Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3646376 razy)
|
|
Dasna
Go
|
O, tego potrzebowałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
I generalnie, minimum jakie teoretycznie powinnam mieć to podrzut 50 kg a rwanie 40 kg. A to Federacja Australijska.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
I generalnie, minimum jakie teoretycznie powinnam mieć to podrzut 50 kg a rwanie 40 kg. A to Federacja Australijska. Po kilku miesiącach treningu? Nie żartuj
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
I generalnie, minimum jakie teoretycznie powinnam mieć to podrzut 50 kg a rwanie 40 kg. A to Federacja Australijska. Po kilku miesiącach treningu? Nie żartuj No, tak. Tak mi się wydawało. , bo to minimum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Zobaczymy co z tego dalej wyniknie. Na razie trwa proces i to bolesny i ciągły rozciągania i kurczenia się ścięgien. Myślę, że potrwa tak jak teraz jeszcze z pół roku. Zacznę się zastanawiać bardziej jak MC zrobię 100 kg, w przednim przysiadzie 65 kg, w tylnym 80 kg. Ale najbardziej zależy mi, tak na prawdę, na rwaniu i podrzucie a tu mam słabe wyniki. Ćwiczenia skomplikowane technicznie, jak ciężarowe boje, to tylko trening i czas Im więcej treningów zmieścisz w ciągu roku, tym postępy będą szybsze, ale koniecznie bacząc na świeżość układu nerwowego. Na razie uczysz się techniki, w zasadzie tak już pozostanie, bo dokładając ciężaru, musisz się go uczyć od nowa, oczywiście im dalej w las tym więcej niuansów, także bodźców Ci nie zabraknie Na ten tydzień zaplanowałam treningi codziennie, 2 x masaż i 2 x sauna, basen. Jeśli to zrealizuje to powinnam, być w dobrej formie. Zakładam , że 1 dzień przerwy jednak może się przydać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
I generalnie, minimum jakie teoretycznie powinnam mieć to podrzut 50 kg a rwanie 40 kg. A to Federacja Australijska. Po kilku miesiącach treningu? Nie żartuj No, tak. Tak mi się wydawało. , bo to minimum. Dasna, trenujesz regularnie ok. 10 miesięcy, z czego podnoszenie ciężarów może 1/3 tego czasu, a z kimś, kto ma o nich pojęcie, ile, 10 sesji? Błagam Cię Jeśli znajdziemy dużego 25 latka, który całe życie przepracował na gospodarstwie, jadł dobrze i nie chorował, to podczas pierwszej sesji martwego ciągu może pociągnie ze 180 kg, może nawet 200. Ale on to ciągnie "na chama", bez znajomości rzeczy. Po roku cotygodniowych treningów pociągnie spokojnie ćwierć tony, a po kilku następnych, 300 kg, moźe 325... Twoje ciało już jest w stanie podrzucić te 50 kg (wstałaś tyle z przodu) tylko o tym nie wie Regularny trening mu to wytłumaczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Zobaczymy co z tego dalej wyniknie. Na razie trwa proces i to bolesny i ciągły rozciągania i kurczenia się ścięgien. Myślę, że potrwa tak jak teraz jeszcze z pół roku. Zacznę się zastanawiać bardziej jak MC zrobię 100 kg, w przednim przysiadzie 65 kg, w tylnym 80 kg. Ale najbardziej zależy mi, tak na prawdę, na rwaniu i podrzucie a tu mam słabe wyniki. Ćwiczenia skomplikowane technicznie, jak ciężarowe boje, to tylko trening i czas Im więcej treningów zmieścisz w ciągu roku, tym postępy będą szybsze, ale koniecznie bacząc na świeżość układu nerwowego. Na razie uczysz się techniki, w zasadzie tak już pozostanie, bo dokładając ciężaru, musisz się go uczyć od nowa, oczywiście im dalej w las tym więcej niuansów, także bodźców Ci nie zabraknie Na ten tydzień zaplanowałam treningi codziennie, 2 x masaż i 2 x sauna, basen. Jeśli to zrealizuje to powinnam, być w dobrej formie. Zakładam , że 1 dzień przerwy jednak może się przydać. Masz trochę nietypową sytuację, musisz kompresować treningi, potem możesz kompresować wypoczynek Jesteś zmotywowana, może dasz radę, ale miej na tyle rozsądku, by wziąć dzień wolnego w razie W
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
I generalnie, minimum jakie teoretycznie powinnam mieć to podrzut 50 kg a rwanie 40 kg. A to Federacja Australijska. Po kilku miesiącach treningu? Nie żartuj No, tak. Tak mi się wydawało. , bo to minimum. Dasna, trenujesz regularnie ok. 10 miesięcy, z czego podnoszenie ciężarów może 1/3 tego czasu, a z kimś, kto ma o nich pojęcie, ile, 10 sesji? Błagam Cię Jeśli znajdziemy dużego 25 latka, który całe życie przepracował na gospodarstwie, jadł dobrze i nie chorował, to podczas pierwszej sesji martwego ciągu może pociągnie ze 180 kg, może nawet 200. Ale on to ciągnie "na chama", bez znajomości rzeczy. Po roku cotygodniowych treningów pociągnie spokojnie ćwierć tony, a po kilku następnych, 300 kg, moźe 325... Twoje ciało już jest w stanie podrzucić te 50 kg (wstałaś tyle z przodu) tylko o tym nie wie Regularny trening mu to wytłumaczy No, dobrze. Słucham i jestem posłuszna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
I generalnie, minimum jakie teoretycznie powinnam mieć to podrzut 50 kg a rwanie 40 kg. A to Federacja Australijska. Po kilku miesiącach treningu? Nie żartuj No, tak. Tak mi się wydawało. , bo to minimum. Dasna, trenujesz regularnie ok. 10 miesięcy, z czego podnoszenie ciężarów może 1/3 tego czasu, a z kimś, kto ma o nich pojęcie, ile, 10 sesji? Błagam Cię Jeśli znajdziemy dużego 25 latka, który całe życie przepracował na gospodarstwie, jadł dobrze i nie chorował, to podczas pierwszej sesji martwego ciągu może pociągnie ze 180 kg, może nawet 200. Ale on to ciągnie "na chama", bez znajomości rzeczy. Po roku cotygodniowych treningów pociągnie spokojnie ćwierć tony, a po kilku następnych, 300 kg, moźe 325... Twoje ciało już jest w stanie podrzucić te 50 kg (wstałaś tyle z przodu) tylko o tym nie wie Regularny trening mu to wytłumaczy No, dobrze. Słucham i jestem posłuszna. Co nie znaczy, że cierpliwa. Nie mógłby ten trening tłumaczyć szybciej to, mojej karoserii? Pytanie retoryczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Przyspieszenie można uzyskać zwiększoną częstotliwością sesji, ale ta znowu jest ograniczona obecnością trenera, sali i regeneracją organizmu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
To ostatnie, jest dla mnie znakiem ostrzegawczym i uzdą. To bardzo chwiejna równowaga, taniec na krawędzi i rozwarcie nożyc, jak w małżeństwie Mam doświadczenie z dwiema, a nawet trzema sesjami dziennie przez dłuższe okresy czasu, owszem można podgonić postępy, ale też szybciej można się "zapchać". Trzeba mieć żelazną dyscyplinę i dobry instynkt, by móc to kontrolować. "Ruscy" zawsze dobrze sobie z tym radzili, niekiedy zawodowi ciężarowcy ćwiczyli po 8-10 godzin dziennie, na trzy tury (pomocna jest nielegalna chemia), a próba ich naśladowania (konkretnie bułgarskich systemów, praca >90% maksa, kilka razy dzienne) przez Amerykanów doprowadziła do załamania się tego sportu za oceanem. Tommy Kono z żalem zauważył, że bezpieczniej jest trenować "jak normalni ludzie" 3-4 razy w tygodniu po 90 minut.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dzisiaj nie było taryfy ulgowej. 1.Rozgrzewka orbitrek. 2 x 15 unoszenie tułowia na ławce skośnej, 2 x 15 przyciąganie kolan w zwisie. 2. Podrzut 5 x 5 6kg 2 x 3 15 kg 2 x 3 20 kg 2 x 2 35 kg 3.Ciąg podrzutowy ze szrugsem i wspięciem na palce 3 x 3 35 kg 2 x 3 40 kg 3 x 3 45 kg 2 x 3 47, 5 kg 4.Przysiad tylny 5 x 5 15 kg 3 x 3 30 kg 3 x 3 40 kg 3 x 3 45 kg 2x 2 52 kg 5. Military press 5 x 5 15 kg 6. Brzuszki z piłką , wykańczające 2 x 20 i potem 15 min. na rowerze, (chyba na dobicie). Wiktor podwyższył stopień oporu i śmiał się diabolicznie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Pięknie, a bochen chleba, na uzupełnienie energii nie zapomnij zjeść! I jedno bounty kokosowe na zdrowe nasycone kwasy tłuszczowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Pięknie, a bochen chleba, na uzupełnienie węglowodanów nie zapomnij zjeść! Ok. A 25 kg marchwi może być?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Piszczel mimo legginsów i bandaża spływa krwią. W mordę jeża.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Pięknie, a bochen chleba, na uzupełnienie węglowodanów nie zapomnij zjeść! Ok. A 25 kg marchwi może być? Nie, bo nadmiar wit. A pochłoniesz!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|