Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5136565 razy)
|
Bobby
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Ciekawe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wobec powyższego chyba trzeba przeorganizować definicję śmierci...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Definicja smierci jest typowo mechanicystyczna, jak cala medycyna.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Ale co z duszą, czy innym ciałem astralnym...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Chciałabym to wiedzieć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ale po co? To nic ciekawego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dla mnie bardzo. To jest sens życia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Życie po śmierci...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ale co z duszą, czy innym ciałem astralnym... Ucieka przez szyszynke
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Życie po śmierci... Życie po śmierci celem życia biologicznego? Pokrętne to strasznie, w Kościele tak mówią? Życie po śmierci jak najbardziej istnieje, ale w formie, o której raczej Ci nie będę opowiadał. Pełno tam zepsutego mięsa, robactwa, pożerania jednych przez drugich. Choć wersja dla wegetarian, o nawozie i rosnącym na nim groszku pachnącym i wanilii, nie jest w sumie taka zła...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Właśnie! Ja tam uważam, że życie zaczyna się dopiero po piątym życiu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Życie po śmierci... Życie po śmierci celem życia biologicznego? Pokrętne to strasznie, w Kościele tak mówią? Życie po śmierci jak najbardziej istnieje, ale w formie, o której raczej Ci nie będę opowiadał. Pełno tam zepsutego mięsa, robactwa, pożerania jednych przez drugich. Choć wersja dla wegetarian, o nawozie i rosnącym na nim groszku pachnącym i wanilii, nie jest w sumie taka zła... Takie jest Twoje zdanie, ja mam inne... Kiedyś pisałeś, że sensem życia jest prokreacja... ona jest tylko warunkiem przetrwania życia biologicznego na Ziemi, a nie sensem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jasne, niewykluczone, że będąc bliżej żyznej gleby, też się zainteresuję... no właśnie, czym? Życie biologiczne jest jedynym jakie znamy, niektórzy mętnie ględzą o jakichś dziewicach i aniołkach w obłokach, ale nikt stamtąd nie wrócił, ani nie nadał smsa, więc o czym my mówimy? Nie ironizuję po prostu się tym nie interesuję, jakie jest najnowsze wyobrażenie "życia po śmierci"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
A niedawno polecales ksiazke Ebena Alexandra
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Zyon
|
No tak, ale jego wyksztalcenie to zapewne dla ciebie rurki z kremem, nie? Inni w tym ty wierza, ze to funkcja mozgu ale inni, ktorzy widzieli z sufitu wlasna operacje to tez mieli taka funkcje mozgu? Zbyt pochopnie zrzucasz wszystko na karb religijnosci, mozna wrecz powiedziec, ze skwapliwie korzystasz z tego kola ratunkowego Jak pisalem, polecam ksiazke Pima van Lommela, lekarza kardiologa, ktory nawet statystycznie sie pokusil o przedstawienie pewnych zaleznosci Kariera zawodowa
Przez 26 lat (1977-2003) pracował w szpitalu Rijnstate w Arnhem. Jako kardiolog miał częsty kontakt z pacjentami którzy przeszli śmierć kliniczną, co skłoniło go do zainteresowania się tematem doświadczeń śmierci (NDE). Badania i publikacje dot. NDE
van Lommel wsławił się przede wszystkim publikacją artykułu analizującego 344 przypadki pacjentów odratowanych ze stanu śmierci klinicznej[1], z których niewielka część miała wspomnienia przeżyć doznanych w czasie, kiedy byli klinicznie martwi.
Jest też autorem bestsellerowej książki Wieczna świadomość: Naukowe podejście do doświadczeń śmierci (niderl. Eindeloos Bewustzijn: een wetenschappelijke visie op de Bijna-Dood Ervaring[2]), która została również przetłumaczona na angielski[3], niemiecki, francuski i hiszpański. W książce tej van Lommel wysuwa tezę, że świadomość nie jest procesem czysto fizycznym zachodzącym w mózgu, a raczej jest umiejscowiona poza ciałem fizycznym, mózg zaś pełni rolę anteny bądź terminala.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|