forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-30, 12:19:41

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
669859 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki  (Przeczytany 62792 razy)
administ
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #40 : 2016-05-25, 14:22:35 »

 Laughing
Ale to kompletnie nie mój problem, więc jest mi to rybka.  Cool
Tak samo, jak kto i kiedy się wykańcza na własne życzenie 5*wio, ŻrO, czy inną "tłustą dietą". Wink Very Happy
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72271


Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #41 : 2016-05-25, 14:26:23 »

Ale to jest Twoje Forum... Rolling Eyes i oczywiście wolność Tomku... Confused Laughing
Zapisane

vvv
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #42 : 2016-05-25, 14:31:36 »

Po co
Od wypraszania to jest Admin.

Admin poniekąd zauważyłem lubi gdy się towarzystwo nieco inspirująco zaniepokoi
porównując "to co zapamiętało" z tym co przez Doktora zostało napisane.

Pewne teksty, warto czytać ponownie, gdyż są "gęste" i z doświadczeniem zrozumienie wzrasta.

Moje przesłanie jest takie, że każdy jest kowalem swojej diety, a "rozumienie życzeniowe" czyli co komu pasuje,
prowadzi tylko do zwalania winy na Doktora, co jest bardzo nie fair.

Ja tam akurat bardzo się cieszę, że Doktor zaistniał i napisał co napisał i pootwierał ludziom oczy, tym co się dało.
Kto daje szansę, nie bierze odpowiedzialności za 100% tej szansy wykorzystanie lub nie.
 Cool
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72271


Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #43 : 2016-05-25, 14:36:28 »

Czyli hobby... Rolling Eyes
Zapisane

vvv
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #44 : 2016-05-25, 14:41:25 »

Przez Doktora tyle czasu na przygotowywaniu posiłków i ich jedzeniu zaoszczędziłem, że mogę za to trochę na Jego forum posiedzieć i po-wskazywać stare zapomniane teksty, które w porywach "ewoluowały" do sernika z piwem, ale węgorza już nie, bo to "fuj" ryba.
Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #45 : 2016-05-25, 14:43:38 »

Adaś tak pitoli jak mu wygodnie, raz tak, raz siak, jak powieje.
Jak akurat je mąkę kartoflaną, to ziemniaki i rafinaty są ok, syfy dodane do mięsa są be, ale nafaszerowane nimi kurczaki i brzuszki z łososia są spoko, bo Adaś je je. Wink
Fajno, zabawnie przynajmniej. Laughing
Zapisane
administ
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #46 : 2016-05-25, 14:49:44 »

http://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/test-%c5%9bniadaniowy-sprawd%c5%ba-jakim-typem-jeste%c5%9b/ar-BBtltfY?ocid=spartanntp - proszę bardzo!  Very Happy
Normalnie dieta dobrych produktów... Wink  Laughing
 Shocked
I nawet piszą, że jajec się nie trzeba już "obawiać"...  Confused  Laughing
Zapisane
vvv
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #47 : 2016-05-25, 14:54:57 »

są zabronione,  i tylko występują jako niewielki dodatek

Skoro już prowokacyjnie-inspirująco zdefiniowałem ŻrO cienką niebieską linią to się pokuszę o zdefiniowanie "niewielkiego dodatku".

"Niewielki dodatek" to max połowa BTW nie częściej niż raz w tygodniu, czyli jakieś max 8% w długofalowym bilansie BTW.
Czyli jeśli chodzi o węglowodany to 25 gramów z "zabronionych" produktów tygodniowo.

A nie dajmy na to 75%, czyli czasami z warzyw, a reszta z mąk, cukru i piwa.
 Shocked  Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #48 : 2016-05-25, 14:57:13 »

Cytat z Doktora na potwierdzenie, albo do budy. Razz
Zapisane
Anulka177
Jr. Member
**
Pe: Kobieta
wiadomoci: 3981



Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #49 : 2016-05-25, 15:15:53 »

 Laughing
Zapisane

Anulka177
Jr. Member
**
Pe: Kobieta
wiadomoci: 3981



Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #50 : 2016-05-25, 15:20:52 »

Z tego co widzialem to ktos tam poprosil chyba o przyklad jadlospisu ale nie wiem czy podano. Sporo osob oponowalo calkiem slusznie, ze jak zre suple to nie jest na zadnym DO a raczej na Ziebie ale tam jakas para obroncow sie znalazla. Anulka lepiej to wytlumaczy, ja teraz nie mam dostepu do fb.
Najbardziej mnie zdziwilo badanie mozgu....a inna rzecz, ze jak ktos 2 lata sie meczy i jest mu tak zle, ze sobie niszczy te watrobe, nerki i costam, to po co sie meczy? Moze przejsc na diete Alleluja, Owocowa albo jakas tam inna 4e$


Tu nie ma co tłumaczyć,  jeśli wieloletnia optymalna o wadze,  tak na oko,  110kg doradza drugiej 130kilogramowej,  zasady stosowania DO,  a potem wychodzi gorzej niż było na początku,  to tematu nawet nie warto ciągnąć. Sądzę,  że tam używanie suplementów było najmniejszym problemem
Zapisane

Jarek
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #51 : 2016-05-25, 15:21:24 »

Adminie, Ty masz anielską cierpliwość. Ja bym nie pozwoliła vvv tak mącić tutaj...
Potem już ludzie nie wiedzą "z czym ten chleb na DO się je"... Confused
A dlaczego ? To jest potrzebne ,można sobie anielską cierpliwość wyrobić . Laughing
Zapisane
Jarek
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #52 : 2016-05-25, 15:24:02 »

Po co
Od wypraszania to jest Admin.

Admin poniekąd zauważyłem lubi gdy się towarzystwo nieco inspirująco zaniepokoi
porównując "to co zapamiętało" z tym co przez Doktora zostało napisane.

Pewne teksty, warto czytać ponownie, gdyż są "gęste" i z doświadczeniem zrozumienie wzrasta.

Moje przesłanie jest takie, że każdy jest kowalem swojej diety, a "rozumienie życzeniowe" czyli co komu pasuje,
prowadzi tylko do zwalania winy na Doktora, co jest bardzo nie fair.

Ja tam akurat bardzo się cieszę, że Doktor zaistniał i napisał co napisał i pootwierał ludziom oczy, tym co się dało.
Kto daje szansę, nie bierze odpowiedzialności za 100% tej szansy wykorzystanie lub nie.
 Cool
Jesteś tu potrzebny, i dajesz kawał dobrej roboty ,tylko mało kto to odróżnia . Laughing
Zapisane
vvv
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #53 : 2016-05-25, 15:55:15 »

Cytat z Doktora

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=285
Cytuj
Od momentu wyprodukowania pierwszego kilograma cukru oczyszczonego minęło kilkaset lat, a ledwie kilkadziesiąt, odkąd „biała trucizna” zagościła w każdym domu. Taki upływ czasu to oczywiście drobiazg – chwila w ewolucyjnym rozwoju człowieka, dlatego nie może być mowy o jakimś fizjologicznym uwarunkowaniu spożycia cukru. Przeciwnie, organizm świetnie obywa się bez grama tej substancji, na przykład uwalniając w czasie intensywnego treningu fizycznego energię z zapasów tłuszczu, który jest świetnym jej źródłem.
   Dlaczego zatem, skoro cukier jest taki zły, świat konsumuje go w tak ogromnych ilościach? Niełatwo odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie, ale zapewne jedną z przyczyn jest to, że cukier uzależnia. Tak jak nikotyna, alkohol, haszysz, heroina – tak białe, rafinowane kryształki pod milionem postaci – lodów, napojów, ciastek, cukierków, czekolady, kisieli, budyniów, galaretek – działają bezwzględnie i podstępnie.

Ja tu widzę silną sugestię, że warto spożywać 0% (0g cukru na tydzień), węglowodanów owszem 50g dziennie, ale cukru (sacharozy) jako dodatku do napojów czy potraw słownie "zero" (bez grama). Stąd jeśli proponuję do dyskusji 8% węglowodanów z "zabronionych" produktów to dosyć elastyczny jestem. Nie chodzi o literalnie 8%, chodzi o to by się nie okazało, że to 70% czy 80%, każdy sobie sam oszacuje, jak zechce.

A już na pewno nie jest tak, że Doktor zaleca spożywanie cukru ludziom z nadwagą czy problemami zdrowotnymi, żeby im się proporcja domknęła.

Na poprzedniej stronie w tym wątku, było w produktach zalecanych do pół litra mleka dziennie, wymienione jako źródło części węglowodanów i to "zwierzęcych", nie jestem fanem mleka, ale już lepsze mleko niż cukier z cukierniczki, choćby ukryty w potrawach czy napojach. Co do skrobi jako najlepszego źródła węglowodanów to warto zwrócić uwagę by rafinowane węglowodany złożone nie zastępowały w lwiej części węglowodanów złożonych występujących w formie naturalnych produktów, stąd ziemniak i warzywa znacznie lepsze od mąk i wypieków.
 Cool
Zapisane
vvv
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #54 : 2016-05-25, 15:57:07 »

Cytat z Doktora

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=285
Cytuj
Od momentu wyprodukowania pierwszego kilograma cukru oczyszczonego minęło kilkaset lat, a ledwie kilkadziesiąt, odkąd „biała trucizna” zagościła w każdym domu. Taki upływ czasu to oczywiście drobiazg – chwila w ewolucyjnym rozwoju człowieka, dlatego nie może być mowy o jakimś fizjologicznym uwarunkowaniu spożycia cukru. Przeciwnie, organizm świetnie obywa się bez grama tej substancji, na przykład uwalniając w czasie intensywnego treningu fizycznego energię z zapasów tłuszczu, który jest świetnym jej źródłem.
   Dlaczego zatem, skoro cukier jest taki zły, świat konsumuje go w tak ogromnych ilościach? Niełatwo odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie, ale zapewne jedną z przyczyn jest to, że cukier uzależnia. Tak jak nikotyna, alkohol, haszysz, heroina – tak białe, rafinowane kryształki pod milionem postaci – lodów, napojów, ciastek, cukierków, czekolady, kisieli, budyniów, galaretek – działają bezwzględnie i podstępnie.

Ja tu widzę silną sugestię, że warto spożywać 0% (0g cukru na tydzień), węglowodanów owszem 50g dziennie, ale cukru (sacharozy) jako dodatku do napojów czy potraw słownie "zero" (bez grama). Stąd jeśli proponuję do dyskusji 8% węglowodanów z "zabronionych" produktów to dosyć elastyczny jestem. Nie chodzi o literalnie 8%, chodzi o to by się nie okazało, że to 70% czy 80%, każdy sobie sam oszacuje, jak zechce.

A już na pewno nie jest tak, że Doktor zaleca spożywanie cukru ludziom z nadwagą czy problemami zdrowotnymi, żeby im się proporcja domknęła.

Na poprzedniej stronie w tym wątku, było w produktach zalecanych do pół litra mleka dziennie, wymienione jako źródło części węglowodanów i to "zwierzęcych", nie jestem fanem mleka, ale już lepsze mleko niż cukier z cukierniczki, choćby ukryty w potrawach czy napojach. Co do skrobi jako najlepszego źródła węglowodanów to warto zwrócić uwagę by rafinowane węglowodany złożone nie zastępowały w lwiej części węglowodanów złożonych występujących w formie naturalnych produktów, stąd ziemniak i warzywa znacznie lepsze od mąk i wypieków.
 Cool
Zapisane
vvv
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #55 : 2016-05-25, 15:58:21 »

Sorry, serwer zrobił "boo boo" i się zdublowało.
 Sad
Zapisane
Jarek
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #56 : 2016-05-25, 16:34:20 »

Tylko nie pisz, że na ŻO można 5 razy kawę bo uszlachetnia . Nie  każdy może pisać co chce . Laughing
Zapisane
Jarek
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #57 : 2016-05-25, 16:37:23 »

Adminie, Ty masz anielską cierpliwość. Ja bym nie pozwoliła vvv tak mącić tutaj...
Potem już ludzie nie wiedzą "z czym ten chleb na DO się je"... Confused
No ma , i dla mnie i dla Ciebie  :lol:Ale możemy wspólnie popracować ,by też mieć  Laughing
Zapisane
Jarek
Go


Email
Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #58 : 2016-05-25, 16:50:05 »

Laughing
A co tak śmieszy? że ktoś nie ma kultury osobistej ,bo wrednie może kogoś  oceniać . Shocked
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Jerzy Turliński: 16. rok od przeszczepu nerki
« Odpowiedz #59 : 2016-05-25, 16:57:40 »

Sorry, serwer zrobił "boo boo" i się zdublowało.
 Sad
Ja napiszę tylko raz:
Cytuj
uwaga: każdy produkt z niejadalnych można spożywać w ilości ograniczonej zawartością węglowodanów - do 50 - 60 gramów na dobę łącznie wszystkich węglowodanów.  
W naszych żyłach krąży glukoza, prosty cukier, więc, przy dużej ilości spowalniającego tłuszczu, całość spokojnie można czerpać z sacharozy.
A substancje regulatorowe mądrzy ludzie czerpią z produktów zwierzęcych, a nie roślinnych.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.222 sekund z 20 zapytaniami.