Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3646748 razy)
|
oldboy
Jr. Member
wiadomoci: 975
|
Ano. Jeszcze nie miałem okazji nurać w wodzie która by mnie przegrzała a jestem ubrany w pianke. Poniżej termoklina to już pomijam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Sekcja pływacka ma wodę w basenie około 17 stopni, a zwykłe ludziska potrzebują około 24, żeby odczuwać ją jako przyjemną. Jak myślisz, którzy pocą się bardziej? Freediving obciąża inaczej układ nerwowy, więc pewno i pocisz się mniej, ale zawsze. Woda nie musi "przegrzewać", żeby się pocić, to inna pojemność cieplna. Ponoć nawet w najchłodniejsze dni, nic nie robiąc wypacamy koło 1,5 literka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
oldboy
Jr. Member
wiadomoci: 975
|
Na mój rozumek, bardziej pocą się ci co mocniej używają sobie w wodzie, więc pewnie ci w 17, jako że są na sekcji. Co do odczuwania temperatury, to zależy. Mi ostatnio było super w 25 stopniach, ale nurałem w piance 5mm. Gdybym polował bez niej, to pewnie po pół godziny uciekł bym z wody
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
No to sprawę H2O mamy w miarę ogarniętą. Teraz minerały, wiesz, że ryby słonowodne muszą pić wodę, a słodkowodne przeciwnie, muszą ją stałe usuwać, bo im się osmotycznie wpycha przez skórę. No i czym ten smalec popijać!?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
oldboy
Jr. Member
wiadomoci: 975
|
No panie, to pewno muszę przygotowąć sobie ze dwie taktyki, tak na Jadran jak i nasze jeziorka . Poczytam o tej osmozie u ryb. Wodę z solą piję na codzień bo w takie upały jest lepsza, ale przyznam że do wody zabierałem czystą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
To takie niuanse, w normalnych warunkach bez znaczenia, póki nie pijesz deszczówki lub destylowanej. Prócz soli, niegłupim rozwiązaniem jest to, o czym pisał Doktor, odrobina soku/syropu/cukru do napoju. Jak ktoś lubi, to różne napary, choćby ostudzona herbata, lepiej nawadniają od samej wody. Śmietanka i mleko też nie od czapy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
oldboy
Jr. Member
wiadomoci: 975
|
Niuanse są fajne, bo to hobby, które uskuteczniam na maks trzech wyjazdach rocznie i wtedy chcę z nich wyciągnąć jak najwięcej. Do codziennej wody, którą zabieram w upały do pracy dorzucam też poza solą to kilka truskawek, to czereśni, co tam się trafi, więc może coś w tym być, że nawadnia to lepiej. Testuję też ostatnio dodatkowo nosalta, ale nie wiem czy daje to coś więcej czy całą robotę załatwia sól.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Te bezsodowe wynalazki to nie dla mnie, ja jestem starej daty, niedobór sodu jest dla mnie groźniejszy niż nadmiar. Zobacz co tradycyjnie piją Meksy - tequila z solą i cytryną, albo cynamonem i pomarańczą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
oldboy
Jr. Member
wiadomoci: 975
|
U mnie sól jest na pierwszym miejscu, ten potas dodaję do wody z solą i testuję. Na tą chwilę pragnienie niskie, mogę się nawodnić kilkoma łykami, więc coś w tym może jest. Podobne mikstury, ale bardziej stężone, stosuje ten koles od sneakdiet przy postach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Generalnie chodzi o osmolarność/osmolalność płynu, czyli ilość substancji aktywnych, powodujących migrację rozpuszczalnika w tkance. Z tego, co pamiętam, te substancje to głównie sód i chlor, wodorotlenki, azot pozabiałkowy i cukry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
U mnie sól jest na pierwszym miejscu, ten potas dodaję do wody z solą i testuję. Na tą chwilę pragnienie niskie, mogę się nawodnić kilkoma łykami, więc coś w tym może jest. Podobne mikstury, ale bardziej stężone, stosuje ten koles od sneakdiet przy postach.
Ja tez sol dodaje
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26786
|
Żeby to było takie proste, ale nie jest. Czym wyższy organizm tym więcej mechanizmów zabezpieczających przed ucieczką niezbędnego przez błony na zasadzie prostej osmozy. Przykład: pompa sodowo-potasowa. Najbardziej energochłonny składnik ppm! Ale gdzieś tu już ten "toan" chyba o tym pisał, więc się nie będę powtarzał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Żeby to było takie proste, ale nie jest. Akademicko pewno nie, ale praktycznie mało kto choruje/umiera z odwodnienia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Administrator
Hero Member
wiadomoci: 26786
|
Transport aktywny jest doskonale ujęty w podręczniku u Pani prof. Bryły! Co za umysł - jaka szkoda, że nie miałem okazji poznać tej osoby osobiście!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Któryś z ostatnich treningów, w sierpniu odpoczynek od siłówki, 5 tygodni solidnie przepracowane. Za około tydzień sprawdzian z siadów, zaatakuję 250kg, więc to był ostatni trening dołu. -przysiad do boxa 8x2@120kg dynamicznie -przysiad tylny 3x2@200kg -goblet squat 5x10@30kg hantla. Ponieważ mam nowy tatuaż na lędźwiach, bez ławki, tylko wyciskanie stojąc. -wyciskanie huśtawkowe z hantlami 3x10@30kg -wyciskanie sztangą 6x3@100kg Dodatkowo tylko trochę podciągania na drążku z obciążeniem. -2x6@waga ciała -4x4@25kg. I tyle, w poniedziałek trening samej góry, w następny piątek sprawdzian z siadów i przerwa, może wytrzymam miesiąc pauzy? Ze wspomagania leci 20mg DHEA co drugi dzień i 10mg pregnenolonu codziennie. Lubię te sterydy, może nie tak jak Ray Sahelian, który postuluje zmienić nazwę "starość" na "niedobór DHEA", ale są fajne, brak ujemnego sprzężenia zwrotnego i z czasem działają coraz mocniej, trzeba robić przerwy i zmniejszać dawki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MarekS
Go
|
Ja zaczynam robić siłę. Teraz robię 3x 10 pompek wąskie ręce 3x 10 pompek skos nogi w górze 3x 10 nogi wyżej lub szerszy rozstaw rąk Po paru treningach już widzę progres i nawet spuchłem trochę ???? Zakupiłem rurkę,haczyki i gumę zacznę się podciągać, Dwa treningi bjj w tygodniu i może w październiku jak wytrwam ruszę na zawody ???? Fajnie jest mieć jeszcze w tym wieku formę ponad miarę ogólnie przyjętej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Zwłaszcza w tym wieku trening to obowiązek. Na zwykłych pompkach to właśnie tylko spuchniesz (a po co?) siły niestety nie zbudujesz, bo to nie ćwiczenie na siłę, tylko na wytrzymałość, co najwyżej ogólnorozwojowe. Jak chcesz w domu, to zainteresuj się pompką na jednej ręce/pompką w staniu na rękach i przysiadem na jednej nodze, podciąganie na drążku jest ok, ale jak zbyt duża pomoc gum, to znowu robi się mało skuteczne w budowaniu siły. Łatwiej chyba wyjść na siłownię plenerową z drążkiem i poręczami do pompek, i robić podciąganie, pompki na poręczach, unoszenie nóg w zwisie i przysiad jednonóż, np. na jakiejś ławce. Ja na takie wyjścia biorę jeszcze plecak z odważnikiem, bo drążek i pompki bez obciążenia już zbyt łatwe dla mnie. A w ogóle zakup pary kettli to super pomysł, jako dodatek do SW. Oczywiście najlepiej siłę robić w dobrze wyposażonym klubie, jak u mnie chłopaki od bjj czy judo robią, nic nie może się równać ze sztangą, jeśli chodzi o budowanie siły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MarekS
Go
|
Przysiad bułgarski ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Super. Jak już złapiesz pewność ruchu, dodaj obciążenie w dłonie. Zgoogluj sobie jeszcze hack squat z obciążeniem trzymanym pod kością ogonową. Na początek wystarczy 2kg, serio, bardzo niekorzystna dźwignia, a sam hack squat dobrze uczy przemieszczania się w kucki, co bywa przydatne na macie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Chyba na grzybobraniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|