forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-30, 16:09:39

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
669859 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  ciekawostki
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 602 603 604 605 606 [607] 608 609 610 611 612 ... 1282 Do dou Drukuj
Autor Wtek: ciekawostki  (Przeczytany 5196593 razy)
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12120 : 2014-06-23, 14:10:19 »

Ani nie zmarla ani nie chorowala, prawdopodobnie w ogole nie istniala. To wszystko spisek producentow aplikacji na smartfony  Confused
  Shocked Капец. Вот. Confused
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12121 : 2014-06-23, 18:57:06 »

Alastair Humphreys:
www.alastairhumphreys.com
Mój ulubiony podróżnik, przejechał rowerem wokół globu, zaliczył maraton des Sables (230 km), przeszedł Indie wzdłuż jakiejś rzeki na długości 800 km, przepłynął łodzią wiosłową przez Atlantyk i jest pomysłodawcą mikrowypraw, krótkich, niewymagających nakładów wypraw, najczęściej jednodniowych, za miasto, w jakieś dziksze tereny, by się przespać pod gwiazdami, wykąpać w strumieniu i upiec jaja w popiele Very Happy
Nowsza wersja to wyprawy five-to-nine, po pracy i przed pracą Very Happy
Szaleniec, widziałem go w Oksfordzie, w zimie, jak w samych szortach biegał nad Tamizą Laughing
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12122 : 2014-06-24, 09:33:50 »

Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72271


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12123 : 2014-06-24, 09:37:56 »

Takim ciągle za mało... Confused
Zapisane

Jazzman
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12124 : 2014-06-24, 10:20:44 »

Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12125 : 2014-06-24, 16:32:05 »

Ja nie mam nic przeciwko:
http://www.wiz.pl/8,1508.html
 Laughing
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12126 : 2014-06-24, 18:32:05 »

Ja nie mam nic przeciwko:
http://www.wiz.pl/8,1508.html
 Laughing
A już próbowałeś? Rolling Eyes Jak smakują? Chrzęszczą pod zębami? Rolling Eyes
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12127 : 2014-06-24, 18:33:47 »

"Dla wciąż nieprzekonanych Dicke ma jeszcze jeden argument. – Insekty już znajdują się w wielu produktach sprzedawanych w Europie i USA. Oszacowaliśmy, że mieszkaniec Holandii zjada ich przeciętnie pół kilograma w ciągu roku – mówi. Gdzie one są? W takich produktach jak czekolada, masło orzechowe czy przeciery pomidorowe." Mr. Green
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12128 : 2014-06-24, 18:35:41 »

 "Zaradzić ich problemom może dieta z owadów bogatych w wapń. Cztery dorodne świerszcze mają go tyle co szklanka mleka – mówi Patrick Durst, inicjator szkoleń." Cool

I u nas na Forum trzeba by było założyć Wątek " Kawa ze świerszczem" Cool
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12129 : 2014-06-24, 19:28:50 »

Ja nie mam nic przeciwko:
http://www.wiz.pl/8,1508.html
 Laughing
A już próbowałeś? Rolling Eyes Jak smakują? Chrzęszczą pod zębami? Rolling Eyes
Próbowałem.
W Niemczech, a i w Warszawie była taka knajpa z owadzimi daniami, ale chyba padła... Confused
Dawno temu w Bułgarii, nad Morzem Czarnym jadłem takie rybki, wielkości małego palca, które żywe wyrzucano na mąkę z przyprawami, one same się w niej obtaczały, a potem na gorący tłuszcz.
Jadło się to z torebek papierowych z plamami tłuszczu, jak u nas dawniej frytki.
To najbliższe skojarzenie ze smażonymi czy pieczonymi owadami. Cool
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12130 : 2014-06-24, 19:34:35 »

Ja nie mam nic przeciwko:
http://www.wiz.pl/8,1508.html
 Laughing
A już próbowałeś? Rolling Eyes Jak smakują? Chrzęszczą pod zębami? Rolling Eyes
Próbowałem.
W Niemczech, a i w Warszawie była taka knajpa z owadzimi daniami, ale chyba padła... Confused
Dawno temu w Bułgarii, nad Morzem Czarnym jadłem takie rybki, wielkości małego palca, które żywe wyrzucano na mąkę z przyprawami, one same się w niej obtaczały, a potem na gorący tłuszcz.
Jadło się to z torebek papierowych z plamami tłuszczu, jak u nas dawniej frytki.
To najbliższe skojarzenie ze smażonymi czy pieczonymi owadami. Cool
Zaraz, to w tej knajpie próbowałeś owadów?W tej co chyba padła? A jakie?Świerszcze, szczypawki, larwy much?
Rybki a owady to chyba różnica? Kto wie lepiej jak nie biolog?
To ja jadłam raki, Chrzęściły, ale to nie owady.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12131 : 2014-06-24, 19:51:25 »

Ja nie mam nic przeciwko:
http://www.wiz.pl/8,1508.html
 Laughing
A już próbowałeś? Rolling Eyes Jak smakują? Chrzęszczą pod zębami? Rolling Eyes
Próbowałem.
W Niemczech, a i w Warszawie była taka knajpa z owadzimi daniami, ale chyba padła... Confused
Dawno temu w Bułgarii, nad Morzem Czarnym jadłem takie rybki, wielkości małego palca, które żywe wyrzucano na mąkę z przyprawami, one same się w niej obtaczały, a potem na gorący tłuszcz.
Jadło się to z torebek papierowych z plamami tłuszczu, jak u nas dawniej frytki.
To najbliższe skojarzenie ze smażonymi czy pieczonymi owadami. Cool
Zaraz, to w tej knajpie próbowałeś owadów?W tej co chyba padła? A jakie?Świerszcze, szczypawki, larwy much?
Rybki a owady to chyba różnica? Kto wie lepiej jak nie biolog?
To ja jadłam raki, Chrzęściły, ale to nie owady.
Tak, ta owadzia restauracja zaopatrywała się u moich kolegów z Fabryki Owadów. Very Happy
Biorę od nich karmówkę.
Nie wiem co jadłaś z raków, co chrzęściło, je się przecież delikatne mięso z odwłoka.
Jadłem szarańczę wędrowną i pustynną, zabawne bo wędrowna (Locusta migratoria) pachnie pięknie jak kwiaty robinii akacjowej, zwanej u nas akacją.
Jadłem larwy drewnojadów, larwy jedwabnika morwowego, świerszcze i śpieszki cieplarniane, zawsze smażone w głębokim tłuszczu, wtedy pancerzyk chitynowy nie chrzęści, tylko smakuje jak skórka z kurczaka na bardzo mocno chrupko.
Raz jadłem coś pieczonego w folii, chyba jakieś straszyki, ale to straszne było, bez tłuszczu, fe!
Nie mam jakichś "obciachów" na takie potrawy, wszystko da się zjeść, co nie znaczy, że trzeba codziennie Very Happy
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12132 : 2014-06-24, 20:09:37 »

Raki chrzęściły jak nagryzłam na pancerzyk. Je się tez mięsko ze szczypiec, ale tam tego co kot napłakał.
Oooo, to masz bogaty jadłospis. I gdzie się tak odżywiałeś? W Londynie?
A skąd taki zapach szarańczy? Ona tak pachnie sama z siebie czy była przyprawiona , na kwiatowo?
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12133 : 2014-06-24, 20:21:46 »

Raki chrzęściły jak nagryzłam na pancerzyk. Je się tez mięsko ze szczypiec, ale tam tego co kot napłakał.
Oooo, to masz bogaty jadłospis. I gdzie się tak odżywiałeś? W Londynie?
A skąd taki zapach szarańczy? Ona tak pachnie sama z siebie czy była przyprawiona , na kwiatowo?
Zaraz odżywiałeś! Very Happy
To takie "bo mogę" i tyle.
W Berlinie, koło Zoo berlińskiego była taka uliczka z dziwnościami, jadłem jeszcze świnkę morską, fugu i psinę Confused
Kangura, kapibary i słoniny (mięsa słonia indyjskiego) nie chciałem, bo nie miałem przekonania czy to na pewno to, a płacić fortunę za kawałek koniny to głupota.
A Anglii nic takiego nie spotkałem, ale też nie szukałem, tylko ślimaki marynowane, te ich marynowane jaja całkiem, całkiem Very Happy
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12134 : 2014-06-24, 20:30:45 »

Raki chrzęściły jak nagryzłam na pancerzyk. Je się tez mięsko ze szczypiec, ale tam tego co kot napłakał.
Oooo, to masz bogaty jadłospis. I gdzie się tak odżywiałeś? W Londynie?
A skąd taki zapach szarańczy? Ona tak pachnie sama z siebie czy była przyprawiona , na kwiatowo?
Zaraz odżywiałeś! Very Happy
To takie "bo mogę" i tyle.
W Berlinie, koło Zoo berlińskiego była taka uliczka z dziwnościami, jadłem jeszcze świnkę morską, fugu i psinę Confused
Kangura, kapibary i słoniny (mięsa słonia indyjskiego) nie chciałem, bo nie miałem przekonania czy to na pewno to, a płacić fortunę za kawałek koniny to głupota.
A Anglii nic takiego nie spotkałem, ale też nie szukałem, tylko ślimaki marynowane, te ich marynowane jaja całkiem, całkiem Very Happy
W Berlinie fugu? Ale kucharz był chyba Japończykiem, albo miał certyfikat, albo to nie było fugu. Rolling Eyes Albo już nie żyjesz. Neutral
Swinkę morską? Fuj. A jak smakuje?
Psinę. Shocked Biedna psinka. Sad A jak smakuje?
Kapibarę bym zjadła, kangura i słonia. Jadłam ślimaki. OK.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12135 : 2014-06-24, 20:45:08 »

A ta szarańcza to tak sama z siebie pachnie po usmażeniu, może to kwestia karmienia, albo co innego...
Wszystkie zwierzęta biedne co je zjadamy Sad
A poza tym...to przyjaciół się nie zjada, jakbym oswoił sobie wieprzka też bym go nie zjadł. Cool

Świnka morska całkiem jak królik, pies jak jagnięcina, tylko słodkawy, ale to wszystko zależy od rasy i karmienia, ten to był koreański pies rzeźby, podobny do dog chowa.
Fugu to oczywiście niekoniecznie fugu, ale kucharze Japończycy, porcja kosztowała krocie, a obsługujący zapytał czy ma być łagodna (całkowicie pozbawiona toksyny) czy normalna (właśnie ta najbardziej znana, z odrobiną śmierci w oczach).
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12136 : 2014-06-24, 20:54:06 »

Szarańczę bym spróbowała.

Psa, chyba jednak nie.
Miałam kaczuszkę co chodziła za mną jak pies. Nigdy bym Tasi nie zjadła. Życia pozbawił ją mój owczarek niemiecki. Crying or Very sad

No i jakie fugu zamówiłeś? Rolling Eyes
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12137 : 2014-06-24, 21:01:43 »

Szarańczę bym spróbowała.

Psa, chyba jednak nie.
Miałam kaczuszkę co chodziła za mną jak pies. Nigdy bym Tasi nie zjadła. Życia pozbawił ją mój owczarek niemiecki. Crying or Very sad

No i jakie fugu zamówiłeś? Rolling Eyes
Bez toksyny Very Happy
Wtedy jeszcze piłem Laughing
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12138 : 2014-06-24, 21:08:01 »

Szarańczę bym spróbowała.

Psa, chyba jednak nie.
Miałam kaczuszkę co chodziła za mną jak pies. Nigdy bym Tasi nie zjadła. Życia pozbawił ją mój owczarek niemiecki. Crying or Very sad

No i jakie fugu zamówiłeś? Rolling Eyes
Bez toksyny Very Happy
Wtedy jeszcze piłem Laughing
Trza było z toksyną, podtrułbyś ją. Laughing
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #12139 : 2014-06-24, 21:10:50 »

Szarańczę bym spróbowała.

Psa, chyba jednak nie.
Miałam kaczuszkę co chodziła za mną jak pies. Nigdy bym Tasi nie zjadła. Życia pozbawił ją mój owczarek niemiecki. Crying or Very sad

No i jakie fugu zamówiłeś? Rolling Eyes
Bez toksyny Very Happy
Wtedy jeszcze piłem Laughing
Trza było z toksyną, podtrułbyś ją. Laughing
Wiem, wiem, trochę jak tatuaż henną Confused
Ale to było dawno, w obcym kraju, hej przygodo Laughing
Zapisane
Strony: 1 ... 602 603 604 605 606 [607] 608 609 610 611 612 ... 1282 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 20 zapytaniami.