Ĺmieszne. KiedyĹ spotkaĹem Ĺźebraka, ktĂłrego 3 godziny wczeĹniej spotkaĹem pod hipermarketem (nie dostaĹ nic, bo nie daje). PodszedĹ na nogach. NastÄpnie spotkaĹem go na rynku z puszkÄ na datki, bez nogi!     . WyleczyĹem go, wyciÄ gajÄ c mu nogÄ spod koca   > ObraziĹ siÄ.   PrzeniĂłsĹ siÄ gdzieĹ indziej.