Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3465739 razy)
|
Dasna
Go
|
Wczoraj.
1.Rozgrzewka 2.Podrzut klasyczny 2 x 2 20 kg, 2 x 2 25 kg, 2 x 1 30 kg, 5 x 1 35 kg 3.Ciąg podrzutowy 1 x 5 35 kg, 1 x 5 40 kg, 1 x3 45 kg, 1 x 5 5 kg, 3 x 3 55 kg 4.Półpodrzut 1x 5 23 kg, 1 x 5 28 kg, 1 x 3 38 kg, 3 x 3 45 kg 5.Przysiad przedni 1 x 5 25 kg, 1 x 5 30 kg, 1 x 3 35 kg, 3 x 3 40 kg 6.Maszynki - biceps 3 x 10, ściąganie drążka szerokim chwytem 3 x 10 7.Brzuszki na ławce, na maszynce, prostowanie pleców 8.Bieżnia 10 min.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie ma jak w domu, od razu z rana na siłkę, ale ostrożnie, bo za ciepło: -zarzut na prosto 2x6 -martwy ciąg 2x6 -wyciskanie stojąc 2x6 -siad tylny 2x6 -wiosłowanie w opadzie 2x6 -dzień dobry 2x6 -unoszenie nóg w zwisie 2x6. Pierwsza seria na jakieś 90%1RM, druga na 85%, dokładnie, starannie i ze słusznymi przerwami. Pięknie. Czyżbyś zwiększał objętość? Tylko czasem, kiedy robię 2-3 serie pozwalam sobie na 6 ruchów, zdecydowanie wolę 1-3 ruchy i ze 6-8 serii. Taka rotacja. Okresowo zwiększam na 2-3 tygodnie, a potem tnę objętość i wywalam pod sufit intensywność, albo i nie, to zależy od samopoczucia i podszeptów organizmu. Zbyt długie przebywanie w strefie 5-6 powtórzeń sprawia, że potem długo trwa przyzwyczajenie się do dużych ciężarów, no i waga rośnie, bo mięśnie się rozrastają, a to nie zawsze dobre jest, choć czasem celowo zwiększam wagę w ten sposób o 3-5kg. Ale potem, tak uzyskana masa ciała wymaga "szlifu'" na dużych ciężarach, więc lepiej wolniej zdobywać wagę na 3-2 powtórzenia. Sama wiesz, że nawet tak mała liczba powtórzeń to bardzo silny bodziec dla organizmu, jeśli ciężar solidny i prędkość ruchu znacząca. Siad tylny mam od niedawna na 240kg i powiem Ci, że jest jeszcze potencjał. Po Nowym Roku, może zajmę się siadem, jako głównym ćwiczeniem, bo w martwym już wiele nie zdziałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Bo dzięki różnorodności się zaraz nie nudzi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Mam dobry "układ" do siadów; krótkie nogi, długi tułów, mocny krzyż i pośladki. Po prawdzie, to lepszy do przysiadów i martwego ciągu sumo, niż do klasyka, ale go sobie upodobałem i już. Do 300kg w siadzie to daleka droga u mnie, choć ciągnę więcej, a to przecież podobny ruch... Układ ruchu mam przyzwyczajony do takich ciężarów, teraz trzeba tylko przekonać CUN, że siad to prawie to samo. Ze dwa-trzy lata pracy na bidę, jest o czym myśleć. A tymczasem szybkie dzwonkowanie, bo mnie na zakupy dziewczęta goniły: -wyciskanie stojąc oburącz 5x5@48kg -rwanie oburącz 5x5@32kg -hack przysiad 5x5@48kg.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Dzisiaj ostatni trening przed przerwą. Porobiłem maksy treningowe, czyli mocno, ale nie na chama, stopniowo, singlami, dochodząc do najmocniejszego, żeby to też jakiś trening był. Martwy, siad, ławka, military, drążek z obciążeniem i zarzut. Teraz 2-3 tygodnie całkowitego nieróbstwa, odstawiam też odważniki i marsze, potem nowy, 12-14 tygodniowy cykl zakończony sprawdzianem z ciągu i być może siadu. Spotkałem w klubie znajomego, którego nie widziałem od wielu miesięcy. Urodziło mu się dziecko i wszystko się pozmieniało, faktycznie wyglądał na wymiętego, bez życia i z rosnącym brzuszkiem... No kupił karnet, ale czasu nie ma, raz w tygodniu na razie, zobaczymy, mówi. A krótkie formy, pytam, to bardzo przydatny schemat, w razie potrzeby można 2-3 razy dziennie robić 15 minutowy trenindżek. A to bez sensu, bo jak to tak, a za krótko, a niewygodnie, a nie chce się... No jak się nie chce, to nie ma rady, ale przy odrobinie chcenia i godzinie czasu tygodniowo na wyjście z domu, można zaplanować jakąś sensowną marszrutę. Przykładowo w niedzielę jedziemy do klubu i robimy jakieś esencjonalne, ciężkie ćwiczenia, typu przysiad, ławka i skłon boczny. Dwa dni DOMSów i we środę, w zaciszu domowym, rwanie hantli, wyciskanie stojąc i wiosłowanie jednorącz. W piątek, piąteczek, piątunio jakieś BW: pompki jednorącz, pistolety i "podciąganie" z ręcznikiem. W pozostałe dni szybkie spacery z wózkiem i wszyscy zadowoleni. Możliwości jest bardzo wiele, a dobry trening działa tonizująco na ciało i psyche, i daje więcej energii do codziennych zmagań. Tylko czemu tylu zgnuśniałych tatusiów ledwo łazi z wózkami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja w trakcie przerwy, tylko w pilke gram.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dasna
Go
|
Aż mnie ręce zabolały.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
90% tego robię. Dobra szkoła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Bo my wsie braty som, tylko pismo inne mamy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Bo my wsie braty som, tylko pismo inne mamy. No, ale popatrz, popatrz maszyny tez wykorzystują. I ja tez tak robię, żeby coś tam se dodziełać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
No dobra, już, dobra. Sam trenowałem na takim atlasie, nie za często i tylko na początku, ale zawsze. Jak ktoś był za słaby, żeby robić żurawie na dwójki, wyciskanie stojąc ze sztangą czy wyciskanie z podłogi, albo potrzebował nieco masy, to ćwiczył na tym atlasie. To nawet nie maszyny, tylko dźwignie i wyciągi bloczkowe. Ale i tak twierdzę, że to burżuazyjne ciągoty do słabej i zgniłej, zachodniej wygody.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
No dobra, już, dobra. Sam trenowałem na takim atlasie, nie za często i tylko na początku, ale zawsze. Jak ktoś był za słaby, żeby robić żurawie na dwójki, wyciskanie stojąc ze sztangą czy wyciskanie z podłogi, albo potrzebował nieco masy, to ćwiczył na tym atlasie. To nawet nie maszyny, tylko dźwignie i wyciągi bloczkowe. Ale i tak twierdzę, że to burżuazyjne ciągoty do słabej i zgniłej, zachodniej wygody. He, he. Bojownik o wolne ciężary. Ja tam wykorzystuje wszystko. A liczy się i tak rezultat. Wczoraj zasygnalizowałam Viktorowi , że teraz mam lepsze rwanie aniżeli podrzut. Wagowo nie, ale technicznie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Hej, młody byłem, wiekiem i stażem, i wierzyłem jeszcze w autorytety. Jasne, że nic nie stoi na przeszkodzie czerpać z obu światów. Gdybym miał ultimatum, maszyny lub nic, wybieram oczywiście maszyny, ale póki na dzielni jest choć jedna sztanga... Czytam teraz forum MH i tam chłopaki mają podobny dylemat, ruszać 2% mięśni jednym ćwiczeniem, czy 92%, ćwiczyć bicka czy trenować ruchy, kiedy mięśnie rosną i dlaczego? Fajna czytanka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Wieczne rozkminy co bylo pierwsze: jajko czy kura. Sztanga ws klatka i linki, dla mnie lololol. Mozna robic rozne cwiczenia na rozne w ogole nietrenowane miejsca. Wtedy beda bolec rozne nieznane miesnie
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|