Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3639345 razy)
|
Zyon
|
Gavroche, nie no przesadziłeś. Większość ludzi nie wygląda lepiej niż kulturyści. Swoją drogą , nie rozumiem u Was chłopaki tej niechęci. Większość znakomita żre ciasteczka, pije soczki i siedzi przed telewizorem. Jeśli ktoś wybrał kulturystykę, bo mu pasuje to jego sprawa. Ja bym tak w czambuł nie potępiała. Chodzę na siłownie w dwóch krajach i widzę kto przychodzi. Najpierw wchodzi brzuch potem reszta. A co Młody rzecze: "Mama Ty masz mięśnie jakich nie mają moi koledzy, znajomi" Ja rozumiem, że macie inny pogląd i fajnie, bo ja też mogę skorzystać z waszej wiedzy i faktycznie zgadzam się i otwierają mi się oczy na wiele zagadnień treningowych, ale nie wszyscy mają dostęp, czas i chęć do przyglądania się temu co ordynuje trener. A sprawa wyszkolenie trenera, jego osobistego podejścia i doświadczeń sportowych to też już inna sprawa. Nie wyśmiewałabym się z tego "pompkowego chodzenia na rękach", po prostu to fajne ćwiczenie na plecy, ręce i Młody jak je wykonywał to poczuł je konkretnie. Przykład musi być przejaskrawiony Mi się bardziej podoba facet z lekkim brzuszkiem typu trójboista czy exciężarowiec, niż 130 kilogramowy, zarzeźbiony na maksa i ledwo wchodzący na scenę kolos. Rozwijanie mięśni jako cel sam w sobie, to śmiech na sali. Dla mnie Druga sprawa to trening złożony. Zawsze jest gorszy niż trening celowany czy ukierunkowany. Co to znaczy? Droga naokoło. Zamiast robić od razu wskakiwanie na stopień z obciążeniem, często robi się serię siadów tylnych, a potem natychmiast serię naskoków na skrzynię bez obciążenia. Owszem, zapisuje się to w układzie nerwowym jako jedna umiejętność, tylko, że potem trzeba się jeszcze nauczyć wskakiwania na stopień z obciążeniem, bo jednak identyczne nie są... Mimo to się tak robi, bo na przykład nie ma dostępu do odpowiedniego sprzętu i trzeba improwizować. Także, ok, wzmocnisz treningiem ciężarowym odpowiednie partie, ćwiczeniami paragimnastycznymi poprawisz kontrolę motoryczną, ale żeby robić pompki w staniu na rękach, musisz robić pompki w staniu na rękach. A tego jeszcze nie potrafisz. Ot paradoks Jest taki popularny pogląd, że po odfajkowaniu pewnej liczby zwykłych pompek w podporze przodem, przechodzi się na pompki jednorącz. Nie wiem w jakiej głowie się to ulęgło, bo to dwa zupełnie różne ćwiczenia i tak się po prostu nie da. Albo robimy zwykle pompki na ilość, albo od początku uczymy się pompki jednorącz. Nie wiem czemu się obruszasz, bo Ty kulturystką nie jesteś przecież, trening Ci pięknie ewoluuje w zacnym kierunku, git Sam Ci poleciłem przecież trening złożony składający się z zarzutu i wyciskopodrzutu, tak jest czasem łatwiej. Zyon też zaproponował zanim zaczniesz pompować w staniu, samo stanie i pozycję kruka, co nie przeszkadza nam się troszkę ponabijać z drogi naokoło, wtedy, kiedy nie jest ona konieczna Swiete slowa W ramke matka Pamietam jak zaczynalem pompki w staniu na rekach. Oczywiscie nie dalem rady zrobic jednej, to robilem polpomki a miedzy rekami kladlem poduszke, zeby leb nie bolal jak sie opuscze za mocno To samo z pompka na 1 lapie. Cwiczac lafayem doszedlem do 82 czy cos kolo tego a na 1 lapie nie moglem zrobic i tak. Zaczynalem od smiesznych taki cwiercpompek w wielkim rozkroku, co moze nawet mocno uwierac ego i ambicje ale srednio po 1,5-32 miesiacach dochodzi sie do pelnych powtorzen i to wcale nie pilujac sie na maksa, ot 2 treningi tygodniowo malej objetosci gora 3x3. I nic a nic wtedy czlowieka nie obchodza miesnie, czy fajnie puchna, czy fajnie sie rozrastaja a wylacznie wykonanie ruchu, nic wiecej. Kazdy centymetr wiecej to postep
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Gavroche, nie no przesadziłeś. Większość ludzi nie wygląda lepiej niż kulturyści. Swoją drogą , nie rozumiem u Was chłopaki tej niechęci. Większość znakomita żre ciasteczka, pije soczki i siedzi przed telewizorem. Jeśli ktoś wybrał kulturystykę, bo mu pasuje to jego sprawa. Ja bym tak w czambuł nie potępiała. Chodzę na siłownie w dwóch krajach i widzę kto przychodzi. Najpierw wchodzi brzuch potem reszta. A co Młody rzecze: "Mama Ty masz mięśnie jakich nie mają moi koledzy, znajomi" Ja rozumiem, że macie inny pogląd i fajnie, bo ja też mogę skorzystać z waszej wiedzy i faktycznie zgadzam się i otwierają mi się oczy na wiele zagadnień treningowych, ale nie wszyscy mają dostęp, czas i chęć do przyglądania się temu co ordynuje trener. A sprawa wyszkolenie trenera, jego osobistego podejścia i doświadczeń sportowych to też już inna sprawa. Nie wyśmiewałabym się z tego "pompkowego chodzenia na rękach", po prostu to fajne ćwiczenie na plecy, ręce i Młody jak je wykonywał to poczuł je konkretnie. Przykład musi być przejaskrawiony Mi się bardziej podoba facet z lekkim brzuszkiem typu trójboista czy exciężarowiec, niż 130 kilogramowy, zarzeźbiony na maksa i ledwo wchodzący na scenę kolos. Rozwijanie mięśni jako cel sam w sobie, to śmiech na sali. Dla mnie Druga sprawa to trening złożony. Zawsze jest gorszy niż trening celowany czy ukierunkowany. Co to znaczy? Droga naokoło. Zamiast robić od razu wskakiwanie na stopień z obciążeniem, często robi się serię siadów tylnych, a potem natychmiast serię naskoków na skrzynię bez obciążenia. Owszem, zapisuje się to w układzie nerwowym jako jedna umiejętność, tylko, że potem trzeba się jeszcze nauczyć wskakiwania na stopień z obciążeniem, bo jednak identyczne nie są... Mimo to się tak robi, bo na przykład nie ma dostępu do odpowiedniego sprzętu i trzeba improwizować. Także, ok, wzmocnisz treningiem ciężarowym odpowiednie partie, ćwiczeniami paragimnastycznymi poprawisz kontrolę motoryczną, ale żeby robić pompki w staniu na rękach, musisz robić pompki w staniu na rękach. A tego jeszcze nie potrafisz. Ot paradoks Jest taki popularny pogląd, że po odfajkowaniu pewnej liczby zwykłych pompek w podporze przodem, przechodzi się na pompki jednorącz. Nie wiem w jakiej głowie się to ulęgło, bo to dwa zupełnie różne ćwiczenia i tak się po prostu nie da. Albo robimy zwykle pompki na ilość, albo od początku uczymy się pompki jednorącz. Nie wiem czemu się obruszasz, bo Ty kulturystką nie jesteś przecież, trening Ci pięknie ewoluuje w zacnym kierunku, git Sam Ci poleciłem przecież trening złożony składający się z zarzutu i wyciskopodrzutu, tak jest czasem łatwiej. Zyon też zaproponował zanim zaczniesz pompować w staniu, samo stanie i pozycję kruka, co nie przeszkadza nam się troszkę ponabijać z drogi naokoło, wtedy, kiedy nie jest ona konieczna Swiete slowa W ramke matka Pamietam jak zaczynalem pompki w staniu na rekach. Oczywiscie nie dalem rady zrobic jednej, to robilem polpomki a miedzy rekami kladlem poduszke, zeby leb nie bolal jak sie opuscze za mocno To samo z pompka na 1 lapie. Cwiczac lafayem doszedlem do 82 czy cos kolo tego a na 1 lapie nie moglem zrobic i tak. Zaczynalem od smiesznych taki cwiercpompek w wielkim rozkroku, co moze nawet mocno uwierac ego i ambicje ale srednio po 1,5-32 miesiacach dochodzi sie do pelnych powtorzen i to wcale nie pilujac sie na maksa, ot 2 treningi tygodniowo malej objetosci gora 3x3. I nic a nic wtedy czlowieka nie obchodza miesnie, czy fajnie puchna, czy fajnie sie rozrastaja a wylacznie wykonanie ruchu, nic wiecej. Kazdy centymetr wiecej to postep Niech będzie w ramkę ojciec. Ot, a teraz tak napisałeś, że Cię też w ramkę wezmę. Pokazałeś ludzką twarz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją. Tulic go do piersi nie będę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Kulturyści nie są biedni, często nie mają wyboru, bo jak Cooleś czy inny Opty nie widzą różnicy między sportami siłowymi. Kulturysta, trójboista, ciężarowiec, strongman, armwrestler same shit Popularne poglądy to nic dobrego, jak piramida żywieniowa Co innego nabrać 10 kg mięśni by być lepszym obrońcą w futbolu amerykańskim, co innego, by chodzić po osiedlu rozbujanym krokiem A Jurija się nie czepiaj, jest o całe niebo lepszy od AWFowca i zna mnóstwo ciekawych ćwiczeń z mało popularnej w siłowniach dziedziny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Good. Ja rozumiem. Ponabijać się zawsze można. No, takim świętym oburzeniem nie zapałałam. Po prostu wzięłam w obronę biednych kulturystów . Dasno Matko kulturystów , co Ty chłopaków nie znasz.....?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
PS. I swojego trenera. Choć muszę przyznać, z niechęcią, że pewne jego braki czy może inne poglądy dostrzegam. A Jurija się nie czepiaj, jest o całe niebo lepszy od AWFowca i zna mnóstwo ciekawych ćwiczeń z mało popularnej w siłowniach dziedziny. A mówią, że to kobiety są przewrotne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Mariusz, w ogniu dyskusji rodzą się ciekawe wnioski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją. Jak ma.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją. Dobra, dobra, chcialem ci tylko podniesc troszku cisnienie, nic wiecej, za niskie jest zle
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dasna
Go
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją. Dobra, dobra, chcialem ci tylko podniesc troszku cisnienie, nic wiecej, za niskie jest zle Mnie czy Reni? A może taki "gotowy" syn to nie najgorsza perspektywa. Może na jakaś zapomogę na stare lata można liczyć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
PS. I swojego trenera. Choć muszę przyznać, z niechęcią, że pewne jego braki czy może inne poglądy dostrzegam. A Jurija się nie czepiaj, jest o całe niebo lepszy od AWFowca i zna mnóstwo ciekawych ćwiczeń z mało popularnej w siłowniach dziedziny. A mówią, że to kobiety są przewrotne. Popularne poglądy Biorę tylko w obronę biednego Jurija
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją. Dobra, dobra, chcialem ci tylko podniesc troszku cisnienie, nic wiecej, za niskie jest zle Mi nie trzeba podnosić ciśnienia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Swiete slowa W ramke matka Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją. Dobra, dobra, chcialem ci tylko podniesc troszku cisnienie, nic wiecej, za niskie jest zle Mnie czy Reni? A może taki "gotowy" syn to nie najgorsza perspektywa. Może na jakaś zapomogę na stare lata można liczyć? Ach to faktycznie renia byla Az mnie zdziwilo co cie taka ponurosc dopadla nagle Renia markotna po tym jak ja admin wnerwil
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|
|