Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3466861 razy)
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
renia
|
Trochę nadinterpretacji, żeby było barwniej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A ja przez dwa tygodnie urlopu trzy treningi, środa, poniedziałek i piątek. Wakacyjne minimum, ale nie chciałem przerywać cyklu, bo sierpień albo wrzesień zrobię sobie wolny. Chcę na Święta Bożego Narodzenia zaatakować 325kg w martwym. Znalazłem w Iławie siłownię i zrobiłem trzykrotnie taki zestaw: -ciąg podrzutowy -wyciskanie stojąc -siad przedni -pompki na poręczach z obciążeniem -dzień dobry -podciąganie na drążku z obciążeniem. Mało ciężaru na martwy ciąg, siady tylne i porządne GM, ale jakoś dałem radę, jak na komercyjną siłownię w małym miasteczku zupełnie przyzwoitcie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Vasilij był wczoraj zdegustowany, że robię MC. Mam skupić się wyłącznie na PC i nie pajacować w powerliftingu. Przysiad mam robić jak po sznurku , głęboki, łokcie wysoko, broda wysoko. Plecy proste , bez najmniejszego skrzywienia , mocno przegięta w pasie. Ręce szerzej, łokcie szerzej. Mniejszy ciężar , ale wszystko w linii prostej. Przysiady w nożycach też w linii prostej, jak po sznurku. Ciąg podrzutowy tez w najmniejszych szczegółach dopracowany i silny podryw. Mają grać talerze. Jak nie graja, nie ma ciągu.To samo z rwaniowym. I bez pasa i pasków, tylko przy większych ciężarach. GM mam robić i też plecy, plecy proste. Ufff. Aż się zmęczyłam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A widzisz, co kraj to obyczaj. Jeden trener mówi, że martwy pomaga, a inny, że psuje "układy" i tylko dynamiczne ciągi zaleca. Jeden pozwala robić wyciskanie na ławce i nawet biceps, a inny zabrania nawet wyciskania stojąc, tylko wyciskopodrzuty. Wszystko trzeba rozpatrywać pod konkretnego zawodnika, krótki staż moim zdaniem wyklucza ćwiczenia natężeniowe typu martwy ciąg i wyciskanie na ławce, tutaj powtórzenie trwa długo i robi się je bez dynamiki, a to ma zupełnie inny wpływ na układ nerwowy, zwłaszcza jeszcze "świeży", u młodego ciężarowca. Mnie początkowo zabraniano martwego ciągu i nawet siadu tylnego, potem, jak już miałem dobrą technikę i dynamikę, "czułem sztangę" raz w tygodniu robiliśmy martwy ciąg, siad tylny, wyciskanie leżąc z podłogi i ciężkie wiosłowanie sztangą w celu uzyskania większej bazy siłowej, ale jak tylko technika się zmieniała, zawieszaliśmy treningi trójbojowe i szlifowaliśmy tylko PC. Mnie konkretnie trener zabraniał ciągu rwaniowego, bo po prostu nie umiałem go robić ze względu na moją biomotorykę, ale wyciskania na ławie pod dużym skosem dodatnim i na podłodze robiłem raczej regularnie i nie psuło mi to rwania przez "skracanie" klatki, jestem dość elastyczny do dzisiaj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
A widzisz, co kraj to obyczaj. Jeden trener mówi, że martwy pomaga, a inny, że psuje "układy" i tylko dynamiczne ciągi zaleca. Jeden pozwala robić wyciskanie na ławce i nawet biceps, a inny zabrania nawet wyciskania stojąc, tylko wyciskopodrzuty. Wszystko trzeba rozpatrywać pod konkretnego zawodnika, krótki staż moim zdaniem wyklucza ćwiczenia natężeniowe typu martwy ciąg i wyciskanie na ławce, tutaj powtórzenie trwa długo i robi się je bez dynamiki, a to ma zupełnie inny wpływ na układ nerwowy, zwłaszcza jeszcze "świeży", u młodego ciężarowca. Mnie początkowo zabraniano martwego ciągu i nawet siadu tylnego, potem, jak już miałem dobrą technikę i dynamikę, "czułem sztangę" raz w tygodniu robiliśmy martwy ciąg, siad tylny, wyciskanie leżąc z podłogi i ciężkie wiosłowanie sztangą w celu uzyskania większej bazy siłowej, ale jak tylko technika się zmieniała, zawieszaliśmy treningi trójbojowe i szlifowaliśmy tylko PC. Mnie konkretnie trener zabraniał ciągu rwaniowego, bo po prostu nie umiałem go robić ze względu na moją biomotorykę, ale wyciskania na ławie pod dużym skosem dodatnim i na podłodze robiłem raczej regularnie i nie psuło mi to rwania przez "skracanie" klatki, jestem dość elastyczny do dzisiaj. Ja bym rzekła co trener to obyczaj. Bo Viktor MC mi zaleca a Vasilij nie. A Viktor jest wychowankiem Vasilija. Hę? Teraz przygotowuje Pavlika do kadry. No, rzeczywiście chłopak jest dobry. Co prawda kat.do 94 kg ma taka obsadę, że bardzo ciężko walczyć. Rekordy świata należą do Ilji Ilina i Kakhiego Kakhiashvili czyli są wyśrubowane. Kakhiego rekord jest z 1999 roku, rwanie 188 kg.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dzisiaj Viktora tez nie będzie czyli trening z Vasilijem. Fajnie. Zawsze coś nowego. Ale dzwonię z Dynamo i to Viktor zleca plan dnia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Strasznie to skomplikowane! A co Saszana na to? Who?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
"Sasza", a "na" mi się dokleiło i zdublowało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
"Sasza", a "na" mi się dokleiło i zdublowało. A Sasza tut ni pri czom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
"Sasza", a "na" mi się dokleiło i zdublowało. A bo dziwne imioniska mają te Ukraińce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ale on - ten Sasza jest płci przeciwnej i to ponoć całkiem, całkiem, jak twierdzi osoba, co ją zna!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Ale on - ten Sasza jest płci przeciwnej i to ponoć całkiem, całkiem, jak twierdzi osoba, co ją zna! Nic mi o tym nie wiadomo. Jaki Sasha? No pracownik Twój. Ładniutki taki podobno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ale on - ten Sasza jest płci przeciwnej i to ponoć całkiem, całkiem, jak twierdzi osoba, co ją zna! Nic mi o tym nie wiadomo. Jaki Sasha? No pracownik Twój. Ładniutki taki podobno. Ale to jest , ona. Aleksandra, Sasha.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|