Autor
|
Wtek: ciekawostki (Przeczytany 5181385 razy)
|
maf
Go
|
2. Maf, w powyższym zestawie węglowodanów brakuje jakiejś pozycji, która dałaby ogółem 233.01 (?) Nie ma glukozy, dextrozy,fruktozy malaktozy. W tych tabelach ktore mam nie ma rozbicia na wszyskie W. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
2. Maf, w powyższym zestawie węglowodanów brakuje jakiejś pozycji, która dałaby ogółem 233.01 (?) Nie ma glukozy, dextrozy,fruktozy malaktozy. W tych tabelach ktore mam nie ma rozbicia na wszyskie W. Pozdr maf OK. W każdym razie jedynieszłuszni "eksperci" "leczą" cukrzycę dietą wysokocukrową ... Czyżby wg metody "klina klinem"...?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Czytaliscie,"Tajemnicza formule Boga",P.Plichta to przeczytajcie male co nieco o autorze tej ksiazki.Wlosy na glowie sie jeza,a najciekawszy jest jego zyciorys Przepraszam,ze po niemiecku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Niedobor: 130.15 mg Wapń Zapotrzebowanie pokryte w 86.9 % 13.95 mg Magnez Zapotrzebowanie pokryte w 96.6 % 704.7 mcg retinol Zapotrzebowanie pokryte w 21.7 % 2.881 mcg wit. D Zapotrzebowanie pokryte w 42.3 % 4.223 mcg Foliany Zapotrzebowanie pokryte w 98.9 % B12 Zapotrzebowanie pokryte w 97.7 % Pozdr maf Dzięki, Maf! 1. Jak widać - eksperci jednak nie potrafili ułożyć nawet przykladowego menu z pełnym pokryciem zapotrzebowania na wszystkie składniki podżywcze dla cukrzyka, ale "zatroszczyli się" swego czasu o takowe u optymalnych... - Znaczy w swoim oku belki nie widzą... i nawet nie ma im kto tego wytknąć... czyżby nikt tego nie widział swoim inteligentnym wzrokiem? 2. Maf, w powyższym zestawie węglowodanów brakuje jakiejś pozycji, która dałaby ogółem 233.01 (?) 3. Nawet na naszym forum temat jest - póki co - przemilczany... Dlaczego? Nie macie żadnych wniosków? Z tymi niedoborami to nie jest tak zle. Niedobor samego retinolu to nic strasznego. Rownowazony jest przez potezna dawke beta karotenu ktorego nie wypisalem. Poniewaz jeszcze nie ma norm spozycia na beta karoten, wiec nie mozna go wskazywac ani w niedoborach ani w nadwyzkach. Chociaz cos mi sie obilo o uszy ze mimo, ze nadmiar beta karotenu jest wydalany to nadmiar szkodzi. Ogolnie z zapotrzebowanioem na skl. min. i wit. to jest poprawa. Mam przykladowy jadlospis dla cukrzykow sprzed 4 czy 5 lat. Tam sa dopiero niedobory. Nie jestem lekarzem, wiec nie wiem czy lekarz w przychodni moze zalecic Diete Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego bez zadnych konsekwencji sluzbowych. Pewnie musi stosowac metody uznawane przez oficjalna medycyne. To, ze prawidlowo stosowana Dieta Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego pomaga w cukrzycy wielu optymalnych slyszala, wielu mialo okazje sie przekonac na wlasne oczy, m. inn. ja obserwujac poprawe u tesciowe. Pozdr maf ps. Zeby nie bylo pytan o zdrowie tesciowej, to od razu napisze, ze czuje sie zle, od czasu jak przestala stoswac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
A czym się te "niedobory" objawiają?. Jakiś "fachowy idoita" - (cyt. za Plichtą) podał przybliżoną cyfrę, a reszta niefachowych biedaków już się martwi, czy ma "niedobora", czy "nadmiara", choć przeważnie ma w sam raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
W każdym razie jedynieszłuszni "eksperci" "leczą" cukrzycę dietą wysokocukrową ... Czyżby wg metody "klina klinem"...? Nie rozumiem, po co ten agresywny ton. Zupełnie jakby się "usenet" czytało! Eksperci leczą cukrzycę w taki sposób i taką metodą, jaką widzą dysponują, a każdy chory na cukrzycę w Polsce o lek. med. Janie Kwaśniewskim słyszał. Nie słyszał?, a to trudno - niech się leczy gdzie chce i jak chce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
A czym się te "niedobory" objawiają?. Jakiś "fachowy idoita" - (cyt. za Plichtą) podał przybliżoną cyfrę, a reszta niefachowych biedaków już się martwi, czy ma "niedobora", czy "nadmiara", choć przeważnie ma w sam raz.
Czym sie objawiaja? Pisza, ze moga sie objawiac np: Potas Niedobory Objawy: Pobudzenie, osłabienie, wymioty, mdłości, zaburzenia zachowania, nieregularne bicie serca. Potas jest zdecydowanie mniej eliminowany z potem niż podczas przedłużających się wymiotów, biegunki, stosowania leków odwadniających. Wapn: Niedobory Objawy: Opóźnienie wzrostu, deformacja, łamliwość i zniekształcenie kości u dzieci, problemy z uzębieniem, osteoporoza u dorosłych Magnez: Niedobory Objawy: Osłabienie siły mięśni, drżenie mięśni, osłabienie kończyn, wymioty, nudności, napadowe bicie serca. Zelazo: Niedobory Objawy: Niedobory żelaza w organizmie u dzieci często współistnieją z ADHD (zespół zaburzeń zachowania u dzieci), objawy wyczerpania, niemożność koncentracji. Często te objawy pojawiają się wcześniej niż wykrywanie obniżonego poziomu żelaza we krwi. Spowodowane jest to tym, iż mózg dziecka znacznie wcześniej reaguje na zmiany poziomu żelaza niż są to w stanie wykryć standardowe testy. Dorośli, u których występują niedobory żelaza często stają się apatyczni i objawy te poprzedzają rozwój anemii.W przypadku niedoboru żelaza hemoglobina nie jest w stanie związać odpowiedniej ilości tlenu, tak aby zapewnić jego stały dowóz do tkanek. Anemia objawia się: osłabieniem, bólami głowy, apatią i bladością skóry. Cynk: Niedobory Objawy: Zahamowanie wzrostu, utrata apetytu, zaburzenia gojenia ran. Retinol Awitaminoza:Wysychanie rogówki i spojówek oka /kseroftalmia/, kurza ślepota, choroby skóry, łuszczyca, rogowiec dłoni, stóp, trądzik pospolity, łysienie plackowate, zmniejszone wydzielanie kwasu solnego żołądka, skłonność do biegunek. Wit D Awitaminoza: Krzywica, kruchość kości i rozmiękczenie, niedorozwój zębów i szkliwa, chroniczny reumatyzm stawowy, tężyczka, biegunki, dolegliwości dróg żółciowych, próchnica zębów. Wit E Awitaminoza: Uszkodzenie krwinek czerwonych, poronienia, zwyrodnienie mięśni, zahamowanie rozwoju organów płciowych, choroby serca i krążenia, układu nerwowego, zaćma,lumbago Tiamina Awitaminoza: Obrzęki kończyn, kurcze mięśni łydek, zapalenie wielonerwowe, choroba beri-beri, zaburzenia sercowo-naczyniowe i pokarmowe, obstrukcja, nerwobóle, lumbago, ischias, atonia jelit, uszkodzenie miąższu wątroby, świąd, półpasiec, bezsenność, ból głowy, poty, mrowienie stóp i dłoni, brak apetytu, nudności, brak kwasu solnego lub niedobór. Awitaminoza u alkoholików. Uszkodzenia górnej części pnia mózgu (encefalopatia). Ryboflamina Awitaminoza: Opóźnienie w rozwoju umysłowym, wzrostu, zajady, zmiany w obrębie narządów płciowych, zapalenie skóry wokół odbytu (przy alkoholizmie), zmiany w obrębie rogówki, światłowstręt, zaćma, łojotok, pelagra. Niacyna Awitaminoza: Nieprzyjemny oddech, niekorzystne zmiany osobowości, pelagra, zapalenie skóry, wrażliwość skóry na słońce, nerwowość, zmęczenie, bojaźń, zaburzenia pamięci, zdenerwowanie, wymioty, utrata apetytu, biegunka, zapalenie jamy ustnej, trądzik różowaty Wit B6 Awitaminoza: Zmiany w szpiku kostnym, niedokrwistość niedobarwliwa i drgawki, zmiany skórne wokół ust przypominające niedobór witamin B2 i PP, zapalenie języka, łojotok w fałdach nosowo-wargowych. Foliany Awitaminoza: Niedokrwistość meloblastyczna pochodzenia pokarmowego, anemia złośliwa, zaburzenia jelitowe, zmniejszona ilość płytek krwi. B12 Awitaminoza: Anemia złośliwa, pieczenie języka, zmiany w szpiku kostnym, zmiany neurologiczne, zapalenie wielonerwowe, uszkodzenie miąższu wątroby, niedokrwistość, leukopenia. C Awitaminoza: Szkorbut (gnilec), niedokrwistość, stany zapalne dziąseł, śluzówek, skóry, przewodu pokarmowego, układu nerwowego, zaburzenia hormonalne, alergia, Troszke tych straszydel jest. Nie pisalem o nadmiarach Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
W każdym razie jedynieszłuszni "eksperci" "leczą" cukrzycę dietą wysokocukrową ... Czyżby wg metody "klina klinem"...? Nie rozumiem, po co ten agresywny ton. Zupełnie jakby się "usenet" czytało! Eksperci leczą cukrzycę w taki sposób i taką metodą, jaką widzą dysponują, a każdy chory na cukrzycę w Polsce o lek. med. Janie Kwaśniewskim słyszał. Nie słyszał?, a to trudno - niech się leczy gdzie chce i jak chce. Agresywny ton Jedyniesłuszny "ekspert" leczący cukrzycę dietą wysokocukrową - to zwyczajny FAKT uznawany przez ogół społeczny za oczywistą, naukowo uzasadnioną prawidłowość. A końcowy wniosek - klina klinem - nasuwa się sam (przynajmniej mi...) i nic na to nie poradzę... Owszem, jest złośliwy, ale podobno tu jest "wolność słowa" a i emotka też jest do dyspozycji - może ją powinieneś skasować? P.S. Na wszelki wypadek dodam, że nie jestem autorem określeń typu "fachowy idiota" ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Pisza, ze moga sie objawia... I bardzo dobrze piszą. Liczą na hipochondryczność naiwnych, co jak im się "pojawi" np: "Objawy: Zahamowanie wzrostu, utrata apetytu, zaburzenia gojenia ran." - w starszym wieku, to polecą do apteki kupić sobie jakiś "zestaw w jednym" na wszelki wypadek. Ale to lepsze zarabianie pieniędzy niż "wojny światowe".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Nie znam Niemieckiego, prawda, że pracowałem dla Niemców, ale w angielskiej strefie językowej. Podany link zawiera opis jak spowodować padające płatki śniegu na własnej stronie w internecie. Zastosowanie wymaga znajomości zasad tworzenia stron www na poziomie kodu html i java. W czym mogę pomóc?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Nie znam Niemieckiego, prawda, że pracowałem dla Niemców, ale w angielskiej strefie językowej. Podany link zawiera opis jak spowodować padające płatki śniegu na własnej stronie w internecie. Zastosowanie wymaga znajomości zasad tworzenia stron www na poziomie kodu html i java. W czym mogę pomóc? wlasnie chcialam zrobic padajacy snieg,bo tak mi go brakuje,ale jestem albo i nie jestem.....tepa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
kodar
Go
|
Nie znam Niemieckiego, prawda, że pracowałem dla Niemców, ale w angielskiej strefie językowej. Podany link zawiera opis jak spowodować padające płatki śniegu na własnej stronie w internecie. Zastosowanie wymaga znajomości zasad tworzenia stron www na poziomie kodu html i java. W czym mogę pomóc? no nie,to juz odpada
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Amerykanscy naukowcy robiac te badania,niestety pod uwage nie brali sposobu odzywiania w obu testowanych grupach "" Mózgi dzieci bogatych i biednych różnią się Zespół naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego odkrył różnice w funkcjonowaniu mózgu dzieci pochodzących z rodzin o wysokim i niskim statusie materialnym. Badania Amerykanów dotyczyły aktywności kory przedczołowej mózgu, odpowiadającej między innymi za planowanie czy rozwiązywanie problemów.Trzyosobowy zespół naukowców wybrał 26 dzieci w wieku 9 i 10 lat. Połowa badanych pochodziła z rodzin o wysokich, a połowa z rodzin o niskich dochodach. Przydzielone im zadanie było bardzo proste. Należało się przyglądać seriom wyświetlanych trójkątów i nacisnąć guzik, gdy pojawiała się lekko obrócona wersja tej figury. Psycholodzy skupili się na bardzo wczesnej reakcji mózgu. Badania wykazały, że maluchy z ubogich rodzin reagowały na niespodziewany widok wolniej niż ich rówieśnicy pochodzący z bogatych rodzin. Przyczynami tego zjawiska są stres i niedobór stymulujących rozwój bodźców: niewiele lektur, rzadkie wizyty w muzeum, a nawet brak zabawek. Zdaniem naukowców, te bodźce niekorzystnie oddziałują na mózg dzieci do wieku 4 lat. Maluchy z biednych środowisk słyszą o 30 mln słów mniej niż rówieśnicy z tzw. klasy średniej. Wnioski Amerykanów pokrywają się z wcześniejszymi spostrzeżeniami. Dzieci wzrastające w ubogim w zasoby środowisku mają bowiem problem z regulacją zachowań kontrolowanych właśnie przez korę przedczołową.""
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Dzisiejsze radio podalo, ze ..spoleczenstwo jest z roku na rok coraz bardziej chore . Jak przyslowiowe "grzyby po deszczu" mnoza sie choroby,: cukrzyca, choroby ukaladu pokarmowego, choroby serca, a wszelkiego rodzaju raki narzadow to juz plaga.
Wine za taki stan rzeczy ponosi samo spoleczenstwo, poniewaz nieodpowiednio sie odzywia. Za duzo spozywa pokarmow tlustych, miesnych i slodkich, ----natomiast za malo ryzu, makaronow, owocow i jarzyn.
Czyli na swiatecznym stole nie powinno zabraknac ryzu, makaronu i owocow--a jeszcze niedawno swiateczny stol zastawiany byl sztuka miesa opiekana, sztuka miesa przekladana, sztuka miesa z biszamelem, sztuka miesa boeuf a la mode, sztuka miesa po huzarsku itp itd..... i nikt nie pytal o owoce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Polska kuchnia - ciężka i obfita - prowokowała wręcz do obżarstwa.
>>>Jedzą tak dużo mięsa, że jeden Polak zje za pięciu Włochów - dziwił się w 1565 roku nuncjusz papieski Ruggieri. W Święta Bożego Narodzenia czy Wielkiejnocy, gdy do pełnych półmisków zasiadano po długim i skrupulatnie przestrzeganym poście, mistrzowie obżarstwa bili prawdziwe rekordy.
Testament przed biesiadą
Rej z Nagłowic, który był typowym staropolskim żarłokiem, zjadał rano na czczo pudło śliwek, garniec miodu, mnóstwo ogórków surowych i cztery magierki grochu. O posiłkach właściwych lepiej nie pisać... Dobre mięso musiało być przerośnięte sadłem (stąd przysłowie "tłuste kąski").
Po gargantuicznych ucztach zdarzało się nieraz, że uczestnicy zaczynali "słabować z przejedzenia" i kończyli żywot człowieka poczciwego.
Szesnastowieczny szlachcic zjadał średnio ok. 5500 kcal dziennie, a więc tyle, ile powinien jeść np. górnik. Obfite jedzenie powodowało, że nasi przodkowie zapadali na dnę moczanową (artretyzm), miażdżycę i choroby serca. Umierali na biegunkę, "robaki" lub "niezdeterminowane choroby" (zatrucia jadem kiełbasianym, włośnicą lub wąglikiem).
"Na ucztach i biesiadach dużo piją, w czym przewyższają samych Niemców" - gorszył się monsignore Ruggieri. Trudno jednak piętnować polskie zamiłowania do miodu, wina i piwa, skoro kuchnia polska była tak ostra (pieprzu, szafranu i piołunu nie żałowano), iż cudzoziemskie gardła buchały ogniem niczym smok wawelski. Pikantne i tłuste potrawy wymagały odpowiedniego napitku (uważano, że "bigos bez wódki to choroba jawna").
Dla Włocha sałata
Jarzyny nie cieszyły się wielką estymą. Wyjątek czyniono dla kapusty przyrządzanej z kaszą, mięsem, rybami i grochem. Od czasu do czasu podawano na stół bób, marchew i pieczoną rzepę. Pietruszkę, buraki, brukiew i ogórki (świeże lub kwaszone) traktowano tylko jako dodatek do dań mięsnych.
"Zielenina rodem z Włoch" została powszechnie uznana za niegodną polskiego żołądka. Bardzo popularna była w dawnej Polsce anegdota o młodym szlachcicu, który wyjechawszy latem do Włoch po nauki, wrócił jeszcze przed zimą, gdyż obawiał się, że karmiony letnią porą "trawą" będzie w chłody żuł siano. W domu czekał już na niego obficie zastawiony stół, wszak "dobra na Włocha żaba, a do niej sałata, Polakom sztuka mięsa zawsze będzie grata".
Kiełbasa na podwieczorek
Młode pokolenie nie uczestniczyło wprawdzie w tych bitwach na noże i widelce, ale odżywiało się nie mniej obficie (jeśli pozwalała na to zawartość sakiewki rodzicieli). Troskliwy ojciec Jan Parys Drohojowski, podpisał w 1638 r. z burmistrzem bełżyckim Janem Nemoreckim umowę o stołowanie dwóch synów, w której szczegółowo wyliczył, co jego latorośle mają jadać. Zwykły obiad miał się składać z czterech potraw - dwóch mięsnych (kapłon, cielęcina, "sztuka mięsa rosła i nie chuda") i dwóch jarzynowych (np. marchew gotowana na mięsie albo kapusta na słoninie). Sera i piwa mieli dostawać młodzi Drohojowscy w dowolnej ilości. Na podwieczorek pieczono kiełbasę lub warzono bigos, a przed pójściem do łóżka młodzieńcy objadali się niezdrowo trzema daniami: mięsnym, jarzynowym (gotowanym też z mięsem) i kaszą na mięsie.
Choć już ksiądz Kitowicz (XVIII w.) stawiał panom za przykład prawidłowego odżywiania dietę służby, która całymi dniami biega głodna, a mimo to jest zdrowsza, tak naprawdę odchudzanie stało się modne dopiero po I wojnie światowej.>>>
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|