forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-03-28, 15:24:11

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
658450 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  ciekawostki
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 ... 1256 Do dou Drukuj
Autor Wtek: ciekawostki  (Przeczytany 4379354 razy)
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #60 : 2008-03-28, 23:58:05 »

Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #61 : 2008-04-01, 08:55:13 »

o jajka zaczyna byc glosno  Laughing :
Kolekcjoner sztuki Charles Saatchi stracił 25 kg dzięki diecie składającej się wyłącznie z jajek. Przykład wart naśladowania?
Było to potwierdzenie wypowiedzianych kiedyś przez jego żonę słów: "Charles naprawdę nie lubi tego właściwego dietetycznie jedzenia. Woli płatki zbożowe. Często wchodzimy razem do łóżka z miskami pełnymi płatków, lodów i biszkoptów".

"Rosnący dyskomfort i poczucie upokorzenia związane z otyłością w końcu przeważyły" - zwierzył się. Podjął więc radykalne środki. „Przez dziesięć miesięcy, aby pozbyć się nadwagi, na śniadania, lunch i obiad jadłem tylko jajka. Nie wyglądam jeszcze tak, jak powinienem, ale ubyło mi dużo ciała i pobiłem światowy rekord, jeśli chodzi o wysokość poziomu cholesterolu, jaki kiedykolwiek wystąpił u kogoś, komu jeszcze bije puls”.

John Burton Race, zbierający nagrody kucharz pracujący w restauracji New Angel w Dartmouth, powiedział: - Lubię jajka, szczególnie kur bantamek i przepiórek. Jednak chyba nie do końca mu wierzę. Jeżeli on utrzymuje, że jadł tylko jajka, zaleciłbym mu wizytę u psychiatry. I jakieś środki przeczyszczające.

Pisarka Fay Welon, która w początkach swej kariery pracowała w reklamie, uważana jest za autorkę kampanii: "Idź do pracy po jednym jajku". Ugotowane, sadzone, usmażone w formie jajecznicy – jajka były widziane jako coś, od czego warto zacząć dzień.

 
Prace naukowe w Stanach Zjednoczonych wykazały ostatnio, że jajka bogate w białko i witaminy dostarczają taki rodzaj pożywienia, który może pomóc kontrolować apetyt lepiej niż węglowodany.
W jednym z badań podzielono uczestniczki, otyłe kobiety, na dwie grupy. W jednej podawano na śniadania tylko pieczywo, w drugiej tylko jajka o tej samej, co w przypadku pieczywa zawartości kalorii. Jedzące jajka nie musiały już w ciągu dnia jeść tyle, co te, które dostawały pieczywo.

Co warto wiedzieć o jajkach?
- Brytyjczycy jedzą około 10 miliardów jajek rocznie - 27 milionów dziennie.
- Jajka zawierają białko, witaminę A, witaminę D, niacynę i witaminę B12, a także około 6,4 g tłuszczy, z czego 1,8 g to tłuszcze nasycone.
- Cztery z dziesięciu sprzedawanych jajek pochodzi z hodowli prowadzonych w naturalnych warunkach.
- Sonya Thomas, Amerykanka pochodzenia koreańskiego, jest rekordzistką w jedzeniu ugotowanych na twardo jajek. Zjadła ich aż 65 w czasie 6 minut i 40 sekund. Sonya jest szczupła i wysportowana. Waży około 45 kg.
- Rekord w rzucaniu surowym jajkim na odległość, tak by się nie rozbiło, należy do Johnnie’go Dell Folleya. Rzut miał miejsce w Teksasie w 1978  i mierzył 98,5 m. Jajko zostało złapane przez przez jego kuzyna, Keitha Thomasa.
- Typowe jajo strusia waży około 1,5 kg. Za rekordowo wielkie uznaje się pochodzące z farmy w Szwecji, ważyło ono około 2,5 kg.
- Jubiler Peter Faberge zrobił 50 dzieł sztuki w kształcie jaj dla rosyjskich carów i innych możnych. Wytworzone w 1902 roku dla rodziny Rothschildów zostało sprzedane w listopadzie ubiegłego roku za 8,9 mln. funtów.

Zapisane
Syriusz
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #62 : 2008-04-05, 14:18:26 »


Z nabyciem akordeonu rzeczywiście był problem. Jest mnóstwo ogłoszeń w necie, na allegro także, ale trzeba mieć dużo szczęścia żeby nabyć akordeon dobry i w miarę dostępny cenowo. Trzeba się liczyć z wydatkiem ok. 2000 PLN, taki akordeon wystarczy do grania amatorskiego na początek. Dobry akordeon, o lepszym brzmieniu ( kanałowy) to już wydatek ok. 5-7tys. Najpiękniejsze brzmienie mają intrumenty starsze ( min. 15 - 20 letnie). Nie warto kupować nowych -  wiekszość z nich to "chińszczyzna"( na częściach wyprodokowanych w Chinach), brzmienie nie to i szybko się psują. Chyba, że kupuje się akordeon koncertowy, ale to już sprawa dla zawodowców.
Cytuj

Dzieki za wiedze o akordeonach. Pol wieku temu wszystkie instrumenty tego typu mialy piekne brzmienie a gralem na 4 z nich lecz najpiekniej brzmial kolegi Cygana. Teraz wiem, ze w ciemno, przez internet nie moge kupic.
Pozdrawiam
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #63 : 2008-04-06, 21:32:30 »

ANDRZEJ MAZUR, ur. 1972, lekarz medycyny, ukończył Śl.A.M. w 1997

Diagnoza z języka

Narządem, który dostarcza szczególnie dużo informacji o stanie narządów wewnętrznych oraz pośrednio o stanie psychiki jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej (TCM) język. Analiza jego wyglądu, czyli tzw. Diagnoza z języka, obok diagnostyki tętna oraz wywiadu jest integralną częścią badania pacjenta w TCM.

Dane ogólne na temat diagnozy z języka
Diagnoza z języka egzystuje na równej pozycji z innymi technikami diagnostycznymi. Posiada ona zarówno cechy przewagi nad pozostałymi jak również pewne niedostatki. Można stwierdzić, że obraz języka przedstawia faktyczny i długo trwający stan organizmu, mniej wrażliwy na krótkotrwałe wpływy zewnętrznych czynników patologicznych. Jest on w związku z tym bardzo użyteczny w ocenie dynamiki choroby i stanów przewlekłych. Ma duże znaczenie w rokowaniu. Nie jest to metoda doskonała. Jej wadą jest stosunkowo mała precyzja, co do lokalizacji narządowej określonej patologii. Często nie język "nie pokazuje" całości złożonego obrazu chorobowego, lecz jego część lub też pewien etap rozwoju choroby. Ważne jest zatem zintegrowanie wyników badania uzyskanych różnymi technikami.

Badanie pacjenta powinno przeprowadzać się w pomieszczeniu dobrze oświetlonym, najlepiej w świetle dziennym, a jeśli stosuje się sztuczne oświetlenie należy użyć zwykłej żarówki. Pacjenta prosi się, aby wysunął język najdalej jak potrafi, ale bez nadmiernego użycia siły. Napięcie mięśni może zafałszować obraz. Język powinno się wysuwać na krótko (kilkanaście sekund) i w razie potrzeby powtórzyć czynność kilka razy w krótkich odstępach czasu. Wcześniej warto zalecić pacjentowi aby nie spożywał pokarmów, które mogą zabarwić grzbiet języka.

Należy pamiętać, że faktyczny wygląd języka mogą fałszować przyjmowane przez pacjenta leki, w związku z czym istotne jest dokładne zebranie wywiadu z pacjentem.

Na osobne, krótkie omówienie zasługuje diagnoza języka u dzieci. Język dziecka do 7 lat jest naturalnie bledszy i bardziej wilgotny, zwykle nie występują na nim nierówności powierzchni. Obraz widoczny na powierzchni jest zwykle bardzo czytelny, nie powikłany przez liczne patologie. Bardzo często zmiany utrzymują się już po zakończeniu terapii i ustąpieniu objawów choroby. Świadczy to o pozostaniu tzw. rezydualnych czynników patologicznych. Duża podatność na działanie Zewnętrznego Gorąca wyraża się u dzieci częstszym zaczerwienieniem ciała języka. Obraz języka może zmieniać się u dzieci bardzo szybko w czasie choroby, co oznacza szybkie przemieszczanie się czynników patologicznych na głębsze Warstwy. Stosunkowo ławo widoczne są także zmiany odziedziczone po rodzicach i konstytucjonalne usposobienia do wystąpienia pewnych chorób.

W trakcie badania uwagę należy skupić na następujących aspektach:

kolor ciała języka - ocena tego parametru nastręcza pewne trudności z uwagi na to, że odcienie mogą być różnie interpretowane. Kolor dotyczy samego ciała języka pod jakimkolwiek nalotem. Zazwyczaj przedstawia on faktyczny stan organizmu, chociaż niekoniecznie pełną diagnozę. Często bierze się także pod uwagę nasycenie i odcień koloru, które świadczą o zaawansowaniu stanu chorobowego. Zaobserwować można kolory od blado-różowego, odcienie czerwonego, sino-czerwony aż do fioletowego i niebieskiego, Odzwierciedla on stan narządów Yin, Krwi i Qi odżywczej,
kształt ciała języka - opisuje się tutaj konsystencję ciała języka, jego grubość, szerokość i długość, charakter powierzchni grzbietowej (bruzdy, pęknięcia, owrzodzenia, pęcherzyki), symetrię ciała i zmian na języku, napięcie mięśni oraz ewentualne zbaczanie języka w którąś stronę lub jego rolowanie się, brak lub możliwość wysunięcia języka, obecność drżenia języka,
nalot języka - ocena nalotu powinna zawierać jego kolor, grubość, to czy posiada on "korzeń", tj. czy łatwo go usunąć z grzbietu języka oraz rozmieszczenie nalotu. Obserwowane są naloty w kolorach od białego, w różnych odcieniach żółtego, brązowe aż do czarnego. Największy wpływ na nalot języka ma Żołądek, który wg TCM tworzy nalot języka przez odparowanie Mętnych Płynów. Odzwierciedla on obecność i intensywność czynnika patologicznego, stan Qi organizmu,
wilgotność grzbietu języka - może wahać się od zupełnego wyschnięcia do nadmiaru wodnistej śliny, która kapie z wysuniętego języka,
ocena żył podjęzykowych - ocenia się tutaj ich kolor oraz ich wypełnienie. Ich poszerzenie wskazuje na zastój Krwi.
[size=10pt]
Aby móc mówić o patologii na języku należy znać wygląd normalnego języka. Język taki powinien mieć blado-czerwony, "świeżo wyglądający" kolor, co wg TCM świadczy o tym, że otrzymuje prawidłową ilość krwi z Serca oraz jest dobrze nawilżony przez Płyny Ciała wyekstrahowane przez Żołądek. Powinien być gładki, o nie popękanej powierzchni i o prawidłowej ruchomości. Na grzbiecie języka powinien znajdować się cienki biały nalot, nieco grubszy na korzeniu, lekko wilgotny. Wszelkie odchylenia od tego stanu wyrażają cechy patologii.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #64 : 2008-04-15, 20:02:35 »

Przedszkolaki jedzą za dużo... owoców

Według brytyjskich dietetyków, dzieci w wieku przedszkolnym jedzą zbyt dużo owoców i warzyw, co może prowadzić do niedoborów witaminowych i zahamowania wzrostu.
Stosowanie w diecie dziecięcej zaleceń dietetycznych dla dorosłych sprawia, że jadłospis przedszkolaków jest kompletnie nieprzystosowany do ich zapotrzebowania.

 Badania prowadzone w przedszkolnych stołówkach wykazały, że w większości z nich dzieciom podaje się niskokaloryczne dania ubogie w tłuszcze, natomiast obfitujące w owoce i warzywa.

Dzieci poniżej 5 roku życia mają specyficzne zapotrzebowania dietetyczne ze względu na małe rozmiary żołądka i słabo rozwinięte jelita, co oznacza, że nie mogą spożywać zbyt obfitych posiłków, które powinny być rozkładane na kilka mniejszych przekąsek w trakcie dnia. Dodatkowo, nadmiar błonnika przyswajanego w owocach i warzywach może ograniczać spożycie innych pokarmów i hamować wchłanianie kluczowych dla zdrowego rozwoju minerałów.
Zapisane
Krystyna*Opty*
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #65 : 2008-04-18, 20:34:18 »

Trafiłam w sieci na ciekawy komentarz pewnej kuracjuszki po pobycie w ubiegłym roku w sanatorium w Ciechocinku, gdzie niegdyś pracował dr Kwaśniewski:

Byłam w Wojsk.Szpit.Sanatoryjnym w listopadzie 2007r jako kuracjuszka pełnopłatna. Rezerwowałam pokój 1-osobowy o podwyższonym standardzie - otrzymałam 2-osobowy tylko dla siebie ale o niskim standardzie. Wyżywienie b. złe. W ciągu 14 dni mojego pobytu na śniadanie i kolacje przez 10 dni jadłam kiełbasę szynkową, na którą już nie mogę patrzeć. Porcje mizerne, zestawy bez polotu. Dietetyk bez pjęcia o dietach. Zabiegi [kąpiele solankowe] ordynowane przez lekarzy trwają 10 minut a jak ktoś nie zdąży szybko wejść do wanny to zabieg trwa 7-8 min.J Czy tak krótka kąpiel daje jakiekolwiek efekty? Kuracjusze pełnopłatni [ i ci z NFZ] płacą za zabiegi 15 min. bo tylko takie są skuteczne jak twierdzi literatura medyczna. Dlaczego kuracjuszy się tak traktuje?W ostatniu dniu pobytu miałam zabiegi do godz. 13-tej [zabiegi tzw. mokre] a o godz. 11 kazano opuścić pokój. Nie tylko mnie tak potraktowano. Kuracjusz nie jest najważniejszy ani jego zdrowie, wazne są pieniądze jakie zostawia. Lekarze b. nie uprzejmi i aroganccy z wyjątkiem Pana doktora Pawła Serafina, który jest bardzo przyjaznym, troskliwym i opiekuńczym. Serdecznie Panu doktorowi dziękuję za opiekę i uprzejmośc.

O poprawie zdrowia oczywiście nie ma mowy... bo "być nie może" - jak by powiedział dr Kwaśniewski  Cool

Tylko współczuć tym nieświadomym pacjentom...  Sad

http://wzs-ciechocinek.gu.ma/ 

Oto Polska właśnie...   Evil or Very Mad
Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #66 : 2008-04-18, 22:11:28 »


http://wzs-ciechocinek.gu.ma/ 

Oto Polska właśnie...   Evil or Very Mad

Krystyna faktycznie na tym drobnym przykladzie widac jak to wszystko funkcjonuje.
Jesli porownac to do funkcjonowania korporacji Atkinsa(dawno juz niezyjacego) to widac jak
na dloni ze gdzies musi tkwic "blad" w systemie organizacyjnym
ktory powinien skutecznie budowac zaplecze dla konceptu ZO i DO. Shocked

Dopuszczenie do deprecjacji "dziedzictwa" ktore mogloby sie,
preznie rozwijac z kozyscia:
a.)  dla tych ktorzy moga zrobic najwiecej dla "rozkwitu tego dziedzictwa"
oraz
b.) dla bezposredniego beneficjeta jakim jest "potecjalny" lub juz "optymalny" konsument.

Niestety wszystko wskazuje na to, ze beneficjentem tego "dziedzictwa"
zostanie ktos kto zastosuje skuteczne "metody rozwoju"
i wcale nie musi to byc osoba, ktora dla popularyzacji tego konceptu zrobila najwiecej. Cool
Zapisane
Krystyna*Opty*
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #67 : 2008-04-19, 12:12:28 »

Po latach obserwowania meandrów rozwoju "optymalnego" ruchu, nasuwa mi się tylko jeden wniosek:

Bez funduszy nic się nie da zorganizować.

Ale zabłysnęło światełko w tunelu wszechobecnej niemożności -  1 %  !   Smile

P.S.
Wiem, na razie to pewnie będzie mały strumyczek, ale dobrze, że taka możliwość w ogóle zaistniała w tym naszym skostniałym polskim systemie, w którym rozdają karty tylko wytrawni gracze, mając całą resztę gdzieś.

Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #68 : 2008-04-22, 12:44:54 »

Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #69 : 2008-05-01, 21:31:38 »

                                                      Dobra wiadomość dla osób, które lubią pomidory.
 Naukowcy z uniwersytetów w Manchesterze i Newcastle zauważyli, że dodawanie do różnych dań 5 łyżek pasty pomidorowej dziennie zwiększało zdolność skóry do obrony przed szkodliwym oddziaływaniem promieni ultrafioletowych. Związkiem, któremu najprawdopodobniej zawdzięczamy ten efekt, jest likopen.

Likopen z pomidorów przetwarzanych przyswaja się lepiej niż z surowych. Dobrze jest je więc ugotować w wodzie z dodatkiem jakiegoś tłuszczu, np. oleju, ponieważ barwnik się w nim rozpuszcza (podobnie jak witaminy A, E, D czy beta-karoten). Zawartość karotenoidu w pomidorze zależy od wybranej odmiany oraz stopnia dojrzałości owocu. Pasty są skoncentrowane, dlatego stężenie likopenu jest w nich wyższe.

W ramach wcześniejszych badań wykazano, że główny barwnik pomidorów zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór prostaty.

Akademicy z Manchesteru i Newcastle zebrali 20 ochotników. Dziesięciu podawali 55 g pasty pomidorowej i 10 g oliwy dziennie, pozostałym dziesięciu tylko oliwę. Po 3 miesiącach od wszystkich pobrano próbki skóry. Okazało się, że w grupie pomidorowej skuteczność obrony przed oparzeniami słonecznymi wzrosła aż o 33% (odpowiada to sytuacji użycia kremu z niskim filtrem), ponadto zwiększyła się zawartość prokolagenu. Jest to prekursor kolagenu, czyli białka tkanki łącznej, które zapewnia skórze elastyczność.

Podwyższone stężenie prokolagenu sugeruje możliwość odwrócenia procesów starzenia się skóry - twierdzi Lesley Rhodes, profesor dermatologii z Uniwersytetu w Manchesterze. To ważne spostrzeżenie, ponieważ wolontariuszy nie karmiono olbrzymimi ilościami pomidorów.

Eksperci podkreślają, że jedzeniem pomidorów nie można zastąpić kremów z filtrami. Poza tym badania objęły zbyt małą liczbę osób i trwały zbyt krótko, by wyciągać z nich jakieś ostateczne wnioski. Teraz należy je powtórzyć na dużo większej próbie.


źródło: BBC

Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #70 : 2008-05-17, 22:51:37 »

  Amerykanie wiedza,co jesc i nie choruja :

Prosty program edukacyjny, który ma nauczyć osoby o niskich przychodach zasad zdrowego żywienia, to doskonała inwestycja z punktu widzenia zdrowia publicznego oraz zaoszczędzonych dzięki temu środków na leczenie - donoszą specjaliści w najnowszym numerze czasopisma Journal of Nutrition Education and Behavior.

Badanie dr. Jamie'ego Dollahite'a z Cornell University miało pozwolić ocenić koszty i korzyści, jakie daje popularyzacja prowadzonej w stanie Nowy Jork kampanii edukacyjnej na temat zdrowego żywienia. Cel kampanii, nazwanej EFNEP (od ang. Expanded Food and Nutrition Education Program - rozszerzony program nauczania o żywności i żywieniu), to dostarczanie dorosłym o niskich dochodach wiedzy, umiejętności oraz wzorców zachowań, których zadaniem jest poprawa sposobu odżywiania się członków całej rodziny. Dane wyjściowe pokazują, że zmiany w sposobie odżywiania wynikające ze stosowania EFNEP mają szansę poprawić zdrowie [objętych programem osób] oraz obniżyć koszty związane z opieką zdrowotną - mówi dr Dollahite.

Studium objęło 5730 osób o niskim statusie majątkowym, które w 2000 roku ukończyły kurs w ramach EFNEP. Wszystkie te osoby uczestniczyły w sesjach szkoleniowych oraz wypełniły test na początku kursu oraz po jego zakończeniu. W otatnich miesiącach przeprowadzono analizę kosztów i korzyści z przeprowadzenia kursu. Wynika z niej, że po hipotetycznym przeliczeniu poprawy jakości życia na pieniądze, zyskano w ten sposób 49 milionów dolarów. Oznacza to, że każdy dolar zainwestowany w rozwój tego prostego programu przyniósł 9,59 dolara zysku - to mniej więcej tyle, ile przynoszą prawidłowo wykonane procedury medyczne.

EFNEP powstał dzięki wspólnej inicjatywie i funduszom amerykańskich władz federalnych, stanowych i lokalnych. Badania dr. Dollahite'a pokazują, że były to świetnie zainwestowane pieniądze. Badacz ma nadzieję, że tak dobre wyniki będą na tyle przekonujące, by rozszerzyć zasięg programu oraz zwiększyć jego budżet.

Wojciech Grzeszkowiak
źródło: EurekAlert

Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #71 : 2008-05-18, 19:48:30 »

                                 SUPER WARZYWA Z KOSMOSU
 Chińscy naukowcy zaobserwowali, że owoce i warzywa rosnące początkowo w warunkach zerowej grawitacji są o wiele większe i bogatsze w witaminy od swoich naziemnych odpowiedników. W 2006 roku na pokładzie satelity Shijian 8 wysłano w kosmos ładunek 2 tys. nasion. Po zakończeniu kiełkowania wybrano okazy najlepiej nadające się do dalszej hodowli. Wg Chińczyków, dzięki nim można by rozwiązać problem światowego głodu.

Po powrocie na Ziemię, sadzonki trafiły do olbrzymich szklarni Guandong Academy of Agricultural Sciences. Uzyskano naprawdę imponujący plon: 6,3-kg bakłażany, 60-cm ogórki, olbrzymie dynie i arbuzy, krzewy chilli wielkości drzewek, a także 9,5-kg superpomidory.

W programie biorą udział 22 prowincje. Koordynatorem działań jest Chińska Akademia Nauk. Wielkie warzywa i owoce są już sprzedawane do Japonii, Tajlandii oraz Singapuru. Podobno zainteresowanie nimi wyrażają również europejskie firmy spożywcze.

Lo Zhigang, jeden z badaczy, twierdzi, że doszliśmy do kresu możliwości rolnictwa ziemskiego, a liczebność populacji naszego gatunku, a więc i zapotrzebowanie na żywność stale rosną. Kosmiczne nasiona dają zaś możliwość szybszego uzyskania większych warzyw. Zbiory są o 10-20% większe.

Nie do końca wiadomo, czemu wysłanie nasion w przestrzeń kosmiczną pozwala uzyskać tak duże warzywa. Prawdopodobnie przyczyniają się do tego promieniowanie kosmiczne, mikrograwitacja oraz pole magnetyczne.


źródło: Yahoo!

 

Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #72 : 2008-05-20, 15:43:52 »

Kurcze,idę sobie dzisiaj parkiem,a tu na rekę mi coś kropnęło.
Myslę sobie;co to może być? Nigdy wcześnie nic podobnego nie widziałam.
Idę dalej i zaczęło kropić bardziej intensywnie,trochę się przestraszyłam na początku,bo to było zimne.Zaczęłam biec.Nim dobiegłam do szkoły to miałam takie ubranie podobne do ubania wyjetego z pralki.Nie mogłam wyjść z podziwu.
Przyszłam do domu i musiałam zaspokoić swoją ciekawość wstukując w google "krople z chmur" i dowiedziałam się ,że to deszcz  Shocked
Doświadczyliście kiedyś czegoś takiego?
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #73 : 2008-05-20, 16:32:07 »

    Dla przypomnienia lista pierwiastków i produktów, które w nie obfitują.

FOSFOR - żółtka jajek, orzechy, otręby, warzywa strączkowe, czerwone mięso, ryby (pstrąg, tuńczyk)
MAGNEZ- pestki dyni, orzechy włoskie, gorzka czekolada, banany, koper, natka pietruszki, biała fasola
POTAS- ziemniaki, kapusta, sałata, groch, fasola, brokuły, awokado, pieczywo pełnoziarniste, mleko
SIARKA - jajka, sery, mleko, ryby, mięso
WAPN - sery żółte, orzechy laskowe, migdały, tłuste mleko, żółtko jajka, kapusta, szpinak, koper włoski, czekolada
CYNK- czerwone mięso, drób, imbir, groszek, żółtko jajka, pieczywo razowe, kasze, pomidory, ryby
KRZEM - produkty roślinne, brokuły, przetwory mleczne, poziomki
MIEDZ - pieczywo pełnoziarniste, orzechy, suszone owoce, wątróbka, pomidory, ziemniaki
SELEN- ryby morskie, przetwory zbożowe, kukurydza, jaja, mięso, wątróbka
SOD - oliwki, rzodkiewka, sałata, brokuły, ser żółty, ryby, szynka, mleko pełne
ŻELAZO- czerwone mięso, wątróbka, szpinak, pietruszka, kakao, żółtko jajka
 
Potrzebujesz ich więcej, gdy:

1. Jesteś w ciąży. Wtedy w organizmie wzrasta zapotrzebowanie przede wszystkim na wapń (szczególnie w trzecim trymestrze), magnez, fosfor, cynk i chrom.
2. Dużo ćwiczysz. Dostarczaj organizmowi zwłaszcza chromu, magnezu, potasu.
3. Palisz papierosy. Jedz produkty bogate w wapń, wanad, potas, magnez.
4. Jesteś po sześćdziesiątce. Potrzebujesz wapnia, żelaza, potasu, magnezu, cynku.

Źródło: Naj nr 20-21/2008
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #74 : 2008-07-30, 23:18:20 »

                                                           Mysle,ze zawsze aktualne a szczegolnie teraz w okresie tropikalnych  temperatur.

Groźny detoks

Pewna Brytyjka doznała uszkodzeń mózgu po poddaniu się tzw. diecie „detoks", która wymagała picia dużych ilości płynów. Lekarze są zgodni, że aby uniknąć odwodnienia należy pić wystarczającą ilość płynów, ale nie należy też przesadzać - ostrzega portal BBC.

W skrajnych przypadkach przewodnienie może nawet zabić, natomiast - zdaniem naukowców - istnieją niewielkie dowody na to, że większa ilość wody może poprawić zdrowie. Ostatnia moda na diety detoks, które zalecają picie dużych ilości wody, nawet jeśli nie jest się spragnionym, może przynieść szkody - ostrzegają specjaliści.

Amatorzy takich diet twierdzą, że pomagają one na wszystko - od problemów ze skórą po wypłukiwanie toksyn z organizmu. Tymczasem ilość wody, jaką powinno się pić, różni się w zależności od organizmu, zależy też od klimatu i trybu życia. "Nie powinno się pić ponad normę, jeśli nie ma się takiej potrzeby, w sposób mechaniczny" - przekonuje dietetyk Ursula Arens.

"To tylko marketing, nic innego" - dodaje. Nefrolog prof. Graham MacGregor też jest sceptyczny. Jego zdaniem nie ma dowodu na to, że detoks ma pozytywny wpływ na organizm. Zbyt dużo wody może zaburzyć mechanizmy utrzymujące organizm w równowadze. "To nie jest tylko problem z wodą - mamy pacjentów, którzy doznali przewodnienia z powodu wypicia 20 piw" - zaznacza, dodając, że należy pić tyle wody, ile domaga się organizm.

(PAP)
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #75 : 2008-08-15, 14:28:12 »

Trzeba sporo zjeść żeby strawić "smieci", a jeszcze i wysiłkowi fizycznemu podołać  - http://www.tvn24.pl/-1,1561260,0,1,sniadania-mistrzow,wiadomosc.html ?
Zapisane
adam319
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #76 : 2008-08-29, 00:17:39 »

Podpada chyba pod nieuczciwą reklamę, Smile albo recenzent nawet się nie zainteresował co jest treścią książki.

„Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne”

http://www.ceneo.pl/23571
Ceneo ; Mapa kategorii ; Książki ; Książki ; Kulinaria, przepisy kulinarne ; Tłuste życie

„Autorzy przedstawiają wszystkie zagadnienia związane z nieprawidłową - zbyt tłustą - dietą. Wskazują, jakie choroby mogą wynikać ze złego odżywiania a także proponują zmianę nawyków żywieniowych.”


[załącznik usunięty przez administratora]
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #77 : 2008-08-29, 00:21:13 »

A co nas może to obchodzić ,że ktoś mysli,ze tłuste odzywianie szkodzi? Niech jedzą chipsy popijając colą  Smile
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #78 : 2008-08-30, 17:01:51 »

Nadmiar nabiału w dzieciństwie zwiększa ryzyko nowotworu

Jedna osoba z astrocytomą mózgu (leczona obecnie paliatywnie, tzn. wycięto część astrocytomy, naświetlano, teraz jest chemioterapia) przeszła na DO. Stosuje kanony DO i moje "wynalazki".
Wg medycyny akademickiej nie ma możliwości WYleczenia tego. Dlaczego z tym cytatem? Otóż po 2 miesiacach DO po serze ma powtarzalne bóle głowy, po ok. 12 godzinach. Po 2 miesiącach wprowadzenia w/w nie powinno już ich być!  Shocked

Fakt: Ogólny wskaznik smiertelnosci jest wyzszy u osób z poziomem cholesterolu nizszym niz. 180 mg% (Circulation 1992 86:3:1026-1029)[/size]

http://www.westonaprice.org/brochures/wapfbrochure_pol.html#mity
Cytuj

A w jakiej grupie wiekowej  Cool?
Swoją drogą Ci starsi z normalizowanym cholesterolem (chemicznie) ... to nie dziwię się.


Rząd przyjął program zwalczania chorób nowotworowych na 2008 rok
W budżecie na rok 2008 zaplanowano na ten cel 250 mln zł. Program będzie realizowany do roku 2015.

Prosimy o 125  Very Happy Very Happy Very Happy na grupę optymalną  Very Happy. Efekty  Very Happy przerosną  Very Happy oczekiwania  Very Happy.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: ciekawostki
« Odpowiedz #79 : 2008-08-31, 19:59:00 »

Podałam mamy koleżance Pani książkę i Optymalniki z artykułami o raku. Niestety nie widziałam się z nią i nie wiem dokładnie jaka formę raka ma chociaż wiem tyle,że jeżdziła jakis dłuższy czas na chemię i kilka lat miała spokój a teraz ponownie. Lekarze jej poradzili w czasie chemii jeść kleiki mleczne. Tfu. Przeczytała i już rozmawiała z moją mamą, że już zaczęła. Wspominała coś tylko,że smalcu nie może. Kurcze chyba muszę się z nią spotkać jak już namieszałam jej w głowie to powinnam być chociaż trochę być za nią odpowiedzialna.  Co za kretyni dają takie zalecenia, leko codziennie działa tak jak u mojego Bartka jak byłam w ciąży-rak się stworzył pewnie przez to w formie naczyniaka o go dokarmiałam tym serem ze śmetaną bo tylko to mi wchodziło. A chciałąm być grzeczna i słuchać zaleceń,że mleczne w jakieś formie trza jeść. Aha, niedługo ma być UWAGA w TVN -ie o leku jak w końcu jakis lekarz się ta w KOŃCU wypowiada,że dzieci pijące mleko codziennie ają OSTEOPOROZĘ. NO  W KOŃCU JAKIŚ KUMATY.  Oglądajcie zajawki może podadzą termin programu.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 ... 1256 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.045 sekund z 18 zapytaniami.