ciekawostki

[Sandman80]

No jest ale nie zawsze działa, życie.

[administ]

Bo fanatykĂłw naleĹźy omijać szerokim łukiem. 

[Blackend]

Ale są też tacy, co niechętnie innym polewają, bo sami nie mogą się doczekać stanu nieważkości, co to niby jej na Ziemi nie ma.

[renia]

Jest sezon na brukselkę, a ma ona słaby zbyt. Coś trzeba robić... Najlepiej napisać, że jest ona lekiem na całe zło...

http://fitness.wp.pl/zdrowie/metody-naturalne/art215,brukselka-jakie-ma-wlasciwosci.html

[RG]

Dobrym rozwiązaniem jest zimny bufet lub stół wiejski, gdzieś na uboczu, cała wędzona świnia w kawałkach, sery i bimber i śliwowica, kieliszki, popielniczka Każdy kto chce podchodzi sobie, polewa, wypija, zagryza, wypala fajkę i klawo jest:) Inni nie pijący, zaszyci, nie palący nie zbliżają się i wilk syty i owca cała

[Zyon]

Ale większość również nie ma prawa terroryzować reszty, bo WOLNOŚĆ osobista, a nie zamordyzm fanatyczny.
"Róbta co chceta", ale tak, aby innym nie sprawiać przykrości. 

O wlasnie, dokladnie tak 

[renia]

Granicą własnej wolności jest cudza wolność...czy jakoś tak...

[Radzio]

Bo fanatyków należy omijać szerokim łukiem. 

O! Fanatycy na łuku, tatuaże, a raczej ich właścicieli też.
Kurczaczek, w szkole wmawiali, że bieguny jednoimienne odpychają się.
Ale kto by tam komuszej szkole wtedy ufał. Ojciec był podstawą edukacji.

[administ]

http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-chleb-drozeje-bo-jemy-go-za-malo,nId,1066632 - no co za czasy!  Chleba nie chcą jeść! 

[Blackend]

Spada popyt i dlatego droĹźeje? To jakaś nowoczesna Vincentowska ekonomia pewnie. 

[Radzio]

Kurczaczek! Za jaja należy się czym prędzej wziąć- inaczej też zdrożeją.

[Teresa Stachurska]

Spada popyt i dlatego drożeje? To jakaś nowoczesna Vincentowska ekonomia pewnie. 

Rzeczywiście? Tak było z cenami na prąd, gaz. Lista pewnie długa?

[Blackend]

Inflacja. Co roku ogłasza ją GUS, a jaka jest rzeczywiście, to dopiero widzimy robiąc zakupy w przysłowiowej "Biedronce". 
Inflacja zubaĹźa statystycznego Kowalskiego, poniewaĹź wzrost cen dĂłbr i usług zawsze wyprzedza wzrost płac. 

[administ]

Nie ma się co dziś martwić, ale za parę lat Vincenta z łezką w oku się będzie wspominać!   

[Radzio]

Vincent wróććć.

[Blackend]

Oczywiście tak jak tow. Gierka i tow. Tuska, bo kto by tam wypominał jakie były skutki i co było później. Tak było od pradziejów, tak jest i tak będzie.    

[Radzio]

Teraz to żeś zawoalował. Niby taki blackend, ale jednak luckystart. Tymczasem czytam, że ewoluujesz. Itoito

[Blackend]

No jak? Schemat jest zawsze ten sam, liczy się teraz, a potem - co mnie to... obchodzi.   

[Radzio]

Fakt. Teraz to ja... nartki będę miał.
A śniegu poszukam. Albo łotrzyk sam przylezie.

[Radzio]

Z nieba.