Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5187827 razy)
|
administ
Go
|
Gaz do benzyny to totalna pomyłka, a do diesla to nie wiem. Jak kogo nie stać na utrzymanie samochodu to niech se Uberem jeździ, póki nie zlikwidowali.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Kiedyś były auta gaźnikowe, więc instalacja LPG za grosze. LPG kosztowało koło złotówki, w porywach 0,75zł. Spalanie 8.5 litra na 100km.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Nasz syn już kilka lat jeździ Hondą z założoną instalacją gazową do benzyny. Chwali sobie, samochód się nie psuje. Sporo kilometrów nim robi, więc zaoszczędził niemało. Teraz są dobrej jakości instalacje gazowe, nie to co kiedyś...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
vvv
Go
|
Zależy ile kilometrów się do pracy dojeżdża, może też w kupionym aucie LPG już po prostu być. 6000 km na miesiąc, 500 litrów paliwa, złotówka różnicy w cenie za litr daje 500+
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
|
Nasz syn już kilka lat jeździ Hondą z założoną instalacją gazową do benzyny. Chwali sobie, samochód się nie psuje. Sporo kilometrów nim robi, więc zaoszczędził sporo. Teraz są dobrej jakości instalacje gazowe, nie to co kiedyś...
Jak kto woli. Ale do dużych ilości kilometrów kupuje się diesla, a na krótkie trasy i częste zapalanie i gaszenie silnika benzynę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
|
Ale tylko z polskiego węgla, aby na 10000+ było.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zależy ile kilometrów się do pracy dojeżdża, może też w kupionym aucie LPG już po prostu być. 6000 km na miesiąc, 500 litrów paliwa, złotówka różnicy w cenie za litr daje 500+ W pracy więcej jeździ niż pracuje na miejscu. I to po różnych województwach i w niemało krajach nim był (ale to już prywatnie). Mówił mi ile tys. km przebiegu w nim zrobił, ale nie pamiętam...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
vvv
Go
|
Miałem gaz w 1995r. w aucie, ale za osiem miesięcy, po 80tys. km wypalił uszczelkę pod głowicą, a po kolejnych 40tys. wypluł mi pierścienie górą! Także w rok auto było do wymiany! Ja zrobiłem na gazie 100 000, zero komplikacji, zero awarii, pewnie dlatego, że popoprawiałem ustawienia po poprzednik mechanikach, oraz wprowadziłem kilka tricków eksploatacyjnych, nic mi się nigdzie nie osadzało, raz na rok się czyściło parownik (samodzielnie, banalne) i wymieniało filtry po parę złotych. Choć z poprzedniego właściciela mechanik doił ile wlazło, bazując na pewnych "tajnych" niuansach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Diesel w osobowym? W życiu!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
vvv
Go
|
Najlepszy samochód jaki prowadziłem to akurat diesel był, osobówka 230 koni. A zima to spoko, tylko trzeba zaufane paliwo tankować, a nie gdzie popadnie i o akumulator dbać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Była coca-cola, będzie herba-cola
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|