 Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5180241 razy)
|
vvv
Go
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Nikt to nikt. Dobra udowodniłem ci żeś się mylił a ty dalej swoje. Jeden błąd czyni cię danikuninem farmakologi i twoje dalsze wywody są nic nie warte (przynajmniej dla mnie). Ja mam tak, że nie lubię jak ktoś nie szanuje odbiorcy, więc jeśli pan Hotelarz raz mi podpadł, co rzetelnie sprawdziłem, nie wracam więcej do tego, z powodów powyższych, a w zasadzie jednego powodu.  Liczę że rzetelnie sprawdziłeś. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
A tak z ciekawości, to o czym Ty teraz mówisz?  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
Brandzlowanie sie badaniami bylo modne pare lat temu, ale, ze teraz ciagle kogos to kreci, to mnie dziwi. Juz lepiej na jakies fajne fotki golych bab popatrzec, przynajmniej endorfiny podskocza.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Gavroche
|
Kolega Bobby, odkąd tu zawitał, w kółko gada o kilkunastu pojęciach, których się nauczył, bo fajnie brzmią, ale używa ich w sposób, który dobitnie świadczy o nieogarnianiu całości. Najważniejsze jest to, że praktyka zawsze jest nadrzędna nad teorią, jesli coś w teorii jest głupie, ale działa, to nie jest głupie i należy zweryfikować teorie. Dlatego dla mnie to śmieszne, podobnie jak śmieszny jest katolicki ksiądz udzielający nauk przedślubnych, w oczach faceta z 40 letnim stażem małżeńskim... Może odkryje w końcu, że śpiewa serenady pod niewłaściwym balkonem i pójdzie pogadać z chłopcami z Hyperreala czy Neurogroove o wyższości kodeiny z Antidolu nad efedryną z Tussipectu i czy lepiej ekstrahować, łykać czy żuć, zapijając Colą. Taki dowcip, a propos powyższego: Do bacy, na hale, przyjechała studentka zootechniki, na praktyki. Baca pyta: -A potrafisz powiedzieć ile owiec jest w tym kierdlu? -Jakieś 50 sztuk. -Doskonale! 52 dokładnie. To teraz możesz sobie wybrać najładniejszą owieczkę dla siebie. -No, ta biała, z dłuższym ogonem... -Ale panienko, toć to mój najlepszy owczarek! |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
A skąd ty wiesz że się rajcuje? Przez te szybke to se możesz wnioskować kto jakie odczuwa emocje. Ja się nie rajcuje tylko czerpię z badań wiedzę. Tam jest praktyczna wiedza a nie opinie. A tak z ciekawości, to o czym Ty teraz mówisz? O twoim nzt miksie i o tym że nie działa. Może odkryje w końcu, że śpiewa serenady pod niewłaściwym balkonem i pójdzie pogadać z chłopcami z Hyperreala czy Neurogroove o wyższości kodeiny z Antidolu nad efedryną z Tussipectu i czy lepiej ekstrahować, łykać czy żuć, zapijając Colą. Wink Oczywiście że moge. Kto mi zabroni? Moderator jest to niech moderuje. Takie jego zadanie. Znasz się na kurzych cyckach a nie farmakologi. Upierałeś się ze kogs nie osłabia działania amph. Dowiodłem ci że osłabia. Na podstawie analogi twojego rozumowania w sprawie dankiena stwierdzam że twoje dalsze wypociny są h warte. Raz sknociłeś to dalej wiesz co się liczą twoje słowa. Koniec tematu |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Nikogo nie interesuje, co masz do powiedzenia, bo tylko ja z Tobą piszę, jak mi się nudzi. Bardzo mi było potrzebne do wiadomości co robisz, gdy mi odpisujesz. Ja dla odmiany sram jak ci odpisuje. Zapewne też chciałeś wiedzieć co robie, co nie? xD |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Brandzlowanie sie badaniami bylo modne pare lat temu, ale, ze teraz ciagle kogos to kreci, to mnie dziwi. Juz lepiej na jakies fajne fotki golych bab popatrzec, przynajmniej endorfiny podskocza.
Toż to miałem przytoczyć jak admin się rajcował jak to wyniki wszystkich badań są prawdziwe. To że im wyjdzie że skrobia jest dobra czy zła zależy od proporcji, czyli to wnioski są z kosmosu, tak admin mówił. Miałem przytoczyć, ale zaniachałem bo Gavro powiedział, że mnie nikt nie czyta a tu jednak niespodzianka - Zyon się interesuje naszą konwersacją. Endorfiny ci podskoczą, ale prolaktyna się podniesie i obniży poziom testosteronu i dopaminy. Co kto lubi xD  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Jednak masz niezły problem. Praktyka zawsze górą nad teoriami, czyli badaniami na hodowlach tkankowych i gryzoniach. Bo to co się dzieje w tak skomplikowanym układzie jak ludzki mózg-umysł, jest zupełnie inne. A "Pink champagne" to nie mój miks, tylko brytyjskich kiboli i to tak dobry, że bierze się go w walkach w klatce. Myślisz, że chłopaki się przejmują, że według Ciebie nie ma prawa działać? Ot, przewaga rzeczywistości nad pisaniną z PubMedu sponsorowaną przez producentów nowego leku na ADHD. Nigdy go nie brałeś, nie wiesz czego się od niego oczekuje i nie znasz proporcji składników, bo jesteś zasmarkanym gawędziarzem, któremu się wydaje, że Internet jest źródłem wiedzy. Widzisz, ile można się dowiedzieć przez tę "szybkę"? Buzia!
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Nie bój się. Nie omieszkałem się sprawdzić jakich anecdotal reports i większość mówi tak samo.
Czyli masz znajomego w drużynie który ci mówi co się bierze i po co. Może już wypróbowałeś i mi prawisz jak z ambony. Bo napewno nie masz tych info z ienternetu, prawda?
Jeśli rzeczywiście się gdzieś go bierze to może właśnie dlatego że jedno osłabia drugie. Celowy zabieg.
Jak mi przykro że nie ma badań sponsorowanych przez dra Kwaśniewskiego. Zauważyłem że jesteś bardzo wrażliwy na punkcie badań i sponsoringu xD może ci herbatkę zrobić? jakieś opowiadanie przeczytać? zaprowadzić do łazienki? No, a teraz zmów paciorek i idź spać. xD
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grenis
Go
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Przydała by się definicja narkomanii, nie wiem jak tam, ale w Stanach i Zachodniej Europie, pojęcie "narkoman" jako wychudzony łobuz, nieprzydatny społecznie i wymagający nakładów państwa na rehabilitację, już dawno się zdewaluowało. Jeśli przyjmiemy, że narkoman to osoba zażywająca substancji uznanych za narkotyki, legalnych i nie, z powodów niemedycznych, to mamy sporą część społeczeństwa, z lekarzami, policjantami, pracownikami korporacji, prawnikami i zawodowymi kierowcami na czele oraz całą masę ludzi zażywających rekreacyjnie, mniej lub bardziej nieregularnie. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
wolne = anarchia = duże kłopoty! Smycz musi być! |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
administ
Go
|
wolne = anarchia = duże kłopoty! Smycz musi być! Jasne, psom jeszcze kaganiec zakładać trzeba. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Prawda? Choć już i tak chodzą na czterech. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
 |
