Strony: 1 [2]
|
|
|
Autor
|
Wątek: Watpliwosci przy przejsciu na ZO (Przeczytany 18855 razy)
|
Diogenes z Synopy
Gość
|
akurat ten indyk to jest do niczego niepotrzebny, bardziej trza zwracaÄ uwagÄ na rodzaj tĹuszczu, ktĂłry tam wystÄpuje. Najlepiej nasycone. Oleje roĹlinne palmowe i utwardzone w pasztecie radzÄ unikaÄ. BiaĹka sojowe rĂłwnieĹź. Najlepszy by byĹ najprostszy. Podgardle , wÄ
troba , sĂłl. Ale pewnie takich nie ma w sprzedaĹźy  Kup sĹoninÄ i wÄ
trobÄ, zmiel i upiec sobie pasztet. Podaj z masĹem dla podbicia smaku. W Norwegii jest bardzo dobre. Nie chce wywolycwac wielkiej polemiki przed przeczytaniem ksiazek. Pewnie wiele wyjasnia. Tak, to jest b proste. Ale trzeba wiedzieÄ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kasara1991
Gość
|
"Przetrwac"? Optymalne zycie tu jest prawie latwiejsze niz w Polsce, biorac pod uwage jakos i "czystosc" produktow kupowanych w sklepie: masla, smietanki, jajka, miesa - bez domieszek i konserwantow. Ten pasztet bym uciela, sama chemia. Jak chcesz dobre mieso i podobry, to jest Strom Larsen i Mathallen, ja sie zaopatruje w golonke w Meny, a boczek i podroby mam z Polski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Gość
|
"Przetrwac"? Optymalne zycie tu jest prawie latwiejsze niz w Polsce, biorac pod uwage jakos i "czystosc" produktow kupowanych w sklepie: masla, smietanki, jajka, miesa - bez domieszek i konserwantow. Ten pasztet bym uciela, sama chemia. Jak chcesz dobre mieso i podobry, to jest Strom Larsen i Mathallen, ja sie zaopatruje w golonke w Meny, a boczek i podroby mam z Polski.
Milo jest czytaÄ kogoĹ ,kto ĹťO dostrzega jako sposobu na Ĺźycie ,bo wĹaĹnie to jest prawidĹowoĹÄ stosowania Ĺźywienia i zrozumienie dr KwaĹniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Aries
Gość
|
W Oslo zapewne jest latwiej. Duzo wieksze miasto, wiecej ludzi co za tym idzie wiekszy wybor. Co do czystosci jedzienia. Tez myslalem, ze jest super eko. Prawda jest inna. Norwegia przoduje w uzyciu nawozow sztucznych i srodkow ochrony roslin. Pozniej te resliny zjadaja zarowno zwierzetai ludzie. Zboze w polu w pazdzierniku, nie zebrane z powodu pogody? Zdarza sie. A ziemniaki, ktore przed zbiorami, opryskiwane defoliantami? To juz standard. Predej w Polsce mozna znalezc "czyste" jedzenie.
Pozdrawiam,
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Gość
|
A w takim przypadku, to tylko bretarianizm, ale to chyba lepiej w Afryce wychodzi!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Aries
Gość
|
Woda skazona, slonce pewnie tez. Ma jakies plamy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Gość
|
Nikt nie obiecywaĹ, Ĺźe bÄdzie Ĺatwo pod SĹoĹcem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2]
|
|
|
|