Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3465795 razy)
|
|
Gavroche
|
Dziś nie było ochoty na siłownię, to zrobiłem sprawdzian z rwania odważnika. -rwanie jednorącz 2x3@24kg, 2x2@32kg, 2x1@48kg -rwanie jednorącz 32kg odważnika 200 powtórzeń, zmiana ręki z automatu, co ~20 powtórek, czas 14.45min. Odrobinę polepszyłem wynik, ale bardzo ciężko było. Powinienem się skupić na wytrzymałości, ale w zimie chcę zaatakować 325kg w martwym ciągu, żeby zobaczyć czy się dziadzieje. A łapać dwóch srok za ogon, jak ci Zyonowi więźniowie, to ja nie umiem, nie na tak wyśrubowanych dla mnie wynikach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dziś nie było ochoty na siłownię, to zrobiłem sprawdzian z rwania odważnika. -rwanie jednorącz 2x3@24kg, 2x2@32kg, 2x1@48kg -rwanie jednorącz 32kg odważnika 200 powtórzeń, zmiana ręki z automatu, co ~20 powtórek, czas 14.45min. Odrobinę polepszyłem wynik, ale bardzo ciężko było. Powinienem się skupić na wytrzymałości, ale w zimie chcę zaatakować 325kg w martwym ciągu, żeby zobaczyć czy się dziadzieje. A łapać dwóch srok za ogon, jak ci Zyonowi więźniowie, to ja nie umiem, nie na tak wyśrubowanych dla mnie wynikach. Rwałam ostatnio, właśnie jednorącz , kettla 10 kg i wiem jak energio-wydatkujące jest to ćwiczenie. Uff. 325 kg to naprawdę ciężar. Jacy więźniowie Zyona?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Rwanie jest superćwiczeniem, jak wszystkie rodzaje ciągów. Jest taki gość, Paul Wade, od treningu w warunkach więziennej celi, czyli głównie kalistenika plus wariacje z kompaktowym sprzętem typu odważnik czy hantla. On się jara wszechstronnością i "wychodzeniem ze strefy komfortu" i zgoda, może to fajne i funkcjonalne, ale jeśli się chce poprawić swój PR, potrzeba specjalizacji i to nie podlega dyskusji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dziś nie było ochoty na siłownię, to zrobiłem sprawdzian z rwania odważnika. -rwanie jednorącz 2x3@24kg, 2x2@32kg, 2x1@48kg -rwanie jednorącz 32kg odważnika 200 powtórzeń, zmiana ręki z automatu, co ~20 powtórek, czas 14.45min. Odrobinę polepszyłem wynik, ale bardzo ciężko było. Powinienem się skupić na wytrzymałości, ale w zimie chcę zaatakować 325kg w martwym ciągu, żeby zobaczyć czy się dziadzieje. A łapać dwóch srok za ogon, jak ci Zyonowi więźniowie, to ja nie umiem, nie na tak wyśrubowanych dla mnie wynikach. Rwałam ostatnio, właśnie jednorącz , kettla 10 kg i wiem jak energio-wydatkujące jest to ćwiczenie. Uff. 325 kg to naprawdę ciężar. Jacy więźniowie Zyona? Ponoć trzyma ich w piwnicy i różne diety na nich wypróbowuje...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
Rwanie jest superćwiczeniem, jak wszystkie rodzaje ciągów. Jest taki gość, Paul Wade, od treningu w warunkach więziennej celi, czyli głównie kalistenika plus wariacje z kompaktowym sprzętem typu odważnik czy hantla. On się jara wszechstronnością i "wychodzeniem ze strefy komfortu" i zgoda, może to fajne i funkcjonalne, ale jeśli się chce poprawić swój PR, potrzeba specjalizacji i to nie podlega dyskusji. E, master, pomyliles Paula Wade z Zachem Even-Eshem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Coś tak czułem, że niedouczony jestem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ten pierwszy jest od "Skazanego na trening", ten drugi od "Undergroundowej encyklopedii treningu silowo-kondycyjnego". Pewnie w wielu aspektach sie zgadzaja ale jednak sie roznia. Ten drugi pisal o wychodzeniu ze strefy komfortu i pisal to raczej w aspekcie tego, zeby ciagle podkrecac srube i nie pozwalac na pozorna stabilizacje, ze przychodzimy i wszystko ladnie dzwigamy. Czyli w zasadzie powiedzial po prostu, ze trzeba isc do przodu
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No i mam jaśniej w Baśce, dzięki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Historia tego drugiego jest o tyle ciekawa, ze przeszedl od kompletnie kosmetycznej kulturystyki do takiej zdziczalej silowki. Dosc ciekawie sie to czyta jak na poczatku mial leb nabity planami z kolorowych gazet pakerskich, ktore nalogowo zbieral i czytal, i widzac kolesi, takich pakernianych odmiencow, ktorzy wszystko robili inaczej niz pakerniana owczesna brac, wygladajacych jak wielki dzikus, smial sie z nich. A potem opisujac swoja metamorfoze pogladow konstatowal, ze to wlasnie byli ci, ktorzy wiedzieli wiecej niz reszta, bo nie zawracali sobie dupu kolorowymi zurnalami. Teraz podobno jest on (Even-Esh) uznanym trenerem w tuczarni
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Dasna
Go
|
No tak. I po kiego grzyba mi te męczarnie. W mordę jeża. Raz, że to ochłodzenie trochę mną "zatrzęsło", gardło boli i ogólnie trochę łamania w kościach jest, to jeszcze rano chwycił mnie w brzuchaty taki skurcz, że bokiem gula wyszła. A teraz treningi to nie ma to tamto. Faza przygotowań i Viktor mnie obtańcowuje. 1.Rozgrzewka 2.Podrzut klasyczny 1 x 3 25 kg, 3 x 2 30 kg, 2 x 1 35 kg, 1 x 1 40 kg, i zarzuciłam 42, 5 a nie podrzuciłam. 3.Półpodrzut z klatki 1 x 5 25 kg, 1 x 5 30 kg, 1 x 5 35 kg, 1 x 3 40 kg, 3 x 3 45 kg 4.Przysiady przednie 1 x 5 25 kg, 1 x 5 30 kg, 1 x 5 35 kg, 1 x 3 40 kg, 1 x 1 45 kg, 1 x 1 50 kg 5.Podciąganie na poręczach maszyny 3 x 10 6.Pompki na poręczach maszny 3 x 10 7.Brzuszki ręce- piłka- nogi 3 x 20 8.Rower 10 min. Bobik zdoch.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dżemnij się bejbe. Tak, teraz więcej śpię i chyba poleżę se w wannie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dżemnij się bejbe. Tak, teraz więcej śpię i chyba poleżę se w wannie. Człap, człap.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Pospałam. Ale ten tydzień czuję w kościach i mięśniach. Jeszcze jutro trenindzek i lżej będzi. Rwanie powyżej 30 kg i podrzut powyżej 40 kg, jest już sporym wyzwaniem dla mnie. Nic, to. Zregeneruję się. Treningi w Polsce będą lżejsze, bardziej techniczne. Ale co to znaczy podryw sztangi. Bez tego trudno mówić o podnoszeniu ciężarów, a jest to w trakcie podrzutu czy rwania ruch niezauważalny dla zwykłego obserwatora.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Się wie, dobry podryw to podstawa!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Się wie, dobry podryw to podstawa! Конечно.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|