produktow, ktorych nie mogl jesc, "bo szkodza". Na poczatku myslalem, ze jest odwrotnie, bo malo czego tam nie bylo. Generalnie (skracajac mocno do czasow dzisiejszych) okazalo sie, ze to wszystko byl pic na wode
tera to ja też taki mundry jestem , sam byłem nietolerantem na parę produktów, jakoś teraz mi nie szkodzą ( te które szkodziły córce, też nie szkodzą - zapomniała, że szkodziły ) . Tak jak mówisz - szkodzi mleko to po co je pić ) W alergologii jak w innych dziedzinach nie bada się przyczyn chorób. Przyczyną jest np pyłek kwiatów powodującą na reakcję immunologiczną związaną z powstaniem swoistych przeciwciał, które po związaniu z antygenem doprowadzają do uwolnienia różnych substancji – mediatorów stanu zapalnego. Pani nr 13 dodaje do tego np ogórka, który wszedł w reakcję krzyżową z tym pyłkiem kwiatku. Ale przecież praprzyczyną jest słaby stan odpornościowy organizmu spowodowany niewłaściwym odżywianiem. Gdyby od tego zacząć, to nie byłyby żadne testy - ściemy potrzebne. Dla mnie to proste jak budowa cepa - organizm dobrze odżywiony, odporność na wysokim poziomie , brak nietolerancji ( założenie, że dobrze odżywiony znaczy optymalnie, nie je się świństw i syfu , lub w śladowych ilościach )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
sam byłem nietolerantem na parę produktów, jakoś teraz mi nie szkodzą ( te które szkodziły córce, też nie szkodzą - zapomniała, że szkodziły I o to chodzi, o wyleczenie.słaby stan odpornościowy organizmu spowodowany niewłaściwym odżywianiem. Gdyby od tego zacząć, to nie byłyby żadne testy - ściemy potrzebne. Testy o tyle mogą być pomocne, że czasowe wyeliminowanie produktów nietolerowanych, oczywiście przy jednoczesnym właściwym odżywianiu, przyspiesza, lub wręcz umożliwia "wygojenie jelit" i potem człowiek już jest zdrowy, oczywiście jeśli nie powróci do bzdurnego jedzenia jakie całe to zamieszanie z nietolerancją spowodowało. Nie musi być wszystko perfekcyjne, wystarczy ulepszyć na tyle by gojenie i regeneracja chociaż odrobinę przeważały nad uszkodzeniami spowodowanymi chemią spożywczą i produktami prozapalnymi (zależy osobniczo kto ile czego może). Testy są o tyle bez sensu, że chory dostaje listę i okazuje się, że nie wie co jeść, bo wszystko co jadł do tej pory jest na liście. Stąd w DDP jest metodologia upraszczania jadłospisu i obserwacji po czym lepiej, po czym gorzej i na podstawie własnych notatek można wywnioskować metodą kolejnych kroków jaki jadłospis daje tę przewagę gojenia nad zapaleniem. Oczywiście, już podkreślałem, że procedura jest dla posiadających "objawy", których chcą się pozbyć, zdrowych i zadowolonych z obecnego jadłospisu całe to dobieranie produktów po prostu nie dotyczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Chleb ze smalcem jest dobry na wszystko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
W alergologii jak w innych dziedzinach nie bada się przyczyn chorób. Przyczyną jest np pyłek kwiatów powodującą na reakcję immunologiczną związaną z powstaniem swoistych przeciwciał, które po związaniu z antygenem doprowadzają do uwolnienia różnych substancji – mediatorów stanu zapalnego. Pani nr 13 dodaje do tego np ogórka, który wszedł w reakcję krzyżową z tym pyłkiem kwiatku. Ale przecież praprzyczyną jest słaby stan odpornościowy organizmu spowodowany niewłaściwym odżywianiem. Gdyby od tego zacząć, to nie byłyby żadne testy - ściemy potrzebne. Dla mnie to proste jak budowa cepa - organizm dobrze odżywiony, odporność na wysokim poziomie , brak nietolerancji ( założenie, że dobrze odżywiony znaczy optymalnie, nie je się świństw i syfu , lub w śladowych ilościach ) No mniej wiecej tak jest, dlatego w ksiazce, ktorej nie powiem tytulu zeby mnie dilerem nie nazwali tak wlasnie jest Dodatkowo jest tam pare odniesien do ksiazki slynnej amerykanckiej pani alergolo, ktorej podejscie jest typowo amerykanckie - robic testy IgM czy cos tam na okraglo a potem jeszcze food detective i wpedzac sie w paranoje. O przyczynach? Ani slowa. Nie wiadomo dlaczego cos uczula, wazne, ze "uczula" wiec unikaj, choc nie wiadomo dlaczego nalezy rotowac. To jest cos w stylu podejscia typu "nie wracaj do domu przez park, bo tam ci zawsze chlystki obija facjate". Mijanie parku to nie jest usuniecie problemu, bo w koncu jak sie zdarzy, ze zapomniesz albo bedziesz musial isc przez ten park, to oni tam beda i ci znowu sklepia maske. To jest wlasnie podejscie alergologii i rotacji. Usunieciem problemu bedzie pojscie przez park, spotkanie sie z tymi chlystkami i sklepanie im twarzy tak, zeby im sie odechcialo. I to jest wlasnie wyleczenie
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
administ
Go
|
Można też użyć magii. Znaczy wizyta u specjalisty, a nie maga pierwszego kontaktu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Tak najlepiej, ale ostatecznie można zrobić kurs korespondencyjny i pokazać dyplom chłystkom w parku, aż im oko zbieleje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|