|
|
|
|
renia
|
Człowiek nigdy nie doścignie (nie podrobi) Natury...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Człowiek nigdy nie doścignie (nie podrobi) Natury... Systematycznie podrabia. Mniej/bardziej nieudanie. Tylko to może robić. Upośledzenie w odkrywaniu jest duże bo często bywa że najpierw się naturalne tępi, potem się zastępuje sztucznym, by ostatecznie stwierdzić że w naturze to już było i sobie działało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A może to złe podejście? Może trzeba przyjąć, że człowiek jako element natury, wszystko co robi, jest naturalne, tylko do tej pory niespotykane w takiej formie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Człowiek naśladuje (podrabia) Naturę, ale daleko jego wytworom do "prawdziwych"... Wyroby człowieka niszczą się z czasem, psują, a naturalne same się regenerują i replikują... Taki np. dom trzeba co jakiś czas remontować, malować, a drzewo zżółknie, straci liście, a na wiosnę się odradza. Jeszcze z jego nasion wyrastają nowe...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
A może to złe podejście? Może trzeba przyjąć, że człowiek jako element natury, wszystko co robi, jest naturalne, tylko do tej pory niespotykane w takiej formie? Można przyjąć, nie trzeba. Ja nie kupuję podejścia takiego, zważywszy że antropogeniczne jest najwyżej półnaturalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ta planeta widziała wszystko, nic jej nie jesteśmy w stanie zrobić. Już są mikroorganizmy żywiące się plastikiem. Twoja deforestacja to zwyczajne czepianie się, był taki czas, że na lądzie nie było zupełnie nic i co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Nie cwaniakuj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
|
Ja akurat też mam takie podejście do tematu jak Gavro. Człowiek jest częścią natury i za każdym razem okazuje się, że nic nie jest wstanie jej zrobić - taki cienki Bolek. Natomiast to co jest wstanie zrobić z "miłości" drugiemu osobnikowi własnego gatunku, to inna je bajka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Optymiści z was...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Optymiści z was...
Realiści, czynnik antropogeniczny w zmianach na Ziemi to jak kropla w morzu, jakieś tam znaczenie ma, ale niezbyt wielkie. Podobnie jak działalność mrówek, termitów czy słoni. Oczywiście sami siebie łatwiej wykończymy, bez wątpienia, nie było nas był las...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Przypominam że deforestacja dotyczy zmiany klimatu tu i teraz. Nie za lat 100, milion czy w innej apokalipsie. Oczywistej oczywistości że inny klimat jest w lesie, a inny jak się las zastąpi ciemną gołą powierzchnią nie będę po raz enty tłumaczył. Jakie są to powierzchnie każdy kto ugrzązł w mieście może sobie popatrzyć na zdjęciach satelitarnych. A kto lubi liczby może co nieco policzyć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Zmiany są, nikt się przecież nie kłóci. Chcesz mieszkać w lesie, to mieszkaj, ja wolę miasto, bo moi przodkowie pochodzą z Afryki, gdzie deforestacja nastąpiła spontanicznie i sawanny zastąpiły lasy, co było bezpośrednią przyczyną pionizacji ciała. Mam to w genach. Z Tobą to co innego, bo Oni Ci w DNA namieszali, dlatego tak się miotasz i walczysz jak Don Kichot.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
No fakt, i kopyta nam do galopu nie wyrosły, nie? Co by nie było, i tak skończymy jak 99% organizmów na tej planecie - zostaniemy zastąpieni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|