Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5174737 razy)
|
vvv
Go
|
Ale najpierw zadaj sobie pytanie - po co? Praktycznie rzecz ujmując, to kaszankę z kaszą gryczaną (nie zboże) kupię chętnie i mi smakuje, a kaszanki z kaszą jęczmienną (zboże) nie kupię bo mi nie smakuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
"Nie smakuje" jedynie ci w glowie. Tak normalnie to bys zjadl ze smakiem. Oczywiscie jezeli taka robia, bo ja nie widzialem.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
"Nie smakuje" jedynie ci w glowie. (...) Oczywiscie jezeli taka robia, bo ja nie widzialem. Różnią sie smakiem i to zdecydowanie, jak za przeproszeniem kasza jęczmienna ze smalcem od kaszy gryczanej ze smalcem, smak zboża jest nie do ukrycia pod dodatkami i przyprawami. Do czegoś byś chleba nie wkroił i tak smak chlebowy będzie wyczuwalny. Kwestia niewidzenia: http://s27.postimg.org/nt8c1l60z/kaszanki.png
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Jezeli sie roznia to ok, ja nigdy takiej nie jadlem. W kazdym razie sadze, ze to bardziej swiadomosc ci przeszkadza niz walory smakowe. Bo ktos to jednak produkuje i ktos kupuje, wiec jakis smak to ma.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
na bezglutenówce zamienia się tylko mąkę glutenową na bezglutenową. Wszystko wtedy jest utrudnione. I o to właśnie chodzi, aby radość życia zamienić w codzienną udrękę, bo jest lepiej dla demokracji, jak wyborca zajmuje się swoją pupą za przeproszeniem, a nie demokratycznym pilnowaniem "władzy". Pokorny wtedy, a nawet domaga się jeszcze ograniczenia wolności paragrafami. I to straszne poczucie przekleństwa, że nawet Ciało Boga ze smalcem szkodzi!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Wydaje mi się, iż przejście na rzeczy nieprzetworzone z wysoko przetworzonych już daje jakąś nadzieję poprawę, i jest skokiem jakościowym Podzielam tę opinię, że chemia spożywcza i farmaceutyczna to podstawa by sobie rozwalić barierę jelitową, późniejsze "przeciekanie" białek z reakcją IgG to już w zasadzie skutek. Zaś te dziurawe jelita? Super choroba, popierdzi się, pobulgoce i poprzelewa z przeżarstwa w jelitkowie, do tego, zatwardzenie, katar, syfy na skórze i już jest powód do "leczenia"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
o!
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Cytuję: " Zdolność błony śluzowej jelita cienkiego do wchłaniania białek zanika w ciągu kilku dni po porodzie" - Z.Ewy, Zarys fizjologii zwierząt, PWN, W-wa 1980r. s. 298. Jako ciekawostkę podaję, że w pierwszej kolejności, ze strawionego białka (w tym glutenu) wchłania się glicyna z której łatwo organizm robi związki kompleksowe i puryny, następnie aminokwasy ketogenne, później aminokwasy o najniższym stężeniu we krwi, a na samym końcu tryprofan, dlatego przy przeżarciu białkowym często występuje kłopot z zasypianiem. I to nie żadna magia, a wiedza, którą każdy może odszukać w podręcznikach... Tylko po co, jak lepiej być chorym na niewiedzę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
na bezglutenówce zamienia się tylko mąkę glutenową na bezglutenową. Wszystko wtedy jest utrudnione. I o to właśnie chodzi, aby radość życia zamienić w codzienną udrękę, bo jest lepiej dla demokracji, jak wyborca zajmuje się swoją pupą za przeproszeniem, a nie demokratycznym pilnowaniem "władzy". Pokorny wtedy, a nawet domaga się jeszcze ograniczenia wolności paragrafami. I to straszne poczucie przekleństwa, że nawet Ciało Boga ze smalcem szkodzi!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
na bezglutenówce zamienia się tylko mąkę glutenową na bezglutenową. Wszystko wtedy jest utrudnione. I o to właśnie chodzi, aby radość życia zamienić w codzienną udrękę, bo jest lepiej dla demokracji, jak wyborca zajmuje się swoją pupą za przeproszeniem, a nie demokratycznym pilnowaniem "władzy". aż tak dalece idących wniosków bym nie wyciągał. Zawsze to lepsze niż bezmyślne oglądanie pszennych wiadomości w informacyjno-propagandowej papce w telewizorze. Hobby, to słowo mi się nasuwa. Są ludzie którzy wędkują ( po co ? ) , i są którzy kochają gotować. Niekoniecznie żreć. Gavro zabełta żółtko z twarogiem i chlapnie niczym kawaler na talerz z wysokości, a moja Zosia zrobi z tego arcydzieło, z wieżyczkami i różyczkami, że aż szkoda jeść . Wszyscy zadowoleni. Odnośnie demokratycznego pilnowania władzy. Optymalni mieli szansę, aby zrobić pierwszy krok. Jakoś z tego nie skorzystali. A codziennej udręki nie mają!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
narobiliście mi smaku na kaszankę, więc kupiłem gryczaną. Aby rozrzedzić słoniznę , przyrządzę ją ze skwarkami, smalcem i dużą cebulą. Jutro też dawka hemoglobiny, salceson czarny kupię, nie słony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
narobiliście mi smaku na kaszankę, więc kupiłem gryczaną. Aby rozrzedzić słoniznę , przyrządzę ją ze skwarkami, smalcem i dużą cebulą. Jutro też dawka hemoglobiny, salceson czarny kupię, nie słony.
Pol kilo naraz plus cebula, masz chlopie spust
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
Zdajesz sobie na pewno sprawę za samouwarunkowanie się na siłę, na małe porcje, do konca życia, by schudnąć i nie przytyć, tak jak za przeproszeniem jedzenie przerywane, może prowadzić do zmian w psychice na zasadzie głodny sytego nie zrozumie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No wlasnie "glodny sytego" i tyle styka, bo nie interesuja mnie ani sztuczne dzielenie na male porcje i jedzenie przerywane ani planowane sztucznie od wagi porcje jak dla pasibrzucha. "Do syta" i tyle mi styka, nie mam pojecia ile zjem ani ile razy Bo nie mam okolnika z rozpiska, dzisiaj ide na pilke i nie wiem jak sie zmecze.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
(...) bo nie interesują mnie ani sztuczne dzielenie na małe porcje i jedzenie przerywane ani planowane sztucznie od wagi porcje(...) "Do syta" i tyle mi styka (...). Choć "pojadłem do syta i tyle mi wystarczy" to widziałem parę razy wypowiadane przez osobę dbająca o wagę, z takim ładunkiem emocjonalnym, że aż się serce krajało. Co to za chłop co pół kilo mięsa nie może zjeść. No to mamy kompromis, ja udaję się do sklepu, tam zakupuję świeże produkty, tyle ile wiem, że zjem, przygotowuję (zwykle duszę) i zjadam i mam spokój, nigdy nie głodnieję, żadnego głupiego zaglądania do lodówki, zresztą pustej i wyłączonej. Jak mam wątpliwości czy poprzedni posiłek (zwykle bezresztkowy) już przeszedł, to waga osobowa te wątpliwości rozstrzyga i znowu spacerek do sklepu, zakup świeżych produktów ... W razie czego w domu zawsze jest pomidorowa z koncentratu z pieprzem i tłuszczem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Dla fanatykow wszystko i zawsze jest jasne, tak gwoli scislosci...
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|