Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3647838 razy)
|
Dasna
Go
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi. Rozdziel sesje siłowe od pilatesowych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi. Rozdziel sesje siłowe od pilatesowych W inne dni, znaczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi. Rozdziel sesje siłowe od pilatesowych W inne dni, znaczy. Też mi się tak wydawało, że trochę, jak to mówią na Ukrainie, piereborszczyła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi. Rozdziel sesje siłowe od pilatesowych W inne dni, znaczy. Też mi się tak wydawało, że trochę, jak to mówią na Ukrainie, piereborszczyła. Dobrze mówią na Ukrainie Prócz zmęczenia i oszczędzania sił (podświadomie) na treningu siłowym, ciało dostaje mylne sygnały. Nie mogąc skupić się na jednym, traktuje opieszale obie rzeczy. Ale rozbicie na rano/wieczór i tak lepsze niż jedno po drugim, jakby co
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi. Rozdziel sesje siłowe od pilatesowych W inne dni, znaczy. Też mi się tak wydawało, że trochę, jak to mówią na Ukrainie, piereborszczyła. Dobrze mówią na Ukrainie Prócz zmęczenia i oszczędzania sił (podświadomie) na treningu siłowym, ciało dostaje mylne sygnały. Nie mogąc skupić się na jednym, traktuje opieszale obie rzeczy. Ale rozbicie na rano/wieczór i tak lepsze niż jedno po drugim, jakby co Zaobserwowałam to o czym piszesz na pilatesie. Czyli ciało chroniło się przed pewnymi ruchami. Poza tym długo spałam i jestem zmęczona. Czuję (nie bolą) prawie każdy mięsień. Dziś basta. Regeneracja. Jutro zobaczę w jakiej będę formie i czy dam radę zrobić trening i jaki? Obserwuję znowu spadek wagi i jednocześnie wzrost umięśnienia. I to mi się podoba.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wróciłam z pilatesu. Rewelacja. Dzisiaj od razu widać było jak zmęczyłam rano mięśnie posturalne. W ogóle nie mogłam złapać równowagi. Rozdziel sesje siłowe od pilatesowych W inne dni, znaczy. Też mi się tak wydawało, że trochę, jak to mówią na Ukrainie, piereborszczyła. Dobrze mówią na Ukrainie Prócz zmęczenia i oszczędzania sił (podświadomie) na treningu siłowym, ciało dostaje mylne sygnały. Nie mogąc skupić się na jednym, traktuje opieszale obie rzeczy. Ale rozbicie na rano/wieczór i tak lepsze niż jedno po drugim, jakby co Zaobserwowałam to o czym piszesz na pilatesie. Czyli ciało chroniło się przed pewnymi ruchami. Poza tym długo spałam i jestem zmęczona. Czuję (nie bolą) prawie każdy mięsień. Dziś basta. Regeneracja. Jutro zobaczę w jakiej będę formie i czy dam radę zrobić trening i jaki? Obserwuję znowu spadek wagi i jednocześnie wzrost umięśnienia. I to mi się podoba. Rekompozycja, jeśli lubisz to tak nazywać, to raczej skokowy proces i trzeba być po prostu cierpliwym Naturalne ruchy typu koszenie, kopanie, rąbanie, łupanie kamieni czy zbieranie kartofli były/są zwykle powtarzane w cyklach, jakie wyznacza im ich natura. Czyli skosić łąki i przejść do ścięcia i porąbania wielkiej topoli, potem nałupać kamieni na ogrodzenie i nakopać torfu na zimę. Wstęp, rowinięcie i zakończenie A my przez cały rok staramy się trenować na maksa lub w okolicach, trzeba więc odpoczywać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Rekompozycja- to słowo mi się podoba. Wpada w ucho. Jednak tak na dobra sprawę to chyba nie nowość. Logiczne jest, że człowiek który ćwiczy, rusza się i dotrzymuje diety będzie jednocześnie chudł i budował mięśnie. Nicht wahr? Drugą sprawą jest wielkość tych mięśni. Nicht wahr? A trzecią ile schudnie? Nicht wahr?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Rekompozycja- to słowo mi się podoba. Wpada w ucho. Jednak tak na dobra sprawę to chyba nie nowość. Logiczne jest, że człowiek który ćwiczy, rusza się i dotrzymuje diety będzie jednocześnie chudł i budował mięśnie. Nicht wahr? Drugą sprawą jest wielkość tych mięśni. Nicht wahr? A trzecią ile schudnie? Nicht wahr?
Recomp to takie dwa w jednym, odpowiedź na dzisiejsze szalone czasy Jasne, że sam proces jest stary jak świat Ja obserwuję recomp u psów w sezonie biegowym czy polowań. Chudnięcie lepiej jednak przebiega jako ukierunkowany proces, to samo z budową mięśni. Łatwiej się trzyma jedną srokę za ogon Ale oczywiście jest możliwe i jedno i drugie w tym samym czasie, tylko wolniej przebiega. Wyjątkiem są może neofici i "wracający po latach".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Czyli u mnie zachodzi rekompozycja jako proces nieukierunkowany, spontaniczny. Niewymuszony. Ciekawe jak długo? Co potem?
Rozumiem , że u Ciebie , po tylu latach treningów trudno by było mówić o rekompozycji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czyli u mnie zachodzi rekompozycja jako proces nieukierunkowany, spontaniczny. Niewymuszony. Ciekawe jak długo? Co potem?
Rozumiem , że u Ciebie , po tylu latach treningów trudno by było mówić o rekompozycji.
Nie, no jest skierowany na dwie sprawy jednocześnie, więc idzie, ale fokus jest ustawiony niedokładnie Próbowałaś kiedyś śledzić fabułę skomplikowanego filmu i jednocześnie rozwiązywać Jolkę? Potem dochodzi się do momentu ograniczonego genetyką i warunkami środowiska i albo się zmienia to, co można zmienić, by dalej robić progres lub godzimy się z ograniczeniami. Mnie wygląd jako wygląd nie interesował nigdy. Ciało odzwierciedla daną sytuację życiowo-treningową. A, że zwykle robiłem to samo, dramatycznych zmian nie było, waga w przedziale 89-95 kg, poziom tkanki tłuszczowej 13-16%, wielkość i gęstość mięśni (pewnie i kości) zależna od makrocyklu, inna po strategicznej przerwie wakacyjnej, inna w początku cyklu, jeszcze inna inna pod koniec... Samopoczucie od miękkiego serka topionego do mocy i twardości tira Od kilku tygodni jestem na wyłącznie kettlowej "diecie" i już widać drobne zmieny, ale za rok dopiero będzie można coś powiedzieć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Czyli u mnie zachodzi rekompozycja jako proces nieukierunkowany, spontaniczny. Niewymuszony. Ciekawe jak długo? Co potem?
Rozumiem , że u Ciebie , po tylu latach treningów trudno by było mówić o rekompozycji.
Nie, no jest skierowany na dwie sprawy jednocześnie, więc idzie, ale fokus jest ustawiony niedokładnie Próbowałaś kiedyś śledzić fabułę skomplikowanego filmu i jednocześnie rozwiązywać Jolkę? Potem dochodzi się do momentu ograniczonego genetyką i warunkami środowiska i albo się zmienia to, co można zmienić, by dalej robić progres lub godzimy się z ograniczeniami. Mnie wygląd jako wygląd nie interesował nigdy. Ciało odzwierciedla daną sytuację życiowo-treningową. A, że zwykle robiłem to samo, dramatycznych zmian nie było, waga w przedziale 89-95 kg, poziom tkanki tłuszczowej 13-16%, wielkość i gęstość mięśni (pewnie i kości) zależna od makrocyklu, inna po strategicznej przerwie wakacyjnej, inna w początku cyklu, jeszcze inna inna pod koniec... Samopoczucie od miękkiego serka topionego do mocy i twardości tira Od kilku tygodni jestem na wyłącznie kettlowej "diecie" i już widać drobne zmieny, ale za rok dopiero będzie można coś powiedzieć Kettlowa dieta. Dobre. Opatentuj. Gdzie o niej piszesz w Wątku Kącik Szaman? Hm, czyli możliwa rekompozycja i u wyćwiczonego faceta. Ciekawe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czyli u mnie zachodzi rekompozycja jako proces nieukierunkowany, spontaniczny. Niewymuszony. Ciekawe jak długo? Co potem?
Rozumiem , że u Ciebie , po tylu latach treningów trudno by było mówić o rekompozycji.
Nie, no jest skierowany na dwie sprawy jednocześnie, więc idzie, ale fokus jest ustawiony niedokładnie Próbowałaś kiedyś śledzić fabułę skomplikowanego filmu i jednocześnie rozwiązywać Jolkę? Potem dochodzi się do momentu ograniczonego genetyką i warunkami środowiska i albo się zmienia to, co można zmienić, by dalej robić progres lub godzimy się z ograniczeniami. Mnie wygląd jako wygląd nie interesował nigdy. Ciało odzwierciedla daną sytuację życiowo-treningową. A, że zwykle robiłem to samo, dramatycznych zmian nie było, waga w przedziale 89-95 kg, poziom tkanki tłuszczowej 13-16%, wielkość i gęstość mięśni (pewnie i kości) zależna od makrocyklu, inna po strategicznej przerwie wakacyjnej, inna w początku cyklu, jeszcze inna inna pod koniec... Samopoczucie od miękkiego serka topionego do mocy i twardości tira Od kilku tygodni jestem na wyłącznie kettlowej "diecie" i już widać drobne zmieny, ale za rok dopiero będzie można coś powiedzieć Kettlowa dieta. Dobre. Opatentuj. Gdzie o niej piszesz w Wątku Kącik Szaman? Hm, czyli możliwa rekompozycja i u wyćwiczonego faceta. Ciekawe. Jasne. To nie kwestia możliwe/niemożliwe, tylko szybkości procesu. Kilka razy obserwowałem u siebie jednoczesne zmniejszanie się obwodów i wzrost wagi. Tak jakby gęstość tkanek rosła A kettlowa dieta w tym rozumieniu, nadająca się do Kącika Szamana, to coś podobnego do diety Teresy 1:4:0,8 do woli. Albo nawet bardziej tłusta, ale nie napiszę, że kapłanów, choć z kapłonów może być
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Jasne. Moja dieta tez ulega modyfikacji na rzecz zwiększenie ilości tłuszczu- ćwiczenia, mróz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Po 2 dniach przerwy dzisiaj praca nad pogłębieniem siadu. Brak stojaków mnie wykończy. Muszę zrobić zarzut , żeby zrobić przysiad. Efekt taki, że jestem zdechła. I jeszcze w kość gnykową sobie wbiłam sztangę. 1.Siady tylne 4 x 8 31 kg Nie, no nie robię zarzutu 31 kg a tu musiałam, a z barków zdejmował trener, bo poprosiłam. 2.Siady przednie 4 x 6 26 kg 3.TRX przysiady po 30 sek. x 2 4.Pull throught 3 x 20 27 kg 2 x 5 30 kg 5.Na przywodziciele 3 x 20 45 kg 6.Na odwodziciele ud 4 x 20 45 kg I stapper 5 min. i jestem wykończona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Po 2 dniach przerwy dzisiaj praca nad pogłębieniem siadu. Brak stojaków mnie wykończy. Muszę zrobić zarzut , żeby zrobić przysiad. Efekt taki, że jestem zdechła. I jeszcze w kość gnykową sobie wbiłam sztangę. 1.Siady tylne 4 x 8 31 kg Nie, no nie robię zarzutu 31 kg a tu musiałam, a z barków zdejmował trener, bo poprosiłam. 2.Siady przednie 4 x 6 26 kg 3.TRX przysiady po 30 sek. x 2 4.Pull throught 3 x 20 27 kg 2 x 5 30 kg 5.Na przywodziciele 3 x 20 45 kg 6.Na odwodziciele ud 4 x 20 45 kg I stapper 5 min. i jestem wykończona. Pionierzy przysiadów tak właśnie robili przysiady, zarzucając ciężar, nie było stojaków. Dlatego siad przedni jest bardziej pierwotny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Na Majdanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Majdan ponoć jest zajęty...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|