Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5199070 razy)
|
Gavroche
|
Ojtam ojtam Kiedy człowiek znajdował jajo to wypijał je w całości. To by było marnotrawstwo odrzucać białko które jest dobrym źródłem protein Awidyna działa tak samo w organizmach ssaków, ptaków czy gadów. Jest mnóstwo stworzeń które żywią się dużą ilością surowych jaj ptaków czy gadów cały rok. Na przykład mangusty. Szybkie , zwinne i silne stworzenia które są w stanie upolować kobrę choć są kilka razy od niej mniejsze. W miejscach w których okres lęgowy różnych gatunków ptaków trwa cały rok jest wiele stworzeń które żywią się surowymi jajkami. Awidyna działa na nie tak samo jak na organizm ludzki. Mimo to nie wykazują niedoborów biotyny. Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Rozbraja mnie retoryka tego kolesia, no jakby 6 letnie dziecko o fizyce jadrowej chcialo opowiadac
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ojtam ojtam Kiedy człowiek znajdował jajo to wypijał je w całości. To by było marnotrawstwo odrzucać białko które jest dobrym źródłem protein Awidyna działa tak samo w organizmach ssaków, ptaków czy gadów. Jest mnóstwo stworzeń które żywią się dużą ilością surowych jaj ptaków czy gadów cały rok. Na przykład mangusty. Szybkie , zwinne i silne stworzenia które są w stanie upolować kobrę choć są kilka razy od niej mniejsze. W miejscach w których okres lęgowy różnych gatunków ptaków trwa cały rok jest wiele stworzeń które żywią się surowymi jajkami. Awidyna działa na nie tak samo jak na organizm ludzki. Mimo to nie wykazują niedoborów biotyny. Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Rozbraja mnie retoryka tego kolesia, no jakby 6 letnie dziecko o fizyce jadrowej chcialo opowiadac Sorki Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Very Happy Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Laughing
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Poza tym Pawłow był taki, ... taki pierwszy lepszy, który tę cechę organizmu zaczął z czymś kojarzyć, następni pakują się tylko w głąb. Po co ...? Granta dają No i szalenie ciekawe to jest. Przy odrobinie praktyki z prymitywnych, nierozbudowanych odruchów można wyprowadzić nasze wszystkie, jakże skomplikowane zachowania. I ewentualnie je kontrolować. To co? Ostrzysz się na mnie w Ostrzycach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Poza tym Pawłow był taki, ... taki pierwszy lepszy, który tę cechę organizmu zaczął z czymś kojarzyć, następni pakują się tylko w głąb. Po co ...? Granta dają No i szalenie ciekawe to jest. Przy odrobinie praktyki z prymitywnych, nierozbudowanych odruchów można wyprowadzić nasze wszystkie, jakże skomplikowane zachowania. I ewentualnie je kontrolować. To co? Ostrzysz się na mnie w Ostrzycach? Nie, tam, akademickie pierdoły W Ostrzycach, to się naostrz, będziesz jak brzeszczot Nie lubię zgrupowań.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ojtam ojtam Kiedy człowiek znajdował jajo to wypijał je w całości. To by było marnotrawstwo odrzucać białko które jest dobrym źródłem protein Awidyna działa tak samo w organizmach ssaków, ptaków czy gadów. Jest mnóstwo stworzeń które żywią się dużą ilością surowych jaj ptaków czy gadów cały rok. Na przykład mangusty. Szybkie , zwinne i silne stworzenia które są w stanie upolować kobrę choć są kilka razy od niej mniejsze. W miejscach w których okres lęgowy różnych gatunków ptaków trwa cały rok jest wiele stworzeń które żywią się surowymi jajkami. Awidyna działa na nie tak samo jak na organizm ludzki. Mimo to nie wykazują niedoborów biotyny. Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Rozbraja mnie retoryka tego kolesia, no jakby 6 letnie dziecko o fizyce jadrowej chcialo opowiadac Sorki Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Very Happy Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Laughing Nie chodzi o demonizowanie, choc sama w sobie jest jedynie przeciez "zabezpieczeniem" dla zoltka, znaczy sie "prawie plodu" Po cos te inhibitory natura wymyslila, maja chronic czyli przeszkadzac Pamietam na wsi psiaki jak dostawaly jaja to czesto wylizywaly same zoltka. A ostatnio jak ogladalem film o ptakach co wyjadaja jaja to tez dziobaly same zolte. Trziszka w "Jajczarstwie" pisze, ze nie ma co tracic energii na awidyne.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
A mój śp kundelek Sabcia ,szalała za szpikiem i wątrobą jak głupia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Brzeszczoty taśmowe należy przeostrzać w regularnych odstępach czasu. Stępione zęby spowodują niepotrzebnie zwiększone naprężenie w brzeszczocie, a siła wymagana do cięcia będzie musiała być zwiększona. Można to zmierzyć amperomierzem mierzącym pobór energii pobieranej przez silnik przecinarki. Brzeszczoty należy więc przeostrzać dokładnie oraz relatywnie często. http://www.pilytrakowe.pl/dobor-i-eksploatacja/ostrzenie/Zrób czasem krok w tył, horyzont się poszerza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Kogiel-mogiel z białka to właśnie pokłosie straszenia cholesterolem w żółtku. Stąd "naukowo" białko jest zdrowe, choć żadne żywe tego nie ruszy. Ani pies, ani kot, ani freciszon, ani żadne inne, nawet ściętego. No chyba, że zagłodzone - to zećpa. Zbuki i rozwinięte zarodki można zaś jeść bez obawy na surowo, jak kto lubi hannusiować. Bo Grześ czuje się pewnie jakby rozjechał Tomasza Kwaśniewskiego, lepiej od macka, tylko jakoś nie czuję się rozjechany...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nie zrobię. Proponujesz opcję "taśmowego wrzeszczotu"- duża wydajność, szybsze zużycie i jeszcze ostrzyć trzeba co rusz. A Ty, ... wiadomo- na tapczanie siedzi... .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ojtam ojtam Kiedy człowiek znajdował jajo to wypijał je w całości. To by było marnotrawstwo odrzucać białko które jest dobrym źródłem protein Awidyna działa tak samo w organizmach ssaków, ptaków czy gadów. Jest mnóstwo stworzeń które żywią się dużą ilością surowych jaj ptaków czy gadów cały rok. Na przykład mangusty. Szybkie , zwinne i silne stworzenia które są w stanie upolować kobrę choć są kilka razy od niej mniejsze. W miejscach w których okres lęgowy różnych gatunków ptaków trwa cały rok jest wiele stworzeń które żywią się surowymi jajkami. Awidyna działa na nie tak samo jak na organizm ludzki. Mimo to nie wykazują niedoborów biotyny. Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Rozbraja mnie retoryka tego kolesia, no jakby 6 letnie dziecko o fizyce jadrowej chcialo opowiadac Sorki Ja też nie demonizuję awidyny. Psy zawsze dostawały regularnie pełne, surowe jaja kilka razy w tygodniu. Jednak przy monodiecie jajecznej na przykład u węża jajożera (Dasypeltis scabra), jakość jaj ma znaczenie. Jaja muszą być zalężone i na jakimś etapie rozwoju, najlepiej na różnych, od świeżo zniesionych do prawie klujących się. Mogą być zbuki i zamorki. Very Happy Grzesio przeoczył, że nasze jaja to głównie niezapłodnione sztuki i to jego lanie wody, ale wyrobił się kolo, ostrożniej dobiera słowa- Laughing Nie chodzi o demonizowanie, choc sama w sobie jest jedynie przeciez "zabezpieczeniem" dla zoltka, znaczy sie "prawie plodu" Po cos te inhibitory natura wymyslila, maja chronic czyli przeszkadzac Pamietam na wsi psiaki jak dostawaly jaja to czesto wylizywaly same zoltka. A ostatnio jak ogladalem film o ptakach co wyjadaja jaja to tez dziobaly same zolte. Trziszka w "Jajczarstwie" pisze, ze nie ma co tracic energii na awidyne. True. Ale to nie jest takie proste: Składowymi białkami jaja są białka dla niego specyficzne tzn. jemu tylko właściwe. W żółtku znajdują się fosfolipoproteiny: lipowitelina lipowitelenina, fosfoproteina fosfowitina oraz liwetiny; są to białka niejednorodne, składają się z kilku frakcji. W białku jaja występują: owoalbumina, owokonalburnina, owomukoid, lizozym, owomucyna, kompleks flawoproteinowy, owoinhibitor, awidyna i białka niezidentyfikowane (głównie globuliny); również i one nie są jednorodne, składają się zkilku frakcji. Ich cechą charakterystyczną jest hamowanie wielu, reakcji enzymatycznych; owomukoid inaktywuje trypsynę, owoinhibitor wiele enzymów proteolitycznych, awidyna wiąże się z biotyną i w ten sposób inaktywuje tę witaminę. http://www.nutrivitality.pl/jaja-i-produkty-jajczarskie/sklad-chemiczny-jaj.htmlTakże awidyna to pikuś, ale plankton ględzi tylko o niej... W miarę rozwoju zapłodnionego jaja, dzięki dostarczeniu energii, kaskada reakcji inaktywacyjnych zmienia właściwości białek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Bo najważniejsze to straszyć jajami, dla jaj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Dobrze, gdy jaja są wielkie. Definicja strachu ma wtedy właściwy obraz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
True. Ale to nie jest takie proste: Składowymi białkami jaja są białka dla niego specyficzne tzn. jemu tylko właściwe. W żółtku znajdują się fosfolipoproteiny: lipowitelina lipowitelenina, fosfoproteina fosfowitina oraz liwetiny; są to białka niejednorodne, składają się z kilku frakcji. W białku jaja występują: owoalbumina, owokonalburnina, owomukoid, lizozym, owomucyna, kompleks flawoproteinowy, owoinhibitor, awidyna i białka niezidentyfikowane (głównie globuliny); również i one nie są jednorodne, składają się zkilku frakcji. Ich cechą charakterystyczną jest hamowanie wielu, reakcji enzymatycznych; owomukoid inaktywuje trypsynę, owoinhibitor wiele enzymów proteolitycznych, awidyna wiąże się z biotyną i w ten sposób inaktywuje tę witaminę. http://www.nutrivitality.pl/jaja-i-produkty-jajczarskie/sklad-chemiczny-jaj.htmlTakże awidyna to pikuś, ale plankton ględzi tylko o niej... W miarę rozwoju zapłodnionego jaja, dzięki dostarczeniu energii, kaskada reakcji inaktywacyjnych zmienia właściwości białek. Ogolny wniosek jest taki, ze nie warto sie kopac z awidyna, lepiej ja wykopac do kosza Ale strona jest fajna, sam na nia czasami zagadam, ostatnio patrzyem to http://www.nutrivitality.pl/jaja-i-produkty-jajczarskie/sklad-chemiczny-jaj/wplyw-obrobki-termicznej-na-wartosc-odzywcza-jaj.html
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
A ja nad wpajaniem odruchów i ich późniejszym wyzwalaniem. Ruchy powtarzane tysiące razy wchodzą do naszego software na stałe, tak samo jak kolano uderzone młoteczkiem, zawsze podskoczy. Schodzą do niższych obszarów mózgu i w warunkach stresu odpalają z automatu. I teraz dlaczego u jednych osobników stres paraliżuje ciało i wyuczone reakcje, a u innych przyspiesza je i precyzuje. Dlaczego u niektórych "naciśnięcie spustu" w postaci walki, ucieczki czy innej wyuczonej reakcji na stresor, powoduje całkowite odprężenie po wygaśnięciu bodźca, a u innych nie i "stan gotowości" utrzymuje się całymi dniami, wyniszczając ciało i umysł. Szczególnie ciekawe są badania na żołnierzach. Okazuje się, że nie sposób przygotować człowieka na realną walkę wojenną, uczymy się jej od nowa "przy robocie", a większość pocisków chybia celu, bo mamy silny opór przed krzywdzeniem współplemieńców. Naturalnie do czasu. Puls żołnierza-żółtodzioba przyspiesza na akcji nawet o kilkadziesiąt uderzeń, a elitarnego o dwa-trzy, mimo większej trudności zadania. Trening A tak w ogole weno ciepnij mi tytula co to za xiega jest
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
True. Ale to nie jest takie proste: Składowymi białkami jaja są białka dla niego specyficzne tzn. jemu tylko właściwe. W żółtku znajdują się fosfolipoproteiny: lipowitelina lipowitelenina, fosfoproteina fosfowitina oraz liwetiny; są to białka niejednorodne, składają się z kilku frakcji. W białku jaja występują: owoalbumina, owokonalburnina, owomukoid, lizozym, owomucyna, kompleks flawoproteinowy, owoinhibitor, awidyna i białka niezidentyfikowane (głównie globuliny); również i one nie są jednorodne, składają się zkilku frakcji. Ich cechą charakterystyczną jest hamowanie wielu, reakcji enzymatycznych; owomukoid inaktywuje trypsynę, owoinhibitor wiele enzymów proteolitycznych, awidyna wiąże się z biotyną i w ten sposób inaktywuje tę witaminę. http://www.nutrivitality.pl/jaja-i-produkty-jajczarskie/sklad-chemiczny-jaj.htmlTakże awidyna to pikuś, ale plankton ględzi tylko o niej... W miarę rozwoju zapłodnionego jaja, dzięki dostarczeniu energii, kaskada reakcji inaktywacyjnych zmienia właściwości białek. Ogolny wniosek jest taki, ze nie warto sie kopac z awidyna, lepiej ja wykopac do kosza Ale strona jest fajna, sam na nia czasami zagadam, ostatnio patrzyem to http://www.nutrivitality.pl/jaja-i-produkty-jajczarskie/sklad-chemiczny-jaj/wplyw-obrobki-termicznej-na-wartosc-odzywcza-jaj.htmlFajna Im więcej się odkopuje informacji, tym częściej okazuje się, że Jan Kwaśniewski miał rację, albo słusznie zakładał. Nie tak, że w każdej dziedzinie, ale instynkt żywieniowy niesamowity
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Już Cię nie odrzuca sama nazwa Dieta Optymalna...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Jest GENIUSZEM...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|