Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5153916 razy)
|
Gavroche
|
Adaś, Adaś cóż żeś to uczynił. Sekta aniołów będzie mało. Znaczy setka, tak miało być! Z aniołemi to jest coś nie teges... Coś tam nie mają...ale chyba nie żebra
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
O właśnie! Ze smakiem, a nie ze smalcem - to jest prawidłowa odpowiedź.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nalepiej ustami...znaczy, tym, umami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Tak! Przypomniałem sobie. Żołnierskie żarcie. „Pieczeń huzarska”
Składniki:
1 kg wołowiny, 250 ml wywaru (może być z kostki), sok z jednej cytryny, 1 cebula, 1 łyżka mąki, 50 g masła.
Farsz: 3 cebule, 40 g startego chleba razowego, 1 żółtko, 40 g masła, sól, pieprz. Sposób wykonania:
Kawałek mięsa, tworzący zwartą bryłę, ubić tłuczkiem i natrzeć sokiem z cytryny. Odstawić na 3 h do lodówki. W brytfannie rozgrzać masło, mięso lekko oprószyć mąką i obsmażyć ze wszystkich stron, aż do zrumienienia. Wlać do brytfanny 0.5 szkl. wywaru i dusić pod przykryciem ok. 50 min., co jakiś czas przewracając. Gdy mięso robi się miękkie, wyjąć je na deseczkę, i gdy przestygnie, ostrym nożem naciąć głęboko cienkie plastry tak, by spód mięsa dobrze się trzymał.
Farsz: posiekaną cebulę zeszklić na maśle, dodać starty chleb razowy, wymieszać i wystudzić. Dodać żółtko, doprawić do smaku solą i pieprzem i wyrobić na jednolitą masę. Farsz nakładać delikatnie w co drugie nacięcie i spinać szpilkami do zrazów lub wykałaczkami, nadać pieczeni jej pierwotny kształt.
Do sosu w brytfannie dodać pokrojoną w plasterki cebulę i odrobinę mąki. Zagotować. Wlożyć pieczeń, dolać resztę wywaru i dopiec 15 - 20 min. w piekarniku rozgrzanym do 200°C. Pieczeń przełożyć na półmisek, wyjąć szpilki, sos przetrzeć przez sito i polać mięso. Dwa połączone plastry z farszem w środku stanowią jedną porcję. Przed walką niczego nie szklić, ale suto zalać winem, namiestnicy markowym rocznik np. 1410, towarzysze trójniakiem jakim, za to w większych ilościach, bo roboty moc była, a ciury, no cóż- co z pańskiego stołu spadnie. W sezonie letnim niczego nie odstawiać, znaczy lodówki nie używać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Na pewno huzary pieczyste wsuwały, aż im się skrzydła trzęsły
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Na pewno huzary pieczyste wsuwały, aż im się skrzydła trzęsły Huzary byly na 4eS, kazdy mial 4 skrzydla
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A to ciekawe... powiedziałam o tym synowi (starszy akurat tu był), a on to potwierdza, że jak u nas na "przelotówce" zwiększyli dopuszczalną prędkość z 50 na 70 km/h to też ilość wypadków się zmniejszyła...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
A to ciekawe... powiedziałam o tym synowi (starszy akurat tu był), a on to potwierdza, że jak u nas na "przelotówce" zwiększyli dopuszczalną prędkość z 50 na 70 km/h to też ilość wypadków się zmniejszyła... Dla mnie to jest rzecz oczywizda.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A to ciekawe... powiedziałam o tym synowi (starszy akurat tu był), a on to potwierdza, że jak u nas na "przelotówce" zwiększyli dopuszczalną prędkość z 50 na 70 km/h to też ilość wypadków się zmniejszyła... Większe skupienie i szybsze reakcje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Na pewno huzary pieczyste wsuwały, aż im się skrzydła trzęsły Huzary byly na 4eS, kazdy mial 4 skrzydla Nie każdy. To nie "komuna". Kto chciał i taki humorek miał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Nie bez bułki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|