Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3646677 razy)
|
Dasna
Go
|
Pogoń za rekordem nie jest zła. Może być motywująca, inspirująca, budująca. Albo destrukcyjna.
Wspomaganie jest zakazane, określone jako jednoznacznie złe czyli trzeba szukać "nadludzi".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Uelastyczniają? Wzrasta odporność na przeciążenia?. Ale chyba tylko do pewnego momentu, potem degeneracja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Jasne, karmię psy surowiznami, to wiem jak trudno złamać surową kość, a jak łatwo gotowaną. Karatecy mówią, że kości ludzkie są 2,5 raza twardsze od betonu Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Ręce tenisistów czy szyje tych kobiet z Afryki...? Masz na myśli szyje zakute w te obręcze? Łabędzie szyje, łamiące się a w zasadzie gnące? O te Ci chodzi? Jeśli o te to chyba przykład na brak nacisku , na maksymalne odciążenie od wszystkiego. Czyli atrofia. Ototo. A one nie są rozciągane przez te obręcze? Chodzi mi o możliwość modyfikacji nawet w dorosłym wieku Np. klatkę żebrową u dorosłego człowieka można widocznie powiększyć przez ćwiczenia typu pull over i jakieś techniki oddechowe. http://www.fitnow.pl/pl/3/626/2282
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Uelastyczniają? Wzrasta odporność na przeciążenia?. Ale chyba tylko do pewnego momentu, potem degeneracja. Jasne, nie można przekroczyć "pojemności biologicznej". Ale do pewnego momentu w sensie wielkości obciążenia czy czasu treningu w latach? Jednoidrugie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Jasne, karmię psy surowiznami, to wiem jak trudno złamać surową kość, a jak łatwo gotowaną. Karatecy mówią, że kości ludzkie są 2,5 raza twardsze od betonu Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Ręce tenisistów czy szyje tych kobiet z Afryki...? Masz na myśli szyje zakute w te obręcze? Łabędzie szyje, łamiące się a w zasadzie gnące? O te Ci chodzi? Jeśli o te to chyba przykład na brak nacisku , na maksymalne odciążenie od wszystkiego. Czyli atrofia. Ototo. A one nie są rozciągane przez te obręcze? Chodzi mi o możliwość modyfikacji nawet w dorosłym wieku Np. klatkę żebrową u dorosłego człowieka można widocznie powiększyć przez ćwiczenia typu pull over i jakieś techniki oddechowe. http://www.fitnow.pl/pl/3/626/2282Szyje tych Afrykanek i nie tylko Afrykanek zakuwane są już w dzieciństwie. U nich w dorosłym wieku nie ma możliwości regeneracji czegokolwiek w tej szyi.To jest moje zdanie, ale tutaj znalazłam przeciwne. http://mandragon.pl/plemie-karen-czyli-zyrafy-smoczyce-i-dlugie-szyje/"Według specjalnych badań przeprowadzonych przez niezależnych międzynarodowych lekarzy, noszenie obręczy nie zagraża w żaden sposób życiu kobietom plemienia Karen. Obręcze nie mają wpływu na kości, kręgi, lub kręgosłup. Badania dowiodły też, że szyje kobiet wcale nie wydłużają się z wiekiem." Oglądałam też inne fotografie i czytałam inne komentarze, jednoznacznie pokazujące wiotkość szyi , brak mięśni, nienaturalne wydłużenie. Klatkę żebrową u dorosłego (kości) można modyfikować do 35 r.ż (w/g oficjalnych danych), natomiast po, to rosną mięśnie , wydłużają , uelastyczniają się ścięgna, stawy dłużej produkują maź stawową. Dodam w/g , bo widzę ,że może to jak z szyjami. Panta rhei albo scio me nihil scire.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Uelastyczniają? Wzrasta odporność na przeciążenia?. Ale chyba tylko do pewnego momentu, potem degeneracja. Jasne, nie można przekroczyć "pojemności biologicznej". Ale do pewnego momentu w sensie wielkości obciążenia czy czasu treningu w latach? Jednoidrugie? Jedno nakłada się na drugie. Czas, czas. Na początku jest naszym sprzymierzeńcem a potem staje się wrogiem. Twoja działka, biologia. Chociaż jak zwykle panta rhei. I zawsze jest druga strona medalu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nie wygląda to estetycznie wg europejskich standardów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Nie wygląda to estetycznie. A jaki zapach się unosił. I, rzeczony był silnym afrodyzjakiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Coś podpowiada mi, że raczej wypada podziękować z grzecznością za zaszczyt obwąchiwania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Coś podpowiada mi, że raczej wypada podziękować z grzecznością za zaszczyt obwąchiwania. Nie trzeba obwąchiwać od razu. Czy chciałbyś czy nie i tak nawet z daleka dostąpiłbyś tego zaszczytu. Fuj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Uelastyczniają? Wzrasta odporność na przeciążenia?. Ale chyba tylko do pewnego momentu, potem degeneracja. Jasne, nie można przekroczyć "pojemności biologicznej". Ale do pewnego momentu w sensie wielkości obciążenia czy czasu treningu w latach? Jednoidrugie? Jedno nakłada się na drugie. Czas, czas. Na początku jest naszym sprzymierzeńcem a potem staje się wrogiem. Twoja działka, biologia. Chociaż jak zwykle panta rhei. I zawsze jest druga strona medalu. Czas jest sprzymierzeńcem, bo umożliwia adaptację. Jeśli nie przekroczymy progu adaptacyjnego, zwykle można daną czynność uprawiać w "nieskończoność". Choć urazy zużyciowe się pewnie kumulują. Ale znane są przypadki biegaczy, tragarzy, rikszarzy, kamieniarzy czy cyrkowców funkcjonujących od dzieciństwa do późnej starości... Z drugiej strony gimnastyczki czy baletnice szybko "wymiękają".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Fuj.
Jakie tam fuj! Bartuś Malutki, to jest dopiero pachnienie fuj, fuj, fuj, a wszyscy śmierdziuszka i tak kochają!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Szczytową masę kostna osiągamy w wieku 35 lat. Czyli teoretycznie jeszcze do tego wieku coś tam w kościach się dzieje, choć dotyczy to bardziej masy i gęstości kości, wytrzymałości. Co ciekawe kości są elastyczne, nie tylko twarde. Hm? Czyli przy nacisku- "odpowiadają" i wydłużają się? To moje gdybanie. Mechaniczny nacisk na kości długie podobno je pogrubia tylko, ale nie jest jasne co dzieje się z kręgosłupem. Kompresuje się pod obciążeniem, potem następuje dekompresja (można jej pomagać ćwiczeniami na drążku), a takie sekwencje powtarzane wielokrotnie, latami? Uelastyczniają? Wzrasta odporność na przeciążenia?. Ale chyba tylko do pewnego momentu, potem degeneracja. Jasne, nie można przekroczyć "pojemności biologicznej". Ale do pewnego momentu w sensie wielkości obciążenia czy czasu treningu w latach? Jednoidrugie? Jedno nakłada się na drugie. Czas, czas. Na początku jest naszym sprzymierzeńcem a potem staje się wrogiem. Twoja działka, biologia. Chociaż jak zwykle panta rhei. I zawsze jest druga strona medalu. Czas jest sprzymierzeńcem, bo umożliwia adaptację. Jeśli nie przekroczymy progu adaptacyjnego, zwykle można daną czynność uprawiać w "nieskończoność". Choć urazy zużyciowe się pewnie kumulują. Ale znane są przypadki biegaczy, tragarzy, rikszarzy, kamieniarzy czy cyrkowców funkcjonujących od dzieciństwa do późnej starości... Z drugiej strony gimnastyczki czy baletnice szybko "wymiękają". Baletnice to różnie. Anna Pawłowa czy Margot Fonteyn tańczyły bardzo długo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Fuj.
Jakie tam fuj! Bartuś Malutki, to jest dopiero pachnienie fuj, fuj, fuj, a wszyscy śmierdziuszka i tak kochają! Ale to jest Bartuś a nie chińska stopa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nasz Donek po deszczu ma brzydki zapach...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nu
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....wspaniały artykuł... W końcu porządnie piszą...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|