Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 4875969 razy)
|
RG
Go
|
Dla mnie to dziwne co Oni wypisują. Przecież na raka, czy inne choroby pracuje się całe życie a nie 5, 10 czy 15 lat, chociaż taki okres też jest dobry aby coś złapać. Ja z moją mamą jak zaczniemy wspominać co jedliśmy 40 lat temu to aż dziw bierze, że ta cała zjedzona margaryna jeszcze nie wypływa nam ze wszystkich otworów... Przecież logicznym wydaje się, że przy tak zanieczyszczonych chemikaliami jedzeniem, piciem, kosmetykami, powietrzem i w zasadzie wszystkim do czego człowiek się dotknie jest to, że ludzie chorują. DO i ŻO to przecież nie czary mary, jeśli ktoś przez 40 czy 50 lat bimbał sobie ze zdrowia, na dodatek jego rodzice również igrali ze zdrowiem to nawet 15 lat ŻO i DO może nie pomóc w długowieczności... Ja sam jestem na DO jakieś 1,5 roku i nawet za 10 lat nie będę miał pewności czy nie dostanę jakiejś dodatkowej choroby skoro teraz siedzę w pokoju z 5 komputerami, 6 bramkami GSM nad głową i 5 serwerami. Switchy, AccesPointów, routerów i innych elektronicznych urządzeń, chociażby takich jak za plecami UPS z kilkoma KVa nie liczę w ogóle a jednak ma to na 100% olbrzymi wpływ na moje dalsze zdrowie. Dlatego dziwię się, zwłaszcza młodym ludziom, bo chyba oni tacy są, że dziwią się innym, że chociaż niektórzy chcą żyć zgodnie z biochemią. A to, żę zaleca to polski lekarz dr Kwaśniewski to nie ma nic do rzeczy gdyż jest to dla zdrowia ludzi. I nikt tu nie da 100% gwarancji na dozgonne, zdrowe życie, gdyż czynników wyniszczających ludzki organizm jest cała masa. To tak jak doktor pisał, że nigdy nie uda się dostarczyć organizmowi 100% tego czego on potrzebuje ale przynajmniej trzeba się starać dostarczyć jak najwięcej aby bilans między tym co powinno być a tym co jest był jak najlepszy, zwłaszcza z biochemicznego punktu widzenia. Więc takie wyciąganie i szarpanie ludzkich problemów opisywanych na Naszym forum, przez ludzi, którzy nigdy na ZO i DO nie byli jest bezsensowne... Ale oczywiście to mój punkt widzenia i mogę się mylić... No ale zgodnie z życzeniem Admina, skoro nie umieją inaczej promować ŻO i DO to niech przynajmniej w taki sposob promują
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RG
Go
|
Ale to zupełnie nieistotne jakie są fakty i co Dr Kwaśniewski pisze, bo misja propagowania Diety Optymalnej jest silniejsza dla nich i chwała za to! Też mam takie wrażenie jakby robili to specjalnie na przekór z jakich sobie tylko znanych powodów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nazwa dobra dieta, jak dobre programy, dobre filmy, dobre ... - jest bardzo nośna w Internecie i jak tylko cooleś zaczyna propagowanie DO, to dużo przypadkowych ludzi zaraz po linkach tu trafia, także serdecznie ekipie coolesia wypada dziękować!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Święte słowa... już nie pamiętam jak do Was i do Dr Kwaśniewskiego trafiłem ale nie będę się zapierał, że może przez tą ich dobrą dietę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
"Niezamierzony skutek świadomego działania" - tak delikatnie nazwę tę ich opty-psychopatię...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Mnie to szkoda czasu, nie czytam książki, której autor jest nielogiczny i nie czytam takich błaznów. Bo jak można mieć taką sieczkę? Jak sobie zaszkodzisz dietą Dukana, to jesteś głupi, bo jak można takie coś stosować, jak Kwaśniewskiego to malutkie biedactwo, co ten heretyk pisze! Jak proporcja to wiadomo, że za ciasna, bo ludzie są tacy różni, jak wyniki badań to wszyscy chcą mieć jednakowe. Jak Kwaśniewski pisze, każdy jest inny i inne są jego potrzeby, to nikt tego nie widzi, jak Witoszek tak napisze to super książka i nie ważne, że ona traktuje każdego jak pacanka bez rozumku... Przykłady można godzinami, generalnie każdy chce szczegółowej rozpiski z gwarancją działania i nieśmiertelności. I kto tu jest pop....? A często są to "wieloletni optymalni", tak samo jak ja chyba
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Ludzie nie chcą lub nie potrafią przeprowadzić prostej analizy swojego życia. To tak jak z tym od cukrzycy na onecie co wszędzie poleca swój niezawaodny kalkulator glikemiczny... Tyle lat stosuje ten kalkulator, pewnie trochę więcej choruje na cukrzycę i nadal stosuje kalkulator i jest chory na cukrzycę i nic do niego nie dociera, że im dłużej będzie stosował kalkulator to tym dłużej będzie chory na cukrzycę, itp... itd...
No... ale w końcu nie wszyscy muszą być zdrowi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
A dla takich, co podobno "Dieta Optymalna zaszkodziła", to tylko chów klatkowy, bo nie nadają się na wolny wybieg, bo krzywdy z własnej głupoty sobie narobią i tyle... Dla takich w wolnym chowie jest zdrowa dieta HC zwana przez Dr-a "dietą japońską" o proporcji około BWT - 1:3:0,5, tylko korzystać... Bo nie każdy musi być na DO!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Dziwne jest to, gdyż tak naprawdę niewiele trzeba aby być na Diecie Optymalnej. Jest wiele gotowych pokarmów w których prawie idealny stosunek występuje przy niewielkiej modyfikacji... Wystarczy z jajek na miękko wyjadać same żóltka z odrobiną masła za miast zjadać całe jajka z pajdą chleba i odrobiną masła... Oczywiście to taki dziecinny, pierwszy z ręki przykład ale w zasadzie właśnie tak to wygląda. Odstawić słodycze, za miast mąki używać bardziej złożonych węglowodanów i pilnować na początku wagi i proporcji w jedzeniu, później już idzie jak z płatka i człowiek nawet nie widzi różnicy, że zmienił styl odżywiania się... Mam takie wrażenie, że wielu ludzi na świecie, całkowicie nieświadomie jest własnie na diecie Dr Kwaśniewskiego i nawet o tym nie wie My wczoraj spotkaliśmy się w pizzerii na samej kawie i herbacie, normalnie nie znam "normalnego" człowieka, który wytrzymałby te zapachy pizzy przez dwie godziny przy samej kawie i nie zamówił sobie przynajmniej małej pizzy a Nam to w ogóle nie przeszkadzało, pogadaliśmy, dopiliśmy herbatę i wróciliśmy do domów... Ja dopiero w domu zrobiłem sobie kolację a to był mój pierwszy posiłek i jedyny od 25 godzin, wcale nie czułem głodu ani łaknienia na pizze. Przecież coś to znaczy a przy normalnej, innej diecie człowiek by nie wytrzymał takiej przerwy w jedzeniu i jeszcze po 23 godzinach "głodówki" 2 godziny siedzenia o "suchym pysku" w pełnej zapachów pizzerii PS. I właśnie to mi się w diecie Dr Kwaśniewskiego podoba
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
A dla takich, co podobno "Dieta Optymalna zaszkodziła", to tylko chów klatkowy, bo nie nadają się na wolny wybieg, bo krzywdy z własnej głupoty sobie narobią i tyle... Cool Dla takich w wolnym chowie jest zdrowa dieta HC zwana przez Dr-a "dietą japońską" o proporcji około BWT - 1:3:0,5, tylko korzystać... Very Happy Bo nie każdy musi być na DO! Cool Człowiekowi z rodziny lekarze wkręcili chudo , chudo , chudo po operacjach ( przed smażył podgardle , boczki z cebula ale duże ilosci chleba na talerzu tez gościły ... Człowiek jadł jadł ok , Człowiek jadł i nagle odkrył że je coraz więcej kanapek z sałatą i chuda szynką i ... nie oze sie najeśc DO tego pojawiłem się JA z zapachem smażonego boczku , jajecznicy na smalcu ze skwarkami , duszonej karkówki .... Człowiek poszedł do lekarza z zapytaniem czy cos może jesc wiecej ... Lekarz na to ... : w zasadzie to wszystko mozna tylko w umiarkowanej ilosci , jak sie pan dobrze czuje to mozna i czasem zjeśc jakieś tłustsze mięso ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
I tak wyglądają chude zalecenia lekarzy w tym kraju ... żadnych konsekwencji ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Mnie to szkoda czasu, nie czytam książki, której autor jest nielogiczny i nie czytam takich błaznów. Bo jak można mieć taką sieczkę? Jak sobie zaszkodzisz dietą Dukana, to jesteś głupi, bo jak można takie coś stosować, jak Kwaśniewskiego to malutkie biedactwo, co ten heretyk pisze! Jak proporcja to wiadomo, że za ciasna, bo ludzie są tacy różni, jak wyniki badań to wszyscy chcą mieć jednakowe. Jak Kwaśniewski pisze, każdy jest inny i inne są jego potrzeby, to nikt tego nie widzi, jak Witoszek tak napisze to super książka i nie ważne, że ona traktuje każdego jak pacanka bez rozumku... Przykłady można godzinami, generalnie każdy chce szczegółowej rozpiski z gwarancją działania i nieśmiertelności. I kto tu jest pop....? A często są to "wieloletni optymalni", tak samo jak ja chyba Gavro jo cie prosza, nie pisz o ksiazce dr.Witoszek, ze bzdury, bo nie czytales Rownasz w tej chwili do tych przyglupow. Zeby cos wysmiac trzeba poznac, chocby w ogole.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Zyon
|
Jestem fanem jakejs formy przyzwoitosci czy rzetelnosci moze skrzywienie zawodowe. Czytam ksiazke i jak skoncze to przemysle to i powiem co sadze, ale jezeli dr.Witoszek ma efekty to chocby z tego powodu nie warto wysmiewac. Nie ma co patrzec na przyglupawych talibow, ktorzy robia od razu z tego modlitewnik i biblie, w ktory trzeba bezwarunkowo wierzyc, zdrowy sceptycyzm jest wskazany ale bez przesady. Na razie sie nie wypowiadam, bo czytam.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Mnie to szkoda czasu, nie czytam książki, której autor jest nielogiczny i nie czytam takich błaznów. Bo jak można mieć taką sieczkę? Jak sobie zaszkodzisz dietą Dukana, to jesteś głupi, bo jak można takie coś stosować, jak Kwaśniewskiego to malutkie biedactwo, co ten heretyk pisze! Jak proporcja to wiadomo, że za ciasna, bo ludzie są tacy różni, jak wyniki badań to wszyscy chcą mieć jednakowe. Jak Kwaśniewski pisze, każdy jest inny i inne są jego potrzeby, to nikt tego nie widzi, jak Witoszek tak napisze to super książka i nie ważne, że ona traktuje każdego jak pacanka bez rozumku... Przykłady można godzinami, generalnie każdy chce szczegółowej rozpiski z gwarancją działania i nieśmiertelności. I kto tu jest pop....? A często są to "wieloletni optymalni", tak samo jak ja chyba Gavro jo cie prosza, nie pisz o ksiazce dr.Witoszek, ze bzdury, bo nie czytales Rownasz w tej chwili do tych przyglupow. Zeby cos wysmiac trzeba poznac, chocby w ogole. Przeczytałem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Aaaaa, no jak tak to zwracam honor Nic nie pisales, ze czytales i ze w ogole masz taki zamiar, z tego co pamietam to pisales, ze nie zamierzasz czytac. Mam nadzieje, ze nie blefujesz
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Jestem fanem jakejs formy przyzwoitosci czy rzetelnosci moze skrzywienie zawodowe. Czytam ksiazke i jak skoncze to przemysle to i powiem co sadze, ale jezeli dr.Witoszek ma efekty to chocby z tego powodu nie warto wysmiewac. Nie ma co patrzec na przyglupawych talibow, ktorzy robia od razu z tego modlitewnik i biblie, w ktory trzeba bezwarunkowo wierzyc, zdrowy sceptycyzm jest wskazany ale bez przesady. Na razie sie nie wypowiadam, bo czytam. To się nie wypowiadaj. Nie ma tam nic czego bym nie wyczytał u Kwaśniewskiego i co by nie wynikło z mojej wiedzy z innych źródeł. To jest streszczenie LCHF dla bardzo opornych z elementami jakiejś alergoczarymarylogii Ale masz rację takie książki też są potrzebne, istnieją całe półki takich, żeglarstwo w weekend czy jazda konna w tydzień...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Na razie sie nie wypowiadam, bo czytam. Ale przeczytac a stosowac to róznica.. Akurat rotacje nie uważam za złe , ja rotowałem , bo mi nie tak było codziennie z nabiałem . Co jakiś czas próbowałem jeśc co dziennie i za którymś tam razem , eureka nie musze , zatkany nos ustąpił , pocenie twarzy też ... Chociaż z drugiej strony wczesniejsza nietolerancja mogła byc spowodowana za dużym spożyciem białka w ogóle a la JW ( sic! ) .... I teraz bądż mądry i pisz wiersze co pomogło ... Niestety zmniejszyłem białko wraz z rotacją ... dlatego nie wiem czy sama rotacja jest ok czy tak na prawdę proporcja załatwia sprawę . Wiadomo organizm tez potrzebował czasu żeby dotrzec się na niskim białku po takich białkowych bombach z DD ... Jak w łuszczycy , tez obwiniałem między innymi nabiał , okazało się że ogólnie zmniejszenie białka plus części zamienne odpowiednie dla tej "choroby" wg JK działają ( skórki , skwarki , golonki , wywary kolagenowe ..) Jednak wykluczenie niektórych produktów z reakcji krzyżowych w porze pylenia traw pomogło , a byłem wtedy juz grubo pół roku na białku do 1g na kg mc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Aaaaa, no jak tak to zwracam honor Nic nie pisales, ze czytales i ze w ogole masz taki zamiar, z tego co pamietam to pisales, ze nie zamierzasz czytac. Mam nadzieje, ze nie blefujesz Pytałem Cię w książkach, mówiłeś, że na razie nie czytasz, to przeczytałem. Gdyby to była pierwsza moja książka o tłuszczówce, to bym się podniecił jak licealistka na pierwszej randce. I pewnie w ogóle nie zrozumiał A tak to...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|