Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 4889365 razy)
|
renia
|
Fuj... Ale co jest "fuj"? Śmierdzieć tłuszczem?- mee. Bee! Pardonsik- "bee"- tak mi się najprzód wyrwało. Miłego dnia. To wspólne jedzenie z wilkami surowego mięsa....fuj...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ale przecież sam widziałem jak pies z panem z jednego talerza żarli na uroczystej kolacji i jeszcze to niewychowane zwierzę usiłowało z gościnnego coś zwędzić. Ale gość okazał się bardzo niegrzeczny, bo walnął psa w pysk, aż zaskowytał, czym zdziwienie u gospodarzy wzbudził! Obrazili się na niego i więcej na szczęście nie zapraszają do swojej budy!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Straszne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Zaklinacza psów powinni sobie zafundować, bo pies jest tam dziś "przywódcą stada". Solidny bat rozwiązałby problem natychmiast w przywróceniu właściwych relacji stadnych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Zaklinacza psów powinni sobie zafundować, bo pies jest tam dziś "przywódcą stada". Solidny bat rozwiązałby problem natychmiast w przywróceniu właściwych relacji stadnych. Czasem przemoc bywa konieczna, niestety.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zaklinacza psów powinni sobie zafundować, bo pies jest tam dziś "przywódcą stada". Solidny bat rozwiązałby problem natychmiast w przywróceniu właściwych relacji stadnych. Ja bym odeszła od stołu, gdyby ktoś jadł z talerza razem z psem. Dzieciom jak pogłaszczą psa, zaraz każę ręce umyć. Raz nam Donek liznął majonez z jajek, które były na półmisku na stole (był on wtedy jeszcze szczeniakiem) i "za karę" dostał te wszystkie jaja do zjedzenia... teraz on nie ma prawa być w pokoju jak jemy, chociaż teraz już by się chyba na coś takiego nie odważył...Ja w ogóle nie lubię mieć psa w mieszkaniu, ale czasami się nad nim lituję. Sypia on na szczęście w syna domu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czyli sprzątanie działa jak szklanka wody... zamiast...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Zaklinacza psów powinni sobie zafundować, bo pies jest tam dziś "przywódcą stada". Solidny bat rozwiązałby problem natychmiast w przywróceniu właściwych relacji stadnych. Ja bym odeszła od stołu, gdyby ktoś jadł z talerza razem z psem. Dzieciom jak pogłaszczą psa, zaraz każę ręce umyć. Raz nam Donek liznął majonez z jajek, które były na półmisku na stole (był on wtedy jeszcze szczeniakiem) i "za karę" dostał te wszystkie jaja do zjedzenia... teraz on nie ma prawa być w pokoju jak jemy, chociaż teraz już by się chyba na coś takiego nie odważył...Ja w ogóle nie lubię mieć psa w mieszkaniu, ale czasami się nad nim lituję. Sypia on na szczęście w syna domu. Mam znajomego co sie tlucze po jakichs wystawach ze swoimi bokserami. Kiedys bylem u niego, 40m2, dwoje dzieci i psy. Horror. Wszystko smierdzialo psem, wszedzie byla psia siersc....bleee
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
A z jednej miski przypadkiem nie jedli?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Zaklinacza psów powinni sobie zafundować, bo pies jest tam dziś "przywódcą stada". Solidny bat rozwiązałby problem natychmiast w przywróceniu właściwych relacji stadnych. Ja bym odeszła od stołu, gdyby ktoś jadł z talerza razem z psem. Dzieciom jak pogłaszczą psa, zaraz każę ręce umyć. Raz nam Donek liznął majonez z jajek, które były na półmisku na stole (był on wtedy jeszcze szczeniakiem) i "za karę" dostał te wszystkie jaja do zjedzenia... teraz on nie ma prawa być w pokoju jak jemy, chociaż teraz już by się chyba na coś takiego nie odważył...Ja w ogóle nie lubię mieć psa w mieszkaniu, ale czasami się nad nim lituję. Sypia on na szczęście w syna domu. Mam znajomego co sie tlucze po jakichs wystawach ze swoimi bokserami. Kiedys bylem u niego, 40m2, dwoje dzieci i psy. Horror. Wszystko smierdzialo psem, wszedzie byla psia siersc....bleee U nas w "totolotku" (jest tam jeszcze okienko do robienia opłat i przelewów) mają wielkiego wilczura. Śmierdzi tam okropnie i do tego pies podchodzi i wącha klientów. Mówiłam im dwa razy o tym (to jest znajoma), że tracą przez to klientów, a ona, że to jest spokojny pies, nikomu krzywdy nie robi i ludzie go znają. Ja tam nieraz w soboty wchodzę jak poczta jest zamknięta. Psa zamykają jak mnie widzą. Ja nie lubię jak pies do mnie podchodzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Zaklinacza psów powinni sobie zafundować, bo pies jest tam dziś "przywódcą stada". Solidny bat rozwiązałby problem natychmiast w przywróceniu właściwych relacji stadnych. Ja bym odeszła od stołu, gdyby ktoś jadł z talerza razem z psem. Dzieciom jak pogłaszczą psa, zaraz każę ręce umyć. Raz nam Donek liznął majonez z jajek, które były na półmisku na stole (był on wtedy jeszcze szczeniakiem) i "za karę" dostał te wszystkie jaja do zjedzenia... teraz on nie ma prawa być w pokoju jak jemy, chociaż teraz już by się chyba na coś takiego nie odważył...Ja w ogóle nie lubię mieć psa w mieszkaniu, ale czasami się nad nim lituję. Sypia on na szczęście w syna domu. Mam znajomego co sie tlucze po jakichs wystawach ze swoimi bokserami. Kiedys bylem u niego, 40m2, dwoje dzieci i psy. Horror. Wszystko smierdzialo psem, wszedzie byla psia siersc....bleee A czym ma śmierdzieć jak są psy, rybami? Ja bym nigdy nie zrezygnował z mieszkania z psami, plusów jest więcej niż psiej sierści. Znajomi, którym to przeszkadza nie przychodzą i tyle. Mamy jednak większość przyjaciół psiarzy Nie każdy musi kochać psy, jak Ty Reniu i to właściciel stwora powinien rozumieć i zawsze odwołać go.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja kocham psy na swój sposób. Nie dałabym go skrzywdzić, dbam o to aby miał dobre jedzenie i dobre warunki. Cieszy mnie to, ze syn bierze go w plener i daje mu się wybiegać...ale wszystko musi mieć swoje granice, człowiek powinien zachowywać się po ludzku a nie żyć w gromadzie psiej jak jeden z nich...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Brzydzi mnie również to, że niektórzy śpią ze zwierzętami...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Brzydzi mnie również to, że niektórzy śpią ze zwierzętami... Tolerancja to otwarcie na każdą ewentualność. Wiele osób brzydzi jedzenie jajecznicy z boczkiem bez chleba...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...a to już ich strata...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|